Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
My też przerobilismy wszystko. Od pampersow, daDa, rossmanowskie, bambino, Tesco, cerffur, huggisy. i u nas faworyt to dada. Dziewczynki każdy musi popróbować. To że np moja pierworodna córa nie miała odparzen po dada nie znaczy ze nasza druga córka nie będzie miała. Planuje na start je kupić, jak nie podpasuja to będziemy szukać innych
-
nick nieaktualnyKaratka81 wrote:Aleksandrakili Ty to masz przeboje... Rozumiem że dowóz na ich koszt? A zadośćuczynienie to co? Swoją drogą, nowa zmywarka to jakiś produkt deficytowy że trzeba ją załatwiać? Gdzie Ty tą zmywarkę kupowałaś? Bo nie pamiętam... skleroza się pogłębia ha,ha
a oni dają gwarancji 5 lat... Myśle, że to nie będzie ta sama zmywarka bo przecież już nie produkują części... Jeszcze się nigdy tyle nie nawkurzałam..
Przynajmniej bedzie nowy sprzęt ale jak sobie pomyślę ze za 2 lata znow ma sie zepsuć to dziekuje bardzo...
Kurde zabieram się za smykowe zakupy dla mojego chłopczyczka.. muszę sobie humor poprawić
A co do pamperów to my póki co też z pampersa będziemy używaća potem się okaże czy zmienimy ;p
-
nick nieaktualnyFunky09 wrote:Aleksandrakili ja też od rana jestem poddenerwowana ;/
Wiecie co przytrafiło się mojemu mężowi? Otóż na parkingu zaczepiały go prostytutki... I o ile niektóre robiły to bardzo delikatnie (puszczały oczko, uśmiechały się, posyłały całusy), to jedna była natarczywa i normalnie podeszła i zaproponowała swoje usługi, a jak mąż jej odmówił to bardzo chciała wiedzieć dlaczego nie, a jak jej mąż w końcu mówi, że "dziękuję, mam żonę", to ona zaczęła go przekonywać, że żony nie ma w pobliżu, że żona nie widzi, że żona się nie dowie, a na koniec wariatka burczała coś pod nosem i sobie poszłanormalnie nie dość, że kur...wa z zawodu to i z charakteru. Jak tak można?
No i ja wczoraj złapałam doła przez to, dzisiaj jestem smutna i zdenerwowana jednocześnie. Ja tu chodzę z brzucholem, denerwuję się wyjazdami męża, a takie okropne stworzenia jeszcze mi męża zaczepiają... -
Aleksandrakili to jak z tą szafą znajomego M, co śruby w Rumunii robione nie pasowały... Ja bym się tylko tego obawiała, że właśnie za jakiś czas jak znowu się coś zepsuje, żeby się też nie okazało że części nie ma. No ale to już trudno, oby nie
Niech ją tylko szybko wymienią, bo współczuje tyle bez zmywarki...
-
Funky no cóż, taka praca
Na spokojnie
Mógł jej powiedzieć, że jest brzydka ha,ha Rozmawiałam kilka razy z takimi kurewkami, wiem też, jacy faceci z usług korzystają, można się zdziwić. Że próbowała, no taka praca, jak nachalny sprzedawca
U nas to gliniarzom proponowały
a co tam, ze zniżką
One mają tak zryte berety że głowa mała... Mąż dał radę, Ty się nie stresuj nie potrzebnie
-
Straciatellaa wrote:A ja nie mam w ogóle zmywarki i dla mnie jest ok. Jak się wyprowadzimy niedługo do Gdyni to nawet nie ma jej na mojej liście zakupów :p o!
To jak z autem, kiedyś nie było, a potem jak bez ręki ha,ha
-
nick nieaktualnyNie no ja bez zmywarki to faktycznie jak bez ręki.. U nas wiecznie pełno garów do mycia.. tzn mycie jak mycie ale ja nie mam miejsca na suszenie tego.. wszystko lezy na blacie na widoku a kuchnie mam z salonem polaczona i jak goscie przychodzą to az wstyd jest..
No trudno ale skarga i tak poleci do ikei i mam nadzieje ze chociaz jakis bonus za to bedzie -
Aleksandrakili wrote:Nie no ja bez zmywarki to faktycznie jak bez ręki.. U nas wiecznie pełno garów do mycia.. tzn mycie jak mycie ale ja nie mam miejsca na suszenie tego.. wszystko lezy na blacie na widoku a kuchnie mam z salonem polaczona i jak goscie przychodzą to az wstyd jest..
No trudno ale skarga i tak poleci do ikei i mam nadzieje ze chociaz jakis bonus za to bedzieja mam "normalną" kuchnię ale suszarkę taka normalną, coś na szybko umyć i wysuszyć i też sobie nie wyobrażam gdzie miałabym to dawać. Ja z Ikea mam też niemiłe doświadczenie (ze zmywarki talerze wyciągałam i mi się przypomniało ha,ha). Mam zlew taki duży dwukomorowy biały ceramiczny, tak to się chyba nazywa, podoba mi się. Był już jak kupiliśmy mieszkanie, ale ma małą ryskę, pęknięcie, babce garnek z rąk wypadł. Nie cieknie, nic się z tym nie dzieje, masywny jest itd. No ale jak się wprowadziliśmy to chciałam nowy zamontować, coś koło 700 zł koszt. Ok, po poszukiwaniach, bo już go wycofywali, w końcu jedna sztuka we Wrocku była, uff. Ale babka nam mówi, czy na pewno ten wymiar,bo ten co jest teraz (z wyglądu identyko) to od roku jest tam krótszy itd. No to się wk... nieziemsko, przecież nie będę wielkiego blatu jeszcze zamawiać na całą długość kuchni dla zlewu który może mi się też tak uszkodzić... dałam sobie spokój, zlew został, nic się nie dzieje, a na komentarzach czytałam, że oni często coś wycofują i można się zdziwić...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 11:59
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaratka81 wrote:Skarga musi być
ja mam "normalną" kuchnię ale suszarkę taka normalną, coś na szybko umyć i wysuszyć i też sobie nie wyobrażam gdzie miałabym to dawać. Ja z Ikea mam też niemiłe doświadczenie (ze zmywarki talerze wyciągałam i mi się przypomniało ha,ha). Mam zlew taki duży dwukomorowy biały ceramiczny, tak to się chyba nazywa, podoba mi się. Był już jak kupiliśmy mieszkanie, ale ma małą ryskę, pęknięcie, babce garnek z rąk wypadł. Nie cieknie, nic się z tym nie dzieje, masywny jest itd. No ale jak się wprowadziliśmy to chciałam nowy zamontować, coś koło 700 zł koszt. Ok, po poszukiwaniach, bo już go wycofywali, w końcu jedna sztuka we Wrocku była, uff. Ale babka nam mówi, czy na pewno ten wymiar,bo ten co jest teraz (z wyglądu identyko) to od roku jest tam krótszy itd. No to się wk... nieziemsko, przecież nie będę wielkiego blatu jeszcze zamawiać na całą długość kuchni dla zlewu który może mi się też tak uszkodzić... dałam sobie spokój, zlew został, nic się nie dzieje, a na komentarzach czytałam, że oni często coś wycofują i można się zdziwić...
-
jamniczakuchnia wrote:Dziewczyny, jaki rozmiar skarpetek noszą noworodki i takie kilkumiesięczne bejbiki? Szaleję w smyku i nie wiem jaki rozmiar brać
ale zamówiłam 3 pajace w tym jeden taki z polarku cieplejszy, kaftanik i 2 bluzy
co do skarpet to sama nie wiem...chyba kupię już tu u nas na miejscu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 13:04
-
A ja mam pytanie, czy pod pajacyk zakłada sie body np. z krótkim rękawem? Czy pajac to tylko do spania a tak to body + polspiochy?
Najbardziej podoba mi sie właśnie forma pajacyków. Bodziaki i polspiochy jakos mniej bo juz dziecko wygląda tak dojrzalej. Tylko nie wiem czy te pajace sa traktowane wyłącznie jako piżamka?
Rozumiem ze zalezy to od pogody ale mam na mysli właśnie zime/ wiosnę tak jak będziemy rodzić
Moze to głupie pytanie ale to moje pierwsze dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 13:14
-
nick nieaktualnyPaprotka30, ja też zielona jestem
Ale zakochałam się w półśpiochach, one są takie słodkie! Pod pajacyk body, do półśpiochów też body. Do spania chyba lepiej pajac, chociaż pewnie body i półśpiochy też spoko
Pomóżcie mi z tymi skarpetkami noooooJaki rozmiar dla takiego malucha? 13/15, 16/18 czy 19/21???
-
Paprotka ale mi dałaś do myślenia, trzeba było widzieć moją minę ha,ha Pajace raczej miałam z długim rękawkiem, i raczej do spania, choć niekoniecznie, po domu itd Nie wiem ha,ha Ja raczej półśpiochy albo śpiochy używałam, dużo miałam bodziaków może dlatego. W maju już było ciepło, i to już krótki rękaw i bodziaki szły, względnie jak chłodniej to jeszcze na górę koszuleczka czy jak to się zwie ha,ha A skarpetki hmm tam są rozmiary chyba miesiącami, i zerówki
Ja zwracałam uwagę na to, żeby takich ciasnych gumek-ściągaczy nie miały, takie bardziej bezuciskowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 13:28