X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2016 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! :)

    Mi się za to śniło, że zrobiono mi ślubny makijaż w 5 minut i był straszny... A pedicure miałam robiony na jakiejś skarpie i ciągle spadałam z krzesła, bo ziemia się pode mną osuwała, haha. Ślub w przyszłą sobotę więc jak nie stresuję się w realu to chociaż we śnie :D

    Co do badań genetycznych - mam 25 lat, żadnego obciążenia w rodzinie ani mojej ani ZarazMęża, więc zastanawiam się tylko nad usg genetycznym (czyli te przesiewowe badania prenatalne), ale to pogadam z ginem na następnej wizycie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 10:04

  • jaskra Autorytet
    Postów: 527 424

    Wysłany: 4 września 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina wrote:
    ja powiem szczerze, że dentyse na nfz też mam takiego olewacza troche, byłam na wizycie ze 2 tyg temu a on mi chciał kamien usuwac, a ja w ciązy, a to przeciez takie bolesne;//


    no ja właśnie zamierzam usunąć kamień, jest to w ciąży zalecane, bo z tego może się rozwinąć zapalenie dziąseł a to może być przyczyną przedwczesnego porodu albo niskiej masy urodzeniowej noworodka (tak czytałam). Z resztą to jest siedlisko bakterii, wolałabym się go pozbyć. Chociaż z drugiej strony czytałam też, że można się wstrzymać do zakończenia pierwszego trymestru, ale na ten temat zdania są też podzielone.

    f2w3rjjgtiaisq5u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pewien problem z jedzeniem. Mianowicie od kiedy jestem w ciąży to bardzo dokładnie sprawdzam składy produktów które kupuję i normalnie załamana jestem. Wszędzie jest mnóstwo E a szczególnie w wyrobach wedliniarskich. Np.kielbasa którą bardzo lubiłam z bardzo dobrym składem zawiera oczywiście azotan sodu. Wszystkie produkty to mają albo azotan albo azotyn obie substancje mocno szkodliwe i rakotwórcze. Wczoraj miałam ochotę na pizze z salami no ale oczywiście salami ma e250. Nawet serek topiony masowo na oddziałach gin podawany ma spośród trzech E , jedno E mocno szkodliwe. Szczerze z głupia łam już zupełnie i nie wiem jak mam już do tego podchodzić.

    Ktoś tak fiksuje jak ja??????? Czy jestem jedynym debilkiem w tej materii?

    :-)

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 4 września 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,wpadłam tylko powiedzieć,że żyję...ale co to za życie :( Spać mogę 24h.
    Ja do lekarza chodzę prywatnie,w tamtej ciąży chodziłam na nfz i niby wszystko było ok a skończyło się źle,kupa kasy prywatnie ale do lekarza na nfz nie mam już zaufania.
    Detektor kupię na pewno,nie chcę żeby sytuacja się powtórzyła.

    Trzymam kciuki za wizyty i cieszę się wczorajszymi dobrymi wieściami :)

    Miłego dnia dziewczyny :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 4 września 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mappi-kobieta ciężarna powinna być teraz najszczęśliwsza na całym świecie,tymczasem musimy się martwić co możemy zjeść.czym możemy się posmarować,co możemy wypić-masakra jakaś! Kiedyś ciężarne mogły cieszyć się swoim stanem bo nie było tyle chemii a my? Weź tu być świadomą ciężarną kobietą :(

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • Ameiva Autorytet
    Postów: 751 726

    Wysłany: 4 września 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewcia21k wrote:
    Dzień dobry,wpadłam tylko powiedzieć,że żyję...ale co to za życie :( Spać mogę 24h.
    Ja do lekarza chodzę prywatnie,w tamtej ciąży chodziłam na nfz i niby wszystko było ok a skończyło się źle,kupa kasy prywatnie ale do lekarza na nfz nie mam już zaufania.
    Detektor kupię na pewno,nie chcę żeby sytuacja się powtórzyła.

    Trzymam kciuki za wizyty i cieszę się wczorajszymi dobrymi wieściami :)

    Miłego dnia dziewczyny :)
    Ewcia ja tez moglabym spac naokraglo ale sie nie da bo mm roczniaka w domu...zadowalam sie wiec jego drzemkami raz na jakis czas ale wtedy zawalam inne rzeczy, np nie mam kiedy zrobic malemu obiadku wiec nie za czesto moge sobie na to pozwolic. Zeby jako tako funkcjonowac pije jedna slaba kawe dziennie mimo ze mam nadcisnienie i raczej nie powinnam ale inaczej sie nie da ;/

    dqpr3e5e2vsf93fd.png

    w4sqs65guiprfo6k.png
  • Wiolcia1405 Autorytet
    Postów: 619 525

    Wysłany: 4 września 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie fiksuje ani przy 1 ciąży ani przy 2 :-)
    Jem na co mam ochotę :-) gdybym czytała wszystkie składy to nie jadłabym nic :-) ale każda robi jak uważa za słuszne ;)

    Tymczasem zmykam w 3 miasto i dosłownie wchlaniac pikantne skrzydełka z KFC ( taka mam ochotę ze aż się ppokroje zaraz :D )
    Miłego dnia :-)
    Wizytujace powodzenia :) 3 mam kciuki!

    jamniczakuchnia lubi tę wiadomość

    f2w39jcgyl35ko6r.png

    mker2l4.png
  • triste Autorytet
    Postów: 262 188

    Wysłany: 4 września 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serka topionego nie jem od bardzo dawna, tam to dopiero jest chemia ;) z wędliny kupuję tylko te drogie no ale do naturalnych w 100% nie należą ale nie przejmuję się tym bo to tylko jeden plasterek na kanapce ;) w sumie zawsze starałam się unikać chemii w jedzeniu więc już większość moich produktów znam :) salami podobno lepiej unikać w ciąży.
    Jem to na co mam ochotę i aż tak nie świruję ale jestem ostrożna ;) na fast foody czekam jeszcze miesiąc ;)

    ckai9jcg2r8f85gp.png
  • baba Ekspertka
    Postów: 151 135

    Wysłany: 4 września 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lanusia93 wrote:
    Miałam dziś dokładnie taki sam sen! :D I że jeszcze jedna dziewczyna na naszym forum dowiedziała się o ukrytym bliźniaku :P
    Miłego dnia wszystkim, za 2 godziny wizyta...

    Witam to chyba jakieś zbiorowe sny. Tyle że w moim śnie moja dobra koleżanka urodziła bliźniaki. U mnie te dziwne sny pewnie dlatego bo nie byłam jeszcze na usg. Idę 10.09

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiolcia1405 wrote:
    Ja nie fiksuje ani przy 1 ciąży ani przy 2 :-)
    Jem na co mam ochotę :-) gdybym czytała wszystkie składy to nie jadłabym nic :-) ale każda robi jak uważa za słuszne ;)

    Tymczasem zmykam w 3 miasto i dosłownie wchlaniac pikantne skrzydełka z KFC ( taka mam ochotę ze aż się ppokroje zaraz :D )
    Miłego dnia :-)
    Wizytujace powodzenia :) 3 mam kciuki!

    Ja też jem wszystko na co mam ochotę :) Jutro będę w Pile więc na pewno wciągnę cheeseburgera z Maca :D Oczywiście nie mówię, że żywię się tylko fast foodami i słodyczami, ale generalnie jem podobnie jak przed ciążą i uważam że takie rozwiązanie jest ok.

  • fabdorota Autorytet
    Postów: 1189 985

    Wysłany: 4 września 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz. Nasze mamy jadły watrobke i piły niepasteryzowane mleko czy niebadane mięso i ciąże były zdrowe. Moim zdaniem nie ma co popadać w paranoje, bo niczego byśmy nie mogły zjeść:D Ja wczoraj musiałam zjeść bule w Burger Kingu i nawet większych wyrzutów sumienia nie mam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 11:10

    ilonia1984, jamniczakuchnia, ewcia21k, Lanusia93 lubią tę wiadomość

    Pola <3, córcia młodsza o tydzień wg usg 16udpc0z4oz3gttb.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 4 września 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jem to na co mam ochotę,ale np wędliny kupuję swojskiej roboty od znajomego,mięsko przebadane a ani grama chemii. :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 września 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypadają wam włosy? Bo mi od dwóch tygodni strasznie lecą. Jakbym lniala na zime.

    Tiago zapytał się dziś mnie czy nie mam czasem dzidziusia w brzuchu, bo mało jem dużo śpię i widać mi brzuch :/ I co ja mam mu powiedzieć.....

    Wydusilam jedynie, ach te twoje pomysły... Mam nadzieje ze nie wróci do tematu.

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 4 września 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa wrote:
    Wypadają wam włosy? Bo mi od dwóch tygodni strasznie lecą. Jakbym lniala na zime.

    Tiago zapytał się dziś mnie czy nie mam czasem dzidziusia w brzuchu, bo mało jem dużo śpię i widać mi brzuch :/ I co ja mam mu powiedzieć.....

    Wydusilam jedynie, ach te twoje pomysły... Mam nadzieje ze nie wróci do tematu.

    Dlaczego nie chcesz powiedzieć synkowi?
    Ja nie narzekam na włosy, właśnie w ciąży są w dobrym stanie, a po porodzie.... MASAKRA! :O Lecą garściami.

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 września 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponieważ dwa razy musiałam mu powiedzieć że dzidziuś umarł mamie w brzuszku, to za dużo i dla mnie i dla niego. Dopóki nie minie największe ryzyko nic nie powiem :/

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 4 września 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa wrote:
    Ponieważ dwa razy musiałam mu powiedzieć że dzidziuś umarł mamie w brzuszku, to za dużo i dla mnie i dla niego. Dopóki nie minie największe ryzyko nic nie powiem :/

    Rozumiem, przepraszam... :*

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • fabdorota Autorytet
    Postów: 1189 985

    Wysłany: 4 września 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa wrote:
    Wypadają wam włosy? Bo mi od dwóch tygodni strasznie lecą. Jakbym lniala na zime.

    Tiago zapytał się dziś mnie czy nie mam czasem dzidziusia w brzuchu, bo mało jem dużo śpię i widać mi brzuch :/ I co ja mam mu powiedzieć.....

    Wydusilam jedynie, ach te twoje pomysły... Mam nadzieje ze nie wróci do tematu.
    Wypadaly ze 2 tygodnie temu. A teraz wszyscy mówią, że mam piękne włosy. Za to cera mi się zrobiła ohydna. Mam całą szyję i plecy w krostach ;(
    I zaczęły mi się zaparcia. Od trzech dni nie mogę się załatwić i nic nie pomaga ;(

    Anastazjaaa lubi tę wiadomość

    Pola <3, córcia młodsza o tydzień wg usg 16udpc0z4oz3gttb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Twarz mam okropna, włosy nie chcą się układać no i wypadają ;( ale zniosę wszystko ;)

    Fabdorota, gruszki? Śliwki? Kefir? Błonnik? Olej rycynowy? Siemie lniane? Kurcze, nie wiem co jeszcze mogłoby Ci pomóc ;(

  • Olina Autorytet
    Postów: 1030 537

    Wysłany: 4 września 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zaparcia caky tydzień a potem rozowlnienue to dopiero masakra...na szcEscie badz nie raz tylko nie chodze do toalety co chwile ale w kazdym razie na nast wizycir u gina chyba mu o tym powiem....a na jedzenie az tak ze nie patrze bo wszystko to chenia...jeszcze w mieście....nie wiem czy wy tak macie ale ja np jesten wieczorem strasznie glodna cos przekosze jeat ok potem budze sie w nocy nega głodna rano wstaje mega glosna ale zjem jakas mala kanapeczke bo wiecej nie moge hahaha

    Aleksander <3
    atdcj48adxt6iawd.png
    e827d0ff95.png
    200802043238.png
  • Catelyn Przyjaciółka
    Postów: 107 162

    Wysłany: 4 września 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mappi wrote:
    Dziewczyny mam pewien problem z jedzeniem. Mianowicie od kiedy jestem w ciąży to bardzo dokładnie sprawdzam składy produktów które kupuję i normalnie załamana jestem. Wszędzie jest mnóstwo E a szczególnie w wyrobach wedliniarskich. Np.kielbasa którą bardzo lubiłam z bardzo dobrym składem zawiera oczywiście azotan sodu. Wszystkie produkty to mają albo azotan albo azotyn obie substancje mocno szkodliwe i rakotwórcze. Wczoraj miałam ochotę na pizze z salami no ale oczywiście salami ma e250. Nawet serek topiony masowo na oddziałach gin podawany ma spośród trzech E , jedno E mocno szkodliwe. Szczerze z głupia łam już zupełnie i nie wiem jak mam już do tego podchodzić.

    Ktoś tak fiksuje jak ja??????? Czy jestem jedynym debilkiem w tej materii?

    :-)

    Witam was i ja :D
    Mappi mi się wydaje, że teraz nie ma jedzenia w którym nie byłoby chemicznych dodatków, ponieważ są one tańsze i dłużej utrzymują świeżość produktów. Chyba, że sama sobie wyhodujesz świnkę i zrobisz szyneczkę, a karmić ją będziesz wyprodukowanym przez siebie żarełkiem ;P Ja jem mniej więcej tak jak przed ciążą ;) dużo owoców i warzyw bo głównie na to mam ochotę a szynkę jak kupuję jakąś w sklepie to staram się ją szybko zjeść żeby nie leżała za długo w lodówce ;)Pracował kiedyś na dziale mięsnym w większym markecie i widziałam, że te szynki które oni sprzedawali miały najwyżej dwa, max trzy dni do końca ważności, a ludzie którzy je kupowali trzymali je pewnie w lodówkach trochę dłużej niż powinni.

    Polecam unikać syropu glukozowo-fruktozowego w składzie (jest prawie we wszystkich jogurtach i słodyczach) i oleju palmowego ponieważ te dwa składniki powodują tycie i odkładanie tłuszczu, bardzo dłuuugo trawią się w żołądku a nie mają żadnych wartości odżywczych ;)

    Troszkę się rozpisałam ;)

    0d1yugpjk43izaz7.png
    19p2v3r.png
‹‹ 48 49 50 51 52 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ