Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolina_Ina wrote:A jak robisz tosty? W takim opiekaczu? Miałam ich kilka, uwielbiałam tosty, ale zawsze ten pseudo tefal odchodził i wyrzucałam opiekacz. Obecnie nie mam żadnego... Widziałam, że są jakieś opiekacze na kuchnię, ale nie wiem czy na indukcji to działa..
Ale mi zrobiłaś smaka na tosty!
No w takim tosterze zwykłym właśnieWychodzą 4 trójkąty za jednym opiekaniem. One strasznie szybko się psują, a ich mycie to masakra :p
-
nick nieaktualny
-
Zjadlabym sobie tosta... A z miesiąc temu wyrzucilismy opiekacz.
Dziewczyny, zlapalam dziś doła giganta. Zaczyna mnie coraz bardziej dobijac to leżenie i zależność od wszystkich. Czuję się jak ubezwlasnowolniona. Ryczalam pół dnia, aż w końcu stwierdziłam że muszę się ruszyć z domu choć na moment, bo inaczej wyląduje w psychiatryku. Poszłam na krótki rajd po.okolicznych sklepach i trochę mi się polepszylo. Podziwiam kobiety, które leżą całą ciążę. Serio. Mi już nawet sprzątania brakuje.
Baby blues bez baby:/ Mam nadzieję, że jutro trochę mi się nastrój polepszy. -
Fabdorota rozumiem Cię. Ja po 2mies. leżenia, jak wyszłam z domu to czułam się jakbym odzyskała życie
było mi ciężko, leżałam całymi dniami w łóżku, a inni prowadzili normalne życie, ale zawsze myślałam o tym, że to leżenie jest dla jakiegoś powodu, dla małego człowieczka, który się we mnie rozwija
-
Kawuszka wrote:Olina, ja mam naprawdę dużo ubranek także nie jestem dobrym przykładem, ale wiem od mojej położnej o minimum, czyli:
śpioszki ok. 7 sztuk
body z krótkim ok. 7 sztuk
body z długim też ok. 7
pajacyki 5 sztuk
skarpetki 4-5 par
niedrapki ze 2 pary
cienkie czapeczki 2 sztuki
kombinezonik
Paprotka, ja tez się zastanawiałam właśnie czy pajacyki na gołe ciałko się zakłada czy pod nie body z krótki?Mamy doświadczone prosimy o wypowiedź
Ja śpioszków w ogóle nie kupuje, zazwyczaj córce zakładałam kaftanik+śpiochy, niewygodne to takie, kaftaniki do góry podchodziły, albo na boki Zuza się tylko wkurzała. dlatego teraz stawiam na pajace. Zakładałam na gołe ciałko -
Funky09 wrote:Fabdorota rozumiem Cię. Ja po 2mies. leżenia, jak wyszłam z domu to czułam się jakbym odzyskała życie
było mi ciężko, leżałam całymi dniami w łóżku, a inni prowadzili normalne życie, ale zawsze myślałam o tym, że to leżenie jest dla jakiegoś powodu, dla małego człowieczka, który się we mnie rozwija
-
Olina wrote:hej dziewczyny w sobotni wieczór
my dzis tez film, ale w domu i jakas pizze przękasimy
mam do Was pytanie tzn do dziewczyn, które juz ogarneły zakupy ciuszkowejakie rzcezy body, krotkie, długie rekawi, pajace itp ile tego kupiłyscie? w sensie chodzi mi o ilość sztuk:)? ii coś takiego cieplejszego kupilyscie?? bo moja mama wczoraj zakupiła taki kombinezon polarowy heeeh
Co do zestawów to dużo zależy od pogody. Nigdzie nie jest powiedziane, że do pajaca musisz założyć body (może być pielucha+śpiochy). Tak samo możesz założyć body i śpiochy, albo jak będzie mega gorąco, to same body. Mojej siostrzenicy położna radziła by na początku zakładać body z długim (bo w brzuchu jest cieplej, niz poza), a młody urodził się w upały +35. Kombinezon grubszy też może się przydać, bo w kwietniu może być zimno... -
My chyba się zdecydowaliśmy na wózek. Raczej to będzie concord bo jest dość zwinny, lekki, fajnie się składa i podbija. Jeszcze jakby gondola była wyżej...
http://ecx.images-amazon.com/images/I/71CiE9BEsHL._SX466_.jpg
No i awaryjnie (gdyby mi się odwidziało do końca lutego, to wtedy kiddy)
http://www.kiddy.de/uploads/pics/46120_CC_082_LOWRES_72DPI.jpg
http://www.kiddy.de/uploads/pics/46120_BG_082_LOWRES.jpg
http://www.kiddy.de/uploads/pics/Animation_evolunafix_Liegeposition.gifWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 01:49
Olina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOch, dziewczynki. Widzicie, ja mogę sobie chodzić i robić a też łapię depresję. Nie wiem czy to kwestia pogody i hormonów czy czego ale na prawdę mogłabym usiąść i przepłakać cały dzień.
U mnie na termometrze -9st. Tym bardziej nie chce się wychodzić z domu a tu przeprowadzki dzień trzeci się zapowiada.
Wgl! Nie powiedziałam Wam najlepszego! Te myszy mnie prześladują! Wczoraj w przyczepie jak chłopcy rozpakowywali się pod blokiem to mąż złapał mysz...nie wiem jak ona się z Nami tutaj dostała. Dobrze, że brat męża zauważył ją jak byli na dworze to od razu ją mąż wyrzucił.
Miłej i CIEPŁEJ niedzieli! ;* -
Fabdorota,rozumiem cię co czujesz,czułam to samo dosłownie-mówiłam,że jestem ubezwłasnowolniona albo niewolnikiem własnego ciała,twierdziłam,że wpadnę w depresję itd.grunt to się nie załamywać,trzeba myśleć pozytywnie a najlepiej na poprawę humoru wpływają jakieś zakupy dla maleństwa albo robienie listy co jeszcze trzeba kupić,na mnie to działało humor od razu się poprawiał,ja potrafiłam kilka dni szukać naklejek nad łóżeczko małego.kochana już nie wiele czasu zostało...te nasze leżenie w domu to jest pikuś pomyśl jak się czują dziewczyny,które kilka miesięcy leżą w szpitalu?wiem że słabe pocieszenie,ale zawsze mogło być gorzej.ja leżałam od września do piątku który właśnie minął,teraz mam 3tyg nakazu chodzenia jak po tym szyjka zostanie bez zmian to super a jak się skróci to leżenie do końca.a krótki spacerek wieczorem myślę że jest wskazany nawet po to żeby się dotleniać,lepiej się śpi i humorek też się poprawia...damy radę,jak nie my to kto?najlepsze w tym wszystkim jest to że mój mąż jest tą syt.bardzo zmęczony i jak mu powiedziałam ,że na razie mogę chodzić to jego mina była nie ocenionaania0141
-
Kinga kupujecie wielorazowki? Ja też właśnie się na nie zdecydowałam i już 3 m-ce walkuje temat bo jest taki wybór że szok. Dużo czytałam o nich na domowa.tv. Daj znać jakie firmy wybrałaś i jak duży zestaw. Ja chyba kupię z 4 firm różne modele i w międzyczasie zobaczę co nam się sprawdzi i wtedy dokupie.
Mój wymarzony wózek to chyba będzie Navington galeon, chociaż czasem jeszcze zastanawiam się nad Anexem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 10:06
-
3 formowanki, 5 otulaczy i 8 mieszane (AIO, SIO, z kieszonka) czyli 11-13. Ale jeszcze nie wiem. Bo ten zestaw z różnych marek (KOKOSI, ECODIDI, NAPPI ME, CLOSE, PUPUS) bez wkładów to jakieś 900 zł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 10:45
-
Wielorazówki planuję kupić jak dziecko zacznie chodzić i wtedy zacznie się zabawa z nauką
ale już od momentu jak dziecko ładnie będzie siedzieć to będę przyzwyczajac do nocniczka
ale wcześniej nie chciałoby mi się bawić w wielorazówki
Straciatellaa lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:My chyba się zdecydowaliśmy na wózek. Raczej to będzie concord bo jest dość zwinny, lekki, fajnie się składa i podbija. Jeszcze jakby gondola była wyżej...
http://ecx.images-amazon.com/images/I/71CiE9BEsHL._SX466_.jpg
No i awaryjnie (gdyby mi się odwidziało do końca lutego, to wtedy kiddy)
http://www.kiddy.de/uploads/pics/46120_CC_082_LOWRES_72DPI.jpg
http://www.kiddy.de/uploads/pics/46120_BG_082_LOWRES.jpg
http://www.kiddy.de/uploads/pics/Animation_evolunafix_Liegeposition.gif
Kolor wózka bombowy!!!Olina lubi tę wiadomość