Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć Brzuchatki
w końcu wczoraj poskładaliśmy wszystkie meble.. Teraz główna część zabawy- organizowanie co, gdzie włożyć.. Mam już totalnie dość życia w tym bałaganie, ale najdalej w środę wywieziemy stare meble i nasze mieszkanko odżyje.
Wczoraj Marysieńka była hiperaktywna, ale ruchy czuję bardzo nisko od jakiegoś czasu. -
Hej Ciocie to my dziś jesteśmy już ogromne
Pokażcie swoje brzuszki
Mąż kończy malować grzejnik u Niuni w pokoju ja robię obiadek i jedziemy po listwy i zasłony może jakieś wybiorę (te co ostatnio zamówiłam przyszły żółte a nie białe więc odesłałam) jak nie kupię to na bon prix widziałam ładne. Już pokoik będzie skończony no oprócz mebelków.
Miłej niedzieliWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 10:51
Sunday, fabdorota, Olina, Funky09, ania0141, Kinga., Dobson, ilonia1984, Endzis, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
Tez sie pochwale czwartkowym brzuszkiem z pracy
Dziewczyny kupujecie nakladki na sutki? Czy one sa niezbedne? Juz coraz blizej konca a ja nie wiem co jeszcze potrzeba..
Co do pieluszek to raczej jednorazowki.fabdorota, mania, Olina, Funky09, ania0141, Kinga., Dobson, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
Justyna Es wrote:Kinga kupujecie wielorazowki? Ja też właśnie się na nie zdecydowałam i już 3 m-ce walkuje temat bo jest taki wybór że szok. Dużo czytałam o nich na domowa.tv. Daj znać jakie firmy wybrałaś i jak duży zestaw. Ja chyba kupię z 4 firm różne modele i w międzyczasie zobaczę co nam się sprawdzi i wtedy dokupie.
Mój wymarzony wózek to chyba będzie Navington galeon, chociaż czasem jeszcze zastanawiam się nad Anexem.. Jak nie uszyję, to kupię 2-3 szt.
Jak młoda podrośnie (jeśli pokocham otulacze), to dokupię jeszcze 2 otulacze i kilka kieszonek uniwersalnych (dla męża). Mam takie sprawdzone w rodzinie (chińskie), tylko jak byłam w pl to zapomniałam zamówić. Na razie w sklepie nie ma wielkiego wyboru kolorów (ale liczę na uzupełnienie asortymentu). Do tego podoba mi sie jeszcze kieszonka close pop więc zamówie 1-2 szt (tak wygląda)
http://ecx.images-amazon.com/images/I/41-pd-PSXuL.jpg
http://ecx.images-amazon.com/images/I/71tPSn-B0mL._SX466_.jpg
Podsumowując jeśli chcesz od początku używać wielo, to mi radzono zakup na poczatek rozmiarowych pieluch/otulaczy, bo nawet jak dziecko wagowo pasuje, to w tych uniwersalnych często ma luzy wokół nóżek itp, co powoduje wycieki. Do tego te uniwersalne powiększają tyłek (aspekt wizualny), ale też przez ten zwinięty materiał nie zachowuje prostej pozycji leżącej. Druga rada od znajomych nie kupować jednej firmy (kupić różne rozwiazania i sprawdzić co tobie i dziecku odpowiada). No i wariant ekonomiczny (ponieważ dość szybko dziecko wyrośnie z tych pieluch rozmiarowych, to na poczatek wybrałam otulacze i wkłady, bo prawie wszystko może za nie robić), a potem jak już będę wiedziała czego chcę będę mogła inwestować w firmówki (wtedy też kupki się usystematyzują itp)Justyna Es lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny w tą pochmurną niedziele, jak zwykle humor mam raczej kiepski, ostatnio wszytsko mnie denerwuje ;/ nie wiem co sie ze mna dzieje,ale juz zaczynam sie sama wkurzac na siebie haha
to chyba własnie od tego ciagłego siedzenia w domu bo a to nie wychodz bo zimno, a to sie przewrocisz bo snieg sie roztapia...albo zamarza pozniej...no ciagle cos...siedzenie w domu to najgorsze co moze byc!!
sunday mega zazdroszcze , ze jeszcze pracujesz..tak bym chciała..(
-
fabdorota wrote:No i to właśnie był mój dzisiejszy gwóźdź do trumny, bo pomyślałam sobie w pewnym momencie, że jestem egoistka, bo skupiam się na sobie, a przecież to leżenie jest dla dziecka, że jestem złą mamą itd. I wpadłam w jeszcze gorszy ryk...
A przestań, ja miałam też momenty, że się wkurzałam i myślałam po co to wszystko skoro lekarze nie dają szans, teraz staram się nie wracać do tego myślami, bo bym miała wyrzuty sumienia tak samopo prostu w ciężkich chwilach człowiek różnie reaguje i różnie myśli, a to od razu nie znaczy, że jest się złym czy egoistycznym człowiekiem!
przesyłam Ci przytulaska w ramach przeprosin za zdołowanie :*
-
Justyna Es wrote:A co z owadami, mówi się i w praktyce wynika że mocno żółty oblaza.
-
Olina wrote:te owady to chyba tylko na północy tak atakuja zółte i neonowe kolory, bo ja na codzien latem tak chodze i jakas jedna muszka może mi sie przylepi, a jak jestem nad morzem to jakis szał
teraz mieszkam i w ubiegłym roku właśnie przeżyliśmy jeden taki miesiąc, gdzie po kazdym spacerze musiałam robale z włosów wyczesywać. Dobrze,że nie gryzły... ale mąż zwykle nosi stonowane kolory i też wracał oblepiony
-
Funky09 wrote:A przestań, ja miałam też momenty, że się wkurzałam i myślałam po co to wszystko skoro lekarze nie dają szans, teraz staram się nie wracać do tego myślami, bo bym miała wyrzuty sumienia tak samo
po prostu w ciężkich chwilach człowiek różnie reaguje i różnie myśli, a to od razu nie znaczy, że jest się złym czy egoistycznym człowiekiem!
przesyłam Ci przytulaska w ramach przeprosin za zdołowanie :*
-
Olina, a mi sie znowu nie chce pracowac. Teraz jestem na zwolnieniu do srody bo cos mnie w ledzwiach polamalo. Ale ogolnie to przynajmniej miedzy ludzmi jestem caly dzien
Bierzecie pod uwage epidural? W Irlandii jest darmowy ale ja nie chce..zawsze to niesie jakies ryzyko ze soba. Wkurza mnie jak mi moje znajome, ktore nie dawno urodzily wrecz wmuszaja, ze powinnam wziac.
Zaczelam cwiczyc miesnie Kegla i bede robila masaze krocza, no zobaczymy jak to bedzie
Ale badzmy pozytywnie nastawione!!! Moja znajoma urodzila w 7 minut, zycze takiego porodu nam wszystkim!! -
Sunday wrote:Olina, a mi sie znowu nie chce pracowac. Teraz jestem na zwolnieniu do srody bo cos mnie w ledzwiach polamalo. Ale ogolnie to przynajmniej miedzy ludzmi jestem caly dzien
Bierzecie pod uwage epidural? W Irlandii jest darmowy ale ja nie chce..zawsze to niesie jakies ryzyko ze soba. Wkurza mnie jak mi moje znajome, ktore nie dawno urodzily wrecz wmuszaja, ze powinnam wziac.
Zaczelam cwiczyc miesnie Kegla i bede robila masaze krocza, no zobaczymy jak to bedzie
Ale badzmy pozytywnie nastawione!!! Moja znajoma urodzila w 7 minut, zycze takiego porodu nam wszystkim!! -
Kinga. wrote:Ja bardzo poważnie zastanawiam się nad umówieniem się z anestezjologiem tak na wszelki wypadek. Wiem, że mogę go nie wziąć jak będę się czuła na siłach, ale ta świadomość, że jak będę miała dość, to jest na wyciągnięcie ręki... A z drugiej strony, to pociąga koniecznosc dodatkowych konsultacji, a ja tak nie lubię chodzić po lekarzach i tłumaczenia niektórych wyników z pl
Tez prawda, zawsze mozna go nie wziac..
Chociaz ja sie nastawiam na nie. Jutro mam spotkanie z polozna, wiec sie podpytam troche -
Hej Mamki
U nas słoneczko pięknie świeci
Nie wiem, czy Was też nachodzi myśl, że już mamy mocno z górki?
Ja poprawiłam sobie humor-zamówiłam sobie kieckę na lato
Raczej nie będzie chciało mi się latać po sklepach więc zamówiłam sobie a co
Na komary, kleszcze, muchy, mszyce itd polecam http://bioinsektal.com/ wypróbowany w lesie, mszyce, pająki zabijana śmierć ha,ha
-
Olina wrote:http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5919215336&ref=last-visited
pisałam wczesniej co sadzicie, ale nikt nie odpisal, wiec próbuję ponownie :DDDDD
Sówki mi się bardzo podobaja!
Olina lubi tę wiadomość
-
Ja znieczulenie zewnątrzoponowe miałam dwa razy w życiu (nie do porodu) i hmm po tych moich bólach krzyżowych to miałabym zagwozdkę czy bym chciała. Teraz tak mówię, zobaczymy w kwietniu ha,ha Ala ciągle zmienia pozycję, znów jest poprzecznie, póki co wolę taką wersję