Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduje się po wizycie... Mam problem, miesiąc temu Zuzia mieściła się na siatce centylowej na najniższym pulapie. Teraz w 31tygodniu powinna mieć najmniej 1200g a ma 1000g... Niby wszystko w normie wg. mojej ginekolog. Dodatkowo szyjka ma 1cm ale bez rozwarcia. Niby też spoko tylko więcej się oszczędzać. Stwierdziła też żeby się nie przejmować bo jeśli urodze w 34 tygodniu to Dziecko jest w stanie samodzielnie oddychać... No ale skoro Zuza jest tyle mniejsza to nie wiem czemu dla niej to norma. Przez miesiąc przybrała zaledwie 300g...
-
nick nieaktualnyAniu, jak tylko będę miała jakieś informacje o Dziewussi i Michałku natychmiast dam Wam znać
Aleksandrakili, jezu...ja to bym na pewno zawału dostała! I bardzo dobrze, że z mamą ich zjebaliście! Jak tak można?!
Fabiola, ja podejrzewam, że Hania z drugimi dziadkami (rodzicami męża) też raczej nie będzie miała kontaktu jakiegoś prze-zajebistego. Bo nawet jeśli teściowie się ockną po porodzie to im grzecznie zwrócę uwagę, że przez całą ciążę nie spytali o to jak się ma Mała a teraz nagle skaczą nad nią to ja dziękuję.
Kamaaa, kurde, nie dała Ci nic na tą szyjkę? Wagą się nie przejmuj (wiem, sama panikowałam) ale skoro rzeczywiście gin mówi, że jest okej to raczej nie masz powodu do zmartwień...a jak budowa ciała? Mówiła coś, że jakaś część jest za mała albo coś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 19:57
-
nick nieaktualny
-
Kamaaa skonsultuj się z innym ginekologiem, ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu.
Dziewczyny wszystkie macie piękne brzuszki. Ja już wyglądam jak wieloryb, ale na szczęście nie jest mi na razie super ciężko. Także ja lepiej nie będę chwalić się swoim zdjęciem
Co do głupich tekstów na temat 2 czy 3 dziecka to moja mama też za każdym razem mówiła, że najbardziej kocha tego wnuka co już jest na świecie, a potem się sama siebie pytała jak ona mogła żyć bez kolejnego wnuczkaczłowiek nie ogarnia takich rzeczy i nie potrafi wyobrazić sobie takiej miłości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 20:16
-
kamaaa wrote:Rotenkopf ona jest chyba zdania że jak zacznę rodzic Po 34 tygodniu to już spoko i że i tak nie powstrzymywali by porodu a mi się wydaje że to o wiele za wcześnie...
-
Ustaliliśmy z mężem że jak po tej wizycie będzie coś nie tak to umówimy się na badanie trzeciego trymestru w klinice gdzie mają super sprzęt. Nie sprawdzała właśnie nic dodatkowo ani łożyska ani przepływów. Mam nadzieję że uda mi się ustalić szybki termin bo zwariuje...
-
Ja jadłam kilka razy tunczyka, mysle ze to jest tak jak z watróbka o ktorej tu kiedys dyskutowalysmu jesli nie jada sie go codziennie to raz na jakis czas nie zaszkodzi. Surowe jajka tez mi sie zdarza zjesc, jak np robie ciasto to nie moge sie opszec zeby chociazby nie wylizac miski
lubie tez jajka na miekko ale nie wiem czy to zaliczyc do surowizny bo jednak obrabia sie je termicznie. Jedynie na co sobie nie pozwalam to alkochol, opije sie jeszcze po porodzie
a dzis na kolacje kanapeczki z pasta z czerwonej soczewicy i suszonych pomidorów
Lanusia ta twpoja babcia to jakas nienormalna chyba jest, jak tak mozna powiedziec do mamy ktora spodziewa sie dziecka... ciekawe czy ona tez wartosciowala swoje dzieci na te bardziej i mniej kochane... -
Kurcze 1cm szyjki to bardzo mało tak samo jak poród w 34tyg to słaby pomysł jeśli nic poważnego się nie dzieje i nie ma takiej potrzeby, skonsultuj to koniecznie.
Osiagnełam level gdzie "żizel" muszę oporządzać z lusterkiema jak sie przy tym zasapałam
ania0141, Larisa, Ameiva, Dobson, Wilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kamaaa skonsultuj to koniecznie z innym lekarzem szyjka 1cm to bardzo mało,być może był błąd w pomiarze jej.ja miałam 2,2 i była panika przez 3lekarzy że bardzo krótka z kolejnych pomiarów wyszła 3,2.na krótką szyjkę z tego co mogę ci doradzić to pomaga tylko leżenie,podobno można ją wyleżeć i dotrwać spokojnie do terminu.a ta twoja pani gin.to sory bez urazy,ale jakaś niepoważna jest.kochana a kiedy ostatnio miałaś mierzoną tą szyjkę?ania0141
-
mania wrote:Kurcze 1cm szyjki to bardzo mało tak samo jak poród w 34tyg to słaby pomysł jeśli nic poważnego się nie dzieje i nie ma takiej potrzeby, skonsultuj to koniecznie.
Osiagnełam level gdzie "żizel" muszę oporządzać z lusterkiema jak sie przy tym zasapałam
mania lubi tę wiadomość
ania0141 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja bez lusterka na dotyk jadę i to pod prysznicem bo wanny nie mam... Masakra jakaś...
Córka ma jutro bal karnawałowy i robiłam jej pasemka bordowa bibuła i nie mogę rąk niczym domyc... wyglądają jakbym z rzeźni wyszła... grrr.. a jutro kuriera się spodziewam... to się facet zdziwi jak będę podpisywala odbiór paczki... -
kamaaa, tak jak piszą dziewczyny również nie bagatelizowałabym tej szyjki. Aż się wierzyć nie chce, że kobieta tak beztrosko podchodzi do ewentualnego porodu w 34 tc. Wiadomo, że z obecnym rozwojem medycyny to spokojnie takie dzieciaczki sobie radzą, ale im później tym lepiej. Niech sobie siedzi w brzuszku jak najdłużej
Szyjkę faktycznie można wyleżeć. Skurczów żadnych nie masz? Ostatnio leżałam w szpitalu z dziewczyną, która miała już szyjkę wygładzoną i rozwarcie na 2 cm, a wychodziłyśmy ze szpitala w tym samym dniu i jej szyjka miała ponad 2 cm, ale podali jej też sterydy w razie czego.
-
u mnie pierwszy dzień z bólem pleców. nie miałam wcześniej z tym kłopotu, a dziś mnie ciągle jakby kłuje pod łopatką..
może to nie związane z ciążą, hmm..
co do żizel i lusterka to ja ostatnio dałam radę bez, ale tak trochę na czuja i jednak w wannie, bo łatwiej było niż pod prysznicem. ale wydaje mi się, że przy kolejnym razie nie obejdzie się już bez lusterka.
Iwonka, a czym córce z włosów zmyjesz kolor? może tym samym potraktuj ręce?katka/85 lubi tę wiadomość
Julia