Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej ja po wizycie, mały 1700 gr termin z usg 13.04
Anastazjaaa, Rotenkopf, ania0141, Olina, mania, Aleksandrakili, Andrea20, paprotka30, jaskra, Kajka, jamniczakuchnia, Funky09, Dobson, wiecznie, _Saszka_, panda80, dichlieb, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Cukrzycowe mamy na słodyczowe ciśnienie polecam gorzką czekoladę smakuje jakk nigdy ja mogę zjeść 3 kanki na podwieczorek oczywiście nie codziennie, dżem łowicz 100% (bez cukru słodzony sokiem jabłkowym) ja daję łyżeczkę do jogurtu naturalnego-pycha
a największą słodyczą na którą codziennie sobie pozwalam jest jabłko i mandarynka
no i jeszcze polecam makaron pełnoziarnisty z truskawkami i jogurtem i odrobinę słodzę ksylitolem.
Tak Ameiva to, że nie tyję a wręcz schudłam podnosi na duchu i dzięki temu nie wpadłam w depresję
Choć mam przekroczenia na czczo to mój dr uważa, że to żadne przekroczenia Małej nic się nie dzieje ważne, że cukier nie utrzymuje się wysoko-bardzo mnie tym pocieszył i powiedział, że jak będę teraz leżeć na oddziale to będą mi robić cukier na czczo z żyły bo glukometry wg niego kłamiąi zrobi mi jeszcze jakieś tam badanie czy wszystko jest ok.
Niuninka, jaskra, _Saszka_, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatko dziewczyny wlazłam do domu dopiero...
Jeszcze tak popieprzonego egzaminu nie pisałam.. Te baby co układały ten test chyba same nie znają odpowiedzi... haha ale nawet śmiać mi się chce z tego.. Nie wiem czy zdałam :p okaże się w środę :p
Ale najważniejsze, że poszłyśmy z dziewczynami po egzaminie na pizze i herbatkę :p hehe
Jaskra gratuluje zdanego egzaminu!
Mi mały tak zacząl brykać podczas pisania, że się smiałam ;p a wszyscy w ogóle śmiali się ze mnie bo takie malutkie ławeczki były do siedzenia że ledwo w nie wlazłam haha :p
Co do odwiedzin w szpitalu to moja mama chyba się trochę obraziła na mnie, że będę rodzić ponad 50km od domu.. A co ich to obchodzi.. Powiedziałam jej że przecież mogą przyjechać ale nikogo więcej nie chce w szpitalu a tym bardziej teściowej.. Bo wiem jak się zachowywała jak siostra mojego męża urodziła (na pół oddziału ją było słychać) Poza tym nosz kurde... 3-4 dni będę w szpitalu i zobaczą się z małym... 9 miesięcy czekają i nagle 4 dni nikt nie wytrzyma.. też bez przesady
Najlepiej moja siostra zrobiła i miała spokój.. Od razu powiedziała, że przez 1 miesiąc żadnych odwiedzin... rodzice z jednej i drugiej str. sie oburzali ale moja siostra miała spokój i mogła się zająć bliźniaczkami
Ja tam nie mówię bo nawet chce żeby moi rodzice przyjechali w odwiedziny ale napewno nie (skrzekliwa) teściowa :p
Wiem wredna jestem ale taka jest też prawdaRotenkopf, ania0141, jaskra, wiecznie lubią tę wiadomość
-
Larisa wrote:Ameiva/Karolina czemu Madalińskiego? Ja rodziłam na inflanckiej i mam zamiar znowu.
O madalinskiego jak na razie nie slyszalam zlych opnii a wrecz kilka osob sobie chwalilo do tego szpital jest po remoncieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 22:07
Larisa lubi tę wiadomość
-
Ale jestem styrana:P
Gratuluje udanych wizyt i zdanych egzaminów
Zamówiliśmy dzisiaj fotelik i adaptery. Z wyprawki zostalo nam tylko ubranie łóżeczka tj. ochraniacz, rożek i kocyk. To juz wystarczy zamówienie potwierdzić bo wstępnie mam w koszyku na www.milutka.com.plbrzmi jak reklama haha! Potem jeszcze zamówienie z gemini i moze pare ubranek
A co do planu porodu, ja nie będę przygotowywać czegos takiego. Podejrzewam ze plan planem a akcja porodowa i tak potoczy sie swoim rytmem. Zgodzę sie na wszystko jesli będzie taka konieczność, tj. jesli sytuacja będzie tego wymagała bo np. cos będzie się złego działo z dzieckiem. Nawet nie wiem czy w moim szpitalu ktos taki plan by respektował
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 22:35
jaskra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle dzisiaj piszecie uhuhuuuuu
Też nie piszę żadnego planu, idę na żywioł, mąż już zna wszystkie pojęcia, a że będzie przy mnie to się mniej boję, bo tak jak kiedyś pisałam - jak będzie potrzeba to zabije położną i tyle :p
Nie wyobrażam sobie karmić przy kimkolwiek oprócz męża! Nawet przy mamie bym nie chciała, a co dopiero przy teściowej, oł noł.ania0141 lubi tę wiadomość
-
A ja tam się cieszę, że plan napisałam. U nas w szpitalu jest bardzo mile widziany, położna na SR prosiła o zredagowanie i omawialismy na zajęciach. Odniosła się do każdego punktu, wyjaśniła jak co wygląda w praktyce. Mamy go wziąć
Przed porodem też jest konsultowany. Później może nie być siły na dyskusje, a decyzje trzeba będzie podejmować. Wolę mieć wszystko poukładane w głowie na zimno niż decydować pod wpływem emocji.
Ale rozumiem te z Was, które nie będą go pisać. Ja jestem trochę zryta, jeśli chodzi o kwestie przygotowań do wszystkiego. Daje mi to komfort i spokój:D Wiadomo, będzie co będzie i jestem tego świadoma, ale ten plan mi pomógł. I mojemu M bo dzięki temu ogarnął kilka spraw:DWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 23:40
-
Wgl byłam wczoraj u lekarza rodzinnego po to skierowanie do dermatologa i powiedzialam o tych dusznosciach i sercu które nawet przy spoczynku wali jak szalone. No i mi zmierzyła ciśnienie powiedziała ze faktycznie tętno mam za wysokie 108 i jak mi słuchała serca to ze słyszy ze na chwile zwalnia a po chwili nadrabia bijąc bardzo szybko i jest to niepokojące, stwierdziła ze być może spowodowane jest to tą moja anemia, bo serce przy anemi się bardziej męczy wiec dala mi skierowanie na krew żeby sprawdzić czy nadal mam anemię i na tarczycę, a wtedy zobaczymy co dalej
Tylko zapomniała spytac czy przed badaniem brać żelazo, wie któraś z was może jak to jest?
Dziś 35 tydzień aaaa ❤ coraz blizejania0141 lubi tę wiadomość
-
jak u was wyglada sytuacja ze szpitalami, bo w wielu się słyszy,że są pozamykane,w niektórych jest kwarantanna a w niektórych zupełny zakaz odwiedzin...ja mam tylko cichą i ogromną nadzieję, ze do czasu naszych porodów te choróbska znikną i wróci wszystko do normalnościania0141
-
Kamaa mnie tez zdziwilo ale cos tam tłumaczyła ze przy anemi serce musi więcej pompowac krwi przez co serce jest obciążone, a jak mi dala skierowanie na skontrolowanie mojej anemi to spoko, bo pewnie moja gin by tego nie zrobiła
Szpital w którym chce rodzic jeszcze niby otwarty, ostatnio chłopczyk zmarł tam na świńska grypę i wgl dużo przypadków świńskiej grypy. Więc jakby się cos wczesniej zaczęło to się tam nie pcham, wole już w swojej miejscowosci wtedy rodzic bo tu spokojnie.
Co do marcowek to dziwne uczucie ze my jesteśmy zaraz po nichOne sobie przyjęły ze od lutego mogą sie rozpakowywac to my możemy od marca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 08:19
-
Dzień dobry w sobotni poranek
. Lubie soboty, bo to dla mnie kolejny ukończony tydzień ciąży
. Dziś zaczynamy 33
mania wrote:Ja jutro jade w koncu go zobaczyćjak coś to zamowię od razu a ktory kolor wybrałaś ?? Bo ja zakochałam sie w szaro pomarańczowym
tylko ja chcę z cite ewentualnie x pulse
, bo chciałabym inny kolor gondoli i inny spacerówki
. Pytałam sprzedawcy w sklepie i jest taka możliwość
. Gondola podoba mi się w kolorze Berry Red, a spacerówka Sea Blue
. Mąż się ze mnie śmieje i pyta czy nie możemy wziąć "po ludzku" jeden kolor
, ale mi jakoś tak bardziej pasuje (bo jaśniejsza gondolka na lato, a spacerówka ciemniejsza, więc dla starszaka, który może więcej pobrudzić lepsza). Z zamawianiem poczekam jeszcze, bo oczekiwanie na wózek to ok tygodnia, więc zawsze dojdzie na czas
Karolina_Ina wrote:X-lander nie ma amortyzacji? A w opisie piszą, że ma.. Koła są pompowane, prawda? Ja też rozważam x-move, ale tak jak wspominałam bardziej mi zależy na spacerówce, bo gondolkę już mam.
mania wrote:Cukrzycowe mamy na słodyczowe ciśnienie polecam gorzką czekoladę smakuje jakk nigdy ja mogę zjeść 3 kanki na podwieczorek oczywiście nie codziennie, dżem łowicz 100% (bez cukru słodzony sokiem jabłkowym) ja daję łyżeczkę do jogurtu naturalnego-pychaa największą słodyczą na którą codziennie sobie pozwalam jest jabłko i mandarynka
no i jeszcze polecam makaron pełnoziarnisty z truskawkami i jogurtem i odrobinę słodzę ksylitolem.
Tak Ameiva to, że nie tyję a wręcz schudłam podnosi na duchu i dzięki temu nie wpadłam w depresję
Choć mam przekroczenia na czczo to mój dr uważa, że to żadne przekroczenia Małej nic się nie dzieje ważne, że cukier nie utrzymuje się wysoko-bardzo mnie tym pocieszył i powiedział, że jak będę teraz leżeć na oddziale to będą mi robić cukier na czczo z żyły bo glukometry wg niego kłamiąi zrobi mi jeszcze jakieś tam badanie czy wszystko jest ok.
Niuninka wrote:Ja jestem cukrzycowa mamusia i uwierz jeszcze was nie mam ochoty pozabijacco innego ze slinotoku dostaje. my sobie jeszcze odbijemy więc spokojnie
i informuję o tym męża co by wiedział co żonie kupować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 08:26
ania0141, Niuninka lubią tę wiadomość