Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
fabdorota wrote:Hej:)
U mnie pobudka z bólem gardła. W przychodni coś musiałam podlapac.
Dziewczyny, mam zagwostke. Chcieliśmy iść z mężem do kina w niedziele, ale tak się zastanawiam, czy wysiedze tyle w jednej pozycji. Podjelybyscie jeszcze wyzwanie?
fabdorota lubi tę wiadomość
-
Magsz tak masz rację generalnie żeby nie za dużo, ale u mnie było tego tyle ,ze naprawdę było co mrozic,trzeba uważać żeby nie było zapalenia. Ja naprawdę miałam dla jakiejś 3 dzieci. (W szpitalu małego mi się nie udało przystawki a potem ruszylo)
-
a my byliśmy na cotygodniowych większych zakupach ...zajechalismy na cmentarz i dopiero wrócilismy do domu,mąż bierze się za robienie obiadu a ja się położyłam,spać mi się chce-to chyba pogoda tak nastraja,że nic się nie chce...brak sił,w myślach dużo się robi a tyłka podnieść się nie chce...ania0141
-
Hejka
Ja wróciłam z zakupów, kupiłam staniki do karmienia w Kappahl, takie z wkładką jakby usztywniającą miseczkę, są bombowe
Prawie jak sportowe
wzięłam do przymierzalni i super
nawet tak po domku będę w nich chodzić
Z Niko miałam chyna z canpolu, kicha na maksa, a też wcale nie taki tani był.
Ja wypiorę cały wózek, materacyk też, bo wózek wprawdzie nie ma żadnego zapachu, ale stał gdzieś i zapewne się zakurzył, więc go przepiorę. Nowy to bym tylko porządnie przewietrzyła
Dla mnie fotelik musi być w stelaż wpinany, szybkie zakupy jak jechaliśmy autem itd to zawsze fotelik w stelaż wpinaliśmy. A i chyba adaptery w większości wózków to nie problem do maxi cosi. No ja mam akurat teraz komplet. Ale faktycznie tario jest większy i solidniejszy od maxi cosi cabrio fix, ma fajniejsza budkę i jest z bazą do auta. Jest chyba też cięższy.
Zmykam na obiadWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 15:19
-
Jeśli chodzi o foteliki cybexa, fakt, sa cięższe. Na poczatku nie chcialam kupować adapterow bo stwierdziłam ze mi to niepotrzebne ale waga fotelika plus dziecko to bedzie ładnych pare kilogramów i zamówiliśmy. Adaptery to koszt okolo 70zl i cybex pasuje do adapterow od maxi cosi. Zatem my mamy wózek od Tako, fotelik cybex a do tego adaptery od maxi cosi i ma pasować bo ekspedientka w sklepie taki zestaw nam wpinała w stelaż Tako.
Teraz juz wiem dlaczego to głównie tatusiowie noszą foteliki hihi, jest co dźwigać
Iwonkaa, red bull to moje marzenie odkąd w ciaze zaszlam. Mój mąż co prawda bardzo rzadko ale raz na jakiś czas kupuje sobie energetyka i tym zapachem mnie tak nęci...ehh. Chociaz juz go uczę pic jakas lekka kawe bo to na pewno zdrowsze niż red bull.
-
Iwonka ja to chciałam jeszcze Ikea zaliczyć, bo chciałam tam parawanik kupić, ale nie dałabym już rady łazić, i tak dotoczyłam się do auta, jak kaczka ha,ha Po prostu finisz coraz bliżej no i nie da się
Ostatnio sprzątałam łazienkę, i po już nic nie robiłam
Akumulator się wyczerpał
Do kabin polecam środek Frosch winogronowy (jest w promocji w rossmanie), ogólnie u mnie króluje do sprzątania ta firma, ostatnio kupiłam płyn do szyb i super szybko się nim myje bez smug
Uniwersalny płyn to u mnie numer jeden
-
Też używam froscha do kabin a uniwersalny to Ludwik ten biały ślicznie pachnie...
U mnie jest tak że jak córka w domku to nie kładę się bo wiadomo i wtedy zajmuje się jakaś robotą a ze jej nie ma to brak chęci bo przecież mogę poleżeć... tylko mój pedant wróci to zauważy że w domu to czy tamto nie zrobione... na rosół jutro wprosilam się do mamy... kompletnie brak mocy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 15:25
-
Iwonka ja Cię podziwiam, jak Ty dajesz sobie radę sama... Mój właśnie ogarnia kuchnię po obiedzie, a wcześniej smażył kotlety. No widzi że nie mam siły przerobowej, zresztą przed ciążą też pomagał, jak pracowaliśmy na zmiany itd to też się zajmował Niko i robił obiad. Chyba po prostu wie, ile to roboty. Także szacun dla Ciebie kobito i odpoczywaj, Ja też nas na jutro wprosiłam do teściowej na rosół ha,ha A co ha,ha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 15:31
-
Od 3 lat tak funkcjonujemy... fakt że na codzień trzeba wiele rzeczy ogarnąć samemu ale kochany jak przyjeżdża to też nie odpoczywa tylko nadrabia wiele rzeczy... Też zauważył brak mocy u mnie i co chwilę każe mi leżeć no ale jak to mówią mamy nikt nie zastąpi... mam też dużą pomoc rodziców bo tato na emeryturze więc wozi córkę do szkoły...
Ale od kilku dni przeraża mnie perspektywa jeszcze 8 tygodni... masakra.... zaczęłam brać witaminy bo pomimo dobrych wyników czuje się osłabiona... pewnie pogoda też robi swoje... było słońce a teraz wiatr okropny...
Mały od wczoraj męczy pęcherz... strasznie boli...
Przydałoby się coś na poprawę humoru tylko nie mam pomysłu co...
W pierwszej ciąży ostatnie miesiące miałam takiego powera że wszyscy mnie upominali żebym się opamietala a teraz... ehhh -
A po ostatniej wyprawie do smyka stwierdziłam ze resztę zakupów robię przez neta... w nosie mam macanie jak ja ustac nie mogę nie wspominając o chodzeniu po tych sklepach... i teraz zazdroszczę tym z was co już wszystko mają... nie wspominając o praniu i prasowaniu ale tym pewnie zajmie się kochany i mama... ja się chyba poddaje...
-
My dopiero wracamy z zakupów jestem zadowolona bo kupiliśmy Niuni fotelik zdecydowałam się na kiddy evolution pro 2 jest super bo można go rozłożyć i dla mnie to bedzie wygoda bo będę mogła bez obaw o kręgosłup Małej skoczyć z nią gdzieś do sklepu bez dźwignia gondoli. Wybrałam jej kolorek żebra
W końcu pomacałam wózki które mnie interesowały i wygrał x lander tylko nie mieli nowych kolorów i muszę zamówić. Anex sport śliczny ale gondola cała plastikowa jak dla mnie odpada na lato no i fatalnie wózek się prowadził.
Pozwoliłam sobie na gałkę lodów bo mąż mnie namówił zobaczymy jak cukier po...Wilka lubi tę wiadomość
-
iwonkaaa kobieto nie miej żadnych wyrzutów i odpoczywaj do oporu,korzystaj z tego,ze córki nie ma i leż sobie,jeszcze zatęsknimy za takim odpoczynkiem,bliscy rozumieja ten stan i tak to już jest,że jednego dnia góry można przenosić a drugiego porażka totalna...podobno kobiecie w ciąży wszystko wolno wiec trzeba korzystać
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
ania0141 -
nick nieaktualny
-
Iwonkaa ja też ostatnio mam problem nawet z dłuższym staniem okropne to...W domu też nie mam siły nic zrobić mąż musi wszystko robić. Czasem mam tylko lepszy dzień gdzie się za coś wezmę a tak żeby się zmusić do sprzątania to nie ma mowy bo siły nie ma...W domu nie jest tak jak ja bym chciała bo mąż choć ostatnio się stara to nie zrobi Tak jak ja chcę...
Ja już kiedyś pisałam, że podziwiam Was mamy które macie małe dzieci bo ja nie umiem się sobą zająć a co dopiero jeszcze dzieckiem...Moja przyjaciółka do ostatnich dni prowadzała syna do szkoły i po niego chodziła, lekcje, obiad, ogarniała dom ja bym tak nie umiała...