Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
W końcu odespałam szpital niby tam się tylko leży itd a wróciłam zmęczona jak po maratonie jakimś, wczoraj cały dzień też spałam
Dziś humor dopisuje mąż mnie obudził bo głaskał mnie po głowiechyba się za nami stesknił
A potem pytał jak się Zosia i mamusia czują
Mieliśmy jechać pooglądać w końcu wózki ale nie wiem czy jestem w stanieniby mi się chcę niby nie...
U nas zima, śnieg leży...
Miłego dnia Mamusie! -
Bo ja bylam robic żeby przed ciaza i myślałam ze bezie spokój, wtedy mi dentystka mowila ze trzeba będzie wyrwać gorna lewa ósemkę bo nie mam do niej dostępu podczas mycia i ze ona w końcu sie zepsuje.. Dzisiaj obudziłam sie z delikatnym bólem zęba, dotknęła tej ósemki i ona jakby się troć ukruszyla.. No nic. W poniedziałek zadzwonie do nie niech mnie przyjmie
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Witam się z rana
dzięki za wszystkie odpowiedzi.
W ogóle nie "pochwaliłam się", że po wczorajszej wizycie u lekarza jestem na antybiotyku (DUOMOX) i znowu na L4. Nie wiem jak mogłam się tak dobić z tym kaszlem... chociaż mam objawy zapalenia krtani najgorzej jest na wieczór i w nocyzresztą ta choroba to był chyba znak, że L4 mam brać już do końca ciąży, a nie wymyślać i wracać jeszcze na chwilkę do pracy
-
pucek wrote:Bo ja bylam robic żeby przed ciaza i myślałam ze bezie spokój, wtedy mi dentystka mowila ze trzeba będzie wyrwać gorna lewa ósemkę bo nie mam do niej dostępu podczas mycia i ze ona w końcu sie zepsuje.. Dzisiaj obudziłam sie z delikatnym bólem zęba, dotknęła tej ósemki i ona jakby się troć ukruszyla.. No nic. W poniedziałek zadzwonie do nie niech mnie przyjmie
Ja też mam taką wredną ósemkę tyle, że na doleciężka do mycia i ostatnio myślałam, że coś się z nią dzieje, ale na szczęście okazało się, że tylko jedzenie utkwiło mi w dziąśle, a to dostało zakażenia i stąd były moje objawy. Na pocieszenie dodam, że górnych ósemek nie usuwa się tak źle jak dolnych.
pucek lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
. Ja dziś jestem niedobita, bo od godziny 3 prawie nie spałam. Mój diabetolog każe mi mierzyć raz w tygodniu cukier o 22 i 3 w nocy i taki oto efekt mi to daje
Co do prania/czyszczenia nowych wózków to ja tylko prześcieradełko wypiorę pewnie i tyle. U nas też nie będzie sterylnych warunków, bo też mamy psa, więc nawet się nie da
-
Funku, generalnie to podoba mi się to jak kobieta w ciąży nie rezygnuje na samym poczatku ciąży z pracy. Ja niestety pierwsza ciaze straciłam a druga zaczelam krwawieniem i szpitalem i od 6tc jestem na zwolnieniu. Druga strona medalu jest taka ze moja praca wiazala sie z duza aktywnością fizyczna, czasami po 15 godzin dziennie, wyjazdy z dnia na dzień, bo przyjdzie szef i mówi ze jutro jedziemy do Berlina no i nie ma zmiłuj... Dzwiganie, stres, wiec ciesze się ze nie pracuje. Ale gdybym miała prace mniej wymagajaca, jakas biurowa, gdzie mogłabym raz na jakiś czas wstac, wyjść na powietrze, rozprostowc sie, to mysle ze gdzies do 30tc bym pracowala (ale w moim przypadku od 27 tc skracala sie szyjka wiec pewnie to i tak by bylo marzenie ściętej głowy
). Moim zdaniem siedz juz na tym zwolneniu, odpocznij sobie - potemMaluszek moze bycwymagajacy
moze czas nabrać sil szczególnie ze z Twoja odpornością jest kiepsko
Funky09 lubi tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
pucek wrote:Bo ja bylam robic żeby przed ciaza i myślałam ze bezie spokój, wtedy mi dentystka mowila ze trzeba będzie wyrwać gorna lewa ósemkę bo nie mam do niej dostępu podczas mycia i ze ona w końcu sie zepsuje.. Dzisiaj obudziłam sie z delikatnym bólem zęba, dotknęła tej ósemki i ona jakby się troć ukruszyla.. No nic. W poniedziałek zadzwonie do nie niech mnie przyjmie
-
Sunday wrote:A mrozone mleko nie traci na wartosci? I jak pozniej odmrazasz? Samo odtaja czy rozmrazasz jakos a potem podgrzewasz? Zielona jestem w tym temacie.
Dobrej nocki, wyspijcie sie
Doradca laktacyjny mówiła, że nie traci. Mleko wkładałam do ciepłej wody i szybciutko się odmrazalo. Jeśli nie zjadł czegoś z tej porcji to do kosza. Woreczki są super bo zajmują mało miejsca,łatwo opisać i właśnie podgrzać.jak się ma nawał to jest dobry moment na zrobienie małego zapasu.
Sunday lubi tę wiadomość
-
Funky09 wrote:Ja też mam taką wredną ósemkę tyle, że na dole
ciężka do mycia i ostatnio myślałam, że coś się z nią dzieje, ale na szczęście okazało się, że tylko jedzenie utkwiło mi w dziąśle, a to dostało zakażenia i stąd były moje objawy. Na pocieszenie dodam, że górnych ósemek nie usuwa się tak źle jak dolnych.
juz mi raz usuwala zab no i wiadomo, przyjemne to nie bylo, ale tez nie bolalo jakos wyjątkowo mocno
da mi dużo znieczulenia i niech sie dzieje wola nieba
będę myslecna fotelu o tym ile bakterii oszczędzę Adasiowi.
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
kamaaa wrote:Masakra z tymi ósemkami... Mam nadzieję że Ci się nie rozkręci za bardzo przez weekend. Kurcze teraz tak myślę że w sumie to już 3 trymestr więc wątpię że zdecyduję się na rwanie, oby tego nie wymagała.
potem mi dentystka tlumaczyla ze nie ma znieczuleniezbyt dużego wpływu na ciaze i mój gin tez, ale wiadomo ze jesli tylko można to trzeba unikac
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
dzień dobry ,ależ dzisiaj rannych ptaszków,aż miło...też mam psa,kundelka,rudego z długą sierścią,której jest wszędzie mnóstwo-przygarnęlismy go 3lata temu był malutki ,miał niecały miesiąc ale po przejściach-wzięlismy go z litości ,jest bardzo posłuszny ale ta sierść....więc o sterylności mowy nie ma i dobrze bo jestem przeciwko,tam gdzie jest przesadna sterylność dzieci non stop chore a je trzeba chartować...co innego jak dziecko się takie urodzi i od pierwszego dnia ma jakieś alergie...ale jeśli nie ma potrzeby to nie dajmy się zwariować bo nadmierną czystością bardziej zaszkodzimy niż uchronimy
essentiel lubi tę wiadomość
ania0141 -
Ja tez juz noce mam z wstawaniem non stop... no cóż,będzie podobnie jak Helenka się urodzi,wiec w sumie warto się przyzwyczaić i tyle.
Dzisiaj mam wychodne,po tym jak mąż zostawił mnie na 10 dni z synkiem mega chorym to musze coś dla siebie! Idę na pedicure ,potem z koleżanką na lunch a potem chyba do kina lub spać do rodziców haha,ale dzień będzie super -
Andrea20 wrote:Mój mały według ostatniego USG ma termin na 22 marca, wiec tez ze mnie bardziej marcowka ale u kwietniowek mi dobrze
Pewnie wiele kwietniowek urodzi w marcu
Tak wgl to dziś (sobota) zaczynam 36 tydzień czyli akurat jak za parę dni remont się skończy to będę mogła wszystko powoli pucowac, a z drugiej strony ciężko mi juz cokolwiek robić ehhAndrea20, essentiel lubią tę wiadomość
ania0141 -
hej. My dzisiaj wyspani, pełni energii do godz. 14, później już nie daję rady. Kręgosłup wysiada i kość ogonowa 9chodzę jak kaczka). Właśnie wypiłam małą kawkę(nie pamiętam kiedy piłam) i zjadłam pół paczki biszkoptów
Co do dwójki. Mojej bratowej przytrafiła się ta niekomfortowa sytuacja, lecz położne powiedziały że to norma i nie kazały się przejmować. Urodziła wtedy 4kg chłopca i miał 60cm!
Muszę umyć kabinę prysznicową i baaardzo mi się nie chce. -
Witam się i ja... pospalam do 8
Rano próbowałam się obrócić to tak mnie brzuch zabolal że myślałam że się nie rusze... chyba mały tak był ułożony i za szybko się przekrecilan... masakra...
Na śniadanko kanapki z zielonym ogórkiem... zaraz kawka...
Pięknie za oknem u mnie
Miłego dnia :* -
pucek wrote:A czemu? Myślałam ze w zasadzie tylko 1 trymestr jest przeciwwskazaniem... Ja miałam rwanego zęba w sierpniu i tak dlugo mi leciał krew z rany ze stwierdziłam, ze może jednak ciaza.. I tego dnia zrobiłam test popołudniu i wyszedł pozytywnie
potem mi dentystka tlumaczyla ze nie ma znieczuleniezbyt dużego wpływu na ciaze i mój gin tez, ale wiadomo ze jesli tylko można to trzeba unikac
. Ja dentysta nie jestem więc nie mam pewności ale od mojej debtystki usłyszałam że w trzecim trymestrze byłaby się że ból wywoła skurcze i mogłabym za szybko urodzić. W każdym razie jeśli ząb bardzo boli to też teoretycznie mogłaby wtedy wywołać skurcze...
-
Ja miałam rwanego zeba w ciąży
tak pięknie się zrobiło ze dostałam szczekoscisku i buzie otwierałam na 2mm, do tego zapalenie okostnej antybiotyk itp. Nie wiem czy to dlatego że w ciąży, czy po prostu błąd chirurga
Co do pracy to ja pracuje nadalmyślę że przed świętami pójdę na zwolnienie aby po malu wszystko ogarniać. W 1 ciąży byłam szybko na l4, ale to nie dla mnie. Kocham swoją pracę i wiem jak potem siada na psyche z małym dzieckiem, jakie to piękne a zarazem męczące. Jestem typem osoby która lubi aktywność , i mam nadzieje ze przez to ze codziennie mam spore spacery i jestem aktywna, poród będzie łatwiejszy niż pierwszy .
mimo wszystko wiem ze musze przystopowowac , posiedzieć z synkiem z rodziną bo potem 200%mojego czasu będzie się kręciło kolo małej ( dalej bezimiennej
)
Skurcze się uspokoily, no ale synek nie dał pospać skubaniectakże zakasam rękawy , ruszam dupe i zaczynam weekend
Miłego mamuśki
Larisa lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry!
W nocy pielgrzymkowalam do ubikacji z 10 razy!! Za kazdym razem pelny pecherz. A teraz mega ssanie zoladka, chociaz zaliczylam banana o 7 w lozku, chyba pora wstawac.
U nas tez nie bedzie zbyt sterylnie, mam psiaka
Wiolcia widze, ze my obie jeszcze pracujemy. Mi sie juz nie chce, byle do 18 marca. I obym sie wczesniej nie rozpakowala!! Boje sie, ze nie rozpoznam, ze to juz czas do szpitala...
Smacznych sniadanek Mamuski!