Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Straciatellaa wrote:Nie wiem właśnie co to R oznacza
Piękne macie brzuszki! Iwonka Twój dość nisko, czy mi się wydaje?
No właśnie wszyscy mi mówią że niziutko ja też go czuje na kolanach bardzo ale znowu przez całą ciążę nie był wysoko... zresztabu mnie dopiero 34 tydzień także jeszcze sporo czasu... w czwartek wizyta zobaczę co się tam dzieje...
-
Iwonkaaa wrote:No właśnie wszyscy mi mówią że niziutko ja też go czuje na kolanach bardzo ale znowu przez całą ciążę nie był wysoko... zresztabu mnie dopiero 34 tydzień także jeszcze sporo czasu... w czwartek wizyta zobaczę co się tam dzieje...
Iwonka a o której masz wizytę? Bo ja też wizytuje w czwartek o 15:30niestety pierwszy raz Mąż opuści wizytę
[/url]
-
fabiola wrote:Iwonka a o której masz wizytę? Bo ja też wizytuje w czwartek o 15:30
niestety pierwszy raz Mąż opuści wizytę
Mój mąż był ze mną tylko na jednej wizycie usg połówkowym bo tak to zawsze jest w pracy i przyjeżdza tylko na weekend- może to cię pocieszy. -
Ja też juz po wizycie i jestem bardzo zawiedziona... Miał opóźnienie godzinne i poczułam się potraktowana po macoszemu. Szyjkę zbadał, jest git, długa i sztywna, trzyma na głucho. Synek słodki jak cukiereczek sobie kciuka ssał. ALE nie dowiedziałam się nic konkretnego, NIC. Nie wiem ile młody waży, ani jak długa dokładnie jest szyjka, ani nie pobrał mi GBSa... no i mi przykro bo tą wagę chociaż mógł mi podać...ile by mu to zajęło czasu. Buu. Wszystkiego dowiem się za 3 tygodnie i to będzie już 37t3d
Musiałam z tego żalu zjeść donuta z posypką z biedronki, a teraz wciągnę fryty z surówką i jak dalej będzie mi smutno to jeszcze lody z truskawkami...ania0141 lubi tę wiadomość
-
Dobra, marudziłam, marudziłam na ludzi i teraz cofam- są jeszcze kulturalni na tym świecie. 19.00- wpadam z mężem na pocztę, kolejka na 15 osób, 2 działające okienka- pomyślałam, że sobie trochę postoję.. Kiedy jakaś Pani ze środeczka mówi do mnie, żebym sobie przeszła na początek kolejki, żebym nie stała tyle w takiej zaawansowanej ciąży. Na co ja odpowiadam, że dziękuję, ale troszkę mi może zejść i nie chcę wywoływać zbiorowej frustracji, ale wtedy jeszcze jedna Pani z początku mówi, żebym wchodziła i się nie przejmowała. Więc przeszłam na początek, do pierwszego okienka które się zwolniło i chyba pierwszy raz w tej ciąży doświadczyłam takiej uprzejmości
A brzuszek może Wam jutro pokażę, bo teraz już polegujęIwonkaaa, Niuninka, Dobson, Larisa, fabdorota, Aleksandrakili, panda80, Endzis, _Saszka_, Szotka, ania0141, Funky09, Ameiva, dichlieb, mania, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Mój mąż też nie był ze mną ani razu na wizycie w tej ciąży. Po pierwsze zawsze zapisywałam się na rano a po drugie, mąż pracuje ostatnio po 12h. Poza tym jakoś mi teraz na tym nie zależy, w pierwszej ciąży parę razy był a teraz inne rzeczy są dla mnie ważniejsze. Poki sie dobrze czuje to mogę jechać sama, no chyba ze coś sie będzie działo albo może faktycznie już pod koniec lepiej jechac z kimś : )
Straciatella, cieszę sie ze skurcze trochę odpuściły.
Rotenkopf, jak tam sytuacja?
Dobson, rozumiem Twoje rozzalenie, no cóż, musisz uzbroić się w cierpliwość : /
Ja zrobiłam sałatkę z feta na kolację, kolejny raz w tym tygodniu! Tyle zjadłam ze teraz leze i poprawiłam tylko raffaello : p Ostatnio mam etap na zieleninę. O dziwo mężowi to też odpowiada : )
-
nick nieaktualny
-
Jamnicza, jakby jabłka mało soku puściły, to więcej oleju daj, żeby suche nie było:)
Zaraz mi kręgosłup pęknie. Zrobiłam naleśniki, curry z kurczaka na jutro, upieklam ciasto (miałam jutro, ale jakoś mnie wzięło), pozmywalam i chyba umieram:Djamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyfabiola wrote:Iwonka a o której masz wizytę? Bo ja też wizytuje w czwartek o 15:30
niestety pierwszy raz Mąż opuści wizytę
To dużo nas jest wizytujących w czwartek -
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Jamnicza, jakby jabłka mało soku puściły, to więcej oleju daj, żeby suche nie było:)
Zaraz mi kręgosłup pęknie. Zrobiłam naleśniki, curry z kurczaka na jutro, upieklam ciasto (miałam jutro, ale jakoś mnie wzięło), pozmywalam i chyba umieram:Dsasasasasa
-
nick nieaktualny
-
Synus sie obrocil!! Tak sie ciesze
wazy 2250 i na usg widzielismy jak rozmysla
szyjka dluga, zamknieta z lozyskiem wszystko dobrze wizyta za 2,5 tyg z ktg i gbs
Dobson, Szotka, _Saszka_, fabiola, ania0141, Aleksandrakili, jaskra, Larisa, fabdorota, Funky09, Niuninka, Sunday, Ameiva, jamniczakuchnia, dichlieb, mania, Rotenkopf, Endzis, Wilka, wiecznie, panda80, kamaaa, czarna_owca, Lanusia93, agulas lubią tę wiadomość