Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dziś miałam jechać ogladac wózek, ale w netach czytałam ze firma jakas średnia.....na allegro nawet nie ma wózków tej firmy....juz nie wiem jaki mam wybrac wozek bo co mi sie spodoba to czytam, ze albo spacerówka jakas wadliwa, albo coś...nie mam sił chyba niech ktos za mnie wybierze wózek,bo juz jestem zmeczona...
jeszcze mama ciagle wydzwania czy juz wybrałam i wgl.bo musze jechac z ojcem, bo nie mamy auta, a ja tak naprawde sama nie wiem -
Cześć Dziewczyny
Ja dzisiaj miałam dobrą nockę, wyspałam się i tylko raz wstałam do łazienki
Czarna owca biodra mnie bolą, ale na to nie mam innego sposobu jak zmienić pozycję chociaż na chwilę...
Zaplanowałam dzisiaj mnóstwo rzeczy do roboty ale brzuch mam cały czas twardy i nie wiem czy wydolę...
Co najważniejsze przywiozłam wczoraj od teściowej uprane i uprasowane ciuszki dla MalutkiejNic nie kupowałam z ubranek bo szwagierka mi po swoich dziewczynkach przysłała a teściowa uprała i wyprasowała. Dzisiaj postaram się w szafkach poukładać i to będzie masakra bo mam bardzo mało miejsca
-
nick nieaktualnyAmeiva wrote:Aleksandrakili to naprawde nie jest trudne tylko trzeba zlapac bakcyla :)Jak bylam w ciazy z synkiem to ten kocyk zrobilam w dwa tygodnie a ten dla corci juz ciezej bo mam synka pod opieka i nie mam kiedy. Uczulenie na włóczke, hahah
nie wiedzialam ze mozna taka miec:) prawda jest taka ze gdyby jej sie chcialo to i w rekawiczkach by ten kocyk zrobila. Ja wybieram zawsze wloczki dla dzieci one sa barwione w nietoksycznych barwnikach, nie gryza bo nie maja w skladzie welny, nie wiem co by jej tam moglo zaszkodzic ;/
kiedyś branoletki na szydełku robiłam, więc myślę, że sobię z tym poradzę
A teściowa poprostu Nas zawsze miała na drugim planie i nie chce robić dla Nas nic... a mam to gdzieś.. już się przestałam przejmowaćBędę miała satysfakcje przynajmniej, że sama sobie zrobiłam
Ameiva, Kinga. lubią tę wiadomość
-
Olina wrote:dziś miałam jechać ogladac wózek, ale w netach czytałam ze firma jakas średnia.....na allegro nawet nie ma wózków tej firmy....juz nie wiem jaki mam wybrac wozek bo co mi sie spodoba to czytam, ze albo spacerówka jakas wadliwa, albo coś...nie mam sił chyba niech ktos za mnie wybierze wózek,bo juz jestem zmeczona...
jeszcze mama ciagle wydzwania czy juz wybrałam i wgl.bo musze jechac z ojcem, bo nie mamy auta, a ja tak naprawde sama nie wiem. Rozumiem Twój ból doskonale. Ja mam wrażenie, że zaraz oszaleję
Karolina_Ina lubi tę wiadomość
-
Ja jak byłam mała to z babcią robiłam trochę na drutach i na szydełku ale teraz to nie dla mnie nie mam cierpliwości do takich rzeczy, choć są takie piękne...zaraz mi się oczy męczą... w ogóle w ciąży to nawet z książką mam problem bo jak zacznę czytać to zaraz nic nie widzę wszystko muszę w moich okularach robić a miałam raczej takie doraźne do pracy, auta, komputera ale i tak raczej rzadko używałam. Mam nadzieje, że mi to minie...
Ból bioder i kręgosłupa miałam tak ok 20 tyg okropny nie mogłam wcale sie ułożyć do snu ba nawet później chodzić nie mogłam bo w biodrach czułam każdy krok, później kupiłam poduchę rogala i mnie to uratowało po nocy z rogalem zaczęłam normalnie funkcjonować
Robię kawę bo mimo, że dziś świeci słonko i pogoda w miarę to zasypiam... -
Wiolcia1405 wrote:Siemcia! My po wizycie i serniku
Maleńka zdrowa, wszystkie przepływy prawidłowo, pomiary itp itd tez.Ważymy 2013g
ma śliczne długie nóżki i rączki ! I dziś pozowala rewelacyjnie - piękne zdjęcia i filmy
U mnie szyjka zamknięta,brak rozwarcia wiec wszystko okejwyniki tez dobre
Od przyszlego poniedzialku jade po L4
aaa i szew po CC pięknie trzyma wiec dalej zielone światło dla VBAC
To gratuluje, u mnie nikt nawet nie chce zbadać blizny po CC ani podjąć myśli że mogłabym rodzić teraz naturalnie a pytałam już o to 2 lekarzy:/ -
nick nieaktualnyNic mi nie mówcie o "wyrobach" teściowej
Moja to haftuje i robi inne bajery na szydełku, ale takie okropne, że aż oczy bolą. Wiadomo, kwestia gustu, ale jak dostałam na imieniny obrazek róży angielskiej oprawiony w ciemnobrązową ramkę, to się załamałam (opisywałam kiedyś tą historię, może pamiętacie
). Boje się strasznie żeby ona mi czegoś nie wydziergała dla małego, bo gust mamy zupełnie inny i wiem że na pewno nie będę tej rzeczy używać. Raz też dostałam od niej bieżnik we wzór lawendy, gdzie ja nie cierpię lawendy! Ale ona kocha lawendę i chyba kupiła to bardziej dla siebie niż dla mnie, tylko że co z tego skoro bieżnik leży gdzieś w kartonie na strychu...
-
Podziwiam Was za te kocyki. Dla mnie wszystkie prace manualne to czarna magia. Tylko na te cotton ballsy się wziełam i szlag mnie nad tym trafia:D No nie dla mnie to;)
Jeśli chodzi o facetów, to mój się pewnie wyeksmituje ze spaniem do salonu, żeby go Mała nie budziła. Ale ja nosem nie będę kręcić, bo choruje na Stwardnienie Rozsiane i dla niego brak snu i zmęczenie to ryzyko rzutu choroby. A wiem, że po pracy na pewno mi pomoże. Już mi zapowiedział, że od rana córka też jest jego, żebym mogła spokojnie wziąć prysznic i zjeść śniadanie. No kochanego mam męża:) i nie wiem, skąd to u niego, bo teściowa to leniuszek -
nick nieaktualny
-
Ciężko nadrobić od rana tyle skrobiecie
.
Widziałam śliczne brzuszki i kocyki, macie zdolności dziewczyny:). Ja chciałabym uszyć dla naszej fretki taką kostkę/ domek do spania ale nie wiem nawet z której strony do tego podejść no i niestety maszyny też nie mam...
Apropo mężów. Mój ostatnio wrócił z pracy oburzony że ma w pracy kolegę który w pracy super zaradny pracuś a jak wraca do domu to nawet palcem nie kiwnie i wszystko pod nos musi mieć, obiadki i te sprawy. Normalnie przeżywał to z 15min że jak tak można nic w domu nie pomagać.
Ja mam taki super zapał do wszystkiego że nie wiem w co ręce włożyć. Zrobiłam sobie sok z pomelo i chciałabym skorzystać z pogody i umyć okno u Zuzi żeby powiesić już firankę i zasłony ale przy tym kaszlu to trochę się boję że mnie rozłoży... U mnie dzisiaj super słoneczko aż chce się żyć.
-
od razu mi sie przypomniał jakis film polski chyba Daleko od Szosy, jak szukali sobie pokoju do wynajecia i facet tez był i cos tam darł sie na żone że zupa nie słona i wgl
ale nie pamietam czy dobrze kojarze, ze to ten film ahahah to juz wgl przegiecie, ale np moja ciocia tez wszystko podaje pod nos mezowi...obiad, kolacje i wgl...no ja sobie nie wyobrazam...ja to zrobie obiad i git, ale szykowac sobie to mozna samemuu chyba
w koncu przelozyłam to ogladanie wozka, bo mnie trzesie;p
ja to nie mam powera do niczegi, takze kamaaa zazdroszcze -
Kamaaa - cieżarne mają zakaz mycia okien
Moja przyjaciółka, która jest położna mówi, że największy "wysyp" przedwczesnych porodów mają pod koniec listopada i w marcu bo wtedy ciężarne biorą się za mycie okien
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 12:19
-
nick nieaktualnyJa też miałam się zabrać za mycie okien
ale jakoś zabrałam się za prasowanie pieluch i jednak uprałam taki zimowy kombinezon na 62, bo patrząc na pogodę to ja nie wiem czego mogę się spodziewać w kwietniu, a kombinezon swoje odleżał w walizce.
To może chociaż fugi na podłodze wyczyszczę...? -
Ze względu na te bakterie w moczu i limfocyty podwyższone idę dzisiaj na wizytę do ginekologa,wiec zobaczę swoją córeczkę. Trzymajcie kciuki za mnie.
Dziewczyny,które kupiły Rogal do karmienia na allegro czy mógłbyście polecić sprzedawcę? Kure znam,ale może tańsze cośpanda80, _Saszka_, jaskra lubią tę wiadomość
-
Daleko od szosy to nasz ulubiony film/serial
Tam był taki motyw z zupą
U nie też słoneczkoAż się chce
A mycie okien to stary dobry sposób na przyspieszenie porodu
Czy też wygonienie malucha ha,ha Ja myję (choć już widzę jak M mi pozwoli) w kwietniu
Zmywara skończyła, pralka zaczęła, mamka głowę umyła i na dzisiaj starczyNo, jeszcze suszenie i prostowanie, jak ja to lubię...
-
MagSz wrote:A jak np. Wasze dziecko ma rok i 3 mc to mówicie że ma dwa lata? Nie mówi się że ma rok
Ale to chodzi o to W KTÓRYM jesteśmy tygodniuJa mam dziś 33t3d, jestem w 34 tygodniu.
Tak jak dziecko mające 3 dni jest w 1 tygodniu życia, nie zerowym
Tak jak mamy 2 marca, co z tego że marzec się nie skończył? Jesteśmy teraz w tym miesiącu
jamniczakuchnia, Ameiva, agulas, Dobson, panda80 lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm