Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja lubię kaszankę ale taką na zimno, pokrojoną w plastry, z musztardą! jeju nie jadłam chyba z 5 lat albo i więcej..
fabdorota, co się w ogóle u Ciebie wydarzyło, że trafiłyście z Polcią do szpitala?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 17:07
Julia
-
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Boze, oddam królestwo za kaszanke! A ja już tu kolacje dostałam: rarytas konserwowy:D dobrze, że chociaż obiady są zjadliwe i że mnie mąż i rodzice ratują. Ja chce dooomuuu
Wpadam w doła
A już coś więcej wiesz? Czy dalej Cię trzymają w niewiedzy? Musisz być silna dla MałejLepiej będzie jak ona sobie tam jeszcze posiedzi.
-
malala wrote:ja lubię kaszankę ale taką na zimno, pokrojoną w plastry, z musztardą! jeju nie jadłam chyba z 5 lat albo i więcej..
fabdorota, co się w ogóle u Ciebie wydarzyło, że trafiłyście z Polcią do szpitala?
W ogóle to straszne, jak lekarze są podzieleni. Jedni mówią, żeby się nastawiac na cięcie, inni że absolutnie nie, bo ryzyko nie jest duże. I bądź tu mądry, człowieku... -
Moje dziecko zwariowało... za mało zadane miała teraz w wolnym czasie puszcza fochy... drze się na mnie rzuca wszystkim... takiej jej nie znałam... a ja oczywiście bezsilna... a poszło o to że nie pozwalam w obcasach po panelach szurac... brak mi sił...
-
fabdorota wrote:W piątek wieczorem "coś" mi pocieklo: niedużo różowej wody. Do tej pory nie wiadomo, czy to były wody czy nie. Ale przy okazji wykryli leukocytoze, której nie mogą zbić antybiotykiem i jeśli pęcherz płodowy chociaż na chwilę się otworzył to mogło dojść do zainfekowania płynu owodniowego. I mnie trzymają, bo jeśli Polka by coś złapała, to trzeba by robić cc. No i lezymy i czekamy w niewiedzy.
W ogóle to straszne, jak lekarze są podzieleni. Jedni mówią, żeby się nastawiac na cięcie, inni że absolutnie nie, bo ryzyko nie jest duże. I bądź tu mądry, człowieku...i leżeć musisz póki nie stwierdzą czy Polka się zaraziła czy nie?
Julia
-
malala wrote:kurcze, to faktycznie nie wiadomo co robić zwłaszcza jak opinie lekarzy różne
i leżeć musisz póki nie stwierdzą czy Polka się zaraziła czy nie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się wieczorem z małym bólem łopatki
aż odżyłam
Byłam na masażu.. Miałam baaaaardzo spięty mięsień nie wiadomo skąd.. tak jakby był w skurczu ciągle.. Fizjoterapeuta aż zdziwiony był, że tak długo z tym wytrzymałam..
Jak wróciłam do domu to jak się położyłam to nawet bombardowanie by mnie nie obudziło..
Mmmm Mania jakie pierogi cudne!! Chyba męża wyśle po truskawki bo ochotę narobiłaś :p hehe
Dichlieb współczuje przeżyć i nardzo trzymam kciuki aby to okazał się fałszywy alarm :*
Iwonka trzymaj się dzielnie i nie deneruj się tak bardzo :* :*Dobson, Kajka, malala, jamniczakuchnia, mania, _Saszka_, panda80 lubią tę wiadomość
-
fabdorota trzymam kciuki by jednak cięcia nie było, żeby malutka jeszcze troszkę posiedziała u Ciebie. niby kończysz 37tydzień to już ładnie i bezpiecznie, ale pewnie każdy dzień dla malutkiej jest cenny w tym jej własnym izolowanym świecie
Rotenkopf ale bryka!nie przejdziesz niezauważona
Julia
-
Ja tez mam dzis kaszankę smazona z cebulka
U nas jest taki fajny ryneczek i tam mój tata kiedys kupowal mięsko a teraz ja. Mamy tam takiego zaznajomionego rzeźnika co raz w tygodniu bije swinie i krowy i są z tego robi wędliny, kiełbasy no i sprzedaje mięskowiec takie 100% bezpieczne. Szczerze to innej kaszanki i białej kielbaski niż od niego to bym nie jadła :p
I kapusniak mi dochodzi
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualny
-
Mój też na szczęście nie wybrzydza ani słodkim, ani bezmięsnym obiadem. Wczoraj przy okazji sprzątania szafek kuchennych okazało się, że mamy Wrapy, które trzeba spożyć w niedługim czasie. W efekcie wczoraj były wrapy z jarmużem, suszonymi pomidorami z sosem śmiatanowo-czosnkowo-serowym. A dziś to samo, ale z warzywami na parze zamiast jarmużu. Pycha
Rano zauważyłam, że brzuszek się wyraźnie obniżył, co małż potwierdził (więc jest coś na rzeczy, bo zazwyczaj wg niego sobie wkręcam różne rzeczy ; )
No ale w różnych kalendarzach ciążowych czytam, że w 36tc może się już obniżać, więc luz[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Witam się w gronie obolałych mam. Mam bóle miesiączkowe, wzięłam juz kąpiel i dwie nospy. Powiedzcie mi czy to na pewno normalne? Czytam ze skurcze przepowiadające też mogą być bolesne tak?
Albo to te przepowiadajace bo brzuch też twardnieje albo się przeforsowalam : /
Bo jak nie to zostaje mi tylko IP
Nie odniosę się teraz do reszty, wybaczcie! : (