Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko ze jak pojadę na IP to zostanę na parę dni w szpitalu..
póki co brzuch nie twardnieje, tylko ten bol miesiączkowy ciągle mi doskwiera.
Poczekam jeszcze chyba.
Dzięki za odpowiedź!
Pół dnia spędziłam w rozjazdach, może to przez to...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 19:32
-
Paprotka a jak z ruchami Maluszka? Obserwuj się... myślę że jeżeli nie czujesz regularnych skurczu i nie ma żadnego nietypowego wycieku z dróg rodnych to na naszym etapie ból brzucha to norma bo macica pracuje... ale jeżeli jest coś co Cię niepokoi to żadna z nas nie pomoże bo to kwestia indywidualna odczuć i wtedy tylko IP
-
Kaszanka
jutro będzie na kolację obowiązkowo!
I ugotuję jutro ogorkową na obiad
Dzięki za pomysły
Paprotka ja też mam te bóle rano codziennie i z dnia na dzień coraz mocniejsze...W dzień też mnie łapie i nie wiem czy to skurcze...zapytam w środę na wizycie -
Paprotka sama nie wiem co najlepiej Tobie poradzić, te wszystkie bóle które teraz nas spotykają to już jest tak indywidualna sprawa i odczucie, że tak jak mówisz - sama musisz zdecydować co robić, aby być spokojną.
umówiłam się na jutro do okulisty, bo mam małą wadę wzroku. czy któras z Was była na konsultacji i badaniu (no właśnie, jakim badaniu?) w związku z ciążą i zbliżającym się porodem? wizytę mam darmową, w pakiecie medycznym także czemu by nie skorzystać ale zastanawiam się czego się spodziewać i co powiedzieć pani doktorże po prostu chcę oczy zbadać?
Julia
-
Paprotka, mysle ze na tym etapie to juz dosc normalne, szczegolnie jak mowisz, ze sie troche sforsowalas dzis.
Ja dzis bylam tylko u lekarza, po drodze drobne zakupy spozywcze a teraz czuje sie jakbym pol pola ziemniakow dzis przekopalatakie juz chyba uroki koncowki ciazy
-
Malala ja tez mam mala wade wzroku i gin mnie wyslal na konsultacje, czy bede mogla rodzic normalnie ale jeszcze nie bylam u okulisty. Wydaje mi sie, ze okulista bedzie wiedzial jakie badanie wzroku zrobic, musi sprawdzic cisnienie w oku i czy nie grozi odklejenie siatkowki podczas porodu itp. Daj znac jutro po wizycie
malala lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem normalne to są twardnienia macicy. Moja gin zawsze powtarza mi na wizycie i przez tel jak dzwonię , że jedyny niepokojący ból to ból jak na miesiaczke. Za każdym razem mówi i sie pyta czy taki wystapil i jakby po nospie nie przeszło jechać do szpitala.
-
Ja też mam taki napiety cały czas... aż skóra błyszczy... no i mega niziutko bo jak idę po schodach to na nogach mi się opiera to samo jak siedzę... aż się poci podbrzusze... Ale te nasze Maluszki już też biedne miejsca nie mają do fikania i dlatego tak czujemy... bliżej niż dalej a nagroda niesamowita... mi już trochę szkoda że to tak szybko zlecialo... chociaxbz drugiej strony nie mogę doczekać się spotkania z synusiem :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 21:08
-
Przeszło, juz jest o wiele lepiej : ) nospa chyba zaczęła działać po prostu a i Malenka się ożywiła! Ufff
Ale to też sprawa chyba obniżania dziecka bo i nacisk na pęcherz dziś wyjątkowo mocno czuje.
Dziękuję Wam odzew.
Co się człowiek nastresuje...
Ja nie mogę się doczekać rozwiązania. Dla mnie ciąża nie jest cudownym stanem. Raczej to mieszanka stresu i strachu o dziecko. Ale juz niedługo : ) -
ja to czekam aż i mnie zaczną te wszystkie ciążowe problemy spotykać, tzn nie żebym chciała ale wydaje mi się, że nie można przejść ciąży bez problemu, jak tak Was podczytuję to jednak co rusz coś innego się pojawia..
a ja nie czuję skurczy BH w ogóle, brzuch mi się nie stawia, nic mi nie twardnieje, nie boli, krew zawsze w normie, z moczem idealnie, każde badanie wychodzi książkowo..
bardzo się ciesze tym faktem, ale gdzies z tyłu głowy siedzi mi myśl, że skoro było tak idealnie to w końcu się posypie, żebym miała co wspominać..Julia
-
Straciatellaa wrote:malala nie można tak myśleć, że jak jest dobrze to w końcu będzie źle
ciesz się, że wszystko jest ok!
A i rozmawiałyście o crp, mi spadło ostatnio do 6 a dziś znów 12. A jestem po antybiotyku!
Wiesz Straciatella, ja juz swoim crp się tak nie przejmuje dopóki waha się w granicach 10-14. Jak było juz 19 to się zestresowalam i też miałam antybiotyk.
Po antybiotyku spadło do 11, i sam lekarz powiedział ze jak na mnie to ładnie.
Coraz częściej skłaniam się ku opcji ze taki mój urok. No ale jutro idę znów na krew i tradycyjnie robię też crp. Rozmawiałam z lekarzem i po porodzie dziecku też sprawdzą crp. Bo może ale nie musi mieć podniesionego. -
Malala, czarna_owca- też się wybieram do okulistki. Wizytę mam za tydzień. Generalnie nie mam wady wzroku, ale w ciąży pojawiło mi się dużo mętów w ciele szklistym. Byłam już z tym na wizycie i mówiła, że to nic groźnego, ale kazała się zgłosić pod koniec ciąży, żeby sprawdzić czy siatkówka nadal jest ok. Generalnie teraz ginekolodzy bardzo walczą o obniżenie liczby cesarskich cięć ze względów okulistycznych i te okulistyczne wskazania zostały bardzo ograniczone. Ja nie do końca to rozumiem.. Oczy ma się jedne i moim zdaniem nawet jeśli ryzyko odklejenia siatkówki podczas parcia nie jest bardzo wysokie, ale jednak istnieje, to kobieta powinna mieć prawo decydować czy chce mieć cc czy rodzić naturalnie.
Co do krótkowzroczności, to teraz naprawdę duże wady są jedynie wskazaniem do cc. Niby czytałam w mądrych publikacjach, że nawet jak się wzrok trochę pogorszy podczas porodu to wraca do normy do pół roku po porodzie, ale jak czytam fora to jednak wiele kobiet twierdzi, że wzrok pogorszył się im trwale...