Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaa Cybex powinny przemyśleć dziewczyny które nie maja faceta na miejscu lub maja problemy z kręgosłupem lub tak po prostu nie chca dźwigać - to moim zdaniem najcięższy fotelik na rynku. Sam waży 5 kg. W porównaniu do niego Maxi Cosi to piórko. Kiddy Evolution Pro ma podobnie jak Cybex.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 08:48
-
Hej dziewczyny, moja mała chyba gdzieś popłynęła w siną dal bo dziś rano czułam takie delikatne muśnięcia jakby ledwo łożyska dosięgała. Penwie temu wczoraj tego nie zauważyłam bo wcześniej to były takie mocne kopniaki... a tu taka zmiana.
Donia, mały chyba powinien dostać jakieś silniejsze leki co?Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
bobas2015 wrote:http://m.ceneo.pl/32101620 np ten. Bardzo fajny.
musisz wczepic do czegoś ten fotelik, aby sztywno się trzymał
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Hej
Dziewczynki muszę się pożalić tak z rana, bo mi smutno. Może pamiętacie jak pisałam, że ode mnie z wioski koleżanka też w ciąży i bardzo się ucieszyłam, bo miałabym z kim chodzić na spacerki, przeżywać te same rozterki itd...
Niestety nie będzie spacerków, napisała mi że maluch się nie rusza i serce nie bije, jutro do szpitala, była w 10 tyg. Już chyba nie ma co się łudzić nie?
Pewnie czeka Ją zabieg. Napisałam Jej że jakby co to mogę wpaść do Niej do szpitala żeby nie siedziała sama, ech. Ci znajomi mieli z nami spędzić sylwestra. Ciekawe czy to jeszcze aktualne...itania lubi tę wiadomość
-
flowerygirl wrote:Aaaa Cybex powinny przemyśleć dziewczyny które nie maja faceta na miejscu lub maja problemy z kręgosłupem lub tak po prostu nie chca dźwigać - to moim zdaniem najcięższy fotelik na rynku. Sam waży 5 kg. W porównaniu do niego Maxi Cosi to piórko. Kiddy Evolution Pro ma podobnie jak Cybex.Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Milka.. przede wszystkim inny lekarz musi jeszcze stwierdzić to samo. Można też spawdzić przyrosty bhcg. Kochana jak masz siłę to pogadaj z koleżanką. W takim przypadku (jeśli nie pękło jajo płodowe) nie jest konieczny zabieg. Można poczekać na samoistne poronienie (pod opieką lekarza można czekać do kilku tygodni, nowsze badania i bardziej rozeznani lekarze to polecają jak nie ma przeciwskazań bo nie ma ingerencji mechanicznej). Przeżyłam obie "wersje" i mimo, że poronienie samoistne też jest traumatyczne (oczekiwanie na poronienie no i widziałam mojego dzieciaczka) to łyżeczkowanie wspominam gorzej bo wiem, że malucha rozczłonkowali itp. Po zabiegu oczywiście zabiorą ciałko do badania histopatologicznego, po poronieniu w domu raczej nie więc wszystko ma swoje minusy ale ja nie chciałam tego 2 raz przeżywać w szpitalu, tym bardziej że trafiłam na bezdusznych ludzi. Potem moje 9 tygodniowe dziecko magicznie wyparowało i "nie było go" w "materiale"... (podejrzewam, że to kwestia tego, że jakby było to można się domagać macierzyńskiego i pieniążków na pochówek. A ja nic z tego nie chciałam). Ciekawe co jej lekarze powiedzą. Jedna z moich ciąż niestety nie chciała samoistnie się rozwiązać. Dzieciątko nie żyło a organizm nadal rozwijał pęcherzyk i utrzymywał ciążę... ;( Bardzo współczuję koleżance. Wszystko mi się przypomniało
Już powinnam obie kruszynki mieć przy mnie.
Przepraszam za tego posta..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 09:48
Mamaela86, Milka1991 lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Milka1991 wrote:Hej
Dziewczynki muszę się pożalić tak z rana, bo mi smutno. Może pamiętacie jak pisałam, że ode mnie z wioski koleżanka też w ciąży i bardzo się ucieszyłam, bo miałabym z kim chodzić na spacerki, przeżywać te same rozterki itd...
Niestety nie będzie spacerków, napisała mi że maluch się nie rusza i serce nie bije, jutro do szpitala, była w 10 tyg. Już chyba nie ma co się łudzić nie?
Pewnie czeka Ją zabieg. Napisałam Jej że jakby co to mogę wpaść do Niej do szpitala żeby nie siedziała sama, ech. Ci znajomi mieli z nami spędzić sylwestra. Ciekawe czy to jeszcze aktualne...jedna miała również w kwietniu rodzić a druga chyba w lipcu- obie straciły ciążę przed końcem 1 trymestru. Lekarze mówią że przed 12 tygodniem nie ma sensu nawet doszukiwać się przyczyny, tak się dzieje czasami i tyle. Jednak i tak nie wyobrażam sobie jak można się z tym pogodzić. Jedna z tych znajomych ma już dziecko ale u drugiej to miało być pierwsze. Jesteśmy w o tyle trudniejszej sytuacji że nasze wsparcie może być małym pocieszeniem dla takich kobiet które widzą, że my nasze dzieci mamy pod sercem. Trzymaj się... mnie też te wiadomości rozwaliły psychicznie
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagadana wrote:Milka w najbliższym otoczeniu miałam dwie takie znajome
jedna miała również w kwietniu rodzić a druga chyba w lipcu- obie straciły ciążę przed końcem 1 trymestru. Lekarze mówią że przed 12 tygodniem nie ma sensu nawet doszukiwać się przyczyny, tak się dzieje czasami i tyle. Jednak i tak nie wyobrażam sobie jak można się z tym pogodzić. Jedna z tych znajomych ma już dziecko ale u drugiej to miało być pierwsze. Jesteśmy w o tyle trudniejszej sytuacji że nasze wsparcie może być małym pocieszeniem dla takich kobiet które widzą, że my nasze dzieci mamy pod sercem. Trzymaj się... mnie też te wiadomości rozwaliły psychicznie
neharika, Niebieskaa, pati87, annak, sy__la, Hashija lubią tę wiadomość
-
Kasienieczek ja w szkole rodzenia dostałam na pierwszych zajęciach 3 płyty z filmami: "Pielęgnacja noworodka i niemowlęcia", "Ćwiczenia dla kobiet w ciąży" i "Dieta i ćwiczenia kobiet po porodzie". Płytki są z firmy Alantan Plus i weszłam teraz na ich stronę, bo tak myślałam, że pewnie te same materiały będą na ich stronie - i znalazłam te filmiki z pielęgnacji, może będziesz chciała pooglądać
[url] http://www.alantan.pl/twoja-strefa/strefa-pacjenta/praktyczne-porady/23-pielegnacja-noworodka-i-niemowlecia-poradnik-wideo.html [/url]
Jeśli chodzi o foteliki to ja pierwszy raz widzę taki na isofix bez bazy, on się jeszcze przypina pasem pewnie? Bo na samych zaczepach chyba nie będzie stabilny, przynajmniej ciężko mi to sobie wyobrazić.
Ja bardzo chciałam fotelik z bazą isofix, bo to wygoda i bezpieczeństwo, ale mamy stary samochód, nie ma isofix więc sobie mogę pomarzyć. Mamy w planie zmienić, ale z finansami niepewną sytuację trochę mamy, więc się nie nastawiam na nic. W każdym razie foteliki które patrzyłam są montowane pasami i można do nich bazę w każdej chwili dokupić, co mi się wydaje najrozsądniejszą opcją - jak zmienimy samochód to dokupimy bazę, jeśli nie to baza nam się nie przyda. Natomiast wydaje mi się mało praktyczne mieć fotelik z isofix, który trzeba dodatkowo pasem przypinać.
Z ruchami dziecka to tak jak któraś tu już pisała - na naszym etapie dziecko może spać 20 godzin, więc ruchy możemy przegapiać, jeśli coś robimy. A o regularnym odczuwaniu i ich liczeniu to mówimy dopiero w 3 trymestrze, więc spokojnieMy też mamy raz ADHD a raz ciche dni
A jeszcze wrócę do tematu omdleń - któraś może pytała lekarza o takie omdlenia albo robienia się słabo? Co lekarze na to mówią? Bo ja też to mam. Ostatnio wybraliśmy się do makro, przeszliśmy jedną alejkę i musiałam przysiąść na drabinie, bo bym padła. Więc nie chodziliśmy po sklepie, tylko poszliśmy prosto po parownicę, którą chciałam kupić i przy sprzęcie agd to mój mąż już dosłownie mnie trzymał, bo bał się, że zemdleję i rozbiję sobie głowę o jakąś pralkę. Będę musiała na następnej wizycie zapytać lekarza czy to normalne, czy można z tym coś zrobić. Ale pewnie powie, że to kwestia mojego niskiego ciśnienia.
Jeszcze przyszło mi do głowy, że może za ciasno mam przy szyi, bo jak robi mi się słabo to od razu mam sztywnienie karku i czuję taki ucisk w gardle, że odruchowo sobie ubranie staram poluzować, ale to raczej tylko złudzenie takie, bo już jakiś czas temu mi się w płaszczu guzik urwał i zapięta jestem dopiero pod biustem a na szyję mam luźno założony komin, więc nic nie ma prawa uciskać. -
Ojejku oczywiście należy szukać przyczyny ale rzadko badania histopatologiczne dają jakąś odpowiedź. Oczywiście można samemu oddać na badania genetyczne ale to może tylko potwierdzić lub wykluczyć np. triploidię, której przyczyny wciąż możemy nie poznać. Ja żałuję, że dopiero po 2 razie wzięłam się za poszukiwanie przyczyn, w dużej mierze na własną rękę. Po pierwszym poronieniu uwierzyłam czterem lekarzom, że tak się zdarza (co też jest prawdą). Załuję tego najbardziej w moim życiu. Gdybym potem trafiła do innego lekarza albo sama robiła badania nie straciłabym drugiego dziecka. Nigdy sobie tego nie daruję.Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
sy__la wrote:Tak, ja pisałam o tym foteliku. Akurat ten cybex pasuje do wózka który mamy na oku.. Ma fajne funkcje, właśnie to rozkladanie i uważam, ze jest to przydatne właśnie na wypadek zakupów, gdzie dziecko w aucie zazwyczaj zasypia i nie trzeba go przekładać do gondoli, a tym bardziej jak jedzie się samej. Poza tym cybex ma 5 gwiazdek a maxi cosi chyba 4... Dodatkowo ten cybex rośnie z dzieckiem i ten podglowek można przesuwać góra dół w zależności jak dzieko rośnie i jest wtedy lepsze dopasowanie główki i kręgów szyjnych do fotelika. Dodatkowo ma jeszcze taki bajer - taką stopke z boku fotelika, ze ja się wysuwa i opiera o drzwi, w chwili wypadku, stopka pochłania część uderzenia a nie przenosi się bezpośrednio siłą zgniotu na fotelik, który zazwyczaj ze względów technicznych auta montuje się na bocznych fotelach.
Który to model cybexa? Da się go zamontować na bazę Isofix?
-
Karolyn super jest to zdjęcie Twojego Maleństwa!
U nas jak byla w czwartej dobie gorączka i dreszcze,no to lekarze wykluczyli trzydniówke, zrobiliśmy krew mocz i crp i wyszedł ZUM. Oby u Was to było coś innego, ale na pewno trzeba podstawowe badania.karolyn lubi tę wiadomość
-
Milka bardzo mi przykro, to jest trudna sytuacja ,nie wiadomo czy ona będzie chciała n razie się z Tobą spotykać, to zależy jak się czuje psychicznie, jak będzie na nią oddzialywala obecność obok kobiety w ciąży. Ja oba poronienia miałam zakończone łyżeczkowaniem. Niestety organizm nie chciał oddać zarodka, w pierwszym mialam ponad 3 tyg martwe maleństwo w środku i w drugim też. Nadal miałam ciążowe objawy i pęcherzyk rósł a dziecko ju nie i serce nie biło. Na pewno trzeba jeszcze jedno usg i można robić dwa razy hcg. Najlepiej byłoby żeby się okazało że jednak dziecko żyje
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Justyna Sz wrote:Misiu2017 i bylas zadowolona?? sprawdzil sie??masz jakies zastrzeżenia??Synek :* urodzony 1.04.2017
-
witam się w 26 tc
po niezbyt przespanej nocy, mąż wrócił z imprezy integracyjnej w niezbyt trzeźwym stanie więc do 5 nie spałam
Vero ból pachwin zaczął mi się około 23 tc i co jakiś czas się powtarza, lekarz mi tłumaczył ,że biodra, miednica rozchodzi się do porodu
Milka ogromnie mi przykro, nie przeżyłam nigdy straty ani ja ani nikt z mojego otoczenia, a dla mnie to niewyobrażalny ból. na pewno bym sprawdziła u kilku lekarzy czy diagnoza się potwierdzi... przekaż koleżance moc uścisków i wsparcia także od nas. miejmy jeszcze nadzieje, że wszystko okaże się tylko jedną wielką straszną pomyłką i dzieciątko żyje. moja siostra też jest w podobnym tc i jest na podtrzymaniu, ale jesteśmy dobrej myśli bo wszystkie jej ciąże zaczynały się krwawieniem, leżeniem miesiąc, a później wszystko szło dobrzeMilka1991 lubi tę wiadomość