Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jastin Serce mi normalnie pęka
Nie wiem co napisać, chyba żadne słowa w takich sytuacjach nie mają w ogóle sensu.
Dziewczynki ja również się żegnam z forum na kilka dni. Przygotowania do świąt, do tego zmówiny rodziców moich i ukochanego. Trochę mamy tego na głowie, a jak siedzę na forum to mogłabym 24 na dobę na nim przesiadywać i nigdy bym nic nie uszykowała.
Tak więc kochane moje dziewczynki, wszystkim wam życzę pogodnych świąt, żeby te dodatkowe kilogramy, które nam przybędą poszły w nasze maleństwa, żeby rosły jak największe. Życzę nam też, żeby już do końca nic złego się nie wydarzyło i każde maleństwo zostało z nami. Postaram się coś napisać po świętach ale jeśli nie dam rady to życzę wam też udanego sylwestra przy Picolonadchodzi szczęśliwy dla nas rok w którym przytulimy nasze szczęścia !
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
przykro mi Justin, Nehrika
myslami bedziemy z wszystkimi aniolkami,
Tak jak inne dziewczeta, bede pewnie z wami za kilka dni znowu.
Mimo tylu smutnych wiadomosci zycze wam aby te swieta byly czasem spokoju, i oby po swietach dobre wiesci zawitaly do nas. Odpoczywajcie w rodzinnym gronie, i oby kolejny rok byl rokiem naszych wyczekiwanch malenstw.
17.03.2017Sofia
-
Dziewczyny - Neheriko, Jastin - bardzo wierzyłam, że będzie dobrze
Bardzo przykre wieści. Przyjmijcie zarówno Wy, jak i Wasze Rodziny najszczersze wyrazy współczucia..
Całym sercem i myślami z WamiKasialudek lubi tę wiadomość
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
She Wolf wrote:Pati nie obraz sie, ale w jaki sposob te slowa maja pocieszyc Neharike i Jastin? Dziewczyny dopiero co stracily dzieciaczki i jestem pewna, ze w tym momencie ostatnie co chca slyszec, to tego typu pocieszenia. Ja po stracie az sie trzeslam jak ktos mi mowil, ze bedzie dobrze i jeszcze zajde w ciaze. Tego nikt na pewno nie wie, zobacz na przykladxie Fufki. Dwie straty w tym samym czasie. Kto jak kto, ale Ty powinnas to zrozumiec.
Przepraszam, nie chce nikogo urazic.
Tylko chodziło mi o to zeby walczyc o swoje szczescie w przyszlosci.
Ja gdybym sie poddala to by mnie tutaj noe bylo.
Wciezkim czasie poznalam na innym forum dziewczyny po terminacji, moze dziwnie to brzmi ale w pewnym sensie ich zdrowe ciaze i porody dawaly mi jakis sens, ze nie maco sie poddawac ze trzeba walczyc o swoje szczescie. Mimo ze tesciowa, ktorej nie pytalam sie o zdanie wrecz nalegala abym sie nie starala o dziecko. Na poczatku ciąży tez mi o tym przypomniala ze ona by na moim miejscu w ciaze nie zachodziła, bo duzo ryzykuje itp, itd.
A bylo ze mna zle. Przez kilka dobrych miesiecy leczylam depresje reaktywna nawet musialam brac antydepresanty, a szczesliwe historie dziewczyn takich jak ja zmobilixowaly mnie do walki.
I nie obrazam sie. -
Ja rowniez zycze Wam spokojnych i rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia.
Niech to bedzie dla Was piekny czas, spedzony wraz z najblizszymi.25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Jastin... jestem z Tobą
Kasieniaczku i lisku, tel i net płatają mi figle a jestem w pociągu z Wawy, nie moge polubić Waszych postów, wiec pisze tu, ze bardzo cieszę sie z Waszych wiadomosci.
Wracam od prof Jerzak. Bardzo miła wizyta, zaniepokoiła mnie tylko informacja ze jestem mała i drobna i do rozważenia cesarka, a pozz tym podejrzewa objawy infekcji niby przez wirus hpv (i to tez ponoc przemawia za cesarka), nie wiem czemu to podejrzewa, ale w pn byłam u gina i tez mówił o infekcji, pobrał wymaz i zobaczymy co dalej... (cytologia jest ok),na razie mam dorzucić żelazo bo obniżona morfologia i probiotyk , odstawiam tez od dzisiaj metformine i wit z grupy b, acard i clexane dalej, także wiem juz co i jak z moimi lekami.
Troche mi namieszała w głowie ale ważne ze jestem pod kontrola. I pomimo rzyganka podczas badania obciążenia glukoza, nie musze powtarzać, bo wyniki sa bardzo niskie:)Milka1991, Jagah, lis87, Szczęśliwa Mamusia, kasieniaczek, Kjopa3, Antonelka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
neharika wrote:Dziewczyny mój synek niezyje. Wazy okolo 900g. Musze go urodzić. Przeżyć, nie zwariować...
to takie niesprawiedliwe... taki duży chłopczyk już był, jakby wcześniej się urodził... Boże! Widzisz to i nic z tym nie robisz
brak mi słów:-(
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Jastin, Neharika..po raz koeljny odebrało mi mowę, a łzy płyną jak szalone
Trzymajcie się, bądźcie dzielne...
Niestety nie stać mnie żeby napisać coś więcej...to takie niesprawiedliwe...
Ja też pożegnam się na czas Świąt. Mam nadzieję, że jak tu wrócę,będą same dobre wiadomości. Tymczasem dziewczyny życzę Wam spokoju, radości i mocnych kopniaczków od Dzieciaczków.
BuziakiReni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
nick nieaktualny
-
Jastin Neharika, każde słowa są trywialne w takim przypadku, nie ma słów odpowiednich słów żeby Was pocieszyć.
We mnie budzi to gniew i moja wiara chwieje się przez takie zdarzenia. Dlaczego musiałyście stracić swoje dzieci? Bóg nie powinien na to pozwalać! -
mamaaniołków3 wrote:Mam jeszcze takie pytanie jeździcie w pasach bezpieczeństwa czy juz nie?Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]