X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Misiu2017 Autorytet
    Postów: 499 459

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vitae13 wrote:
    Cześć dziewczyny. Witam się i ja poświątecznie :)
    Widzę że dziś dzień na glukozę! Ja też siedzę. Całe szczęście jeszcze 10min i ostatnie pobranie. Byłam bliska spotkania z muszlą jakieś 30min po wypiciu. Ja serio nie znoszę tego badania. Istna męka dla osoby nie używającej cukru :(
    Po badaniu jadę na usg3d - dogrywka po polowkowym:)
    Dokładnie ! Ja w ogóle cukru nie używam w domu , słodyczy tez mało jem a jak juz to gorzka czekolada ;) teraz to bym zjadła ogórka kiszonego ;)
    U mnie biorą tylko krew prze wypiciem i 2 godz po .

    Synek :* urodzony 1.04.2017 <3
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Ja się witam z łóżka jeszcze :) Muszę chyba wstać i zabrać się za jakąś robotę. Dziecko moje u babci i brak obowiązków mi szkodzi ;)

    Wczoraj z mężem byliśmy w galerii. Ludzi chyba tyle co przed świętami! Praktycznie w każdym sklepie już wyprzedaż i chyba dlatego. Ja wprawdzie nic nie kupiłam ale co się naoglądałam to moje :P

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was
    Ja na glukoze wybieram się jutro lub pojutrze.
    Wczoraj napadlam na ciuchlandy. W kazdym bylo -50% i w sumie za grosze kupilam ciuszki dla coreczki w sumie okolo 40szt. Wszystko co wybrałam wyglądało jak nowe. Później wstawie troche zdjec to pokaze. Jasne ubranka juz ubralam. Tylko jeszcze kilka szt ciemnych wlasnie sie pierze.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, widziałam ładne sukieneczki na przecenie w reserved.. dzianinowe z długim rękawkiem i chce je kupić, jaki rozmiar możecie mi polecić zeby było np na sierpień, wrzesień. Mam duzo ubranek ma 56 i 62, troche na 68. Wiem, ze cieżko ustalić rozmiar czytając Wasze wcześniejsze posty. Ja mam 160 cm, maz 181, nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale kość udowa Marianki jest na każdym badaniu prawie tydzien "starsza" niż reszta,
    Moze kupie na 68? Czy moze 74?

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Gakin Autorytet
    Postów: 643 397

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agadana wrote:
    Nie występuje o stałych porach, zaczęło się wczoraj i z przerwami w nocy trwa do dziś ale jak chodzę to nie jest jakiś bardzo silny ból. Jutro mam wizytę u gina, wstrzymam się jeśli ból będzie do wytrzymania i powiem mu o wszytkim Przyczyn związanych z ciążą nie widzę ale właśnie może to coś z żołądkiem który chyba jest już dość wysoko. A co z tym drętwieniem ? Miałyście tak?
    Ja sie tez wystraszylam w swieta bo strasznie zaczalo bolec cos tak wysoko bylam pewna ze zoladek z glodu. Jedzenie nie pomagalo bo dalej bolalo i to mocno. Czy chodzilam czy sie siedzialam taki klujacy bol. Przeszło samo choc mialam stracha i mysle ze to synek albo pokopal ten zoladek albo jakos uciskal bo praktycznie go nie czułam a potem sie przekrecil i wszystko wróciło do normy. Moze twoja dzidzia tez sie tak ulozyla ze dlatego tak boli.

    Filipek - 09.03.17 :)
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A zapomnialam napisac szyjka twarda bez zmian. Ktg powiedzialnze przy okazji sobienzrobilismy. I ktg super :)mala skopala ktg heheh tak szalala:)
    2dzieci sie urodzilo takich maluszkow wyjezdzali z sali porodowej cuda :) za tydzien znow mierzenie szyjki i jak bedzie czas to ktg przy okazji.
    A wizyta z wazeniem i mierzeniem 11stycznia dopiero:) najwazniejsze ze z mala ok 20minut serduszka sluchalam miala puls od 130-145 w przeciagu tych 20minut moje serduszko kochane

    nutella_, Donia12, Milka1991, Niebieskaa, kasieniaczek lubią tę wiadomość


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa mama wrote:
    Co wyście się tak dzisiaj zmówiły na to badanie?:D Tyle na raz. Trochę słodkiego na dokładkę po świętach? :D hihi
    Za mało jedzenia na święta było :D

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj bylismy w sklepie dzieciecym ogladalam wozki. Wozek wlasciwie mamy od koleżanki 3w1 x lander. Ale jak cos to bysmy tylko korzystali z gondoli i nosidelka bo spacerowka jest ciezka i toporna. Nawet kolezanka z niej tylko raz skorzystala i kupila lekka i wygodna spacerowke.
    Wozek jest granatowo niebieski. I tak sobie pomyslalam bo w sklepach jest nieduza roznica miedzy dobra spacerowka a wozkiem 3w1 z taka spacerowka. Podoba mi sie quinny moodd u mnie ta spacerowka 2350zl a z nosidelkiem i gondola 3200zl. Dodam ze wlascicielem jest kolega meza wiec bysmy mieli -10%.

    I wtedy kolor pod corcie bysmy wybrali i by nie miala chlopiecego wozka. W sumie myslalam ze sama spacerowka kosztuje połowę tego zestawu 3w1.

    Tylko jest problem kasa. No wlasciwie na polowe wozka mamy. A druga polowe maz chce wziasc od mamy. W sumie łaski nie powinna robic bo wlasnie swojej wnuczce (mojej pasierbicy) zamowila 2 suknie do tanca za 1500zl i jeszcze buty do tanca jej kupi nowe za 200zl. Tylko ze tesciowa jest dziwna. Niby mąż twierdzi ze nie bedzie wyrozniala wnukow (tzn naszych dzieci bo mąż jest jedynakiem). Ale ja tego pewna nie jestem - bo widze jak mnie traktuje a jak traktowala poprzednia synową ktora byla alkoholiczka i do tego nic w domu nie robila (zupelne moje przeciwienstwo) tzn czesto ja na zakupy ubraniowe zabierala czy cos jej kupowala.
    Wogole tesciowie pomagali mezowi i jego bylej żonie tzn co tydzien zabierali ich np na zakupy spożywcze na ktore wydawali okolo 150-200zl czyli miesiecznoe 600-800zl. A dodam ze oni mieli lepsza sytuację materialna bo maz wtedy wiexej zarabial i mieli jakies 1500zl wiecej w dodatku na 3 osoby niz my teraz i to na 4 a niedlugo na 5osob i nawet jak czasami np auto jest u mechanika i maz z nimi pojedzie na zakupy (co zdarza sie z 2 razy na rok) to oczywiście nie zaplaca za zakupy.
    Oczywiście sytuacja materialna tesciow sie nie pogorszyla.
    Dodam ze nawet pod choinke tesciowie robili im prezent w wysokosci 2000zl zawsze i pamietam pierwsze swieta -maz zaplanowal wyjazd w ferie bo pow ze rodzice zawsze 2000zl daja pod choinke. Dostalismy wtedy 500zl az mu sie glupio zrobilo przede mna i pojechalismy na weekend tylko na ferie. Kolejne swieta 200zl a terazniejsze nic - nawet po czekoladzie nie dostalismy. A wiedza dobrze ze kasy nam ostatnio poszlo przez 5 wyjazdow do Warszawy do ginow. Takze tym bardziej watpie czycos dostaniemy bo przeciez wnusia bylej zony wazniejsza. Jak to tesciowa powiedziala ze w uzywanych sukniach nie bedzie tanczyc ktore mozna kupic za polowe taniej.
    Takze nie wiem w czym problem. Boję sie ze jak maz poprosi o pomoc w zakupu wozka to odmowia lub dadza jakis grosz. A mezowi bedzie z tego powodu głupio ze na 1 wnuczke wydaja duze pieniądze a na 2 nie chca. Przez to w nocy nie moglam spac.

    Mnie taka sytuacja tez zestresuje. Bo nie wyobrazam sobie wyrozniania dzieci czy wnukow. A obawiam sie ze tak bedzie.

    Sorki za dlugi post. Musialam sie wyzalic. Moze ktos go przeczyta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 10:39

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati ja przeczytałam
    nie napiszę Ci nic dobrego, bo ja jestem z tych wnuczek olewanych. babcia zawsze pamiętała o wnukach od strony ciotki, o nas niestety nie. tamtych odwiedzała co niedziela, do nas wpadała raz na rok albo w ogóle. o prezentach to mogłabym pośnić. w cięższych sytuacjach o pomocy materialnej moi rodzice mogli zapomnieć, dla tamtych zawsze było :/
    moje rodzeństwo ma uraz do tej babci i nie chce jej widzieć, ja mam jeszcze jakieś resztki empatii i zamierzam z mężem ją mimo wszystko odwiedzić...
    wynikało to wszystko z tego że babcia nie cierpi swojego syna - mojego taty, a co za tym szło również mojej mamy - stąd to unikanie...

    Kochana nie licz że będzie lepiej, ja na Waszym miejscu wybrałabym tańszy wózek, na taki na jaki mnie stać, nie prosiłabym o pomoc. Może teście sami się jeszcze zreflektują...

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • karolyn Autorytet
    Postów: 782 878

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie odpadl jeden wydatek:) kuzynka pozyczy mi przesliczna kolyske:)) no i moze beda spezedawac swoj wozek, kroty bardzo mi sie podoba roan teo:)

    q5Anp2.pngT2kLp2.png
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka
    Dzieki za przeczytanie.
    Właśnie szukam jakiegoś tez fajnego uzywanego. Moze cos sie trafi. Bo nie musze na juz kupowac.
    Troche u mnie inna sytuacja bo tesciowie mają tylko 1 syna.
    Ale i wiem ze to moze byc jak mysle ze beda wyrozniali dzieci.
    A mąż sam zaproponował ze poprosi rodzicow o pomoc skoro jego corce pomagaja to i naszej powinni pomagać tak powiedzial. Tyljo zeby sie nie przejechal.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 10:55

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny w 25 tygodniu! :)
    Z tej okazji za godzinę idę do fryzjera :D aktualizacje brzuszka i fryzury wrzucę po powrocie :)

    Pati no sytuacja trochę nieciekawa. Nawet nie wiem co poradzić na to. Moim zdaniem twoi teściowie zachowują się strasznie. I nie chodzi mi o pieniadze a o sam fakt innego traktowania. Ja sama jestem z takiej rodziny w której moja babcia "posortowała" wnuki. Moja młodsza siostra zawsze byla babci pupilką. Od małego to widać bylo nawet ja jako male dziecko to wiedziałam. Moja siostra zawsze u babci "mogla więcej". A teraz jak jestesmy dorosłe to też babcia udaje że traktuje nas równo, ale doskonale wiem że tak nie jest. Do siostry zawsze na zawołanie dziecka popilnuje, bułeczkę upiecze, obiadek zrobi. A ja jak przyjeżdżam (babcia mieszka z moimi rodzicami i z moją siostra) i do niej zaglądam to nawet herbaty nie zaproponuje tylko zaczyna nawijać jaka to moja siostra biedna i ze jej pomóc trzeba (siostra ma 24 lata i została sama z dzieckiem po rozwodzie). No szlag mnie trafia bo nigdy bie zapytala nawet o to jak ja sie w ciąży czuje. W kwesti pieniędzy to juz w ogóle pominę bo zawsze udaje ze po równo daje nam na święta. Tylko że my od małego z siostra miałyśmy dobry kontakt i konsultowalysmy ile ktora dostała i wtedy dzieliłyśmy po równo. Do teraz tak mamy ze jak jedna cos dostanie (zazwyczaj siostra) to dzwoni sie upewnić ze ja tez cos dostałam. Mi w sumie te pieniążki nie są potrzebne siostra ich bardziej potrzebuje wiec juz nie dzielimy aż tak. Ale sam fakt boli mimo ze juz tyle lat minęło.


    Pfff ależ sie rozpisalam :) ale Pati nie martw się Was to boli ale dzieci kwestii materialnych nie zauważają :)

    Milka1991, pati87, agadana lubią tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati, w każdej rodzinie tak jest.
    U Ciebie moze bardziej wyraźny jest kontrast byłej zony alkoholiczki i Ciebie.
    Ale kij jej w oko. Poradzicie sobie sami, nie wy pierwsi nie wy ostatni.
    Twojej córce tylko pewnie przykro bo ona takich prezentów nie dostaje ale wierze ze dziewczynki się dziela.
    Duzo siły Pati Ci życzę :)

    pati87 lubi tę wiadomość

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati, nie wiem jacy są rodzice Twojego męża ale... tak naprawdę co powinni zrobić albo co by wypadało (traktować tak samo wnuczki) to niestety nic co im możesz narzucić. Bądź co bądź to ich pieniążki i mogą z nimi robić co chcą.. nawet jakby się okazali nie fair wobec Was. Takie życie.. Wypadałoby pomóc ale niestety nie jest to ich obowiązek, obowiązkiem jest pomoc finansowa swoim dzieciom bodajże do ukończenia nauki.

    Tylko się nie obrażaj :) Ja jestem w podobnej sytuacji. Teściowie badziej pomagają innemu synowi, nam raczej w ogóle. No ale cóż...
    Rodzice często pomagają tej "biednej, poszkodowanej osobie" a tym co sobie lepiej radzą z życiem (w Twoim przypadku brak alkoholizmu, patologii) raczej nie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 11:03

    ojejku, pati87 lubią tę wiadomość

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się :) i ja miałam iśc napić się glukozy dzisiaj, ale idę jutro, bo wieczorem sporo zjadłam.

    wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i powiem szczerze jestem zawiedziona :( nic się nie dowiedziałam, prawie 2 godziny nudy

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati tak czytam... Z jednej strony przykro że babcia faworyzuje wnuczkę ale z drugiej strony, ja problemów finansowych nie mam ale wózek kipiałam na olx używany za 1000zl, w idealnym stanie. Może olejcie dziadków, przestańcie liczyć ich kasę i zorganizujcie wyprawkę tak jak Was stać. Wszystko można kupić nowe ale zastanów się czy w Waszej sytuacji wydatek ponad 3tys zl na wózek to dobry pomysł. Jest jeszcze dużo innych rzeczy do kupienia, po narodzinach dojdą nowe wydatki.

    Ed. Nam tez ani z mojej ani z rodziny narzeczonego nikt nie zaoferował pomocy, nawet nie padło pytanie co mogą kupic małemu - na wszelki wypadek mam przygotowana odpowiedz ze szumisia, ale cos czuje ze to pytanie nie padnie ;) narzeczony dostał od swojej rodziny calej jedne skarpetki pod choinkę a sami zażyczyli sobie min blender, suszarkę i lokówkę... Juz zapowiedziałam ze za rok prezentów pod choinkę tam nie robimy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 11:07

    Omon, pati87 lubią tę wiadomość

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati ja też będę szukać raczej używanego wózka, mimo że byłoby nas stać na nowy i lepsiejszy, ale jako ekonomistka myślę czysto ekonomicznie, gondolka to tylko parę miesięcy, więc szkoda mi kasy na taki wydatek, skupię się bardziej na spacerówce...
    to ja nie wiem czemu teście tak zmienili zachowanie? pamiętam jak pisałaś, że nie byli zadowoleni z tej ciąży, może jeszcze mają jakiś dziwny żal, że się zdecydowaliście? niech mążek pogada z nimi na spokojnie, powie jak mu przykro, że tak zaczęli Was traktować i zapyta czy możecie liczyć na jakąkolwiek pomoc...zwłaszcza, że jak piszesz, stać ich...

    pati87 lubi tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati87 I ja też przeczytałam ;-) . Ja mam jedną babcię i nic od niej nie chcę , ona moją mamę miała gdzieś , zawsze była za swoją drugą córką zawsze Hania to Hania tam to , moja mama była najgorszym złem .. . A teraz chodzi i placze bo sama jest jak palec gdyby nie była taka jaka jest to by miała szacunek itp itd , a tak to wcale Mi jej nie żal , nie było jej kiedy tego potrzebowałam , to tym bardziej teraz jej nie potrzebuję .

    pati87 lubi tę wiadomość

  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati z jednej strony prosta sprawa - dadzą to kupicie, nie dadzą to nie. Ale z drugiej strony trochę szkoda meza bo może się bardzo rozczarować jak odmówią. Trochę też bym się bała co do tej odmowy mogą "dodać" od siebie- "no bo przecież macie wózek a wymyslacie". Jeżeli gondola wam odpowiada to może pojeździjcie nią tyle ile się da a jak przyjdzie pora na spacerówkę to wtedy poprosicie o pomoc. Albo może uda się odłożyć do tego czasu jeszcze parę groszy.
    Ja z doświadczenia powiem że lekkie spacerówki są fajne ale na lato. My dzieciaki przesadzimy w zimę. W tych większych jest jednak trochę więcej miejsca- a dzieciaki w kombinezonach i spiworach.
    Ja pewnie rozważę spacerówkę koło pierwszych urodzin. Tyle że ja mieszkam na parterze i nie muszę pokonać ani jednego schodka....

    pati87 lubi tę wiadomość

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    witam się :) i ja miałam iśc napić się glukozy dzisiaj, ale idę jutro, bo wieczorem sporo zjadłam.

    wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i powiem szczerze jestem zawiedziona :( nic się nie dowiedziałam, prawie 2 godziny nudy
    Ja z tego powodu chyba oleje szkole rodzenia. Jest masa filmików instruktażowych w necie, jak mam zmarnować 40 godzin to wole je przeznaczyć na spacery po parku ;) ale wiem ze to nie jest teraz modne, w sumie chyba wszyscy chodzą...

‹‹ 1164 1165 1166 1167 1168 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ