Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
annak Przyjmuje zakłady od dzisiaj hahaKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Dziewczynki,
I chciałam wrzucić jeszcze jedno pytanie w kontekście wczorajszych rozmów o przewijakach.
Czy jest wśród nas osoba, która ma dom piętrowy lub dwupoziomowe mieszkanie, w którym planuje pokój dla dziecka na górze? Będę wdzięczna za ujawnienie się, bo szukam konsultacji i inspiracjiJagah lubi tę wiadomość
-
Ilae- dziękuję!!! Już wiem dlaczego nie mogłam znaleźć listy zapisanej na pulpicie
She- polecam taką miksturę, wyleczyłam tym męża, wszystko do słoja: pokrojona w krążki cebula, łyżeczka miodu, cebula, miód, obrany i pokrojony w plasterki imbir, miód i wyparzona, pokrojona w plasterki cytryna. Mężuś mówił, że całkiem smaczneRobiłam w wielkim słoiku, więc tych warstw było więcej, a na samej górze cytryna. Na kaszel moja Teściowa poleca do picia napar z majeranku- łyżeczka majeranku zalana wrzątkiem, zostawić na 10 minut, przecedzić i dodać troszkę miodu. Nie miałam okazji jeszcze próbować, ale bardzo zachwalała.
annak- u nas tak będzie, pokój malucha na górze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 11:54
She Wolf, ilae, ojejku lubią tę wiadomość
-
Aniolkowa i Annak dziekuje, bede probowala wszystkiego po kolei
Annak, ja mam sypialnie na gorze i dzidzia bedzie z nami, wiec tez szukam inspiracji, bo miejsce ograniczone.
Dlatego wlasnie mysle o wanience z przewijakiem, bo mozna sobie nim jezdzic po calym pomieszczeniu
Niebieska ja mam hpv i nikt mi nic nie wspominal o wskazaniu do cesarki. Musze tez o to podpytac.25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Karolczyk wrote:annak- u nas tak będzie, pokój malucha na górze
Ooo, Karolczyk, dziękuję za info!
No więc napiszę nad czym się zastanawiam i ciekawa jestem Waszego zdania.
No bo u mnie jest właśnie taka sytuacja. Mieszkanie 2-poziomowe i bardzo duże. Pokój dziecka na górze. Ja już sobie powoli zaczęłam widzieć oczami wyobraźni (bardzo mętnej jeszcze), że w tym pokoju urządzę wszystko, m.in. profesjonalne stanowisko do przewijania. Mamy tam dużo miejsca, więc zmieści się wszystko co potrzeba.
Ale mąż mnie wczoraj uświadomił / przekabacił, że przecież my 98% naszego życia spędzamy na dole. I pewnie z dzieckiem też głównie będziemy na dole. No więc - mówi on - nie będziemy latać za każdym razem specjalnie na górę, żeby przewinąć dziecko. Zobaczysz - kontynuuje mąż - będziemy przewijać gdzie popadnie, bo nie będzie nam się chciało ciągle chodzić po schodach.
Hmm, przypomnę, że mój mąż to ojciec trójki dzieci, fakt, że już dorosłych, ale na przewijaniu i innych aspektach rodzicielstwa zna się lepiej niż ja, no i jego doświadczenie jest dla mnie cenne.
I teraz się tak zastanawiam - czy to miejsce do przewijania i specjalne skupianie się na nim w pokoju dziecka na sens w tej sytuacji... A z drugiej strony, ciągle mam przed oczami obraz, który opisywała jedna z Was - koleżanki, która miała pieluchy w domu wszędzie, łącznie z szafkami kuchennymiTego to ja nie chcę.
Jak Wy rozwiązujecie tę kwestię? Jestem ciekawa różnych opinii (żebym była lepiej przygotowana do dyskusji z mężem)
-
eforts dziękuję bardzo
Właśnie też wyczaiłam takie wkłady frotte na allegro i tez wydawało mi się, że chyba to wygodniejsze od plastiku. Drogie nie jest, więc chyba kupię, nawet jeśli miałby się nie przydać
sunshine - ale zgrabnie wyglądasz! Zazdraszczam
Muszę się pochwalić, bo choć to mała rzecz to cieszyPamiętacie moje postanowienie poświąteczno-noworoczne o nie jedzeniu słodyczy i fast foodów? Trwam w tym dalej
Nawet w Sylwestra nie zjadłam okruszka ciasta choć jedno sama upiekłam. Jedynie skusiłam się na deserek w pucharze - galaretka, mus z brzoskwiń, jogurt naturalny i starta czekolada, ale powiedzmy, że to taka "zdrowsza wersja" łakocia
Cieszyłabym się gdyby moja waga stała w miejscu. Dzidziuś rośnie, więc byłaby to dla mnie informacja, że gdzieś trochę tłuszczu muszę gubić, skoro bilans jest zerowy i wiecie co? Od ostatniego ważenia tydzień temu, kiedy odpuściłam słodycze i jedzenie po 19:00 zgubiłam 1 kg! Zawsze rosłam z tygodnia na tydzień o kilo a teraz nie dość, że waga nie urosła to jeszcze spadłaMotywuje mnie to
Czy Wasi mężowie też z niesmakiem patrzą jak pijecie piwo bezalkoholowe? Ja kupiłam sobie na Sylwestra bavarię i to przy nim, sam mi przyniósł na stół dwie buteleczki (bo to 330 ml). Piłam tą jedną chyba 3h i mówię "otwórz mi drugą". Otworzył ale coś skomentował, że to brzydko wygląda, że w ciąży i piję piwsko, nawet jeśli bezalkoholoweNo ręce mi opadają.. jeszcze miałam przelane do kieliszka na wino, żeby nie pić z butelki (choć tak najbardziej lubię) a on tylko marudzi. Później dogaduje, że kawy za dużo piję (2 w ciągu dnia) bo to niezdrowo.. Kawa z ekspersu - moc minimalna i połowa szklanki to mleko. Oj drażni mnie.. mówię, że wszystkiego by mi zakazał, ale jak przyniesie chrupki i ciasteczka to nie martwi się, że to dla mnie niezdrowe
czasami go nie rozumiem.. na wakacjach nad morzem byłam w 3 miesiącu ciąży, w knajpie jedliśmy obiad, ja piłam sok a on piwo i pyta czy napiję się tak łyka dla smaku, odmówiłam. Teściowie w Sylwka chcieli mnie poczęstować "łykiem" prawdziwego szampana - odmówiłam. Ale o piwo bezalkoholowe się nasłuchałam
Gdzie logika się pytam?! Podkreślę, że w całej ciąży piwo bezalkoholowe piję dopiero drugi raz! Oczywiście problemów mi z tego tytułu nie robi (może tak to opisałam
) ale po prostu skomentuje raz a ja o tym myślę non stop.
Nutella , Reni, karolyn - śliczne brzuszkiMałe piłeczki, nie to co u mnie - kula śnieżna
Ja nie miałabym nic przeciwko by szybko postarać się o drugiego dzidziusia, ale chcemy się tez skupić na odłożeniu pieniędzy i budowie domu, więc marzyłoby mi się postarac o drugie już na swoimTak za 5/7 lat
Szwagierka w Sylwestra wyprowadziła się już na swoje, zwalniając nam dwa pokoje u babci. Teraz zaczniemy remonty, zakupy.. szybko zleci ten czas do kwietnia. Nareszcie będę mogła już robić porządną wyprawkęNa razie zaczekam aż pomalujemy ściany i skręcimy meble, wtedy można będzie już wszystko ustawiać i kupować, więc mam plan do końca lutego zamknąć się z grubsza z całą listą wyprawkową. Później będę dokupować już rzeczy, których mieć nie muszę - jakiś kokon, literki z imieniem itp.
a propo kokona.. kupiliśmy duuuuże łóżko do sypialni na 180 cm z myślą o naszej trójce, więc o ile do tej pory zakup ten był dla mnie zbędny o tyle teraz na pewno się skuszę
My Sylwestra spędziliśmy w rodzinnym gronie, my, teściowie i rodzeństwo męża. Od rana cały dzień byłam na nogach w kuchni zrobiłam ślimaki serowe z ciasta francuskiego, sałatkę z kurczakiem, ciasto królewca, ciasteczka z wróżbą, desery w pucharku, krokiety z barszczem i koreczki. Wysprzątałam jeszcze łazienkę i ubikację i nogi wchodziły mi do tyłkaAle dzięki temu mieliśmy co jeść
Bo teściowa pojechała pomóc córce w przeprowadzce (tzn. pomóc z firankami) ale zeszło im tam pół dnia.. dla mnie dobrze, bo miałam wolną kuchnię
Wysiedziałam do 1 w nocy, ale 2h przed północą już miałam ochotę się położyć.
Siku zdarzyło mi się tylko raz popuścić, kiedy kasłałam. Poza tym (odpukać!) jeszcze daję radę utrzymać mocz, ale podejrzewam, że na krótko
Taśka - rasowa mamuśka!
Ja też czuję już bardzo wyraźnie moje dziecię. W Sylwestra pływał mi po całym brzuchu, wczoraj też. Nawet przez obcisłą bluzkę widać jak brzuch podskakujeStraaasznie lubię to uczucie!
Ja ten kocyk bambusowy, o którym piszecie na pewno wezmę! Wyczaiłam go już dawno, dawno i zapisałamPrzyda się jeden cieplejszy a przecież nie jest malutki, więc będzie jeszcze na jesień czy na zimę
IGA - cudnie wyglądasz
aniołkowa mama - my dla synka dokupiliśmy szafy. mamy PAX z ikei i super się u nas sprawdza, mogę w każdej chwili zmienić półki na szufladki, dokładać drążki, zdejmować. Dla nas tez dokupiliśmy jedno szerokie skrzydło, więc planujemy mieć całą ścianę szafy. Do tego mamy komodę szeroką, więc ja planuję normalny przewijak na nóżkach z dwoma półeczkami na jakieś kosmetyki i pampersy
Kjopa - oglądałam ten przewijak, ale uparłam się na biały. Poza tym jedna półka to chyba trochę za mało. Znalazłam prawie identyczny na allegro ale z dwiema półeczkami http://allegro.pl/klups-polko-przewijak-na-kolkach-bialy-sosna-hit-i6126457783.html Z ikei natomiast spodobał mi się ten https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiuvM_PnqPRAhXoDcAKHUM-BHQQjRwIBQ&url=http%3A%2F%2Fwww.ceneo.pl%2F44443881&psig=AFQjCNFVdQoQirB6viJv86tEdzhaZnCQVA&ust=1483438885192050 nie wiem czemu, ale na stronie ikiei go nie mogę znaleźć a w sklepie go widziałamJest stabilniejszy, większy, jakiś taki.. pewniejszy
NO ale i droższy, chyba ok 250 zł
Gakin - jeśli nie komoda to może wąski regał jak na książki i tam poustawiasz kosmetyki w koszyczkach? Albo taki przewijak jak pokaząłam z dwiema półkami, plus organizer na łóżeczko plus takie kosze zawieszane na przewijak http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30199283/ ja tak właśnie planuję, nawet kupiłam już te kosze, choć jeszcze rozważam, czy przewijaka nie postawię koło komody, ale wyjdzie to w praniu, kiedy będziemy składać meble i ustawiać.
Torbę spakuję koło lutego bo na razie nawet nie miałabym tam co wsadzićSzlafrok planuję kupić normalny, nie ciążowy.. Chcę tylko zasłonić tyłek przy wstawaniu z łóżka.
Co do porodu, nigdy nie brałam i nie biorę pod uwagi cesarki, chyba, że ze wskazań medycznych. Myślę, że hormony zrobią swoje, wszystko się przecież rozciąga, rozszerza, przygotowuje do porodu. Do tej pory tez podchodziłam "na lajcie" do tematu porodu sn, ale im bliżej tym więcej obaw czy dam radę. Mam raczej wysoki próg bólu i nastawiałam się na poród bez znieczulenia, ale w razie czego odbędę chyba wizytę u anestezjologa (jeśli szpital będzie wymagał). Boję się, że się po prostu przeliczęJestem jednak nastawiona pozytywnie. Czytałam, że samo nastawienie dużo daje jeśli chodzi o akcję porodową. Poza tym jestem z tych osób, które lubią wszystkiego doświadczyć w życiu. Po prostu ciekawość bierze górę
Jestem ciekawa tego uczucia, tego bólu i tym większą mam później satysfakcję jeśli wiem, że było okropnie, ale dałam radę
ojejku - trzymam kciuki za Maluszka! 28tc daje już spore szanse na szczęśliwe zakończenie. Czy sa jakies objawy odklejenia się łożyska? Krwawienie?
Antonelka - ja byłan nastawiona na szczotkę z naturalnego włosia, ale ostatnio koleżanka napisała mi, że kupiła taką i straaasznie śmierdziała.. w ostateczności kupiła miękką syntetyczną w rossmannie. Sama już nie wiem.
Sallvie - no jaja po prostu! Byłaś prywatnie na wizycie czy u tego lekarza na NFZ? Może idź gdzieś prywatnie specjalnie w celu podejrzenia płci? Wówczas lekarz raczej nie weźmie od Ciebie kasy póki nie wywiąże się z zadaniaMiałaś robione połówkowe?: Na połówkowych trzeba ocenić czy genitalia rozwijają się prawidłowo, wiec raczej lekarz smyra do skutku aż dzidziuś się obróci. Moje dziecko chyba musi być mega bezwstydne, gin na każdym badaniu pyta czy płeć znana. Mówię, że tak i ona wtedy przytakuje, że chłopak na 100% i jak dadzą coś innego to nie brać
Szczęśliwa Mamusia, IGA.G, sunshine, Kjopa3 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Vero, z tego co kojarzę, to szybciutko chcesz mieć drugiego bobasa, a nie jest tak, że po cc trzeba odczekać 1,5 roku z ciążą? Ktoś mi o tym wspominał, no i dwa cc można mieć max, bo trzecia jest już bardzo niebezpieczna.
Sallvie, ale psikusy Ci to dziecię robiKinder niespodzianka będzie. Fajnie
No i super, że wszystko ok!!
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
She Wolf wrote:Annak, ja mam sypialnie na gorze i dzidzia bedzie z nami, wiec tez szukam inspiracji, bo miejsce ograniczone.
Dlatego wlasnie mysle o wanience z przewijakiem, bo mozna sobie nim jezdzic po calym pomieszczeniu
Ooo, to jest nas więcej
Super, to chętnie się powymieniam opiniami.
Wiecie co, aż wstyd to pisać, bo będę się za to bluźnierstwo smażyć w piekle, ale wczoraj, jak tak myślałam o tym urządzaniu (po raz pierwszy zresztą), to przeszło mi przez myśl, że... mam za duże mieszkanie.
Oczywiście to tak pół żartem pół serio, nie myślcie, że oszalałam. Ale u mnie w domu wszędzie jest daleko. I teraz nie wiem, czy rozkładać 3 potencjalne miejsca przewijaniowe w domu. Chodzić wszędzie z przewijakiem pod pachąDrałować za każdym razem na pięterko. No matko... ja to sobie umiem problem wymyślić
Poza tym, jakoś mi się wczoraj przykro zrobiło, bo mam mnóstwo miejsca do dyspozycji w pokoju córki (21m2, które stoją i czekają puste), a tu tak: przewijaka tam nie dam, bo jest tak jak mówi mąż, łóżeczko pójdzie na początek do nas do sypialni. To co ja mam tam w tym pokoju postawić?! Będzie tak stać pusty przez rok?
Hehe, oczywiście, kochane, potraktujcie ten post z przymróżeniem oka. Gdybym poważnie traktowała którąkolwiek z tych rzeczy jako problem, to już chyba by mi tylko pozostawało skoczenie z okna w rzeczonym mieszkaniu. Po prostu szukam najwygodniejszych rozwiązań. Głównie chodzi o to piętro, bo my naprawdę całe życie spędzamy na dole...Antonelka lubi tę wiadomość
-
Nie mogę się oderwać dziś od forum...a obieranie ziemniaków czeka,układanie dokumentów, czytanie książek również...
Wstałam dziś o 7.30 i nic jeszcze pożytecznego nie zrobiłam..
Leń na całego.ilae lubi tę wiadomość
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Annak mamy podoba sytuacje - w sensie ze nie chce kisic sie z dzieckiem caly czas na gorze wiec na dole bedzie tez lozeczko.
No ale przewijak na dole juz mi nie pasuje - ja jestem troche taka pedantka i lubie wszystko miec pochowane wiec nie wyobrazam sobie pieluch i innych gadzetow na stole, kanapie itd ale pewnie bedzie tak, ze bede miala jakis worek na dole/wieksza kosmetyczke w ktorej upcham pieluchy, krem, chusteczki i mate do przewijania albo nawet taki podklad z apteki i na czas przewijania rozloze na stole czy kanapie.
Tak mysle teraz - jak nie sprawdzi sie to bede myslec.
Zreszta wiekszosc mam mowi, ze przewijak jak dziecko male a z wiekszym to gdzie popadnie7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Z płcią najlepszy to jest mój lekarz... zawsze pytam "czy na pewno?" a on na to:
"ja tam żadnego penisa nie widzę ale jak się zmieni to do porodu dam znać".
No cóż. Wygląda na to, że lekarz w Polsce w 12 tygodniu się nie mylił bo wtedy już mówił o dziewczynce ale ja nie wierzyłam
Różowy Kordonku ten kocyk bambusowy widziałam teraz na smyku chyba za 99 zł ale promocja tylko do jutraCórcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Karolczyk dziekuje, zaraz zabieram sie za robienie mikstury. A ile czasu trzeba czekac az syrop bedzie gotowy?
Annak, ja mam ten sam problem, a oto moje rozwiazanie. W salonie zrobimy odgrodzony kacik dla dziecka (ze wzgledu na dwa psy). Tam planuje wstawic kojec/lozeczko turystyczne z przewijakiem i ewentualnie jakis przybornik na pieluszki etc. Mysle ze to dobre rozwiazanie.25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
aniołkowa mama - dziękuję, ale raczej zdecyduję się na zakup troszkę później. Na allegro widziałam go za 108 zł więc niewielka różnica a i pewnie coś dobiorę
No i aktualizujemy się
Reni1982, karolyn, Milka1991, Niebieskaa, Taśka22, pati87, sunshine, Omon, Kjopa3, Korcia, ilae, lis87, Jagah, agadana, Lokokoko, Donia12 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Antonelka wrote:No ale przewijak na dole juz mi nie pasuje - ja jestem troche taka pedantka i lubie wszystko miec pochowane wiec nie wyobrazam sobie pieluch i innych gadzetow na stole, kanapie itd ale pewnie bedzie tak, ze bede miala jakis worek na dole/wieksza kosmetyczke w ktorej upcham pieluchy, krem, chusteczki i mate do przewijania albo nawet taki podklad z apteki i na czas przewijania rozloze na stole czy kanapie.
Antonelko,
No... jakbyś mi to wyjęła z głowy!
Mam dokładnie te same odczucia. Bo miałabym gdzie postawić jakieś dziecięce stanowisko na dole. Ale nie chcę, bo mi to nie pasuje. To znaczy będzie tam jakieś drugie miejsce dla dziecka do polegiwania (nie wiem jeszcze czy bujaczek, czy kojec, czy łóżeczko... nadal w ogóle się na tym nie znam i nie wiem, w czym dziecko może spędzać czas przez cały dzień). Ale ten przewijak na dole na stałe to już jakoś tak średnio...
Więc chyba zrobię tak, że na górze będzie profi stanowisko, a na dole coś do przewijania bardziej mobilnego / do schowania. Podejrzewam, że na początku będę taka przerażona, że i tak będę wolała iść do tego przewijaka na piętro, bo tam wszystko będzie lepiej zorganizowane i łatwiejsze do ogarnięcia.
Co do wanienki to nie mamy problemu, bo przewidujący mąż przy okazji projektowania pralni dorzucił tam blat ze specjalnym przeznaczeniem na to, aby stawiać na nim wanienkę. Obok jest zlew i kran z baterią z takim wyciąganym wężem, więc idealne urządzenie, żeby nalać wodę do wanienki i nic nie nosić. Dziwiłam się jak to projektował, a on wtedy mówił: zobaczysz, będziemy mieć wygodnie z kąpaniem... Ależ mu jestem teraz wdzięczna -
Dziewczyny przyda się nam to!
Becikowe,kosiniakowe
http://smakimacierzynstwa.pl/jednorazowe-1000-zl-na-dziecko-becikowe-2016/
http://smakimacierzynstwa.pl/1000-zl-na-dziecko-od-stycznia-2016/
http://smakimacierzynstwa.pl/jak-zalatwic-urlop-ojcowski-lub-tacierzynski/Milka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
She Wolf wrote:Annak, ja mam ten sam problem, a oto moje rozwiazanie. W salonie zrobimy odgrodzony kacik dla dziecka (ze wzgledu na dwa psy). Tam planuje wstawic kojec/lozeczko turystyczne z przewijakiem i ewentualnie jakis przybornik na pieluszki etc. Mysle ze to dobre rozwiazanie.
Hmm, w zasadzie przed taką opcją też się nie zamykam...
Może to dobry pomysł.
Muszę przemyśleć wszystko.
O, jak dobrze, że Was zapytałam! -
Antonelka wrote:Annak rozumiem
mnie ratuje to ze mam duzo okien tarasowych i one nieco ograniczaja przestrzen do zastawienia i ostatnio narzekalam, ze mam za male mieszkanie .....
Hmm, ja też mam dużo okien tarasowych...
Przez chwilę zaczęłam się zastanawiać, czy nie mieszkamy w tym samym budynku! -
Kordonku zabij mnie ale nie miałam badań polowkowych - nie krzyczcie za bardzo już mowilam mój lekarz robi 2 razy w ciąży takie badanie w I i III trymestrze. Nie głupi pomysł z ta prywatna wizyta w celu podejrzenia płci ale z drugiej strony nie mam jakiegoś parcia że muszę znać i koniec
Do porodu już niedaleko wiec poczekam jeszcze trochę i będę miała 100% pewności
Ps gorsza nie będę też się zaktualizujemy z maluchem na dodatek w tym samym ubraniu co Ty Kordonku
IGA.G, Niebieskaa, Milka1991, pati87, Taśka22, sunshine, Omon, Reni1982, Korcia, Szczęśliwa Mamusia, Kjopa3, Venice, kasieniaczek, lis87, Lokokoko, Donia12 lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.