X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Venice Autorytet
    Postów: 477 627

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak my wyglądamy na początku 28 tygodnia. Pępek "patrzy" :) Śmieję się, że jest jak trzecie oko, bo jeszcze na pępku wyskoczył mi pieprzyk i wygląda jak kamera

    27bb6973e5634ec7med.jpg

    Reni1982, Antonelka, Niebieskaa, Justyna Sz, karolyn, Kjopa3, ilae, lis87, Korcia, Jagah, Milka1991, Omon, Donia12 lubią tę wiadomość

    p19us65gm2vs5uf6.png
  • Reni1982 Autorytet
    Postów: 815 656

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice wrote:
    A tak my wyglądamy na początku 28 tygodnia. Pępek "patrzy" :) Śmieję się, że jest jak trzecie oko, bo jeszcze na pępku wyskoczył mi pieprzyk i wygląda jak kamera

    27bb6973e5634ec7med.jpg


    Ale malutki brzuszek :))

    Reni1982

    09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami :)
    dqpr2n0a86al9imd.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice jestem na odwyku slodyczowym nadal.
    Zdrowe jedzenie idzie mi dobrze ale czuje glod slodyczowy. Nie bede sciemniac, ze jest idealnie - od 1.01. zgrzeszylam dwa razy - raz zjadlam sliwke w czekoladzie a raz galaretke...bylo mi malo ale zapanowalam nad soba.
    Dzisiaj zrobie ciastka owsiane ale nie dodam cukru tyle ile w przepisie, dodam morele i rodzynki. Wiem, ze to tez slodkie ale zdrowsze niz cukier. Od lat nie slodze herbaty ale sliwki w czekoladzie, galaretki, delicje kochammmmmm.....

    Vero Twoja taka sama malenka ja moja :-) - w 24+4 675 - 20 centyl wiec pani dr powiedziala, ze raczej bedzie drobna.
    Ale chyba nie bede kupowala 50 - moze ze 3 body a gdyby okazalo sie, ze bardzo topi sie w 56 to m cos na szybko dokupi.

    Karolczyk mnie masc dla krowek nie dziwi. Ostatnio w "miesnym - takim prawdziwym z rzeznikiwm" pani kupowala slonine aby piety pekajace okladac synowej w ciazy wiec naturalne metody i skladniki nadal dosc popularne :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 13:13

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokokoko wrote:
    Czesc:* ja tylko ma szybko... Bylam ma tej krzywej, nie zdazylam wypic do konca i juz zwymiotowalam. Mam isc w sobote powtorzyc... Teraz czuje sie fatalnie... W domu znowu wymiotowalam. Jest mi slabo i koszmar to jest dla mnie... Pozniej was nadrobie kochane:*


    Wpusc sobie polowke cytryny, wez dwa palsterki cytryny do ssania w trakcie picia. Ulepek powinien byc letni nie zimny.
    Wspolczuje przezyc....

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Justyna Sz Autorytet
    Postów: 504 847

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice mam zamiar pracować jak najdłużej. Myślę ze do 20 Marca maks dam rade:) Tez mi się wydaje ze zbiera mi się woda, bo takie tycie to przy najgorszym obiadaniu mnie nie spotkało:)Będę się częściej odzywać- chyba ze lenistwo mnie przerośnie:)

    p19us65gqqn6196h.png
    p19us65gxtvkimty.png
    12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
    mhsvj44jwa5wsnwp.png
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprilowa
    Ciezka sytuacja tym bardziej ze mieszkasz z mamą.
    Mam nadzieję ze uda wam sie kiedys wyprowadzic od mamy to wtedy na pewno będzie lepiej.

    Moja byla tesciowa byla straszna. Potrafila mnie wyzywac od roznych, zabraniac robic jedzenia bo ona teraz serial oglada (kuchnia byla polaczona z salonem) oczywiście przy dziecku mi wogole nie pomagala. Z dzieckiem na rekach o ile moglam to robilam sobie jedzenie i gotowalam obiady. Razem z noa mieszkalam 2 lata moj byly byl w pracy jak byly te akcje i mi nie wierzyl, wiec nagralam jej krzyki na telefon, wiele to nie dalo bo za namowa mamusi sam mnie zaczal wyzywac i ze sie szlajam po kochankach bo codziennie wychodzilam na spacery.
    Do domu rodzinnego nie moglam wrocic bo ojczym alkoholik. Nic nie moglam sama wynajac bo nie mialam kasy.
    Ja durna tkwilam dlugo w zwiazku. W koncu po 2 latach poszliśmy na stancje ale ona i tak sie nie zmienila. Potem na stancji przez rok bylo ok. Następnie moj byly zaczal pic, grac na automatach, kredyt ktory mial byc na remont domu tzn kilkadziesiąt tysięcy przegral, potrafil mnie czasami uderzyc, raz to tak mnie pobil ze wyladowalam na pogotowiu, oczywiście powiedziałam ze spadalam ze schodow. W sumie od kiedy sie zaczal jego nalog bylam z nim 4lata wczesniej tez nie bylo wesolo przez jego matke.
    Wyprowadzilam sie dopiero jak znalazlam prace oczywiście za najnizsza krajowa, z tych pieniędzy musialam utrzymac siebie dziecko i wynsjac stancje, dojezdzalam tez do pracy bo mialam 6km, powiem szczerze, oszczedzalam na wszystkim nawet jedzeniu dla siebie, majac okolo 1350zl-1400-zl wszystkich dochodow samych oplat na stancji z odstepnym mialam 700-850zl. Po ponad pol roku tych dochodow dostalam dopiero alimenty 300zl a w tym czasie poznalam mojego meza i po 2 miesiacach sie do niego wprowadzilam.

    Przepraszam za moje smuty.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Vero Autorytet
    Postów: 837 1029

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    venice ale piekny malusi brzuszek :)

    antonelka ja mam kilka nawet na 44, 46 rowniez wiec mysle ze beda w sam raz na pierwsze da tygodnie :)

    a co mysliscie o robieniu bociankowego czy tutaj jak sie mowi baby shower ?

    wiem ze w Polsce raczej robimy po narodzinach,tutaj przed narodzinami, ale mam kilka kolezanek rowniez na terminy luty/marzec wiec myslalam zeby cos urzadzic przynajmniej bede miala okazje je zobaczyc wiecie jak to jest po narodzinach kazdy zajety itd,chrzest jest raczej tylko dla rodziny. A my pozniej zajeci jestesmy maj, czerwiec ale nie wiem ... oczywiscie moja siostra i mama, ktore mieszkaja w Polsce sa absolutnie przeciwne

    17.03.2017 <3 Sofia

    f2w39jcgw9mcoxh4.png
  • aprilova Przyjaciółka
    Postów: 101 142

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokokoko - ja byłam na krzywej 30 grudnia. Fakt, nie jest to przyjemne. Dla mnie najgorzej było 25min po wypiciu, wtedy miałam rewolucje w żołądku. Córka zaczęła wariować, a później chyba obie byłyśmy zamulone haha :D
    U mnie kategorycznie odmówiono wpuszczenie soku z cytryny. Mówili, że jakiś czas temu było to dopuszczalne, ale teraz jest zakaz. Nie kłóciłam się, grzecznie wypiłam.
    Dasz radę!

    Liliana
    40tc - 3,6kg
    jspytbd.png
  • aprilova Przyjaciółka
    Postów: 101 142

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati87 - przy twoich przeżyciach moje to błahostka. Podziwiam cię, że mimo tych przeżyć byłaś w stanie zacząć żyć normalnie i stworzyć cudowny dom dla swoich dzieci. Ściskam!

    pati87, Milka1991 lubią tę wiadomość

    Liliana
    40tc - 3,6kg
    jspytbd.png
  • Justyna Sz Autorytet
    Postów: 504 847

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pati87 przykre jest to ze tak bardzo cie życie doświadczyło i nadal masz pod górkę. Musisz być bardzo silna kobieta. Na pewno przetrwasz wszystko. Twój mąż ma szczęście ze ma taka żonę. Oby po narodzinach dziecka sytuacja się polepszyła. Nie poddawaj się... jesteś super women...

    pati87, Milka1991 lubią tę wiadomość

    p19us65gqqn6196h.png
    p19us65gxtvkimty.png
    12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
    mhsvj44jwa5wsnwp.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vero u nas tez jest moda na baby showr przed rozwiazaniem.

    Wlasnie nad tym wczoraj zastanawialam sie czy nie zaprosic kolezanek do knajpy ale z drugiej strony lepiej bym czulam sie aby ktos mi zorganizowal przyjecie :-) jakos tak fajniej by bylo ale moje znajome zapracowane i chyba jeszcze nie ma na to u nas tak duzej mody :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 13:31

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Wanda1986 Autorytet
    Postów: 576 640

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też nie pozwolono soku z cytryny wlać do glukozy, no ale ja miałam za wysoki cukier na czczo i chodziło żeby wyniki były jak najmniej zafałszowane różnymi czynnikami. Paskudny był ten drink a piłam w 9tc kiedy miałam jeszcze mdłości pierwszego trymestru :) Więc zatkałam sobie gębę ręką i siedziałam jak kamień żeby mi się nie ulało bo drugi raz bym chyba nie dała rady wypić.

    Rjsxp2.png
    mb8Xp2.png
  • Vero Autorytet
    Postów: 837 1029

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonelka, ja myslalam o zorganizowaniu w domu pewnie byloby nas z 10 wszystkie albo w ciazy albo z maluszkami juz :) wiec byloby wesolo ja uwielbiam organizowac takie male przyjecia lub urodziny, sama organizuje nasze sluby tez :) ale zastanawiam sie...

    Antonelka lubi tę wiadomość

    17.03.2017 <3 Sofia

    f2w39jcgw9mcoxh4.png
  • karolyn Autorytet
    Postów: 782 878

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice ale masz malutki brzuszek! Jaki umiesniony, doskonale widac zarys macicy. To chyba najmniejszy brzuszek wsrod kwietniowek:) cudny!

    q5Anp2.pngT2kLp2.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vero wrote:
    antonelka, ja myslalam o zorganizowaniu w domu pewnie byloby nas z 10 wszystkie albo w ciazy albo z maluszkami juz :) wiec byloby wesolo ja uwielbiam organizowac takie male przyjecia lub urodziny, sama organizuje nasze sluby tez :) ale zastanawiam sie...


    Moze i ja pomysle :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi w labie same cytrynę wcisnęły, nawet się nie pytały. W pierwszej ciąży kupiłam od razu cytrynową w aptece.

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

  • Wanda1986 Autorytet
    Postów: 576 640

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baby shower, ale fajny pomysł! Ale u mnie raczej nie przejdzie, wszystkie przyjaciółki bezdzietne, bezmężne i zdenerwowane tą sytuacją :)

    Rjsxp2.png
    mb8Xp2.png
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziewczyny ze stolicy nie chcą się spotkać na jakieś fit ciacho? :D

    Antonelka lubi tę wiadomość

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahaśka wrote:
    A dziewczyny ze stolicy nie chcą się spotkać na jakieś fit ciacho? :D


    Ja chetnie :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika34 wrote:
    Zanim pojdziesz na ip nasikaj do sloika i wsadz papierek tez tak myslam dopoki nie sprawdzilam ze to mocz.

    W sensie ze mocz wyszedł Ci zasadowy?

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
‹‹ 1233 1234 1235 1236 1237 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ