Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mamaaniołków3 wrote:Dzień dobry z rana:) właśnie Was nadgoniłam:)
Po wizycie u gina prywatnie:
-szyjka ok
- mały waży ponad 1,5kg
- tylko martwi mnie stwierdzenie lekarza że kość udowa jest o 10 dni młodsza (norma do 14 dni)
- lekarz pozwolił jechać na kulig:D tylko z daleka od pochodni bo śmierdzi od nich i żeby się nie oparzyć
Po wizycie na SR:
- ale super bardzo zadowolona jestem:)
- dostaliśmy siatę próbek i ulotek:P
- Babka prowadząca bardzo ciekawie opowiada
nic tylko czekać do piątku na koleją SR:)mamaaniołków3 lubi tę wiadomość
-
Yammi piękne zakupy:)ja ostatnio przedwczoraj zamówiłam tez trochę rzeczy w sklepie internetowym,niezle mają wyprzedaże:))może dziś będzie przesyłka:)
-
Co do tego twardnienia brzucha to tez Wam.powiem że jeden lekarz co mnie prowadzi panikowal i nawet mnie raz do ktg podlaczyl i cały czas mówił że tego nie robić,tamtego,autem ograniczyć jazdę,ekstremalnie ostrożny. A pani położnik która mnie przejela bo będzie przy porodzie znowu w miarę wyluzowana i widać że tak się może dziać po prostu kazała ten magnez zmienić i więcej i powiedziała że dopóki to jest kilka razy i nie jedno po drugim,nie ma plamien i bolu jak przy okresie to jest to fizjologia
-
Życzę Wam miłego dnia i trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizyty,życzę udanych zakupów,ja lecę na posiew moczu i posiew z pochwy bo jakiś stan zapalny mam a z moczu to jestem po przeleczeniu bo jakaś bakteria wyszła,trochę latania mam dzisiaj.
Wczoraj pojechałam odebrać mamie jeden zakup z euro rtv w galerii i wyobraźcie sovie weszłam do smyka bo tam też mega wyprzedaże i wyobraźcie sovie że jak już jechałam do domu zorientowałam się ze nie odebrałam tego co miałam odebrać...))zakręcona jestem tymi zakupami
Vero, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczynki.
My z Nelą już na nogach od pół godziny, nie wiem co ją wzięło dzisiaj tak szybko na tańce w brzuchu
Wiecie co mnie wczoraj najbardziej zabolało w tej całej sytuacji? Że moja mama pomyślała, że ja małej nie zaakceptuje i że ją odtrącę tak jak zrobiła to moja babka z moją mamą. A mi dzisiaj nawet nie chce się płakać. Wiem że Nela będzie najcudowniejszą dziewczynką na świecie i że zrobię wszystko żeby była jeszcze lepszą osobą niż ja byłam i jestem
Właśnie pierze się pranie numer 6 dla malutkiej czyli pełno sukieneczek, różowych bodziaków itp itdzaraz po tym praniu wstawiam ostatnie pranie z bardziej białymi ciuszkami. No i chyba będzie trzeba zabrać się za prasowanie tego wszystkiego bo jest tego na prawdę dużo
Powodzenia dziewczynki na wszystkich dzisiejszych wizytach i badaniachKjopa3, Niebieskaa, Omon, sunshine, Jagah, aniołkowa mama, Justyna Sz, misKolorowy, ilae, kahaśka, Karolczyk lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Dzień dobry
Małej chyba się śpieszy na badanie, bo obudziła mnie przed budzikiem
Wszystkim wizytującym dzisiaj udanych wizyt i badań.
Yammi piękne zakupy.
Monika ostatecznie zostaje Internet i kurierKjopa3, Omon lubią tę wiadomość
-
sallvie wrote:Dzień dobry dziewczynki.
My z Nelą już na nogach od pół godziny, nie wiem co ją wzięło dzisiaj tak szybko na tańce w brzuchu
Wiecie co mnie wczoraj najbardziej zabolało w tej całej sytuacji? Że moja mama pomyślała, że ja małej nie zaakceptuje i że ją odtrącę tak jak zrobiła to moja babka z moją mamą. A mi dzisiaj nawet nie chce się płakać. Wiem że Nela będzie najcudowniejszą dziewczynką na świecie i że zrobię wszystko żeby była jeszcze lepszą osobą niż ja byłam i jestem
Właśnie pierze się pranie numer 6 dla malutkiej czyli pełno sukieneczek, różowych bodziaków itp itdzaraz po tym praniu wstawiam ostatnie pranie z bardziej białymi ciuszkami. No i chyba będzie trzeba zabrać się za prasowanie tego wszystkiego bo jest tego na prawdę dużo
Powodzenia dziewczynki na wszystkich dzisiejszych wizytach i badaniach
Poza tym moja siostra ma synka i w zasadzie bylam z nim od narodzin i juz wiem jak to jest z chłopcami (przynajmniej z tym jednym)
A teraz to sobie za to wyobrazić nie moge, że mogloby sie okazać na porodówce, że ktos sie pomylił i urodzę dziewczynkę - mimo że ubranek ani nic typowo pod chłopca nie mamto chyba w glowie siedzi
sallvie lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Witam i ja,
My dzisiaj pracujemy na dwa etaty praca i ostanie przygotowania do slubu cywilnego... :)a gdzie tam koscielny uff.. sukienke na brzusio na luty mam tyko zmierze ja tydzien wczesniej zeby sie upewnic czy dalej moge w nia wejsc haha. jescze tylko zamowic kwiaty, i fryzjera. ( powiem wam ze polscy fryjerzy nie maja sobie rownych ) no ale moze cos tu znajde.
yamii super zakupy, czekalam na opinie o 5-10.15 tez zamowilam, moje dzisiaj powinny juz byc plus kilka z Pinokio, poduszka la milou itd . Pozniej wam pokaze.
Moja Sofia ostatnio spi cala noc ale rano jak wstaje z moim m to pewnie slyszy nas i od razu sie zaczyna.
Zycze udanych wizytmoja juz w przyszly czwartek i doczekac sie nie moge
Monika sprobuj internetowych zakupow , nie wiem jak wy ale mi jakos latwiej idzie wydawanie pieniedzy wtedya i do Wiednia jednak polecimy mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 08:44
17.03.2017Sofia
-
Aaa dziewczyny! - 3 trymestr juz u mnie!
dzis zrobię mierzenie i wazenie i zobaczę co mi wyjdzie
Niebieskaa, Vero, Omon, sallvie, sunshine, Jagah, Reni1982, IGA.G, Teklaa lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Gabi witam w klubie,ja też na glukozie. Panie mi rozpuściły w ciepłej wodzie i kazały szybko pić. Oczywiście nie wzięłam cytryny bo dam rade i na razie udało się.
Trzymam kciuki za wizyty.Gabi 19 lubi tę wiadomość
-
Hej
Marsylia mnie też dziś mała obudziła. Śniło mi się że byłam na siłowni i nie mogłam zrobić jakiegoś ćwiczenia bo tak kopała
Kciuki za wizytujace, czekamy na wieści
Vero liczymy na jakąś fotkę w sukience
I czekamy na zdjęcia Loko!
Ojejku na kiedy masz termin porodu ? Jacek na razie zostaje ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 08:57
-
Powodzenia na wizytach, kochane! ja dowiedzialam sie dzis, ze nie mam zadnego z 37 rodzajow hpv co mialo byc wskazaniem do cesarki. Dobre wiadomosci na poczatek dnia:)
Wlasnie czytam pamietnik jednej z dziewczyn na forum (kehlana_miyu) i zrobila fajne podsumowanie gadzetow dla dziecka po 3 miesiacach uzywania. Wklejam Wam:
"Widziałam kolejny post o wyprawce na facebooku i natchnęło mnie to do przemyśleń, jak to ostatecznie wyszło z moją. Oto część pierwsza bardzo subiektywnych wyprawkowych hitów i kitów:
HIT:
1) kokon do spania - bardzo przydatny! Używamy do dzisiaj praktycznie codziennie, gdy odkładamy małego na kanapie obok nas albo bierzemy na noc do łóżka. Od jakiegoś czasu ćwiczymy z Adasiem nocne spanie w jego własnym łóżeczku i nawet nieźle nam to idzie, ale nie ukrywam, że sporo nocy przespał z nami, a dzięki kokonowi, który oddzielał go od nas oboje z mężem mniej się tym stresowaliśmy. Polecam!
2) poduszka do karmienia - absolutny hit. Nie wiem, jak moje plecy by bez niej wytrzymały. Według mnie wyprawkowy niezbędnik dla każdej mamy planującej karmienie piersią.
3) Laktator Canpol Easy Start - na szczęście nie miałam specjalnych problemów z rozkręceniem laktacji, więc laktator kupiłam, gdy młody miał już miesiąc. Dzięki temu urządzeniu udało mi się wyjść do fryzjera, lekarza lub po prostu spędzić 1,5h w wannieTen laktator jest dość tani jak na elektryczny, a u mnie sprawdza się bardzo dobrze - fajnie ciągnie, jest łatwy w obsłudze, montowaniu i czyszczeniu. Polecam z czystym sumieniem.
4) przytulanka z termoforem Mr B - oklepane, ale faktycznie u nas się sprawdziło - mały uwielbiał wpatrywać się w tą zabawkę i była jedyną rzeczą, która w pierwszych tygodniach zachęcała go do prób podnoszenia główki.
5) żyrafka Sophie - jak wyżej, wszyscy polecają i słusznie - moje dziecko absolutnie nienawidzi smoczków, ale Sophie lubi sobie od czasu do czasu pociućkać.
6) wanienka z Ikei - kosztuje niecałe 20 zł, lekka, poręczna, solidna. Adasia kąpiemy w łazience na małym stoliku.
7) przewijak na komodzie i ogólnie całe stanowisko do pielęgnacji w sypialni - baaaardzo wygodne rozwiązanie. Mamy w sypialni dużą komodę, w której trzymamy wszystkie rzeczy Adasia. Na niej leży przewijak, dookoła którego znajdują się kosmetyki i pieluchy. Wszystko pod ręką, po nic nie trzeba chodzić, gdy już umieścimy dziecko na przewijaku, a tu okaże się, że potrzebne jest coś jeszcze. Dzięki temu rozwiązaniu nie musieliśmy też kupować dodatkowego mebla, a komodę będziemy używać przez kolejne lata. Miejsce do przewijania obok naszego łóżka jest zaś szczególnie wygodne w nocy.
bujaczek Fisher Price - mały potrafi spędzić w nim dość czasu, by matka zjadła śniadanie. Bezcenny sprzęt!
9) nosidełko Close Caboo - uwielbiam! Jest to tak naprawdę nie tyle typowe nosidło, a już zawiązana chusta elastyczna. Dzięki temu można w nim nosić dziecko, które jeszcze nie trzyma głowy, a jednocześnie nie ma problemu z motaniem chusty. Używam go do znoszenia Adasia z mojego 4 piętra, nawet gdy później przekładam go do wózka - czuję się znacznie pewniej na schodach, gdy jest do mnie porządnie przymocowany, a poza tym mam wolne ręce i ciężar rozkłada się znacznie lepiej. Sprawdza się też super na spacerach, mały pięknie w nim zasypiaNie przepada jednak za noszeniem go po domu, podejrzewam, że jest mu w nim za gorąco.
10) wózek Mutsy Evo - jak na razie daje radę, nawet po śniegu. Co dla mnie najważniejsze, skłąda i rozkłada się łatwo, stelaż bez problemu mieści się w Toyocie Yaris, a gondola jest na tyle lekka, że sama daję radę ją wtargać na 4 piętro. Zobaczymy, jak będzie dalej, ale pierwsze 3 miesiące z tym wózkiem uważam za udane.
11) kocyki ColorStories - jestem w nich absolutnie zakochana i planuję po cichu kupić sobie dorosłą wersję
12) Drewniany stojak z zabawkami z Ikei - ulubiona zabawka Adasia na tym etapie. A przy okazji nie razi po oczach neonowymi kolorami
13) karuzela Muzpony - tradycyjna pozytywka, filcowe zawieszki i drewniana rama - wygląda pięknie, a Adaś bardzo ją lubi. Jedyny problem to fakt, że jest nakręcana mechanicznie, więc nie gra zbyt długo. Ale na szybki wypad do WC lub po kawę wystarczy
14) ubranka - dłuższy temat. Ogólnie, jeżeli chodzi o jakość bardzo polecam firmę Next - ale najlepiej używane, bo cena nowych ubranek z tego sklepu powala. Na szczęście używane można znaleźć dość łatwo, w doskonałym stanie i za kilka-kilkanaście złotych za sztukę.
Ogólnie u nas najlepiej sprawdziły się body i pajacyki. Dostaliśmy sporo t-shirtów i spodenek od rodziny i znajomych i praktycznie ich nie używaliśmy, nie jest to zestaw ani najwygodniejszy dla leżącego niemowlaka (koszulki się podwijają!), ani dla rodzica, który musi to dziecko rozebrać do przewinięcia. Zdecydowanie najbardziej odpowiadały nam ubranka rozpinane w kroku.
I niech mi ktoś wytłumaczy, po co takiemu maluszkowi jeansy z kieszeniami???
KIT:
W zasadzie nie mam zakupów, które są faktycznym kitem (zła jakość czy design), są to po prostu rzeczy, które u nas się nie sprawdziły.
1) leżaczek 3w1 Tiny Love - ku mojej rozpaczy Adaś go nie znosi i chyba będziemy musieli go sprzedaćA tak się cieszyłam, jak go kupiłam, podobno większość dzieci go lubi
2) kosz na pieluchy Angelcare - póki mieliśmy wkłady, używaliśmy bez specjalnych problemów. Wkłady się skończyły, nie chciało nam się lecieć do sklepu... i odkryliśmy, że na razie zwykły kosz, opróżniany raz dziennie, sprawdza się równie dobrze. Fakt, że mały jest karmiony tylko piersią, więc jego pieluchy nie śmierdzą jeszcze zbyt mocno. Może się okazać, że zmienimy zdanie na temat specjalnego kosza po wprowadzeniu stałych pokarmów.
3) Jeansy - cofam to, co powiedziałam o kiepskim designie. Ale na moje usprawiedliwienie naprawdę nie kupowałam mu ich sama! Co z tego, że wyglądają świetnie, skoro są na tym etapie zupełnie nie praktyczne.
Nic więcej nie przychodzi mi do głowy - wychodzi na to, że moja wyprawkowa lista była raczej udana. Choć przyznam się, że kupiłam 3 razy więcej ubranek, niż młody jest w stanie zużyć..."Milka1991, Jagah, kahaśka, Antonelka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Milka zrobie zrobie, sukienke mialam juz od sierpnia upolowalam i pozniej bec, oo bede miala brzuszek
ale mysle ze da rade bo nie chce innej
Niebieskaa fajny post jestem ciekawa jak to bedzie u nas na forumowych watkach mam nadzieje ze bedziecie zagldac juz "po" i podzielimy sie jak to nasze 300 pieluszek sie sprawdzilo hihiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 09:08
Milka1991, Niebieskaa lubią tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Aprilova jej... to faktycznie miałaś przeżycie, współczuję
Ale kamień z serca, że to "TYLKO" pomyłka i na strachu się skończyło, najważniejsze, że wszystko dobrze
Ilae szok z tą żyrafką, a niby taka superJa bym jej raczej nie kupiła, bo odraża mnie jej cena (pewnie nie tylko mnie
) a po tych zdjęciach to już w ogóle, przecież dziecko bierze to do buzi, pleśń w cieple i wilgoci może przecież w kilka dni powstać. Jednak zostaniemy przy dobrych i tanich gryzaczkach
Aż mam ochotę porozcinać gumowe zabawki naszego psa
Marsylia już któryś raz czytam post, po którym mam w głowie myśl, że nikomu nie oddasz swojej córeczkiNic nie pisałam, bo nie wiedziałam, czy taki komentarz będzie na miejscu, ale skoro dziewczyny już zaczęły temat to i ja napisałam
Kahaśka jak moja bratanica w szpitalu leżała to też na oddziale taka dziewczynka przebywała, która była sama. Matka tak jak piszesz - przyjdzie na godzinkę i pójdzie. Komuś się żaliła, że jest biedna i nie ma pieniędzy żeby z dzieckiem w szpitalu nocować (dziewczynka miała jakieś pół roczku). Laska na biedną nie wyglądała - paznokcie zrobione, tapeta na twarzy, leginsy w panterkę, bluzka taka błyszcząca, że aż w oczy razi - taka typowa "dżaga", że od razu widać, że dziecko to jej raczej przeszkadza. No ale już nie oceniając po wyglądzie, to nawet gdyby faktycznie była biedna to przecież w ciągu dnia mogła z tym dzieckiem być. I też malutką się opiekowały pielęgniarki i inne mamy. Do dziś pamiętam jaka była kochana - kto by nie podszedł do jej łóżeczka to wyciągała rączki i takie maślane oczy robiła, do wszystkich się tuliła, widać, że bardzo potrzebowała miłości.
Ale ja na cierpienie dzieci jestem ogólnie bardzo wyczulona i najchętniej to takie mamuśki bym od razu pozaszywała. Tak samo te wszystkie co się zgłaszają pijane na porodówkę. -
Sallvie, wiesz zobaczysz jak tatuś oszaleje na punkcie dziewczynki.
Mój maz oczywiście dumny ze bedzie syn. Zawsze woleliśmy chłopca itd ale widzę jak nieświadomie zupełnie w sklepie ogłada małe sukienki.
Facet zawsze bedzie mówił ze chce syna ale głęboko w sercu kochał nad życie miłością której nie zna i nie rozumie córkę.
sallvie, Jagah lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Dziewczyny,
Chciałam Wam bardzo, bardzo podziękować za odzew w sprawie moich wyników glukozy!
Jesteście nieocenione.
Dzięki Waszym odpowiedziom, doszłam do wniosku, że nie będę przyspieszać wizyty u gin.
Aprilova,
Bardzo przeżyłam Twoją historię, którą nam tutaj opisałaś. Cieszę się, że wszystko już dobrze, ale wyobrażam sobie, co Ty musiałaś przejść i jak się denerwowałaś.
Sallvie,
Ty już nas tu nie musisz zapewniać, że będziesz kochać swoje dziecko. Ja jak tylko przeczytałam Twój ostatni post, to od razu pomyślałam, że córeczkowa świrlandia już się zaczyna
Marsylia,
Obserwowanie Ciebie, Was, Waszej historii, ewolucji Waszych uczuć i możliwość towarzyszenia Wam w tej drodze, jest dla mnie czymś niesamowitym. Kiedy czytam, co piszesz, czuję bardzo duży spokój. I mam przeczucie, że los (=Wy) zaskoczy nas tutaj niesamowitym zakończeniem (czyli tak naprawdę początkiem) tej historii. Takim, jakie znamy tylko z filmów. Nie da się ukryć tych uczuć, które biją z Twoich postów. Uczuć Twoich i Twojego męża.
Cieszę się, że jesteś tu z nami i odzywasz się coraz częściej, bo tutaj jest Twoje miejsce, jako kwietniowej mamusi
MisKolorowy,
Dziękuję za to, co wczoraj napisałaś o moich postach... Autentycznie się speszyłam. DziękujęmisKolorowy, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Gratuluję udanych wizyt
Mi na twardnienie brzucha gin zalecił 3x2 Aspargin. Twardnienia i kurcze łydek baaaardzo złagodniały. To samo polecał inny gin w mojej pierwszej ciąży więc jak dla mnie to Aspargin wymiata
DO dziewczyn które niedawno robiły remont. Podjęliśmy decyzję o remoncie łazienki nim Mały się urodzi. Mamy 2 tygodnie na plan i zakupy...
Czy mogłybyście doradzić strony/sklepy z wartymi uwagi płytkami, umywalkami, bateriami, grzejnikami itp?