Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zastanawiam sie jaka powinna byc dieta dla matki karmiącej moze doświadczone mamy powiedzą co jadły lub czego nie w czasie karmienia ?
Co do kosmetyków oferta w Polsce jest również większa w porównaniu ze Szwajcaria, tak samo lekarstw i mysle ze wynika to z faktu ze my Polacy jestesmy bardziej przezorni i przygotowani, ale tez używamy więcej antybiotyków niż no tutaj ... co moim zdaniem akurat nie zawsze jest dobre i często z byle pierdoly dostajemy antybiotyk w Polsce czego tu nie ma . Ma to swoje plusy i minusy bo tutaj z zapaleniem ucha męczyłam sie ponad tydzień zanim wyblagalam zeby w końcu mi dali antybiotyk ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 19:29
17.03.2017 Sofia
-
aniołkowa mama wrote:Pati ale, że jak? 10 ruchów przez te 12 godzin? Czy miałąś namyśli, że w każdej godzinie po 10 ruchów? Wszędzie jest raczej o 10 ruchach na godzinę... mój lekarz mówił, że alarmujące jest 6 godzin bez ruchów.. ehh
Niemożliwościa jest liczyc 10 ruchow w kazdej godzinie bo nasze dzieci spia poza tym my tez spimy. -
Gakin wrote:Ja chce mieć tak dwa w 1 tzn karmić piersią ale i butla jak wyjdę z domu. Nie jestem wyrodna matka ale nie chce odciagac mleka, chce mm z różnych powodów i co radzicie jak same to chcecie rozwiązać? Trzeba czekac do jakiejś wizyty że by zapytać pediatre czy same wybieracie mleko?
Mleko wybieram sama. Na początku takie jak mi podpasuje- cenowo i jeśli chodzi o dostępność, a w razie jakichkolwiek problemów dopiero skonsultuje to z lekarzem. Oni i tak będą gadać o tym "dlaczego nie karmię piersią".
I kupuje bebiko, bo mam pod ręką w lidlu, biedrze czy kauflandzie i jest bardzo często na promocji (oczywiście chodzi mi o mleko 2,3,4...), bo te dla najmłodszych nie może być na promocji.👩30 lat 👨🦱 34 lata
2015 💔
2015 Julia ❤️👶
2017 Antoni ❤️👶
Termin: 29.09.2024 Zosia 🩷
[/url] -
Ja nie kupuje mleka teraz,może kupię parę saszetek ( np: bebilon). Z córcia druga miałam schowane w szafce i zdarzyło mi się ją dikarmiac mm w szpitalu przed wrażeniem, potem parę ta razy w domu. Ale tylko do momentu jak rozkrecilam laktacje. Potem miałam zamrożone swoje i jam coś to mąż jen dawał butla ( medela calma).
Kiedyś czytałam, że nie powinno się mieszać karmienia piersią z mm,że zdrowiej albo jednym albo drugim. Podobno negatywnie wpływa to na pracę jelit.
A mleko to dopasuje się do dziecka metoda prób i błędów. U starszej ( była tylko na mm) w szpitalu dawali nan ( miała po nim zaparcia), bebilon (ulewala), bebiko ( kupa raz na 5 dni), humana świetna ale okazało się ma nietolerancje laktozy i była na enfamilu 0lac a potem na bebilonie pepti dba. Młodsza na początku dostawała humana i też ok -
Vero wrote:Ja zastanawiam sie jaka powinna byc dieta dla matki karmiącej moze doświadczone mamy powiedzą co jadły lub czego nie w czasie karmienia ?
Ja jadłam prawie wszystko i sprawdzałam jak to działa na małą. Problem z nami polegał na tym, że mała jest alergikiem i nie mogłam jeść kilku rzeczy: banany, marchew...
Teraz już to je i nic jej nie jest. Za to na inne rzeczy źle reagujeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 19:33
👩30 lat 👨🦱 34 lata
2015 💔
2015 Julia ❤️👶
2017 Antoni ❤️👶
Termin: 29.09.2024 Zosia 🩷
[/url] -
Vero zarowno od doradcy laktacyjnego jak i pediatry slyszalam, ze nie ma czegos takiego jak dieta mamy karmiacej. To juz przeszlosc. Nalezy jednak unikac produktow wzdymajacych i alergizujacych. Nalezy obserwowac dziecko i reagowac jai cos jest nie tak. Ale mowie to ja - niedoswiadczona "matka-geriatryczka" hi hi hi.
Polecam blog Hafija.plWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 19:32
Niebieskaa lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Gakin a jak chcesz wyjść nie odciagajac? Średnio możliwe bo mleko się na zbiera i może dojść do zastojow a to podobno bardzo nieprzyjemne i bolesne. Ja wychodząc ma dłużej miałam lajtator ze sobą inaczej cycki by mi pekly. Co do mleka polecam enfamil i bebilon najczystsze niby i najbardziej zbliżone skladowo do mleka matki.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Antonelka wrote:A wiesz Niebieska, ze tak wlasnie zastanawiam sie od rana z czego wynika tak bogata oferta akcesoriow i produktow dla dzieci w PL vs Norwegia.
Nie pamietam jak Norwegia ale zawsze Skandynawia kojarzyla mi sie jako prorodzinna a za tym moglaby isc bogata oferta dla mam i dzieci.
Nie wglebialam sie w temat. Ciekawa jestem z czego to wynika. Masz jakies przemyslenia?
Ale w skrocie...pierwsze co mi przychodzi na mysl. Norwegia jest malutkim krajem, w sensie liczby ludnosci, okolo 5 mln i Norwedzy bardzo chronia swojego rynku, sa prawdziwymi patriotami, swietuja dzien podpisania konstytucji ubieraniem sie w stroje narodowe, wywieszaniem flagi, spotykaniem sie na uroczystych obiadach itd. Jestem daleka od generalizowania, ale jesli juz mialabym to zrobic to mysle, ze wiekszosc Norwegow powie, ze produkty, przyroda, kraj norweski sa najlepsze na swiecie. Oczywiscie sa dostepne rozne firmy zagraniczne, ale nie ma ich wiele. Np. sa dwie zary w stolicy, ale nie ma juz bershki, pull&bear itd. (pewnie norweskie clo i inne oplaty i tak by ich zjadly). Zagraniczne produkty to troche produktow amerykanskich, angielskich i glownie dunskie. Norwegia bardzo broni swojego rynku i np. monopol na nabial ma firma norweska, mozna kupic inne jogurty, ale jest maly wybor i raczej w wiekszych, bardziej "ekskluzywnych" sklepach. Poza tym mentalnosc jest inna... kiedys moja znajoma Polka pytala sie kolezanek z pracy czy im cos przywiezc z polskiej apteki, na co jedna z nich z oburzeniem odpowiedziala, ze ona kupuje w swojej aptece, zeby wspierac lokalny biznes, nawet jesli musi zaplacic wiecej. Wiec ja troche jak taki polski przebiegly lis...ciesze sie, ze po 1. moge miec duzy wybor w Pl, po 2. moge czasami zaoszczedzic, po 3. bardzo ciesze sie z polskich produktow czy to kosmetykow czy jedzenia.
Co do wyboru produktow to jeszcze nie jestem znawca w tym temacie, ale jak ogladalam asortyment w aptece dla mam i dzieci to mysle, ze mozna kupic wszystko co niezbedne. A poza tym widze, ze oni czesto stawiaja na nature, proste rozwiazania, pdoobnie z podejsciem do dzieci: dziecko szczesliwe to dziecko brudne, wyhasane, na swiezym powietrzu. Nikt w przedszkolu, w ktorym kiedys pracowalam nie zrobil nigdy afery, bo dziecko stluklo kolano, albo nabilo siniaka, albo sie rozchorowalo, bo biegalo w krotkim rekawku na dworze.
A polityka prorodzinna to i owszem jest.. moj maz bedzie ze mna 2 tyg po porodzie, a potem 10 tygodni na tacierzynskim. Jak sie wraca do pracy to mama ma zagwarantowany czas w ciagu dnia na karmienie, albo np. tatus dowozi dziecko i ona moze wyjsc, albo kazdego dnia konczy wczesniej prace. Podobnie wszystkie wizyty ciazowe u lekarza czy poloznej...sa jak najbardziej mozliwe i zupelnie normalne w czasie pracy. Kiedy dziecko podrosnie to dostaje sie 3 dni wolne, zeby pojsc z dzieckiem do przedszkola i pomoc mu w trudach 3 pierwszych dni w przedszkolu itd. Nikogo nie zdziwi, ze mama bierze urlop na zadanie z okazji chorego dziecka (ddoatkowo ma na siebie 24 dni urlopu na zadanie w roku, w praktyce nikt nie sprawdzi czy siedzi sama chora czy moze z dzieckiem). Dodatkowo jak dziecko w szkole ma ferie zimowe czy jesienne, a dorosly nie ma wtedy wolnego, to wybiera sie wtedy nadgodziny i nikogo to nie dziwi, ze nagle polowy pracownikow nie ma w pracy. Podobnie jest z piatkiem... przeciez wyjezdza sie wtedy do gorskich domkow czyli hytte i wiadomo, ze ludzie wychodza wczesniej z pracy. Mowie to oczywiscie z perspektywy mojego pracodawcy: kliniki w szpitalu. A w Norwegii pracodawcy panstwowi maja inny status niz w Pl, generalnie praca w panstwowej instytucji=bezpieczenstwo i spokoj.
Takze to tyle..ale czynnikow jest sporo:))Antonelka lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Osobiście uważam, że każda kobieta sama decyduje jak chce karmić bądź "zmusza" ja do tego sytuacja. Nieistotne jest czy jest to mm czy pierś,ale to,aby zapewniać dziecku wszystko co mamy najcenniejsze,czyli siebie. A dobra mama to szczęśliwa mama.
Gakin, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Ale ale! bywam czesto w Oslo i juz w tamym roku (a moze byly juz wczesniej) zauwazylam sklepy Inglot!!! a ostatnio... przysiegam, ze niemalze padlam trupem...w centrum handlowym obok dworca w Oslo jest sklep firmowy Organique, nie tam jakies produkty na polce innego sklepu...tylko cale pomieszczenie nalezy do Organique:D duma mnie ogarnela,bo bardzo lubie ta firme. Takze jak bardziej pomysle to w Oslo wiecej jest zagranicznych firm:)
https://www.facebook.com/organiquenorge
wlasnie zerknelam na stronk na fb i nie podoba mi sie, ze nie znalazlam slowa o tym, ze firma jest z Polski..ale moze to niekoniecznie wplyneloby na powodzenie tych produktow...nie wiem...ale szkoda, ze nie jest to wyraznie zaznaczone.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 20:26
Antonelka lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Halina, dokładnie jak Antonelka polecam blog hafija.pl. kobietka, która go prowadzi jest bodajże doradcą laktacyjnym. Moje koleżanki pierworódki bardzo polecają jej blog, traktowały go niemalże jak Biblię Mówiły, że dzięki niemu miały niewielkie problemy z karmieniem, dobrze nastraja do tematu, ale znajdziesz tam też dużo porad i wskazówek (szczególnie w komentarzach), jak radzić sobie przy mm, czy karmieniu mieszanym.
Edit: oczywiście miało być Gakin, a mój telefon przekształcił na "Halina"Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 21:53
-
Ech, ja nie przepadam za hafija
Mimo że ja również jestem za karmieniem piersią.
Bardzo polecam blog mataja.pl.
Ja nie kupuję mm. Nie ogarniam tematu i nie chce mieszane karmienia. I też słyszałam że jak już to lepiej wybrać jedno. Aczkolwiek nawołuje do karmienia chociaż chwilkę bo to na prawdę jest najlepsze dla dziecka
Rzeczywiście dieta matki karmiącej to mit. Ja na początku samym nie jadłam smazonego i chyba czekolady. Poza tym wszystko również orzechy,miód, wszelkie warzywa.
Mija koleżanka na polozniczym dostała fasolka po brytonsku na obiad
Niebieska ostatnia część opisu Norwegii super dla rodziców!! Świetne podejście. Środkowa pokrywa się z plNiebieskaa lubi tę wiadomość
-
Ja tez zamierzam kupić jedno opakowanie na wszelki wypadek gdyby coś nie tak z moim było to myślę że trzrba mieć w zapAsie.
Ja planuje używać laktatora raz dziennie żeby też przyzwyczajać mała do butelki i w razie potrzeby moc gdziekolwiek wyjść.
Mleko kupię takie jakie przypisuje pani pediatra do której będziemy należeć czyli z tego co się orientuję to nutramigen. -
A co do diety to rozmawiałam ostatnio z taką moja pacjentka co jest lekarzem i ona już 2 dzieciaków ma i mówiła że w zasądzie wszystko je tylko w granicach zdrowego rozsądku,unika potraw ciężkich,wzdymajacych no i tak jak któraś z dziewczyn napisała trzrba obserwować dziecko.jak się zachowuje umiar i respektuje się reakcje dzidziusia i jie jest ono alergikiem specjalnym to naprawdę można normalnie funkcjonować
-
Niebieskaa wrote:Wow, bardzo duzo fajnej treści ma ten blog ! Napiszcie o jakiś innych fajnych blogach, kanałach yt, stronkach itd. jesli takie znacie:)
Ja lubie blogi:
Nanuszka
Moje dolce vita
Daria Rybicka
Zagladam tez do Agnieszki Maciag
No i ja jestem maniaczka instagrama - wiecznie cos tam ciekawego znajdujeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 21:24
Niebieskaa lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami