Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Venice spojenie gin może zbadać palpacyjnie naciskając na nie (tak mi się wydaje) i na pewno przez usg. I chyba jak coś się dzieje to kieruje do ortopedy.
Co do bólu w pierwszej ciąży miałam pod koniec (gdzieś na tym etapie) a w tej od ok 15 tc. Aczkolwiek muszę przyznać że miewam lepsze czasy. Ale z założenia zmiana pozycji czy pierwsze kroki po odpoczynku to ogromny ból. Rzekomo z moim spojeniem wszystko ok.
A najgorsze jest jak mi się na sliskim nogi rozjada!!! Przytrzymać je razem w takiej sytuacji to masakra a boli jak diabli
Karolyn nie podchodzilam do tego z tej strony, jakoś tak cieszylam się że to mija ostatnia ciąża i już nie będę tego przechodzić. Ale masz rację!!! W sumie to smutne i trzeba to wykorzystać -
bobas- polubilam za poprawe samopoczucia, uff
grunt to trafic do konkretnej osoby, ktora wiecej [z]robi niz gada.
IGA- tak, korzystalam z gazuna poczatku mial glownie dzialanie na psychike, faktycznie mnie rozluznial i po prostu bawil; w momencie przyjscia silniejszych skurczy dawal troche ulgi, ale te ostatnie stopnie powyzej 7 juz nie dalam rady wziac bucha w pluca
Przeskoczylam do wanny z ciepla kapiela, ktora pomogla mi dobic rozwarcie do skali upragnionej 10
Edit.
karolyn- a ja, mam nieodparte wrazenie, ze z czasem odpalisz sie na trzecie dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 21:46
-
Omon wrote:
MiśKolorowy u nas też szpitale biorą udział w tym programie, ale od koleżanki już usłyszałam, że lepiej wziąć pampersy swoje, bo to wygląda tak, że o każdego pampersa trzeba prosić. Jak się trafi na wredną położną to mogą wyjść takie kwiatki, że dzieciak będzie dwie godziny z pełnym pampersem, bo ciężko będzie przynieść. Więc na wszelki wypadek warto mieć chociaż kilka swoich.
O widzisz dobrze, że o tym piszesz, bo zapomniałam, wczoraj mieliśmy bardzo fajną położną na SR i ją podpytalam o to, mówiła, że tą paczkę od pampersa to dostaje się na koniec przy wyjściu ze szpitala, wypełnia się jakąś ankietę i dostaje te pampersy i inne próbki, więc na pobyt w szpitalu trzeba mieć swoje Pampersy, no i okazuje się że ciuszki dla dziecka na cały pobyt też trzeba mieć swoje, bo nasz szpital nie ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 21:55
-
Milka przyjęłam zaproszenie, chętnie poczytam czego się dowiedzieliście
Taśka nie mamy isofixa, ale do tych tańszych fotelików jest baza montowana też pasami - oglądałam filmik na yt i tam w środku jest taka odchylana wajcha i przez nią się pas przeciąga, reszta wygląda tak samo jak na tych bazach isofix - też jest ta nóżka itd. i normalnie wpinasz w to fotelik. A wymianę samochodu też planujemy, tylko to takie bardziej palcem po wodzie pisane, poza tym to na 100% będzie samochód używany, więc też nie jest pewne, czy w naszym "nowym" te uchwyty będą. No i tak jak mówię - na razie bazy nie kupujemy wcale, jeśli już skompletujemy całą wyprawkę i będziemy przy kasie to wtedy pewnie kupimy, albo już jak będzie w użytku i stwierdzimy, że jednak bez bazy ani rusz
Ale właśnie dlatego od razu odrzuciliśmy maxi cosi city, bo do niego nie ma opcji dokupienia bazy. A z kolei ta 2wayfix to już chyba tylko na isofix jest montowana, więc dokupilibyśmy tylko przy zmianie samochodu.
Rozpiskę z dietą zeskanuję i wrzucę jutro, bo dziś laptopa mam tylko z doskokuMilka1991, ilae lubią tę wiadomość
-
Jagah raczej nie:) pisze raczej bo rozne przypadki i wpadki sa ale swiadomie juz sie nie zdecyduje. Szkoda mi oczywiscie tego, ze nie bedzie coreczki:) ale tak mialo byc i marze juz tylkl o tym by chlopcy byli zdrowi i fajnie sie chowali:) od malego marzylam o dwojce dzieciaczkow.
Poza tym jest jeszcze kwestia pracy. Kocham to co robie i chce do niej niedlugo wrocic:) i zaczac realizowac sie znow noe tylko jako mama.Jagah lubi tę wiadomość
-
Omon tak ta 2wayfix jest tylko na isofix. A widzisz ja się w tych bazach w sumie aż tak nie wczytywalam. Myślałam, ze tylko fotelik sie pasami montuje. Nie miałam pojęcia, że są też bazy na pasy
no ale my sie nastawiliśmy od początku na isofix
Jeju jestem tak zmęczona po dzisiejszym dniu...
Jutro stawiam pierwsze pranieale najpierw się wyśpię porządnie
Omon lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Omon z baz do Maxi Cosi jest baza EasyFix, ona jest montowana pasami, ale nie wiem dokładnie jakie foteliki do niej podejdą. Ja jeśli zdecyduję się na zestaw Maxi Cosi, to z fotelikiem Maxi Cosi Cabrio Fix, do niego wspomniana przeze mnie baza pasuje
-
karolyn wrote:Ja niestety nie umialam mlodego wiazac ani kocykiem ani pielucha ale mozna:) doradca laktacyjny owinela Dominika w sekunde:) wiec da sie:)
Ja chyba zaczelam szalec za bardzo bo doszlo do mnie, ze to moje drugie i ostatnie dziecko i chcialabym poekaperymentowac troche;) za to szumisia chyba odpuszcze... W moim domu jest tak glosno przez synka, ze nadmiar odglosow by mnie tylko draznil. No i moj starszak jest nadwrazliwy sluchowo, wiec nie bede go draznic jeszcze tym.
mamy ten sam syndromtez drugie dziecko i chyba ostatnie, wiec sie tez zastanawiam co zrobic/ zmienic / czego wyprobowac.
Dziewczyny, ktore sa juz po porodach- chodzicie na SR? bo w tamtej ciazy rozmawialam kilka razy z polozna w cztery oczy, a teraz mnie kusi i nie wiem co robic?
dodam, ze na 99% bede miec CC, bo dziecko rosnie jak na drozdzach,a nie mam warunkow- choc wiem, ze bede zalowac do konca zycia, ze nie poczulam do konca jak to jest rodzic naturalnie. Co byscie zrobily na moim miejscu?
Co do otulaczy to chyba nie planuje
GBS bede miec pobierany prawdopodobnie na nastepnej wizycie, w okolicy 35 tyg bede wtedy. -
Gakin a kim jest Pani która powiefzuala że cc to patologia i na jakiej podstawie?nie wiem może źle rozumiem kontekst ale uważam że nie powinno się oceniac tego w ten sposób.i oczywiście że jak kobieta się uprze to będzie mieć cc tylko o tym głośno nikt nie mówi,po prostu trzrba szukać wskazań a jak one będą to będzie i cc...sama będę miała ciecie i nie uwazam żeby to była patologia i żebym przez to miała być gorsza matka...
)
-
Aa i któraś z was pytała dzisiaj o to badanie na paciorkowca gbs czy jakoś tak to akurat dziś na szkole rodzenia na jednym slajfzie było że między 35 a 37 tc:)
Antonelka lubi tę wiadomość
-
Aha i pani doktor mówiła że jeśli by się z gbs nie zdążyło to pacjentke traktuje się jakby miała tego paciorkowca i po prostu podaje się antybiotyk.
-
AniaStaraczka85 wrote:Gakin a kim jest Pani która powiefzuala że cc to patologia i na jakiej podstawie?nie wiem może źle rozumiem kontekst ale uważam że nie powinno się oceniac tego w ten sposób.i oczywiście że jak kobieta się uprze to będzie mieć cc tylko o tym głośno nikt nie mówi,po prostu trzrba szukać wskazań a jak one będą to będzie i cc...sama będę miała ciecie i nie uwazam żeby to była patologia i żebym przez to miała być gorsza matka...
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 23:03
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
AniaStaraczka85 wrote:Gakin a kim jest Pani która powiefzuala że cc to patologia i na jakiej podstawie?nie wiem może źle rozumiem kontekst ale uważam że nie powinno się oceniac tego w ten sposób.i oczywiście że jak kobieta się uprze to będzie mieć cc tylko o tym głośno nikt nie mówi,po prostu trzrba szukać wskazań a jak one będą to będzie i cc...sama będę miała ciecie i nie uwazam żeby to była patologia i żebym przez to miała być gorsza matka...
)
-
Bobas ale może te różnice nie wynikają z samego faktu cesarki, tylko np komplikacji które były wskazaniem do cięcia cesarskiego. Osobiście znam dzieci po cesarce i sn i nie widzę różnicy w ich rozwoju. Wiem, że poród sn jest lepszy dla dziecka, ale w to że cesarka ma aż taki wpływ na późniejszy rozwój dziecka, to nie do końca wierzę, myślę, że to tylko subiektywna opinia, ale każdy może mieć własne zdanie na ten temat.
-
bobas2015 wrote:Ania a Ty pracujesz w fizjoterapii prawda? Nie traktuj to jako atak bo choć jestem przeciwna cc to nie uważam ze w ten sposób staje się człowiek gorsza matka. Ale byłam ostatnio u osceopatki która prowadzi też dzieci i mówi że ilość cc ja przeraza. Mówi ze ma ręce pełne roboty bo dużo dzieci po cc nie chce raczkowac, gorzej rozwija się psychomotorycznieie, na dalszym etapie dzieci takie nie wykonują poleceń, są rozkojarzone itp. Oczywiście też wiem ze po powodach SN różnie bywa no ale jednak chyba pani nie wymyslala tych rzeczy.. sama powiedziała ze jak są wskazania to rzecz jasna ze trzeba i można potem wszystko wyrównać. A jakie jest Twoje stanowisko?
Tak pracuje w fizjoterapii ale pracuje z osobami dorosłymi i przypadkami ortopedycznymi,z dziećmi nie mam kontaktu w pracy więc ciężko mi się wypowiadać jak cc wpływa na późniejszy rozwój neurologiczny,mieliśmy pamiętam zajęcia na studiach z diagnostyki rozwojowej w pierwszym roku dziecka ale nic nam jie mówili chyba o cc jaki wpływ ma na rozwój.
Ale napewno zgadzam się z tym że poród SN jest lepszy zdecydowanie pod kazłym. Względem i zdaje sobie sprawę że po cos to wszystko natura to wymyśliła jednak czasem są pewne rzecży silniejsze od człowieka i nie jest się on w stanie przemoc choć bardzo by chciał...pewnie z wpływem cc na rozwój o czym pisałaś jest tak ze pewnie zbadano że większość dzięci które mają problem z jakas faza rozwoju to dzieci po cc, więc oznacza to że faktycznie może zwiększać to szanse na problemy ale wcale nie musi,jest też wiele innych przyczyn okoloporodowych które też mogą wpływać na rozwój.
Mi położna na śniadaniu też ostatnio wspominała że jest baaardzo dużo cc takich bez prawdziwych wskazań...ja akurat należę do tych co uważają że powinno się mieć wybór na własną odpowiedzialność, karmienie PrEciez też jest najzdrowsze i sama chce karmić choć nie wiem jak mi to wyjdzie bo ponoć różnie bywa;)a ile jest kobiet które nie karmią z wyboru... -
Ja też nie wierzę w to że dzieci po cc rozwijają się inaczej... w polsce walczy się z tym bo kobiety po prostu chcą mieć wybór a jest dużo lekarzy i poloznych tzw starej daty i nie uznają cc poprostu. Gdybym była wielką zwolenniczką sn to też bym pacjentkom opowiadała takie rzeczy. Moja mama, kobieta po 60 i opinia że jak rodzić to w bólach bo tak ma być i już i tak zawsze było
ja mam 25 lat i uważam że rodzić powinno się tak żeby nie było to traumą. I się z nią nie dogadam w tym temacie.
Położna w sr dokładnie tak powiedziała ze jest to patologia i że kobieta nie ma prawa powiedzieć że chce i już choćby i płakać i histeryzowac zaczęła to przez jej widzi mi się nie zrobią.
Ja absolutnie nie podwazam jej opinii ona ma swoje zdanie a ja swoje i uważam że ma dużą wiedzę i doświadczenie i cieszę się że do niej chodzę bo wiele się dowiaduję. Napisałam tylko że tak się wypowiadala na 1zajęciach.Filipek - 09.03.17 -
Bobas, poszukam ale chyba na krecza to osceopatka nie pomoże?
Leżę wiec w szaliku pachnąca amolem i czuje ze te walentynki są moje
Co do cc...
Moja teściowa (!) tak teściowa! Od kiedy ja poznałam mowi ze bedzie mnie namawiać.
Jak trzeba to załatwi. Ja co prawda wolałabym spróbować SN jeśli dam radę ale jej argumenty do mnie przemawiają.
Mój maz urodził sie ze złamanym obojczykiem. Jego brat był wyciągany kleszczami.
Ona ma jakaś mega traumę porodowa!
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Najwazniejsze moim zdaniem jest to, ze jesli ktoras z Was tak strasznie boi sie rodzic naturalnie, niech zapozna sie jak wyglada CC i jezeli naprawde woli ciecie to lepsze to ciecie niz pozniejsza trauma
badz ze chcialam ciecie, ale nic w tym kierunku nie zrobilam.
Szukajcie rozwiazan, rozmawiajcie z lekarzami prowadzacymi na ten temat, ze znajomymi- moze akurat beda wiedziec, ktory lekarz wystawi skierowanie na ciecie.
karolyn lubi tę wiadomość
-
Ja dziś miałam w szkole rodzenia najpierw ćwiczenia a potem wykład z.panią neonatolog i uśmiałam się bo pokazywali zdjęcie jak wygląda kikut pępowinowy a mój mąż mi powiedział że on był zaskoczony bo myślał że po przecięciu pepowiny lekarze zszywaja ten pępek i ze ma on odrazu swój kształt:)))
A z takich rzeczy nowych co się dowiedzialam to to że jest bardzo mało prRviwskskazan do karmienia piersią i ze Przeciwskazaniami nie są np choroby matki czy przyjmowane przez nie leki i ze często mamy robią błąd że nie karmią jak są chore a podobno w takich sytuacjach też dzidziuś dostaje z mlekiem specjalne przeciwciała aby nie być chorym...nie wiedziałam o tym też mi się wydawało że jak choroba to się nie karmi albo leki