Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Tekla położna cały czas podkreślała, że "uważaj" "unikaj" i "jedz ostrożnie" to tylko produkty, które MOGĄ ale NIE MUSZĄ szkodzić
Więc warto próbować
Tylko wiadomo, że nie od razu kilogram truskawek
Ale jednego dnia zjesz jedną, drugiego dnia zjesz 5 i jak nic się nie będzie działo to jedz ile wlezie
Tak samo mówiła na przykładzie cebuli i czosnku - mogą zmieniać smak mleka itd. ale jeśli w naszej normalnej diecie jest dużo tych składników (ja akurat nie przepadam, ale niektórzy dodają cebulę i czosnek gdzie się tylko da) to nie warto ograniczać przy laktacji, bo docelowo przecież dziecko będzie "skazane" na naszą kuchnię i dobrze gdyby poznało i polubiło to już na etapie laktacji
No chyba, że zauważymy, że dziecko ma kolki czy jakieś alergie to wtedy oczywiście odstawić - ale wrócić za jakiś czas
Ściągawki z opieki nad noworodkiem
To akurat z większym dystansem traktuję, bo liczę na to, że intuicyjnie będę wiedziała co i jakAle i tak pewnie będę często zaglądać
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/44c0eb88ec2e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/120423997b22.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/369c9489a4ea.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c2eb6d2fd30.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8090e981ffce.jpgNiebieskaa, Teklaa, Jagah, mamaaniołków3 lubią tę wiadomość
-
Omon jeśli to nie problem, to chcę więcej
Choć jeśli chodzi o rozszerzanie diety - zalecenia zmieniły się. Dietę powinno się rozszerzać po skończonym 6. miesiącu życia dziecka. Na forach w internetach wszędzie są burze o to, ale warto poczytać naukowe opracowania stojące jednak za skończonym 6. miesiącem, a nie 4. Taka mała uwagaby też nie do końca wierzyć ślepo w to, co mówią w SR.
Mnie dopiero zajęcia czekają 7. marca.
Już po wizycie jesteśmy. Słuchałyśmy z położną tylko serduszko, nie było usg jestem zawiedzionaAle córcia próbowała uciekać od głowicy detektora
Nie rodzę jeszcze, szyjka długa, zamknięta, położenie malucha gin wymacał na główkowe, byle mi nie fiknęła później. Wszystko w porządku, na zajęciach SR mogę ćwiczyć. Ciśnienie kontrolować, tabletki tak jak do tej pory - 3x dziennie. Pytałam się, czy to nie będzie przeciwwskazaniem do SN, to mi powiedział, że jeśli ciśnienie nie będzie skakać przed porodem to będziemy rodzić naturalnie, a jeśli zaczną się skoki, to będziemy myśleć nad innym rozwiązaniemI moje uciążliwe drętwienia palców i ogólnie całych dłoni może być spowodowane uciskiem malucha w jakimś tam miejscu na kręgosłup.
Kolejna wizyta z usg, w Dzień Kobietwtedy pobierze mi wymaz na GBS, zleci badania tj. morfologię, mocz, HIV i coś tam jeszcze i to będą już chyba ostatnie badania przed porodem.
Kurczę, tak mało już zostało...
No i właścicielka (była!) dostała już resztę środków z kredytu. Jutro bądź najpóźniej w piątek odbieramy kluczepowoli zaczynam się pakować i zbieram siły na sobotnią mam nadzieję, ostatnią, przeprowadzkę
Omon, Milka1991, Jagah lubią tę wiadomość
-
Eforts - o rany! Co 2h ohs.. Kurczę martwię sie jedna rzeczą aczkolwiek do czerwca jeszcze czas, chce kp tylko jak to bedzie w czerwcu kiedy bede musiała zostawić dziecko dwa razy od wczesnego przedpołudnia do conajmniej 2-3w nocy
te myśli bardziej zajmują mi głowę niz porod
wykonuje reportaże slubne i podpisałam dwie umowy na długo przed kiedy byłam w ciazy i poprostu nie moge nie byc rozumiecie, maz mówi abym teraz o tym nie myślała, ale wymyślił ze pózniej moze przyjedzie z małym jak juz bedzie zabawa na sali, np po pierwszym tańcu weźmie pokój i wyskoczę nakarmić synka, a on w tym czasie porobi zdjecia (tez fotografuje, ale nie moze tego zrobic za mnie bo tez ma zajęte te dni, ale na cos innego jednak skończy szybciej niz ja) chyba ze mały spokojnie ogarnie mleczko z laktatora? To mnie stresuje, a nie porod :p
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Teklaa wrote:Eforts - o rany! Co 2h ohs.. Kurczę martwię sie jedna rzeczą aczkolwiek do czerwca jeszcze czas, chce kp tylko jak to bedzie w czerwcu kiedy bede musiała zostawić dziecko dwa razy od wczesnego przedpołudnia do conajmniej 2-3w nocy
te myśli bardziej zajmują mi głowę niz porod
wykonuje reportaże slubne i podpisałam dwie umowy na długo przed kiedy byłam w ciazy i poprostu nie moge nie byc rozumiecie, maz mówi abym teraz o tym nie myślała, ale wymyślił ze pózniej moze przyjedzie z małym jak juz bedzie zabawa na sali, np po pierwszym tańcu weźmie pokój i wyskoczę nakarmić synka, a on w tym czasie porobi zdjecia (tez fotografuje, ale nie moze tego zrobic za mnie bo tez ma zajęte te dni, ale na cos innego jednak skończy szybciej niz ja) chyba ze mały spokojnie ogarnie mleczko z laktatora? To mnie stresuje, a nie porod :p
Może warto mleczko odciągnąć i zamrozić?tylko maluch musiałby być choć trochę przyzwyczajony do butli, by chciał i umiał z butelki zjeść
Ja planuję kp, ale z pomocą mężaw sensie, że chciałabym czasem mieć chwilę dla siebie, wtedy mąż poda małej moje odciągnięte mleczko.
-
Omon dzięki! Czyli są szanse na truskawki
) ❤️
ilae wrote:Może warto mleczko odciągnąć i zamrozić?tylko maluch musiałby być choć trochę przyzwyczajony do butli, by chciał i umiał z butelki zjeść
Ja planuję kp, ale z pomocą mężaw sensie, że chciałabym czasem mieć chwilę dla siebie, wtedy mąż poda małej moje odciągnięte mleczko.
No wlasnie chyba za bardzo panikuje, jeszcze nie kp, BA! Jeszcze nie urodziłama juz sie zastanawiam jak mam zaplanować te dni, tak czy siak bede musiała miec laktator, a dwa pouczyć go troche butelka aby chciał jesc w ten sposob
Omon, ilae lubią tę wiadomość
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Milka świetnie wyglądasz!
Niebieska dzięki za polecenie sklepu ze stanikami. Byłam wczoraj, kupiłam jeden narazie, bo mam jeszcze dwa z innego sklepu. Obsługa rewelacyjna, jeszcze załapałam się na rabat i zamiast 125 zł, zapłaciłam 77 zł. Babka pomogła mi w doborze rozmiaru, w życiu bym takiego nie wybrała- wzięłam 70 F, leży idealnie, a jest jeszcze miejsce w razie czego jak piersi się powiększą.
Omon dzięki za listę. Karmiłam piersią przez 8 miesięcy, pamiętam że moja córka na początku bardzo dużo płakała i pediatra kazała mi wyeliminować mnóstwo rzeczy..Często otierwałam lodówkę i nie miałam pojęcia co zjeść. Pilnowałam rygorystycznej diety a mimo to dalej płakała. W końcu zaczęłam jeść prawie wszystko i ja się lepiej poczułam i dziecko od razu też. Położna teraz na szkole mówiła, że najlepiej na początek tylko uważać na dietę, kiedy brzuszek jest jeszcze wrażliwy. Twoja lista napewno mi się przyda
Gakin a może to ja coś pokręciłam..Może ona do mnie tak powiedziała, bo ja miałam pierwszą cesarkę i chodziło jej, że ja mam wybór. Ja z kolei teraz mam mętlik w głowie, bo chciałabym spróbować porodu SN.
Czy we Wrocławiu w tych prywatnych szpitalach robią tylko CC czy odbierają poród SN również? Wie coś któraś z Was na ten temat?Omon, Milka1991, Niebieskaa lubią tę wiadomość
-
dzieki eforts tak zrobie nie szukam malej podrecznej torby bo taka mam przy wozku a czegos typowego na wyjazdy wiec kupie ta wieksza
cena troche wygorowana jak za torbe ale mam nadzieje ze posluzy na dlugo.
Teklaa mysle ze odciagnie i dawanie butelki tez ma sens przynajmniej ja chcialabym od poczatku karmic pol na pol moj m juz zapowiedzial ze w weekendy on chce wstawac i dawac malej jesc wiec sila rzeczy bede odciagala zeby mogl spokojnie nakarmicTeklaa lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
dzień dobry dziewczynki
Własnie siedzę sobie na fotelu przed tv a Lidka szalejeDzisiaj wreszcie usg u genetyka. Dowiem się co z dzidziolem - czy rzeczywiście za mały.
Tak się zastanawiam tylko bo Wy tu piszecie o szyjkach po 3-4 cm, twardych i zamkniętych... moja miękka, przepuszcza opuszek palca i ma 2 cm a jednak że szpitala nas wypuścili i nawet żadnych zaleceń nie dali i się zastanawiam wtf??
Lek na bakterie w moczu wczoraj wykupiłam i wypilam- za tydzień powtórzę badania i zobaczę czy podzialal.
Aniołkowa daj znać jak po Twojej dzisiejszej wizycie. -
Omon- kawal dobrej roboty z tymi skanami, ciastko sie nalezy jak nic!
ilae- powodzenia z przeprowadzka! wez sobie to wszystko rozloz na raty w ciagu dnia i nie zapomnij chwili odpoczac
***
My rowniez po wizycie zwiadowczej z polozna. Wszystkie badania w normie, z ostatnich wymazow nie ma zadnych bakteri, a cisnienie spoko, serduszko pieknie bije w rytmie cza-cza i Orzeszkowa ulozona glowkowo
Dostalam broszure informacyjna o formach znieczulenia, mam dwie mozliwosci:
- zewnatrzoponowe, czyli klucie w kregoslup i totalny luzik z bolem (przy czym, od razu zostalo zaznaczone mi, ze zdarza sie wowczas przedluzony porod)
- leki dozylne, z tym ze dzialaja troche otumaniajaco i czesto u pacjentek wystepuje goraczka po rozwiazaniu, co przedluza pobyt w szpitalu z dzieckiem.
Musze sobie to wszystko przetlumaczyc z tych broszur, pisza o wadach i zaletach. Zapytalam rowniez jak wyglada wyjscie do domu z dzieckiem, jezeli wszystko jest OK, bez komplikacji i innych zdarzen losowych.
Wypis dostaje DWIE GODZINY po porodzie
Tego samego dnia pojawia sie u mnie polozna w domu, ktora rowniez ocenia stan dziecka i sprawdza proces KP, bedzie dla mnie dostepna przez kolejny tydzien w razie czegokolwiekOmon, ilae lubią tę wiadomość
-
Omon fajna rozpiska.Ale w szoku jestem jak różne są podejścia w różnych szpitalach..U mnie podawali zupełnie inne standardy.nam położna mówiła z kolei że mleko tworzy się z krwiobiegu mamy i ze dieta mamy nie ma bezpośredniego wpływu na mleko i ze ma to byc dieta każdego normalnego zdrowego człowieka ale wiadomo trzrba obserwować i się zdrowo odżywiać.
w moim szpitalu dopuszcza się do 5 kaw dziennie np. I uważa się ze karmienie dZidziusia nie ma być dla mamy żadnym katowaniem się i ze jak się zje np.sushi to nie oznacza że dziecko je sushi tylko jeszcze jest układ trawienny matki i potem odpowiednie wartości idą do krwiobiegu i do mleka.
Ale dobrze wiedzieć i znać też inne podejścia oczywiście także ja absolutnie nic tu nie krytykuje żeby nie bylo:))
Omon lubi tę wiadomość
-
Venice wrote:Jagah 2 godziny i do domu? Super! Zazdroszczę, nie lubię być w szpitalu, chciałabym wyjść najszybciej jak możliwe.
Ania Staraczka a Ty masz jakieś materiały od swojej położnej? Ciekawa jestem tych różnic
Tak jak napisałam wcześniej-jeść można wszystko ale w granicach zdrowego rozsądku,wiadomo że nie wolno pić alkoholu ale jeśli chodzi o jedzenie to zwróciła uwagę że to ma być dieta każdego Drowwgo człowieka.Trzrba się odżywiać zdrowo ale bez przesadnego uwazania na poszczególne rzeczy i tak jak napisałam wcześniej zwracała uwagę że dieta nie ma bezpośredniego wpływu na pokarm bo pokarm tworzy się z krwiobiegu marki a nie bezpośrednio z układu trawiennego,czyli to co mama je ma pośredni wpływ na jej pokarm.
No takie są w moim szpitalu standardy,odpowiadają mi natomiast wiadomo że można mieć swoje wizje a zobaczy się wszytko w praktyce:)
Dlatego absolutnie nie krytykuje żadnego podejścia ale osobiście zamierzam trzymać się tego co przekazują w moim szpitalu.
Acha i jeszcze wczoraj jak było o opiece szpitalnej noworodka to zrobiłam zdjęcie slajdowi który mówil o tym co nie jest Przeciwskazaniem do kp a co często mamy uważają za Przeciwskazanie,zaraz Wam podeślę,może komuś się przyda -
A Wy dziewczyny które już macie karmienia starszakow za sobą jakie macie doświadczenia???podzielcie się jak to z Waszymi dzieciakami było lub jest
-
Właśnie przyszedł kurier z koszulą do karmienia. Jakby, któraś z Was jeszcze planowała zakup to gorąco polecam - ja przeciwniczka koszul . Leży idealnie,nie jest za długa ani za szeroka. materiał mega przyjemny. Napewno będę jej używać. Daję link do allegro.
http://allegro.pl/mama-licious-koszula-nocna-do-karmienia-ciazowa-s-i5615882536.html?snapshot=MjAxNy0wMi0xMlQyMDo0NTo1Ny4yMDdaO2J1eWVyO2ZlMTkyYzY3ZDdjYTIxMGJlYTczOTU1Y2UwZTMwOGRhODQzMWYzYzFiNTliYzZmMTRhYmNlMmNkNzQ1ZmEwNWE%3D -
Jagah tak jak przy pierwszym porodzie przerazalo mnie zachodnie podejście to czasu między porodem a wypisem tak teraz zazdroszczę!! Bardzo bym chciała dochodzić do siebie w domu, przy mężu i starszym synku :/tylko u nas w drugiej dobie pobierają krew że stópki na choroby genetyczne.
Teekla ja byłam ekstremalnym przypadkiem. Tak trochę poplynelam z tym karmieniem. Aczkolwiek mi to nie przeszkadzało, nie miałam potrzeb wyjścia sama a wszędzie mogłam zabrać ze sobą młodego.
Też miałam plan ściągać i karmić swoim mlekiem ale młody nie bardzo się garnal do tego (ja miałam zastoje, przez co wisialam cała dobę na laktatorze przez tydzień i mi zbrzydlo) i w zasadzie odpuscilam. Do tego bałam się że młody odrzuci cyca jak będzie dostawał z butli.
W każdym razie teraz też będę karmienia żądanie ale postaram się zrobić to rozsadniejno i może będę raz dziennie dawać ściągnięte z butli głównie ze względu na starszaka żeby móc poświęcić mu czas albo mieć alternatywe przy jakiś ważnych dla niego wydarzeniach.
Chcoiaz znając siebie będę się ciagac wszędzie z dziećminie mam w mieście rodziny a mąż często wyjeżdża