Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Iga u mnie zawroty głowy, mroczki przed oczami to norma codziennie praktycznie. na zakupach zawsze jestem oparta o wózek poza sklepem trzymam się męża w domu jest już bezpieczniej ale wszystko robię na siedząco.
Mi obojętnie czy tu czy na fb choć tu mi się dobrze czyta jak jest tak na strony podzielone.
Misiu mój mały ma baaardzo często czkawkę, kilka razy dziennie zależy jak ma odwróconą buźkę to w różnych miejscach czuję
Ja zaczęłam 35 tydzień, postanowienie na ten tydzień to wyprać i spakować torby do szpitala, skończyć pranie dla malucha i poukładać mu ciuchy. Niby ma poprane ale wszystko pomieszane bardzo.
Za tydzień w czwartek mam wizytę, mam cc na 100% ale nie znam terminu, wiecie jak to męczy?wiem że lekarz chce czekać tak żeby mały był w brzuchu jak najdłużej się da bo to lepiej dla niego ale już bym chciała wiedzieć. Jeszcze mąż chodzi i powtarza że urodzę przed 20 marca.
W ogóle wczoraj mnie bardzo bolał jajnik prawy i ciągnęło w pachwinie, brzuch twardy był. Wzięłam magnez i no spę, położyłam się i przeszło, w nocy miałam skurcz, na pewno jeden ale jaki to, to ja pojęcia dalej nie mamCałe szczęście dzisiaj ok już jest,mały szaleje póki co brzuch się nie spina. Ale nerwy były a torba nie spakowana ...
Filipek - 09.03.17 -
nick nieaktualnyMi w sumie to obojętnie ja mam konto na FB i też kiedy mam czas to zaglądam tam , jak utwożycie to będzie super , jak nie to niebo się nie zawali.
Misiu Mnie od Soboty krzyż boli tak czy siak kochane zaciskamy nogi , niech jeszcze maleństwa poczekają przeczytałam właśnie że na Marcówkach 2017 dwie już urodziły , w ten Piatek jedna z marcowych mamuś w 35 tc urodziła córeczkę , kochane juz Marcówki się rozpakowują , u nas niedługo też zacznie się dziać . -
mada87 wrote:Z tym pieczeniem skóry pod piersiami mam to samo
na linii żeber i na mostku, zwłaszcza wieczorem jak długo siedzę. Dziwne uczucie, ciężko określić czy idzie ze skóry, czy gdzieś ze środka. Na początku myślałam, że to obtarcie od za ciasnego stanika, ale nic na skórze nie widać, więc to pewnie jakiś ucisk.
Wlasnie!!! Mada, chyba masz podobne objawy jak ja. Mi tez ciezko okreslic skad to idzie...na skorze nic nie widac i stanika nie nosze za malego, wiec to na pewno nie to...bardzo dziwna sprawa. Probowalam mezowi wytlumaczyc, ale nie rozumial do konca co mam na mysli. Tez mysle, ze to musi byc jakis ucisk...moze powiekszajaca sie macica robi nam takiego nieprzyjemnego psikusa.
Iga, tak..to ja mam takie objawy, widze ze Ty tez...to bardzo dziwne wydaje mi sie...jakies takie niejednoznaczne te objawy, lubie wiedziec co mi jest i co moge z tym zrobic:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 11:46
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Iga:
Mnie pomagało: wypicie dużej ilości wody, najlepiej chłodnej, zjedzenie czegoś, np. jabłko, otworzenie okna, dużo świeżego powietrza lub jak miałam niskie ciśnienie to wypijałam sobie małą kawkę. Może odczekaj trochę zanim pójdziesz do tej przychodni... ja raz tak mówiłam sobie, że "dam radę" ustać w kolejce w sklepie i zemdlałam...
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
nutella_ wrote:jak masz możliwość to kup stacjonarnie gdzieś w pasmanterii kilka rodzajów po 2-3sztuki i popróbuj
O widzisz to też jest pomysł, tylko stacjonarnie są raczej droższe prze kilku sztukach nie robi to takiej róznicy, ale jakbym później chciała więcej. Muszę się jeszcze zastanowić.
A próbowałam spinać coś grubszego? Bo ja uszyłam coś takiego: http://allegro.pl/kocyk-spiworek-do-spania-bawelna-do-lozeczka-wozka-i6665450742.html?snapshot=MjAxNy0wMS0wNlQxNjoxNTowN1o7YnV5ZXI7MGNiM2FkZTM1MTM4NjZmZDliNWMyMjhmOWY0Y2U4NmQ5MWZmNGNkZjZmN2ZiZDNkYjExMDNmZWI3NWQxMTY4ZA==
z wypełnieniem 2 cm i zastanawiam się czy to nie jest za grube jak na takie domowe sprzęty do nap. -
aniołkowa mama wrote:Iga:
Mnie pomagało: wypicie dużej ilości wody, najlepiej chłodnej, zjedzenie czegoś, np. jabłko, otworzenie okna, dużo świeżego powietrza lub jak miałam niskie ciśnienie to wypijałam sobie małą kawkę. Może odczekaj trochę zanim pójdziesz do tej przychodni... ja raz tak mówiłam sobie, że "dam radę" ustać w kolejce w sklepie i zemdlałam... -
Iga ja mma tak codziennie rano ato przez niski cukier, kawka i zawsze lepiej nawet slaba ale daje 2 lyzeczki cukru.
czkawka moja mala tez ma kilka razy dziennie biedna zawsze mi wtedy jej szkoda strasznie nie wiem takie matczyne odczucie17.03.2017Sofia
-
Dziewczyny mam pytanie do tych co brały/biorą luteinę. Miałyście skutki uboczne w postaci swędzenia w środku? Mnie zaraz coś trafi, wzięłam w sumie tylko 3 tabletki i w zasadzie już po pierwszej to miałam. Za półtora tyg wizyta wczoraj już nie wzięłam bo chcę sprawdzić czy to od tego na pewno. Sama nie wiem co robić. Brać czy nie brać.Filipek - 09.03.17
-
aniołkowa mama wrote:Atat, ja uważam, że to PR. przynajmniej jeśli chodzi o Anexa. Sama kupiłam i nie odradzam zdecydowanie ale denerwują mnie komentarze, ciągle tych samych osób "najlepszy wózek" pod każdym postem (mówię o grupie na FB). Sprawdzone są też chyba Camarelo. Mój anex na razie jeździ po przedpokoju więc się nie wypowiem
Atat, Ty też masz MTHFR i jesteś po poronieniach. Jeśli mogę spytać, co sądzisz o szczepieniach? Odnośnie tego, że mogą przy tej mutacji uaktywniać autyzm. Słyszałaś o tym? Zastanawiałaś się?
Oooo propozycja przeniesienia na FB już ma na pewno jeden pozytywny efekt. Justyna wraca
Ja chyba częściej zaglądam teraz tutaj niż na fb. Mnie propozycja fb nie przeszkadza ale wydaje mi się, że bardziej tam będzie mi wszystko ginęło bo jestem w kilku grupach sprzedażowych w mojej okolicy i i tak ledwo co mogę tam znaleźć
Co do szczepien jestem ZA.
Tylko z glowa i ostroznie, sprawdzajac czy dziecko zdrowe. Nie 15 szczepionek jednoczesnie.
Moim zdaniem nie ma udowodnionych negatywnych skutkow szczepien przy MTHFR.
Sama MTHFR tez nie do konca jest odkryta.
Ja mam homozygote, czyli oboje moi rodzice maja te mutacje. Nikt z nas nie ma autyzmu.
Duzo chorowalam jak bylam mala, ale to byla wina gronkowca, ktorym zarazili mnie w szpitalu.
aniołkowa mama, stowtotka lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
ilae wrote:Przyłączam się do pytania. W ostatnich dniach czułam jakby skurcze/szczypanie w szyjce. Bardziej nazwałabym to właśnie szczypaniem w trakcie/po skurczu, jak Iga.
Nigdy wcześniej aż tak nie miałam. Na ostatniej wizycie w środę 15. lutego moja szyjka miała ok. 4cm i była twarda, zamknięta. Kolejna wizyta dopiero 8. marca, by w jakiś sposób to skontrolować.
Ja tak mam. I rzeczywiście mi się szyjka skraca i mam małe rozwarcie, ALE ja mam problem z szyjką od początku, poza tym synek bardzo napiera na szyjkę, głowę tam wciska. Lekarz powiedział, że u mnie to jest przyczyną tego szczypania/kłucia w szyjce. Generalnie to nasila się jak stoję, a jak poleżę z np wałkiem czy poduszkami pod biodrami to przechodzi. -
Niebieskaa wrote:Wlasnie!!! Mada, chyba masz podobne objawy jak ja. Mi tez ciezko okreslic skad to idzie...na skorze nic nie widac i stanika nie nosze za malego, wiec to na pewno nie to...bardzo dziwna sprawa. Probowalam mezowi wytlumaczyc, ale nie rozumial do konca co mam na mysli. Tez mysle, ze to musi byc jakis ucisk...moze powiekszajaca sie macica robi nam takiego nieprzyjemnego psikusa.
Iga, tak..to ja mam takie objawy, widze ze Ty tez...to bardzo dziwne wydaje mi sie...jakies takie niejednoznaczne te objawy, lubie wiedziec co mi jest i co moge z tym zrobic:)
Dokladnie mialam to samo.
Takie jakby dretwienie paska skóry pod biustem.
Bardzo dziwne i pojecia nie mam od czego to.Niebieskaa, mada87 lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Mąż właśnie mi powiedział, że nie damy małej lalki MeToo na początku
a ona taka śliczna. Bo pokazał w pracy chińczykowi metkę a tam jest napisane od 3 lat
(ja tam tych krzaczków nie umiem odczytywać).
Teraz nie wiem czy cieszyć się cyz płakać, że co raz więcej mąż czyta na różne tematy
PS. jak ktoś ma lalkę MeToo to tam można znaleźć temperaturę 40 stopni ale przy tym jeden z "krzaczków" oznacza, że w tylu stopniach można prać ale ręcznieSprawdzone info- dobrze znać chińczyków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 11:57
kahaśka, Jagah lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Gakin jak brałam luteinę nie swędziało mnie, jedynie miałam dużo śluzu
Ilae ja wizyte mam 7 marca. i chyba przeczekam. wyczytała, że powoli szyjka może się skracać a nawet rozwierać.
dzięki za rady kochana, kawke szybko wypiłam z cukrem, zagryzałam drugim bananem i otworzyłam okna w domu
-
misiu moja mała też ma bardzo często czkawkę
agga cieszę się że nie masz żadnej infekcji bo pisałaś o swoich obawach, no oby tak już do porodu, ja też mam nadzieję, że oprócz tego gbs+ już żadne dziadostwo się do mnie nie przypałęta
justyna spokojnie, nikt by o Tobie nie zapomniał hihi
Jesteście z nutelką w jednym krawcowym szeregu
gakin ja zrezygnowałam z luteiny ze względu na częste infekcje pochwy, jakoś lutka nie współgra z moim środowiskiem tam na dole...odkąd jej nie biorę, mam spokój
ja też mam wizytę 07.03no to sporo nas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 11:57
IGA.G, Justyna Sz, kahaśka lubią tę wiadomość
-
IGA.G wrote:właśnie tak mi się zakręciło w głowie, że prawie zemdlałam... dobrze, że byłam blisko kanapy... dalej mi słabo
macie takie zawroty? kurcze ja całymi dniami sama w domu, w pobliżu nikogo z rodziny ani znajomych. w bloku mieszka kilka rodzin, więc nawet sąsiadów z piętra nie mam jakby co...
Mi się tak robi. I w moim przypadku są dwie przyczyny:
1. spadek ciśnienia (zawsze mialam niskie, a w ciąży jest jeszcze gorzej)
2. spadek poziomu cukru ( nawet najwyższy wynik krzywej cukrowej nie przekroczył normy dla na czczo) -
Hej dziewczyny,byłam u lekarza i dostałam steryd do nosa,dalej jestem przytkana,więc oby to pomogło bo od tygodnia nie cżyje już nawet smakow ani zapachów.
Wracając do domu wstąpiłam do entliczka i kupiłam z babyono bardzo fajny stanik do karmienia miękki czarny,polecam bo bardzo dobra jakościowo bawełna. Czyli mam ten i dwa takie jeden różowy drugi biały we wzorki,miękkich raczej będę używała w domu i w nocy a póki co nie kupuje takich usztywanianych koronkowych-zobaczę jak mi to karmienie będzie szło czy się uda i wtedy jak już będę wiedzieć dokupię takie na codzień ładniejsze.
Ja akurat wolałabym zostać tutaj,szczerze mówiąc ja się na fejsie mało chwale czymkolwiek,ale.oczywiście zrobicie jak będziecie uważaly.ja na fejsie mało co zamieszczam o sobie i nie chciałabym żeby ktoś z moich znajomych widział jakąś grupę w której jestem -
Mi tez jest wszystko jedno powiem szczerze, ale tutaj jest fajne miejsce i dosc poukladane i mozna wrocic do ktorejs strony poprzedniej.
AniuStaraczko, ja naleze do kilku tajnych grup heeh np. mamy swoja rodzinna grupe (moja siostra tez nie mieszka w Pl), albo mam grupe zaprzyjaznionych Polek z mojego miasta i to nie jest widoczne dla Twoich znajomych, ze nalezysz do grupy. Nawet moj maz (ktory ma mnie w bliskich znajomych) nie widze co i gdzie pisze.kahaśka lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017