X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Różowy_Kordonek Autorytet
    Postów: 1156 1695

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie równe 30 dni do porodu.. co najmniej o 25 za dużo ;D

    Najbliższa wizyta 15.03
    34bwvfxmgztsg1gb.png
  • Meridian Ekspertka
    Postów: 230 100

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Kilka moich kolezanek tez rozpoczelo porodowa przygode w nocy...wlasciwie dlaczego tak jest?:D

    Ja ostatnio myslalam o tym, ze troche sie tego boje...nagle obudze sie w nocy, a tu skurcz!
    Położna nam mówiła na SR że to efekt aktywności w dzień. Biegamy, pakujemy, prasujemy, a organizm wieczorem nam się odwdzięcza :-)


    [link=https://www.suwaczki.com/]qb3cupjyeop1tpt9.png[/link]

    Meridian
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amyleah moim zdaniem to normalne , bo jak dzieciaczek się rusza/jest aktywny/ wierci się to tetno się podnosi. :)

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Różowy_Kordonek Autorytet
    Postów: 1156 1695

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Wam dowiedziałam się, ze pokrowiec z fotelika można ściągnąć i wyprać ;) Jakoś nie przyszło mi to do głowy.. miałam go jedynie przetrzeć na mokro ale doczytałam wczoraj w instrukcji, że zaleca się przepranie, także.. nastawiłam pralkę na delikatne i może koło południa zbiorę siły by wstać z łóżka i rozwiesić ;P

    Najbliższa wizyta 15.03
    34bwvfxmgztsg1gb.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25 dni do terminu porodu :):):)

    dzisiaj zawirowany dzień będę miała, przyjeżdza przyjaciółka, wizyta u gina, a wieczorem wpadają znajomi :)

    trzymam kciuki za wszystkie wizyty i maluszki :):)

    widzę, że napięcie odczuwa większość z Nas, kiedy pojawi się kolejne maleństwo forumowe :) tylko niech nie wychodzą w brzuszków za wcześnie, tylko te donoszone mają zielone światło :)

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • sunshine Autorytet
    Postów: 542 634

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Iga, ja też mam 25 dni i też dziś do gina. Wcześniej jeszcze ktg.

    Podobno sporo porodów zaczyna się podczas pełni. Kolejna 12 marca.

    IGA.G, Karolczyk lubią tę wiadomość

    atdc2n0at8s9ecys.png
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny :)

    Reni ty tez w szpitalu! Daj znać co się dzieję. Do terminu masz tyle co i ja więc się nie śpiesz!

    Ja dziś kursowałam do łazienki milion razy. Do tego nie mogłam zasnąć i tez mi biodra bolą... Do tego zauwazylam, że drętwieją mi po nocy palce u rąk. Pamiętam, że o tym pisałyście ale nie pamiętam jaki był werdykt? :) normalne to czy zaczynać sie martwic? :)

    Co do FB chyba większość dziewczyn jest i tu i tu. Ale co do zdjęć to zauwazylam, że jak któraś wstawia na FB to często tez tu wrzuca :) no chyba, że bardziej prywatne jest. Tam właśnie raczej dyskusja "śniło mi się", "pomarudźmy razem" :) dobrze bo spamu tu tyle nie rozsiewamy :D

    Widzę jakieś słońce za oknem i chyba korzystając z faktu, że mąż zostawił mi samochód pojadę na zakupy i ogólnie na mini spacer po mieście :)

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • mrik Ekspertka
    Postów: 212 269

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Wooooow! Juz chyle czola...urodzic naturalnie dwojke dzieciakow...wysle medal!:D

    ja jestem przerazona, nie wiem czemu tak nalegaja.. a najbardziej mam nerwa na mysl, ze jedno urodze naturalnie a drugie cesarka :O


    o148l6d8octf4x0k.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I po co ja się cieszę ze swoich 44 dni jak wam zostało 25-30 :D
    Kordonku U mnie to dopiero o 25 dni za dużo haha :)

    Lokokoko lubi tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Lokokoko Autorytet
    Postów: 2247 1646

    Wysłany: 7 marca 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny !

    Witam Was po znowu nieprzespanej nocy... chyba przeniose łóżko do łazienki i będzie spokój haha :-D

    Zauważyłam,ze coraz częściej bolą mnie plecy w tym miejscu gdzie uszkodziła sobie raz podczas wypadku... i czuję się tak jakbym miała "wyrwany " bark. Ledwo ręką russam.

    Bobas, mada i ja się z wami solidaryzuje... do porodu mam 53 dni. Zazdroszczę brzuchatka w 36/7 tc :)

    Dziś moje pierwsze KTG i chyba od razu pojadę do UP zmienić nazwisko.

    Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r

    tb73upjyq2xrr14e.png

    [l22ngu1r4hvijs5d.png
  • _tika Autorytet
    Postów: 296 279

    Wysłany: 7 marca 2017, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrik, ja już rodzilam naturalnie i chciałabym też bliźniaki tak urodzic, na pewno dasz radę!

    Moje dziewczynki były glowkowo, ale się przekrecila jedna, ordynator mówi, że może się odwrocic, ale przy blizniakach są małe szanse już teraz, bo jest im ciasno. szkoda, bo boje się cesarki.

    mjvyanliyoyciuje.png
    bhywroeqc6cb0gak.png
  • mrik Ekspertka
    Postów: 212 269

    Wysłany: 7 marca 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _tika wrote:
    Mrik, ja już rodzilam naturalnie i chciałabym też bliźniaki tak urodzic, na pewno dasz radę!

    Moje dziewczynki były glowkowo, ale się przekrecila jedna, ordynator mówi, że może się odwrocic, ale przy blizniakach są małe szanse już teraz, bo jest im ciasno. szkoda, bo boje się cesarki.

    tika Twoja pierwsza do wyjscia dziewczynka jest glowkowo? Wiesz mi powiedziano, ze jakby drugi blizniak byl ulozony nie glowkowo to moga go bez problemu odwrocic sami :O ze pozycja 'pierwszego do wyjscia' jest najwazniejsza czyli musi byc glowkowa.
    Ja mam przyjsc za 2 tygodnie do lekarza i ostatecznie podejmiemy decyzje.


    o148l6d8octf4x0k.png
  • Gakin Autorytet
    Postów: 643 397

    Wysłany: 7 marca 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po kolejnej ciezkiej nocy. Wieczorem miałam panikę w oczach bo bylo sporo skurczy, niektóre bolesne i czesto. Boli mnie cały czas brzuch a i kręgosłup przy jednym skurczu poczulam konkretniej. W nocy też były choć już mniej bolesne. A jeszcze niedawno pytałam was jak je poznać bo nie miałam żadnych :) poza tym dłonie obie dretwieja, biodra bolą każde obrocenie na plecy prawie to był od razu skurcz. Mąż chrapie że tylko go udusić a mały calutka noc szalał.
    Dobrze że jutro wizyta jeszcze tylko ta jedna noc mnie czeka w nerwach o skurcze.
    Później pokażemy się wam bo kto wie czy to nie ostatni moment jako dwa w jednym :)

    Filipek - 09.03.17 :)
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 7 marca 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelika1984 wrote:
    Pati zazdroszczę nowego mieszkania. Super sprawa
    Nie ma co zazdroscic, bo my teraz wynajelismy wieksze mieszkanie bo wlasne mamy ciasne i jest na nim kredyt dokładnie 2 lata zostało do splaty. Takze za 2lata będziemy czegos szukac do kupienia. Bo zeby kupic wieksze trzeba będzie kredyt dobrac.
    Nasze mieszkanie tez chcemy wynajac. Pewnie gdzies jutro lub pojutrze damy ogloszenie. U nas w miescie jest malo mieszkan do wynajęcia takze nie bedzie problemu kogos znalezc.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej kochane :*:*:*

    Już wam zdaję relację ze wczorajszej wizyty z KTG u mojego Pana gina , a raczej niby wizyty . Pojechaliśmy byliśmy gdzieś tak o 19.30 tam spisywali wszystkie moje dane itp itd , już jedna Pani co mnie tam zapisywała , że tam rodzić będę ciekawe po czym to stwierdziła :-P , na KTG trochę musiałam poczekać potem wyleżałam swoje mój gin przyszedł grubo po 20.00 popatrzył brzuszkiem moim potrząsnął , gdyż maleństwo spało trochę , a potem cały czas kopało tam gdzie był ten pas , serducho biło jak dzwon żadne skurcze się nie zapisały sama musiałam pobrać sobie wymaz na to GBS , z pupy i pochwy ogólnie sam szpital bardzo dobrze oceniam wszystko sprawnie , i fachowo poszło potem jakaś wredna mi się trafiła , więcej siedziałam na izbie przyjęć pacjentów niż to było warte , mąż był już zmęczony ja też po 21 z groszami dopiero mi wypis dali tam otrzymałam KTG , badania na GBS do ręki dostanie mój Pan gin no i czekać do wizyty . Dziś to chodzę jak zombie przyjechaliśmy na 22.30 do domu ciocia mojego męża u nas nocowała , rano wstać Marysię do przedszkola , obiad mam ze wczoraj a teraz nic tylko odpoczywać po wczorajszych wrażeniach.

    vitae13, Milka1991 lubią tę wiadomość

  • Agga Autorytet
    Postów: 472 423

    Wysłany: 7 marca 2017, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się, mąż został bo akurat narożnik nowy trzeba było odebrać a dzisiaj chyba pojadę na kontrolę bo od rana non stop mi leci. Dziewczyny które mają pessar miałyście może tak, że leciało z Was dosyć ostro? To na lezaco, to w wc ? ??

    3jvzhdge7ui8eco8.pngkm5sp07wzs12381t.png[/url]
    [*] 13.06.2014
    [*] 14.02.2014
  • Wanda1986 Autorytet
    Postów: 576 640

    Wysłany: 7 marca 2017, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AmyLeah tym samym się denerwowałam podczas ktg ale moja wynajęta położna wyjaśniła mi ze płaski zapis ktg jrest niedobry, w normie od 120 do 160 a przy ruchach nawet powyżej 180. Gdyby tętno było caly czas 160 do 180 i tachykardie do 250 to by świadczyło o zakażeniu dziecka. Możesz być spokonna ☺

    Rjsxp2.png
    mb8Xp2.png
  • vitae13 Autorytet
    Postów: 455 677

    Wysłany: 7 marca 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska, super extra mają te bluzki! Może się skuszę :)

    Lokoko, hahaha - ja właśnie myślałam w drugą stronę - żeby kibelek postawić przy łóżku ;)

    Niebieskaa, Lokokoko lubią tę wiadomość

    CHŁOPCZYK OLEK :)
    qjn3p1.png1kjSp2.png
  • Różowy_Kordonek Autorytet
    Postów: 1156 1695

    Wysłany: 7 marca 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    któraś z Was kupowała biustonosz Alles Mama Letizia mogę jeszcze raz prosić o zdjęcie i przy okazji recenzję? Czy ładnie zbiera i przytrzymuje biust? Mam niewielki a ten biustonosz jest tylko PÓŁUSZTYWNIANY.. czy rozmiarówka jest standardowa?

    Najbliższa wizyta 15.03
    34bwvfxmgztsg1gb.png
  • ilae Autorytet
    Postów: 910 1248

    Wysłany: 7 marca 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    nie było mnie tu kilka dni, dopiero po kilku dniach wyjęłam lapka z szafki. Nadrobiłam kilka stron do tyłu. Dziewczyny w szpitalu - trzymam kciuki za każdy dzień w dwupaku!

    Teraz jakiś intensywny weekend miałam.
    W piątek byliśmy u kuzynki męża i u ich 5-tygodniowej córeczki. Jak zaczęła płakać to dotarło do mnie, że psychicznie mogę nie dać rady, jak będzie mi dziecko płakać a ja nie będę w stanie go uspokoić... Dosłownie jak syrenka, aż uszy bolały. Ale tłumaczę to sobie, że moje dziecko może mnie nie będzie tak przerażać nawet swoim płaczem. Ostatnio z mężem jak rozmawiałam to się okazało, że boi się czegoś takiego, że ja będę widzieć tylko dziecko, a on będzie czuł się niepotrzebny. Nigdy wcześniej nie wspomniał mi o takich obawach, że boi się, że przestanie być dla mnie ważny...

    Sobota z kolei - męża kolega z pracy z żoną byli u nas. Dzień więc zleciał w kuchni i na sprzątaniu, praniu. Pogoda dopisała, piękne słoneczko, aż cokolwiek chciało się robić. Ponoć przypływ energii to oznaka zbliżającego się porodu, tfu tfu tfu :D

    W niedzielę byliśmy w Ikei w Katowicach. Niby nic nie kupiliśmy, a 250zł lżejsi jesteśmy. W samej Ikei byliśmy jakieś 3,5h, pod koniec zaczęły mnie łapać skurcze co kilka minut. Ale takie dziwne, bo nie czułam ich na brzuchu, tylko jakby szyjka mi się tak spinała dodatkowo szczypiąc, jakby ktoś ją ściskał... Ale usiadłam i po chwili przeszło.

    Wczoraj u szwagra na kawie byliśmy, więc też na nic nie było czasu.

    Dziś o 18 mamy pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. Ciekawa jestem, jak to wszystko wygląda :) jutro rano wizytuję. Dostanę skierowanie na badania - mocz, morfologię, HIV, kiłę itp. To już będą badania do spakowania do torby, bo powtarzać chyba ich już nie będziemy. No i gin będzie mierzył malutką, ciekawa jestem ile waży :D

    Im bliżej porodu, tym bardziej wszystkiego się boję :O a belly pokazuje tylko 41 dni do porodu!!! Mamusiu, to już tak blisko... Dodatkowo mam wrażenie, że będzie to szybciej niż termin. Torbę mam nietkniętą - jedynie ją wyprałam :D ubranka mam poprane, ale góra do prasowania ciągle rośnie, a ja nie mogę się zebrać. Zaczynam się bać, że nie zdążę! Chociaż łóżeczko, komodę i wózek i fotelik już mam, wszystko przyszło w poprzednim tygodniu.

    Jutro zapytam gina o naturalne metody przyspieszenia porodu. Chciałabym zacząć już masaż krocza, ale nie wiem czy już mogę, czy nie jest jeszcze za wcześnie. I czy dam radę :D jak przychodzi do depilacji to normalnie kamasutra w wannie. Mam zdecydowanie za wąską wannę ;D

    Te kłucia w szyjce czuję coraz częściej. Nogi mam jak balony nawet po nocy. Jak idę to dosłownie czuję jak woda mi chlupie w stopach. Moje stopy mieszczą się w jedne buty, poluzowane już kilka razy. Szkoda mi kasy teraz wydawać na buty na kilka tygodni... Brzuch mam nadal wysoko. Jak siedzę przy stole i mała sobie kopie, to aż mi biust podskakuje :D skurczy nie miałam jeszcze jak siedzę. Zawsze jak stoję czy idę, to spina mi się brzuch. I te drętwienie dłoni - P O R A Ż K A. Czuję się jak niepełnosprawna. Nawet widelec mi z ręki wypada. Z dnia na dzień mam zdrętwiałą coraz to większą część prawej dłoni. A stawy w dłoni od nadgarstków po opuszki bolą niemiłosiernie. W nocy czy rano nie mogę chwycić kołdry, bo tak okropnie bolą mnie palce... Najgorzej, że czucia nie mam w prawej ręce, a jestem praworęczna. Boję się, że jak nie przejdzie mi to zaraz po porodzie, to ciężko będzie mi się samej zająć córką... A takie uczucie ponoć i do miesiąca po porodzie może trwać :(

    Ok dziewczyny, idę do sklepu i biorę się za robotę! Obiad trzeba zrobić, siebie ogarnąć.
    Miłego dnia! :)

    Milka1991, IGA.G, Jagah lubią tę wiadomość

    3jvzdf9h7tp5lfxx.png
‹‹ 1737 1738 1739 1740 1741 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ