Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
wlasnie nie.. od rana jakby woda badz cos wodnistego, paski ph niby zolte ale przeraza mnie, ze to taka woda. wody plodowe gdyby to byly to zabarwily by pasek ph na niebiesko???Różowy_Kordonek wrote:Agga nie strasz, nie strasz! Ma jakiś zapach?
[/url]
[*] 13.06.2014
[*] 14.02.2014 -
Koniczynka, zgaga w ciazy to uczucie jakbys miala cos goracego w ponizej gardla.
Takie uczucie jakby balonik wypelniony toksycznym gazem.
Zgaga bez ciazy jest troche inna
W ogole ciezko to opisac ale jak sie pojawia to wiadomo, że to zgaga.
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Agga wrote:wlasnie nie.. od rana jakby woda badz cos wodnistego, paski ph niby zolte ale przeraza mnie, ze to taka woda. wody plodowe gdyby to byly to zabarwily by pasek ph na niebiesko???
Gakin- u mnie też jest to woda, nic się nie ciągnie. Mąż będzie wracał z pracy to ma kupić papierki lakmusowe, zobaczymy. Pocieszam się tym, że nie są to duże ilości, chociaż te przemoczone wkładki odrobinę mnie martwią.
-
Ja tez mam często taka wydzielinę. Sprawdzam zawsze paskami i nigdy nic mi sie nie zabarwiła nawet najmniejsza kropelka
A czy wy macie jakies bole brzucha ale bez napinania/skurczy?? Boki mnie dzisiaj od rana brzuch dość nisko, nie jakos super mocno ale trochę przy tym tez plecy. Byłam 3 razy na toalecie dzisiaj ale "normalnie sie załatwiłam". Żadnej biegunki itp. Zastanawiam sie czy to jakiś zły objaw, czy zrobic sobie ciepła kąpiel, czy moga to byc jelita ?
-
Wiesz co ja mialam taka wode sama przez jakieś dwa tygodnie i sie też denerwowalam ale potem mialam wizyte i lekarz powiedział że wody są ok to mnie uspokoilo. To wcale nie musza być wody, oczywiście lepiej sprawdzić zawszeKarolczyk wrote:Gakin- u mnie też jest to woda, nic się nie ciągnie. Mąż będzie wracał z pracy to ma kupić papierki lakmusowe, zobaczymy. Pocieszam się tym, że nie są to duże ilości, chociaż te przemoczone wkładki odrobinę mnie martwią.Filipek - 09.03.17
-
Różowy_Kordonek wrote:i znowu nie wiem... albo Niebieskaa albo Antonelka (kurde macie tak podobne gusty, że myli mi się, która co wstawiała Chyba Niebieskaa dla Marianki kupiła karuzelę z Doone By Deer i ktoś pytał gdzie kupiona. Otóż.. (błagam nie obraź się!) ODGAPIŁAM!!! ale kupiłam tanią podróbkę Więc jeśli ktoś będzie zainteresowany to wklejam link do auckji
http://allegro.pl/sillyu-zoopreme-karuzela-boy-promocja-i6578434061.html?snapshot=MjAxNy0wMy0wN1QxMDowMjozMC44NzRaO2J1eWVyOzA1YTlhMDBmNjBiZTMwYWU2ZDU1NTAwMDIyNmRmOGRjZjQ4NjkxZjNlYjA0Njk2NmVmZTJmYzhkOTIxZmI5YmI%3D
Już któryś raz przewertowałam 50 parę stron z karuzelami na allegro i nie mogłam znaleźć niczego co by mnie zadowoliło. Albo koszmarnie drogie, albo kolory mdłe (tzn. ładne ale niewidoczne dla malucha). Mamy sypialnię biało-szarą więc szukałam czegoś z czarnym, białym, grafitem ewentualnie ciemnym żółtym i kieeepsko.. Wszystko kolorowe w cały świat Dużo ładnych widziałam mobili ale nijak nie wiem jak miałabym to zamontować, musiałabym kupić pałąk a sam pałąk kosztuje tyle co cała karuzela a tu jest jeszcze pozytywka w cenie także.. ewentualnie będę podmieniać zabawki
haha faktycznie podrobka tej karuzeli:), to nawet takie rzeczy kopiuja?
No przeciez ze sie nie obrazam, ja mam karuzele, a Antonelka ma inna rzecz z tej kolekcji - chyba taki bajer do zaczepienia przy foteliku lub wozku.
Ladnie im wyszla ta podrobka:)
Dam znac co do stanikow, ale powiem Ci, ze gdybym miala zamawiac przez internet to wybralabym inny rozmiar niz ten,ktory dobrala mi pani w sklepie.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Gakin- ja właśnie tak na spokojnie do tego podchodzę, mam nadzieję niczego nie bagatelizując. Dzisiaj dostanę te paski i zobaczymy.
Różowy Kordonku- super jest ta karuzela! I w końcu jakaś rozsądna cena Żałuję, że nie ma takiej z liskami, niedźwiadkami czy innymi zwierzętami lasu, bo pasowałaby nam idealnie
-
Kamiliia24 wrote:Ja tez mam często taka wydzielinę. Sprawdzam zawsze paskami i nigdy nic mi sie nie zabarwiła nawet najmniejsza kropelka
A czy wy macie jakies bole brzucha ale bez napinania/skurczy?? Boki mnie dzisiaj od rana brzuch dość nisko, nie jakos super mocno ale trochę przy tym tez plecy. Byłam 3 razy na toalecie dzisiaj ale "normalnie sie załatwiłam". Żadnej biegunki itp. Zastanawiam sie czy to jakiś zły objaw, czy zrobic sobie ciepła kąpiel, czy moga to byc jelita ?
Mnie często rano po przebudzeniu boli brzuch jakby na biegunkę, ale jak pójdę do wc, to nic nie ma. Wtedy tylko siku, a później nic już nie boli. Też mnie to zastanawia... Za to coraz częściej mam bóle bez skurczy, ale takie okresowe. I wtedy też boli mnie trochę kręgosłup na dole.
Mam kilka pytań do dziewczyn, które miewają skurcze.
Bolą Was te skurcze?
Ile trwają? 2-3 sekundy czy kilkanaście trzymają?
Czy jest to tylko napinanie brzucha? Czy kłuje Was też wtedy w okolicach szyjki?
I jaki to jest ból, jeśli skurcze są bolesne? Takie ściskanie czy ból jak na okres połączony ze spinaniem brzucha?
-
Ilae mnie skurcze dopadły około 33-34 tygodnia, teraz jest ich znacznie więcej, i pobolewają. wcześniej łapało mnie na kilkanaście sekund, brzuch robił się twardy jak skała, ale nie bolało. z czasem skurcze były częściej i trwają już nawet ponad pół minuty, doszło pobolewanie jak na okres, później pobolewanie samego skurczu, kłucia w szyjce i przy skurczu i bez skurczu
-
Venice wrote:Hej,
Ja się nie odzywałam kilka dni, bo miałam chandrę i nic mi się nie chciało. Natomiast czytam Was cały czas, ale jakoś nie miałam nic do powiedzenia.
U mnie samopoczucie ogólnie dobre, nic mi nie dolega, czuję się nawet lepiej niż w pierwszej ciąży. Waga 7 kg na plusie, także też mniej niż w pierwszej ciąży na tym etapie.
Właśnie jestem po ktg i mam kolejny powód do zmartwień. Podczas 30 min zapisu, tętno dziecka było cały czas w granicach 180-200, czasem spadało do 160, ale tylko na chwileczkę i niżej nie spadło. Lekarz jak to zobaczył to od razu zrobił USG, przepływy są w normie, dziecko nie jest obwiązane pępowiną. Kazał koniecznie przyjść jutro i powtórzyć badanie, tym razem wieczorem. Ja w sumie z tego wszystkiego nie zapytałam czy na coś szczególnego zwrócić uwagę...do jutra trochę czasu jest, zaczęłam czytać na ten temat trochę w necie, ale oczywiście tylko się bardziej zdenerwowałam. Miała któraś z Was taką sytuację? Z drogiej strony, gdyby było bardzo źle to chyba wysłalby mnie do szpitala a nie do domu...
Venice ja w pierwszej ciąży leżała w szpitalu (kontrolowali mi ciśnienie) to kto dopasowywali do mojego dziecka. Znajoma położna opowiadała mi jak przyszła do pracy i usłyszała odgłos kto (z mojej sali) to się przestraszyla ale babki się śmiały że to norma. A młody tak kopal i szalał że zapisy były do d... Ta znajoma np wysyłała mnie pod prysznic przed kto ale jak będziesz dochodzaca to nie wiem co Ci poradzić ale narazie nie martw się na zapas.
-
Karolczyk wrote:Agga- u mnie ostatnimi dniami jest inaczej. Mniej białej wydzieliny, takiej charakterystycznej dla luteiny, ale więcej jakby wody. Zdarza się, że wkładka jest przemoczona.
Karolczyk a czy możliwe że to jest mocz? Jakby to nie brzmiało bo ja często mam taką wkładkę i w sumie tak sobie to tłumacze. Co mnie wcale nie cieszy 
-
Jestem dzis po 4-to godzinnym łażeniu po mieście! Dziś pewnie zasne jak dziecko. Ale mam świetną kurtkę na wiosnę
W Lidlu zakupiłam tylko skarpetki. Nie potrzebuje juz bodów po prostu
Koniczynka ja też nigdy zgagi nie miałam i oceniłam, że to co mnie dopadło w ciąży to to atat bardzo dobrze to opisała. Jakby balonik z czymś. Nie to, że piecze jakos bardzo. I u mnie to jakby aż do mostka czasami czuć. Ni to kłócie, ni pieczenie. Raczej uczucie że coś kwasno-gazowanego w gardle jest.
Ilae u mnie z tymi skurczami to na dwoje babka wróżyła. Opcja pierwsza spina mi sie brzuch przy czym nic nie boli tylko robi sie twardy i to na pewno nie maluch się wypina. Raczej twardnieje od pępka w gore. I przechodzi zazwyczaj jak zmienię pozycje. Albo druga opacja dopada mnie uczucie jak na okres. Takie typowe ćmienie. I wtedy czuję to pod pępkiem, czasami jakby od krzyża i w pachwinach. Dla mnie to identyczne jak na okres wypisz wymaluj przed ciąża co miesiąc tak miałam. I wtedy to taki dyskomfort tylko i samo przechodzi. Czasami przy jednym albo drugim przypadku kluje mi jakby tam w środku.
Pytalam o to ginekolog. Sprawdziła mi szyjkę. Jest ciut krótsza ale twarda więc nie mam się co martwic. Tak ma być
28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
eforts wrote:Karolczyk a czy możliwe że to jest mocz? Jakby to nie brzmiało bo ja często mam taką wkładkę i w sumie tak sobie to tłumacze. Co mnie wcale nie cieszy
Jest taka opcja Chociaż nie wiem, jak jest u Ciebie, ale u mnie już kilka razy był psikus z nietrzymaniem moczu, ale wiedziałam, że to się stało- podczas intensywnego śmiechu, albo kichania. Trudno mi powiedzieć, czy tak mimowolnie mocz może sobie "lecieć".
-
Gakin moim zdaniem nie jest to powód na szpital.
W ogóle czekałam już na ten etap forum, kiedy zaczną pojawiać się dzieciaki co prawda za te najmłodsze trzymam kciuki żeby jeszcze posiedzilay w brzuchach!!
Niania biedaku u Ciebie znowu coś?!
Ja to nawet jak Was się naczytalam to wzięło mnie ze może spakowanie torby to nie głupi pomysł ale zima przyszła i nie dokończę prania, za długo mi będzie schlo. Poczekam na wiosnę w następnym tyg i wtedy spakuje torbę.
Co do fb to dla mnie było oczywiste że kilka dziewczyn odejdzie ale każdy ma do tego prawo tak samo jak każda miała prawo pójść na fb
-
Witam w ten deszczowy dzien byłam dzisiaj na małych zakupach i na wizycie Michas wazy 2650, jest akurat jak ja swoje tygodnie-nie za duzy, nie za mały. Przepływy sa w normie, wód na szczęście przybyło-ostatnio było za mało. Gbs pobrany, w piątek wynik chyba, ze cos bedzie tam rosło no to wtedy pozniej. No i dostałam juz skierowanie do szpitala, ide w piątek na ściągnięcie szwu!!bylam pewna, ze to na przyszły piątek ale juz teraz mnie to czeka. Takze, wlasnie zrozumiałam jak juz blisko terminu odstawiony duphaston i luteina
A oto ciuszki letnie dla Michasia
IGA.G, eforts, Niebieskaa, Lokokoko, Jagah, Vero, kasieniaczek, karolyn, She Wolf, Peg, Różowy_Kordonek, Kjopa3, Korcia, Marsylia lubią tę wiadomość
