Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
IGA.G wrote:ja mam nadzieje, że nikomu nie przyjdą do głowy wizyty od razu po przyjeździe ze szpitala... a jak tak, to grzecznie zaproszę za jakiś czas. chce być tylko we trójkę w tym czasie, kiedy będziemy się do siebie przyzwyczajać, uczyć karmić. a nie mieć wokól siebie tyle odwiedzających... najgorsze, że będzie to okres świąteczny więc i rodzina z daleka będzie zjeżdzała
-
Oh IGA mam identycznie jak Ty. Nie dość,ze człowiek będzie cały obolały, będzie ucyl się być w nowej sytuacji to dodatkowo goscie...
Wiadomo chętnie,ale po jaki czaie. Ja zazwyczaj chodziłam w odwiedziny jak dziecko miało jz mesiac lub trochę ponad. Po wcześniejszym ustaleniu z mamusiaKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Wanda1986 wrote:Pobrali mi tu gbs ale tylko z pochwy. Moja prowadząca mówi ze nowe zalecenia ptg mówią ze trzeba pobrać z pochwy i odbytu ale starsi lekarze się nie dokształcaja. W każdym razie przekaże mojemu mężowi wymazowkę i mam pobrać sama wymaz a mąż ma zawieźć do laboratorium. Nie wiem jak to zrobić, jak taki wymaz wyglądał u Was? Ten potyczek trzeba włożyć głęboko czy tylko dookoła odbytu?
Mi tez w szpitalu pobrali tylko z pochwy. I wcale nie starszy lekarz tylko mloda lekarka. -
nick nieaktualnymada87 Ja mam rodzinę daleko i dzięki Bogu , bo od razu by zaczęły się pielgrzymki
.
Ja niestety wymaz z pupy i pochwy sama musiałam sobie pobrac , a w życiu tego nie robiłam mam nadzieję że dobrze to zrobiłam zamiast wziąść mnie , na fotel pobrać sam to nie łaska.
-
Wanda u mnie nie lepiej. Tzn lekarze sa zgodni tylko co do tego że już zostane tu do porodu. A co do reszty...co obchód to słyszę co innego...mialam miec dzis usg...ale inny lekarz rano powiedzial ze za kilka dni. Miałam mię test OCT tez nie bede miała. A dzis na ktg tętno malucha znowu spadalo...ch*j mnie strzeli...az sie popłakałam
-
Hej Dziewczyny!!!
Wchodzę na forum kilka razy dziennie sprawdzić jaki mamy stan spakowanych i rozpakowanych
Ja dziś po wizycie, szyjka jeszcze długa, zamknięta i wszystko niby wysoko, chociaż ja mam wrażenie, że brzuch jest nisko i jest ogromny. Ktg wyszło ok, pobrany miałam gbs. Jestem mocno przerażona, ponieważ moja "kruszynka" już waży 2800g, a do porodu może przybrać jeszcze 1kg. Jestem przerażona rodzeniem tak dużego dziecka.Szczęśliwa Mamusia, Kjopa3, Marsylia lubią tę wiadomość
13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡ -
Sunshine Wanda to chyba normalne
co lekarz to co innego. Dzisiaj lekarz po usg u mnie jakby mógł od razu by mnie pod kroplówkę podłączył z oxy i rozwiązał ciaze. Pozniej po 12 zrobili drugi obchód (dzisiaj bedą aż 3!) i wyjaśnił lekarzowi, który stoi wyżej szczebel od niego moja cała historie. O cukrzycy, szalejącym ciśnieniu, małym dziecku i szwie. Lekarz po wysłuchaniu mowi:CZEKAMY do piątku aż bedzie ciąża donoszona 37tydzidn, potem podejmiemy decyzje. Chyba, ze cisnienie bedzie rosło no to wtedy ukończymy ciaze, teraz potrzebny nie ma. Tamten aż zbladł, chyba mu sie głupio zrobiło bo tak mnie nastraszył, ze aż płakałam. Miałam dzisiaj juz dwa zapisy ktg, na drugim przyszedł lekarz i mnie okrzyczano, ze leze na plecach na zapisie gdzie wtedy nie dopływa tyle tlenu do dziecka ile powinno: a czemu leżałam na plecach? Bo mi tak położna kazała i tak mnie podłączyła, twierdząc ze na boku jej dziecko ucieka
raczej chyba wyjdziemy ze szpitala juz z Michasiem na rękach, kiedy-nie wiem. Wiem jedno-co lekarz to inna teoria, idzie zdurniec.
Dziekuje Wam bardzo, ze mnie wspieracie, gdyby nie to to chyba bym tu osiwiał z nerwów, niewiedzy i zmartwień co z moim synkiem.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Lis jesteś w szpitalu pod opieką i wszystko będzie dobrze. Nie możesz tak się martwić bo dzidzia to odczuwa. Wg mnie dobrze ze czekają bo ciąża do noszona to do noszona. Po co męczyć go p w inkubatorze skoro może być w ramionach mamy
lis87, Szczęśliwa Mamusia, Lokokoko lubią tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
ja normalnie noszę rozmiar 38 ale zimowe buty kupiłam już w ciąży i wzięłam 39 i teraz ledwo w nie wchodzę. A dzisiaj wpadłam na "genialny" pomysł, ze przeciez mam takie jesienne buty na płaskiej podeszwie, będą idealne, noga nie będzie się tak męczyć jak w tych koturnach, tylko.. nie przewidziałam, że to rozmiar 38
Rany.. wepchnęłam na siłę bo już nie miałam czasu szukać innych, dramat.. a one były nawet luźnawe na mnie bo już takie rozchodzone.. heh..
Ja manicure odpuściłam bo robię hybrydowe a już jest zbyt bliski tp żeby ryzykowaćMam ochotę za to u stóp pomalować ale jak pomyślę ile mnie to wysiłku będzie kosztowało, to jakoś to odkładam.
Wybrałam się z teściem do sklepu i do piekarni, kurde.. kilka pojedynczych ale bolesnych skurczy mnie dopadło. Mam nadzieję, że to przepowiadające bo mąż dzisiaj dłużej w pracy zostaje
Jagah daj spokój, ja ledwo co zrobię a zaraz mnie łamie. Ledwo ugotowałam obiad rano, później poprasowałam i jeszcze zeszłam robić porządki w szafie na parterze (z drabiną pod pachą bo na stołek nie odważyłam się wejść) i teraz konam. Dopóki nie doleczę tego biodra to chyba niewiele narobię
Wanda mnie nie pobierała z samego odbytu tylko z okolic odbytu, bez wsadzania patyczka. po prostu pomyziała nim w okolicach samego kakaa cały czas obracając patyczek przy tymNajbliższa wizyta 15.03
-
Bobas tak tak racja. Ja nie jestem za tym aby oni teraz mi rozwiązali ciaze. Jak to usłyszałam to byłam załamana. Ja bym wolała aby sie to samo zaczęło, no ale oczywiście zrobię jak lekarze zadecydują. Wiem, ze jestem pod dobra opieka tylko wlasnie nie lubię takich rozbieżności. Na usg lekarz straszy końcem ciąży juz teraz a po 2h zdanie jest zmienione kiedy ja juz popłakałam sobie w poduszkę. Tak nie mozna, jesli on wie ze nie jest osoba decyzyjna to nie moze puszczać słów na wiatr tym bardziej ciężarnej, która martwi sie o swojego malucha. Wiem, ze nie było to umyślne z jego strony, pewnie nie chciał żebym sie denerwowała choćby z racji mojego ciśnienia-ale ja po prostu psychicznie nie byłam gotowa na taka wiadomość
to, ze jestem w szpitalu to bardzo sie cieszę ale tez zastanawiam bo serio pomiary cisnienie robiłam sobie codziennie i były książkowe-wiec czy moje cisnienie nie jest teraz związane juz ze stresem jakie gotuje mi szpital? Jak jestem wywoływana do mierzenia ciśnienia i ide tam juz z dusza na ramieniu, czy nie jest to po części powód tak wysokiego ciśnienia? Tego nie wiem, ale mogę przypuszczać, ze cos w tym musi byc. Bo nagle jak trafiłam do szpitala to to cisnienie skacze, a w domu wszystko super
moze to choroba białego fartucha
-
lis a może poproś męża o przyniesienie Ci do szpitala swojego ciśnieniomierza? Będziesz sobie sama sprawdzała i porównywała bo może faktycznie sam fakt wywołania Cię, sprawia, że ciśnienie rośnie
Syndrom białego fartucha
lis87, Jagah, karolyn lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
nick nieaktualnyBiszkopciki Kochana nie ma co tak tą wagą się sugerować to jet plus / minus mi też każdy przy synku mówił o duży chłopak będzie itp itd , a ważył 3300 gram dzieciaczki mają po 4.500 i kobiety dają radę urodzić . Moja daleka kuzynka , wczoraj urodziła synka waży 3900 gram i ma 60 cm
. Jak urodziłam Gabrysię to ważyła 3800 gram , już nie pamietam ile dokladnie ważyła podczas ostatniego USG .Jak rzeczywiście jest bardzo duza, waga dzieckanp ponad te 4.500 to lekarze nie chcą ryzykować i rozwiązują ciążę poprzez CC .
Biszkopciki lubi tę wiadomość
-
Z tym ciśnieniem na zawołanie to jest coś na rzeczy
U mnie jest zawsze wyższy pomiar w dniu, kiedy mam świadomość, że muszę oddać krew
Serio, ostatnio pielęgniarka pobrala mi trzy fiolki, a ja miałam dość, ciemność w oczach, lodowate dłonie a wypieki na twarzy, ciśnienie chyba 200
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 17:21
-
Biszkopciki wrote:Ja dziś po wizycie, szyjka jeszcze długa, zamknięta i wszystko niby wysoko, chociaż ja mam wrażenie, że brzuch jest nisko i jest ogromny. Ktg wyszło ok, pobrany miałam gbs. Jestem mocno przerażona, ponieważ moja "kruszynka" już waży 2800g, a do porodu może przybrać jeszcze 1kg. Jestem przerażona rodzeniem tak dużego dziecka.
Ja też po wizycie 34+2 i synek ma 2800-2900 więc jest duży a jestem tydzień za Tobą Będzie dobrze. Następną wizytę mam za miesiącPytała w którym szpitalu chcę rodzić i mówiła,że w tym to chcą GBS więc pobierze na następnej wizycie ale będę musiała do INVICTY zawieść i zapłacić 33zł. Chyba podjadę do lux medu. No i najważniejsze mały odwrócił się z powrotem głową w dół.Ufff
Lis to Cię nastraszył lekarz. Dobrze,że chcą czekać. Postaraj się nie denerwować bardzo. Może Twój ciśnieniomierz źle mierzy ciśnienie,różnie bywa z nimi ;-/
Sunshine współczuję takiego niezdecydowania lekarzy. Też bym pewnie się popłakała w końcu bo ile można. Trzymaj się tam kochana.Jeszcze troszkę.
Różowy Kordonku trochę się poprawiło i szalejesz? Odpoczywaj,nie przesilaj się.
Biszkopciki, pati87, Korcia, Jagah, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie sie dzielnie. Współczuję wam tych nerwów przez lekarzy ... tragedia. Nie przejmujcie się wagą z usg mój miał ważyć prawie 400g więcej lekarz mówił że to wymiar na który nie patrzy bo nie wierzy
U nas już dobrze. Mały oddycha samodzielnie, dużo je i waży już prawie 2900. No i sie przytulalismy i karmilismy był bardzo zadowolony bez problemu się przyssał i najadl jedną piersią. Średnio zjada 30ml na karmienie a upomina się co 2h. Jutro go przenoszą i id środy jesteśmy razem 24h/dobe. Wiecie co, jak go karmilam leżał na cięciu ale jak skończyłam wstałam nie czułam żadnego bólu, jak ręką odjal wszystko minęło.
Idę na randkę z laktatoremJustyna 8921, lis87, Biszkopciki, Korcia, Niebieskaa, Taśka22, Vero, Lokokoko, IGA.G, vitae13, Marsylia, misKolorowy, Milka1991, Donia12, Szczęśliwa Mamusia, pati87, mada87, Jagah, Justyna Sz, ilae, kasieniaczek, niania.ogg, kahaśka lubią tę wiadomość
Filipek - 09.03.17