Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie tez aniolkowa bedzie sala wieloosobowa. Maja chyba tylko 2- i 3-osobowe. Mowie "chyba", bo w koncu nie umowilismy sie na zwiedzanie szpitala. Wiem,ze maja tez przegryzki typu chlebek chrupki dla rodzacych hehe. Mozna wykupic po porodzie sale rodzinna, w ktorej moze nocowac maz przez 3 dni pobytu w szpitalu, ale nie skorzystamy z tej opcji.
Nasz szpital jest stary, niedawno rozpoczyna sie budowa nowego, wiec ja juz sie nie zalapie na nowy oddzial. Ale to niewazne...obym trafila na kompetentny personel.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Taśka22 wrote:Donia no widzisz ja tez się właśnie boję, że jesli Sn nie bedzie szło to w szpitalu mnie wymęcza. Gdyby nie ta cena to bym się nie zastanawiała nawet. U mnie ginekolog powiedziała, że jesli po następnym badaniu dziecko nadal bedzie duże to nawet mi nie pozwoli żeby po terminie jeszcze chodzić. Trochę wczoraj po rozmowie z ordynatorem szpitala jestem ogłupiona bo on bardzo jest za tym żeby rodzic sn, ale z jego słów to miałam wrażenie że Sn za wszelką cenę... "kochana kobiety po 5 kilo dzieci rodzą naturalnie i cesarki nie potrzebuja" no cholera aż zaluje ze nie zapytałam w jakim stanie są wtedy po porodzie...
No własnie... mój ważył JEDYNE 3800 a szycia było co nie miara - a ja do drobniutkich nie należę. Te siły natury za wszelką cenę mnie przerażają... -
She Wolf wrote:Dziewczyny, takie pytanie co do sterylnosci. Pytam, bo ja nie bede raczej czytac 'madrych' poradnikow. Czy Wy macie zamiar sterylizowac wszystko do roku czasu? Kolezanka mi ostatnio mowila ze ona ma zamiar tak robic. Ja myslalam ze te pierwsze miesiace, dopoki dziecko nie nabedzie odpornosci, to tez bede starala sie sterylizowac rozne przedmioty, ale nie chce zeby mi sie dziecko potem alergii dorobilo. Do tego mam 2 psy, wiec przeciez nie zamkne ich osobno az dziecko pojdzie do szkoly?
Jakie Wy macie na to poglady?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 14:09
She Wolf, ilae, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
Donia12 wrote:No własnie... mój ważył JEDYNE 3800 a szycia było co nie miara - a ja do drobniutkich nie należę. Te siły natury za wszelką cenę mnie przerażają...
-
She Wolf wrote:Ilae to moze jednak Ty bedziesz nastepna?
Z tym cisnieniem nieciekawie, ale miejmy nadzieje ze nie bedzie skakalo.
Mam mieszane uczucia. Chciałabym już z jednej strony, a z drugiej to się bojęale w weekend coś podziałam, może akurat się ruszy. Jak mała teraz ma około 3,5kg, to co będzie z kolejnymi tygodniami...
-
nick nieaktualnyStrasznie kochane ciekawi mnie ktora teraz z nas urodzi
.
Niebieskaa
Słońce na mnie babcine sposoby wcale nie działają , nie potrzebnie tak na Marzec się uparłam że urodzę nie zapowiada się na to chyba mąż wykrakał , a zobaczysz że w Kwietniu urodzisz a którego to już nie ode mnie zależy tu wszystko jest zależne od szczęścia jak będzie nadal ułożone główką w dół to czekamy na poród SN , a jak się jak na złość przekręci to tego 2 Kwietnia rozwiązujemy ciążę przez CC , z wielką niecierpliwością czekam do Soboty dobrze , że na 8 rano się zapisałam moze nie bede tak długo czekać.
She Wolf Ja to wszystko sterylizowałam od takich gumowych zabawek , poprzez gryzaki smoczki itp itd moje akurat jak były małe to nie chorowały , ale jak wiadomo zarazków nie da się uniknąć .Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
She Wolf, ja myślę, że u mnie z tą sterylnością to będzie jak u niektórych z nowymi butami. Chwilę się przejmujesz czy nie zabrudzisz a potem... no jakoś nie bardzo. Zresztą co masz dokładnie na myśli? Bo ja piorę wszystko ale swoje rzeczy też przecież piorę... butelki na pewno będę sterylizować cały czas bo to akurat trzeba. O czym jeszcze myślisz? Przed pierwszym użyciem wypiorę a potem jakieś miśki czy coś co jakiś czas... ja ich inaczje nie sterylizowałam. Myślałam, że pranie wystarczy....???
Podłóg na pewno nie będę myć codziennie jak o to pytasz... nie dam rady.
Nie mam zwierząt aktualnie (kiedyś na bank kupimy psa) więc tu nie pomogę.
Niebieska, u mnie sale są 2-osobowe ale ich nie widziałam bo jak byłam to wszytskie był zajęte. Te 1 osobowe są fajne, mają wielki balkon i widok na jezioroi Alpy haha (są kilka pięter wyżej niż 2-osobowe). No ale nie przesadzajmy. Wolę tą kasę przeznaczyć potem na wycieczkę z małą w inne miejsce z takim widokiem a nie szpital...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 14:21
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
nutella_ wrote:Moja 3350, a pekłam po same dupsko
No nic pożyjemy zobaczymy28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Taśka22 wrote:No mój tydzień temu ważył 3300. Jak sie okaże że nadal tak rośnie to wychodzi że z 4500 w terminie bedzie!
No nic pożyjemy zobaczymyno ciekawe jakie nam się te dzieciaczki urodza. I KIEDY
ilae, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Ja się nieraz łapałam na tym, że podświadomie chciałabym chyba cc. I podejrzewam, że u mnie nie było wielkiego problemu - poszłabym prywatnie do okulisty, jak u jednego by się nie udało to u innego i bym zaświadczenie dostała. Ale cesarki też bym się bała. A jak położna w szkole rodzenia powiedziała, że nie czuje się bólu, ale czuje się ten moment wyciągania dziecka itd. i że jest to nieprzyjemne uczucie to w ogóle podziękowałam
Z dochodzeniem do siebie to już chyba loteria jest? Bo słyszałam opowieści o tym, że po cesarce się dłużej dochodzi do siebie, bo to operacja, jest rozcięty brzuch itd. ale też przecież bywa, że po cc jedna dziewczyna dojdzie do siebie dużo szybciej niż inna po sn.
W każdym razie postanowiłam myśleć inną kategorią: jeśli pierwszy poród jest przez cc, to może być tak, że przy drugim nawet nie pozwolą spróbować sn - więc staram się cieszyć tym, że mam szansę i jak będzie bardzo źle to do następnego stanę na głowie żeby mieć cc -
nutella_ wrote:Eeej czekaj na mnie
umowa chyba była
A co do brzucha ja nie pomogę, bo jestem kiepska w te klocki
Ty już masz straszaki, u mnie nic, nawet nie wiem co to skurcz, a rozwarcie się powiększa. Mogę tego nie opanować a mąż też niecierpliwy
Chyba, że brak tchu i macica jak kamień przez kilkanaście sekund to skurcz przepowiadający, bo właśnie to poczułam pierwszy raz. Skojarzyłam, że kiedyś pisałyście, że brakuje Wam powietrza wtedy. -
Donia, wlasnie sie zdziwilam ze kumpela dziecka nie kladzie na jakiejs macie na podlodze, bo zarazki. Dziecko ma 9 miesiecy. Przeciez do konca sie nie da zachowac sterylnosci
Ale np, kupilam jej dziecku prezenty i w tym byla maskotka, ktora wyladowala w rekach dziecka, wiec pytam sie jej czy wie ile osob przedtem tego dotykalo i jestem pewna ze podloga w jej domu byla czystsza od tej maskotki. Na to nie umiala mi odpowiedziec
Ilae, waga jest calkiem sluszna, wiec mozesz rodzic
Swoja droga w UK rodza sie klocki po 5kg i nikt nie robi z tego powodu cc. No ale moze tu babki maja inna budowe ciala
Aniolkowa, ja tez wszystko piore haha. No i wszystkie rzeczy dla dziecka sa wyprane, wyprasowane, a gdybym karmila mm, to butelki wysterylizuje. Chodzi mi o to czy sterylizowac butelki, smoczki, zabawki do roku czasu? Czy wystarczy przez pierwsze kilka miesiecy, a potem tylko woda z plynem? Wiadomo, ze potem dziecko czolga sie po podlodze, wiec trzeba z mopem latac, ale czy np wszystkie plastikowe zabawki trzeba codziennie myc po zabawie?
Ale mam rozkminki haha!ilae lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyilae Cosik na moje oko wygląda jakby Ci opadł trochę , szczególnie jak sama napisałaś że lżej już Ci się oddycha
ja tak mam że coraz niżej mam ten brzuszek śmieję się , że zaraz do kolan mi opadnie a szczęście , nie będzie chciało nadal wyjść
.
ilae lubi tę wiadomość
-
Ilae
Wg mnie masz nizej.
Mi juz brzuszek ponad 2tygodnie temu sie juz obnizej. Zdecydowana ulga z tym oddychsniem jest. Tylko gorzej ze siusiu ganiam co chwile.ilae lubi tę wiadomość
-
Jeju dzis musze wyjść z domu! Mają mi montować wannę. Jest na styk. 170 wanny a od ściany do ściany jest 172! Nie wiem jak to zrobią zeby nie narozrabiać ale to chyba przerasta moje nerwy
W ogóle to ostatnio jestem strzępek nerwów
Chyba jakaś melisa czy coś dla mnie28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek