Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Pati mam tak samo
ktos mowil o lusterku, ale nie dalam rady
Ilea, ja sie gole co kilka tyg. Tak co 2 raczej. To mi starczaseksow nie ma, w bikini nie latam, to mi nie przeszkadza. A po goleniu zawsze mam podrazniona skore, wiec wole sie czesto nie golic
Salvie, ale slodka jest malitka
Niebieska, ja sie z Toba zgadzam. Skoro teren prywatny, to prywatny. Koniec. Kropka!Niebieskaa lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Ehh dziewuszki, rozumiecie mnie:) Generalnie nasza dzielnica jest ladna, przyjazna i spokojna, ale nie beda mi lazic z psami, ktora osikuja nam dom. Na poczatku zle sie z tym czulam... ze musze byc na maksa upierdliwa i nie odpuszczac, ale po wtorkowym spotkaniu odeszly wszystkie bariery:D Nasz zarzadca probowal ominac temat, ale ja ciagle do niego wracalam i przypominalam mu, ze temat nie zostal zamkniety... pewnie sobia mysla: co za nawiedzone polskie babsko.. ale teraz to mi juz naprawde wszystko jedno co mysla:D
Poza tym oboje z mezem myslimy, ze ograniczenie ruchu ludzi z sasiedztwa bedzie tylko pozytywnym argumentem przy sprzedazy mieszkania, a brak np. takiego szyldu obnizy nam wartosc mieszkania. My chcemy sie za jakis czas przeprowadzic i generalnie dbamy o rozne sprawy (np. ladny trawnik), ktore nie obniza nam wartosci mieszkania.
A teraz byleby wytrwac do poniedzialku...
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Byłam na wizycie, wszystko ok
mala waży już 3kg i ogólnie jest gotowa do wyjscia, siedzi nisko i napiera. Szyjka 1cm ale bez rozwarcia, dr mówi że sporo się skróciła od ostatniej wizyty 2 tygodnie temu. Powiedział, że raczej urodze przed terminem. Następna wizyta 18tego i mam nadzieję, że jej nie doczekam
sallvie, Milka1991, Katka80, Szczęśliwa Mamusia, Lokokoko, nutella_, pati87, Aga1991, Jagah lubią tę wiadomość
-
Niebieska a zauważyłaś co mówi Twój suwaczek?
Jakby dopiero teraz ta istotka powstała
hah. może zacznie się w weekend?
Albo jutro. 07.04.17 całkiem ładna data
Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Aniołkowa, Jestess po stratach tak jak ja... wiec doskonale rozumiesz moj strach. Naprawdę trzymałam sie dzielnie przez cały okres ciąży (z małymi wyjątkami na początku), ale teraz jest ciezko. Na szczęście juz bliżej niż dalej. Oczywiscie pytania: czy to juz? działają na mnie jak płachta na byka.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Ja Cię rozumiem... powiedziałam mężowi, że uwierzę dopiero jak mała będzie leżała w łóżeczku, które na nią czeka :* też mam gorsze i lepsze dni. Termin mam na 24.04. W zeszłym roku 23.04 straciłam drugie maleństwo.
Najważniejsze, że się nie poddałyśmySzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Od 19:30 mam bóle jakby na okres. Z godziny na godzinę coraz mocniejsze i bardziej się przeciągają. Chodzenie, leżenie, prysznic nic nie daje. Od godziny pojawił się dodatkowo ból w kręgosłupie.. Leżę i czekam jak akcja dalej się rozwinie. Skurcze wydają się być co niecałą minutę i trwać jakieś 4 sekundy więc nieco dziwne..
-
Aniołkowa, bo my to waleczne dziołchy jesteśmy!
Bobas, nie próbowałam, bo troche mnie sutki bolą, ale moze jutro spróbuje. Natomiast seks odpada, wczoraj próbowaliśmy działać z mężem i nie było to najprzyjemniejsze doświadczenie teraz na końcówce ciąży.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
aprilova wrote:Od 19:30 mam bóle jakby na okres. Z godziny na godzinę coraz mocniejsze i bardziej się przeciągają. Chodzenie, leżenie, prysznic nic nie daje. Od godziny pojawił się dodatkowo ból w kręgosłupie.. Leżę i czekam jak akcja dalej się rozwinie. Skurcze wydają się być co niecałą minutę i trwać jakieś 4 sekundy więc nieco dziwne..
Bliźniaczko Ty moja !! Trzymam kciuki za rozwój akcji !! -
O aprilova coś u Ciebie z tego wyszło?
Bo mnie boli brzuch jak na okres, mocno boli, w trakcie okresu wzielwbym tabse. Niby mam.przy tym skurcze ale nie jestem ich pewna.
Jakoś nie biorę pod uwagę że mogę zacząć rodzic więc mam nadzieję że nie będę pierwsza co to przrgapi poród
Próbuje zasnąć.
Niebieska bardzo dobrze robisz ze walczysz o swoje.
I też myślę że spróbuj wykręcić te sutkimnie moje też bolą ale może jutro spróbuję.
Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Eforts - u mnie leci już prawie 10 godzina. Kręgosłup boli okrutnie ale nie mam znowu skurczy jakichś mega nieziemskich tylko taki wracający mocno okresowy. Wiesz, niczym huśtawka. Odchodzi i zaraz wraca. Dodatkowo od wczoraj boli mnie pęcherz i mam trudności w oddawaniu moczu do tego piekący ból w szyjce.
Jestem kompletnie zielona ale myślę że za kilka godzin jak nie przejdzie to pojadę do szpitala. Narazie nie panikuje bo mam detektor tętna i podsłuchuje małą zresztą od czasu do czasu czuje jej ruchy, fakt że są mniej intensywne. -
I jeszcze jedna dziwna rzecz - mój kot, a raczej jego zachowanie. To raczej typ "nie dotykaj, jestem królem", a co on robi? Leży przy mnie przez całą noc, chociaż nie ma tego w zwyczaju mruczał do mnie i kładł się jak najbliżej. Jestem w totalnym szoku czyżby czuł?
Wstanę o 7 i zacznę się ogarniać.Milka1991, eforts, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Dziewuszki, imprezka sie zaczyna:D!
Wlasnie wrocilismy ze szpitala. O 2 w nocy obudzila mnie niewiadomego pochodzenia ciecz... niby jak sluz...niby jak cos co nazwalabym wodami plodowymi. Zrobilam siku, stanelamprzy kibelku zeby zobaczyc czy mam kontrole nad ta ciecza...a tu kap, kap, kap... Polozylam sie z powrotem do lozka. Przed 3 obudzilam meza, ze jednak nie daje mi to spokoju i zadzwonilam na porodowke. Polozna powiedziala zeby przyjechac na kontrole. I okazalo sie, ze to wody plodowe. Pobrala jeszcze wymaz z pochwy (w kierunku jakis bakterii) i sporo probek krwi. Powiedziala, ze mozemy wracac do domu, ale z powrotem mamy byc o 10:) Ktg w porzadku. Gdyby cos sie zaczelo dziac to mamy wracac od razu.
Procedura jest taka, ze jesli skurcze sie nie pojawia to po 18 h daja jakis antybiotyk albo po 24 h oksytocyne..zalezy od stopnia dojrzalosci szyjki. Polozna mlodziutka i niezwykle mila, wszystko powoli i dokladnie objasniala.
Takze...ide sie zdrzemnac i jedziemy do szpitala:D tak sie ciesze!Marsylia, Szczęśliwa Mamusia, flowerygirl, Lokokoko, lis87, Milka1991, ilae, mada87, sallvie, kasieniaczek, Donia12, nutella_, Yammi, Justyna Sz, Taśka22, Kjopa3, eforts, Jagah, Teklaa, koniczynkaa, sy__la lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyNiebieskaa Słońce dziś mój termin porodu zwalniam go dla was kochana :-* :-* :-* :-* :-* :-* u mnie nadal nic na nasze szczęście nie ma mocnych , dziś zadzwonię do gina powiem mu że nadal nie urodziłam , i jutro pewnie kierunek porodówka trzymam za Was słońce moje mocno kciuki :-* :-* :-* :-* :-* .
Niebieskaa lubi tę wiadomość