X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • misKolorowy Autorytet
    Postów: 666 673

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję nowym mamą! Samych cudownych chwil wam życzę :*

    zem3i09k8uqplda3.png
    04.04.2017 Misiu ❤️
    Starania o drugiego bobasa od 09.2018
    "Nie rezygnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy się nie wydarzy."
  • misKolorowy Autorytet
    Postów: 666 673

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałam napisać relację z naszego porodu, w końcu znalazłam na to chwilę ;)
    W niedzielę 02.04 od rana zaczęłam plamić na różowo, uznałam, że to pewnie czop zaczyna odchodzić i nie panikowałam, pojechaliśmy z mężem na zakupy i obiad do rodziców, wieczorem po powrocie do domu leciała już ze mnie żywa krew, więc szybki telefon do położnej i kierunek IP, tam akurat o 19:00 przekazanie zmiany między lekarzami i położnymi, więc czekaliśmy chwilę, po badaniu lekarz stwierdził, że wszystko ok. i pewnie pękło jakieś naczynko, więc w sumie mógłby mnie odesłać do domu, ale że wód już jest mało i ciąża bardzo dojrzała, to poród może zacząć się lada chwila, więc zostawi mnie na patologii, w między czasie zrobili jeszcze ktg, tętno Michałka skakało pomiędzy 109, a 180, więc to też było wskazanie do zostania na patologii, a na usg wagę Michasia ocenił na 3300 i się nie mylił, bo waga urodzeniowa to 3340g. Jak wyszłam po badaniu to okazało się, że mój telefon się wyłączył i padł na amen, więc straciłam kontakt ze światem, a co gorsze z mężem  ale mój kochany brat jeszcze tej samej nocy przywiózł mi na oddział inny Tel, żebym mogła w razie akcji porodowej chociaż do męża zadzwonić. W nocy z niedzieli na poniedziałek od północy zaczęły się bóle krzyżowe, ale nie regularne raz co 5 min, a za chwilę co 15, a na ktg nic się nie pisało, przespałam może 1,5h przez całą noc, w poniedziałek o 16:00 zaczęły się regularne skurcze o 20:00 były już co 5 min, mąż masował mi plecy piłeczką i to było jedyne co pomagało, ale przyszła położna i wyrzuciła go do domu, bo na patologii ciąży o tej porze nie ma już odwiedzin (mieliśmy pecha, że akurat taka wredna przyszła na zmianę, bo dzień wcześniej nie było z tym problemu)… Badali rozwarcie, ale przez to, że moja szyjka była umiejscowiona bardzo blisko kości lekarka nie była w stanie go ocenić, więc robiła to na skurczu, przed północą wybadała rozwarcie na 3cm, więc Tel do męża i mojej położnej (ona akurat była na oddziale) i na porodówkę, tam położyli mnie pod ktg na pół godziny, to było najgorsze pół godziny, bo jak leżałam to ból był najgorszy, więc błagałam, żeby pozwolili mi wstać, położna po konsultacji z lekarzem stwierdziła, że jestem tak wymęczona bólami krzyżowymi, że poda mi domięśniowo podwójną dawkę leku na rozwieranie szyjki, po zastrzyku na pół godziny pod prysznic i miałam lać ciepłą wodą w krocze, po pół godziny rozwarcie już na 8cm, chwilę później już 10cm, skurcze parte trwały długo, położna próbowała chronić krocze, ale się nie dało, nacięli mnie jak Michaś już bardzo napierał na kroczę, przez to na główce miał ranę od nożyczek (około 2cm), nacięcie niestety czułam mimo, że na skurczu, lekarz mówił, że to przez to, że przy bólach krzyżowych skurcze mniej efektywne, po kilku partych po nacięciu wyskoczył nasz kurczaczek, chwila nie zapomniana, do tej pory jak ją wspominam to mam łzy w oczach <3 ❤❤❤ Szycie mimo, że na znieczuleniu, też czułam, bo szył mnie dość długo, jak zapytałam ile mam szwów to powiedział „oj duzo”, ale następnego dnia już normalnie siedziałam i chodziłam, miałam tylko problem ze wstaniem, bo kręciło mi się w głowie, przez dużą utratę krwi, hemoglobina z 12,6 poleciała na 9, więc nie chcieli mi dać od razu rano Michałka, kazali się wyspać, zjeść coś słodkiego i stanąć na nogi, o 14 dostałam synka i już został z nami <3. W trakcie porodu mąż i nasza położna okazali wielkie wsparcie, bez nich nie dała bym rady!

    Teraz walczymy z karmieniami, bo mam płaskie brodawki i próbujemy z kapturkami, Michaś po woli zaczyna łapać co i jak 

    Justyna Sz, MyHappy, Taśka22, Milka1991, Jagah, Karolczyk, sallvie, niania.ogg, Kjopa3, Monna, Marsylia lubią tę wiadomość

    zem3i09k8uqplda3.png
    04.04.2017 Misiu ❤️
    Starania o drugiego bobasa od 09.2018
    "Nie rezygnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy się nie wydarzy."
  • Vero Autorytet
    Postów: 837 1029

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje !!

    My pierwszy spacer po tygodniu w domu wiec 2 tyg po porodzie , zgadzam sie z niebieska pieluszki kocyki wszytsko sie przydaje ;)

    My spimy lepiej juz, mała budzi sie o 1 w nocy pózniej ok 4 pózniej 7.30 wiec nie jest zle karmienie ok 40min do 1h wiec nawet śpię ba upiekłam ciasto , posprzątałam dzisiaj jutro mamy gości na wielkanocnym śniadaniu.

    Ja trochę przystępowałam z rozbudzaniem laktacji teraz musze znowu zacząć bo Zosia zaczyna jeść więcej i musiałam dokarmiać mm wiec mam nadzieje lepiej rozbudzić, ja smaruje brodawki putelanem super sie goja nie bolą również.

    Juz planujemy kolejnego szkraba! Mogłabym nawet od razu ale poczekamy kilka miesięcy!!

    Co do twardej piersi polecam pod prysznicem masować pózniej odciągajac masować w stronę brodawki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 17:02

    Niebieskaa, niania.ogg lubią tę wiadomość

    17.03.2017 <3 Sofia

    f2w39jcgw9mcoxh4.png
  • _tika Autorytet
    Postów: 296 279

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po CC, pomocy!

    Jestem juz 2 tyg po cc a pod blizna robi mi sie takie bardzo twarde zgrubienie, jakby guzy jedne obok drugiego wzdluz blizny. Trudno to opisac. Czy to normalne? Polozna ogladala to w srode i kazala masowac i potem lezec(haha przy blizniakach?). Od tego czasu to coraz grubsze sie robi.

    Czy to jest normalne? Wy też tak miałyscie?

    mjvyanliyoyciuje.png
    bhywroeqc6cb0gak.png
  • Vero Autorytet
    Postów: 837 1029

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tika ja mam taki "waleczek" wzdluz blizny jakby spuchniete ciezko to okreslic podobno do 2miesiecy schodzi to take jakby opuchlizna od wewnatrz

    17.03.2017 <3 Sofia

    f2w39jcgw9mcoxh4.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edit Ale mi słownik zmienił :/ Tika nie znam się na bliźnie ale powiedz jak sobie radzicie?

    Mój synek też ma suchą skórę ale narazie smaruje go olejem kokosowym i po dwóch ratach widzę poprawę. Jeśli w ciągu kilku dni nie wygoi wszystkich skórek to kupię to co polecasz Annak.

    Niebieska my na pierwszym byliśmy wczoraj tj w 6 dobie życia, dzisiaj też i mam nadzieję już tak co dziennie.

    Coś mi hormony dzisiaj szaleją najchętniej bym się rozplakala bez powodu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 20:01

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • AlsMum Ekspertka
    Postów: 190 96

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ilae wrote:

    Dziewczyny czym smarujecie brodawki? Lano-masc z ziaji sie sprawdzi? Troszke sa juz zaczerwienione, wole dzialac zanim calkiem mi je pogryzie :)

    Ilea, a próbowałaś karmić z osłonkami na brodawki? Przynoszą ulgę przy podrażnionych brodawkach. A czy masz też stany zapalne? wówczas sprawdziłyby się okłady z kapusty.

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chciałam wszystkim mamom i prawie mamom życzyć cudownych świąt z dzieciaczkami, tymi w brzuszku i już poza brzuszkami :) niech te święta będą dla Was wyjątkowe :)
    1d5771219f290701med.jpg

    pati87, Taśka22, nutella_, sallvie, Aga1991, MyHappy, Jagah, mada87, Kjopa3, vitae13 lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eforts, my idziemy jutro po raz pierwszy, ale nie wiem jakie ubranka wybrac. Zastosuje zasadę: jedna warstwa więcej niż my. Oby tylko nie było od razu duzego płaczu:)

    eforts lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tika leży ze mną na sali dziewczyna która jest po cc (1.5 roku temu) i dzisiaj dokładnie tak samo opisywała bliznę. Lekarka jej powiedziała że widać że się nie oszczędzała po porodzie i stąd taki wygląd...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 20:15

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kjopa ja wiem, że takie rzeczy się zdarzają więc nie ma co przepraszać :) choć wydaje mi się to bardzo dziwne. Słaby lekarz albo sprzęt. Podobno w 1 połowie ciąży mogą się zdarzać pomyłki, później nie powinny. Mój lekarz chyba na 4 wizytach potwierdzał i mówił, że na 100% dziewczę więc tak się nastawiam :D Z drugiej strony z moim pechem mogę być jedyną u której płeć spłata figla.

    Zresztą ja to zwątpiłam, że urodzę. Dziś za mną rynek + 4 razy autobus + 2 razy metro + zakupy + sprzątanie świąteczne + sałatka warzywna + mazurki + kokosanki i co? I nawet żadnego czopa, różu, kurzego białka, skurczy ani w ogóle nic.

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa mamo pocieszę Cię, że u mnie juz nawet bóle jak na okres przeszły kilka dni temu :D spokojnie w końcu muszą te nasze dzieciaczki wyjść :D

    eforts lubi tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was wszystkie z synkiem po tej stronie. W skrócie, po środowej wizycie u lekarza, stwierdzono zgładzoną szyjkę i lekkie rozwarcie, a że my po terminie, więc padła decyzja o przebiciu pęcherza i podaniu oksytocyny na wywołanie. Niestety, skórcze jak ta lala, a rozwarcie mimo upływu godzin słabo postępowało. Mimo podawania zzo, wymęczyło mnie konkretnie. Miałam silne mdłości, nie pozwolono mi wstać z łóżka na dłużej niż do toalety, mimo że na ktg tętno było cały czas wzorcowe. Po kilkunastu godzinach, poddałam się, bo już nie miałam sił na przetrwanie kolejnych skórczy a co dopiero parcie. Poprosi£am o konsultacje z lekarzem, stwierdził, że on też nie widzi sensu czekać i padła decyzja o cc. Byłam tak zmęczona, że zarejestrowałam tylko moment pokazania mi Radzia i potem pocałowania go na powitanie zanim poszedł zobaczyć się z tatą. Przy czyszczeniu brzucha już mi się film urywał. Niby czułam coś, momenty pamiętam, ale to jakieś przebłyski.
    Radzio ma 3550g i 56cm, dostał 10 pkt.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 22:23

    Taśka22, Aga1991, sallvie, pati87, Milka1991, MyHappy, karolyn, Jagah, AlsMum, sy__la, Donia12, niania.ogg, mada87, Justyna Sz, eforts, She Wolf, Kjopa3, Jastin76, nutella_, vitae13, misKolorowy, Omon, Monna, Marsylia lubią tę wiadomość

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taśka.. ja się po prostu zaczynam bać. Może mój organizm ma problemy z zakończeniami. Dwa razy straciłam dziecko i dwa razy poronienie nie chciało się samo zacząć... dzieciaczki nie żyły a organizm dalej utrzymywał ciążę... pęchrzyk rósł.. wszystko "działało" dalej...

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa pamiętaj, że na tym etapie to już zupełnie co innego niż na poczatku ciąży. Poza tym - pozytywne myślenie! Ciesz się, że nie jesteś przykuta do łóżka. Później będziesz opowiadała dzieciom jak to zasuwałaś rano a wieczorem rodziłaś z zaskoczenia i bedzie bardzo fajna rodzinna historia :D

    eforts lubi tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to na pewno. Chciałam wczoraj iść na rowerek wodny ale mąż jakoś nie był chętny. To dopiero byłaby historia jakbym na środku jeziora zaczęła rodzić co?:D

    Taśka22, Milka1991, eforts lubią tę wiadomość

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha no to by było cos! :D

    Mój na każde moje westchnięcie patrzy na mnie uważnie i pyta boli? skurcze? :D już jakby mógł to by mnie na krok nie odstąpił, ale nie dajmy sie zwariować :) dziś na mecz go wysłałam, żeby skorzystał jeszcze zanim urodzę ;) ale 10 razy w ciagu dnia zapytał czy na pewno nic sie nie dzieje i czy się dobrze czuje. Musiałam mu wytłumaczyć, że przy pierwszej ciąży to zazwyczaj długa i ciężka przeprawa od skurczy do dziecka :)

    W ogóle na dziś miałam termin z USG prenatalnego :D
    A mąż obstawia, że z naszym szczęściem to jutro bedzie ;)
    Juz się do Bąbla śmieje, że dałby mi pojeść tych wszystkich smakołyków na święta :D

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • Gakin Autorytet
    Postów: 643 397

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tika mój waleczek jyz zanika, od porodu minelo piec tygodni. Na poczatku byl bardzo widoczny i taki gruby, twardy. Dajt ze ja tez sie nie oszczedzalam dopiero później zaczęłam o tym myśleć tak czy inaczej to zgrubienie mi juz znika a tez sie balam na początku co to jest :)
    Gratulacje dla nowych mamusiek!!! Wiecie co, troche wam zazdroszcze. Ja bym chciala jeszcze raz przezyc porod i pierwsze chwile z synkiem które niestety nie byly nam dane a czas ucieka tak szybko...

    Filipek - 09.03.17 :)
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz za niecałe 3godziny mamy Wielkanoc.
    Zobaczymy co nam przyniosą te Święta? Sądzę że pewnie jakieś nowe maluszki przyjdą na świat w te święta :)

    Czekam na dobre wiesci z porodówek!

    Wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt!

    Ja z niecierpliwością czekam na poranna wizytę u gina :) zobaczymy czego nowego się dowiem?

    Milka1991, sallvie, Taśka22, Jagah, mada87, eforts, Kjopa3 lubią tę wiadomość

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Vero Autorytet
    Postów: 837 1029

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Spokojnych Swiat!! Oby przyniosły wam waszego "zajączka " ja zabieram sie za gotowanie

    pati87, MyHappy, sallvie, Taśka22, Jagah, Kjopa3 lubią tę wiadomość

    17.03.2017 <3 Sofia

    f2w39jcgw9mcoxh4.png
‹‹ 2079 2080 2081 2082 2083 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ