WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 9 maja 2017, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj pije moje mleko (tyle, ze z butli) i sa takie same historie... Troche wypije, a potem sie zaczyna rzucac, odbijamy, ale picie juz nie idzie, prezy sie, wyrywa...u nas to przez brzuszek.

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2017, 03:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 09:49

    sy__la lubi tę wiadomość

  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 9 maja 2017, 04:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się skończył bocianek ja ją lubię :)

    Itiana pewnie się przejadl.
    Mój też sporadycznie płacze i w zasadzie wiem że to na brzuszek ale daje mu cyca bo jak już złapie to się uspokaja :/

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 9 maja 2017, 05:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobas nie boisz się że za którymś razem nie obróci główki do końca...?? moja tak też przekłada ale bałabym się ją tak zostawić na noc.

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 9 maja 2017, 05:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa mama wrote:
    Bobas nie boisz się że za którymś razem nie obróci główki do końca...?? moja tak też przekłada ale bałabym się ją tak zostawić na noc.
    Z pierwszym dzieckiem tez się bałam.. i kladlam po 2 miesiącu. Teraz tak jakoś no nie martwię się. Sama położna mówi ze to tez kwestia dziecka. Mój jest wielki silny i raczej niemożliwe ze cos by mu się stało.. a to jedyny sposób na jego i mój sen .
    Przy pierwszym dziecku dostałam opierdziel od lekarza ze kładę na plecach bo synek mocno ulewal i mówił ze szybciej dziecko się zakrztusi niż nie obróci głowy . Krzyś cały okres niemowlęcy spal na brzuchu. Do dziś lubi ta pozycję; ) położna tez mi dodała ze większe problemy mogą być od maskotek osłonę na szczeblki i kokonow biz leżenia na brzuchu ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 05:46

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    x

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 09:49

    eforts lubi tę wiadomość

  • agadana Autorytet
    Postów: 273 227

    Wysłany: 9 maja 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po długiej nieobecności- mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie :) miałam przerwę w czytaniu forum na cały kwiecień i cały czas myślałam, że Was nadrobie i dopiero się odezwę ale chyba nie dam jednak rady. Podczytuję Was podczas naszych karmień i narazie przeczytałam sobie tylko posty od początku maja więc niestety ominęły mnie wiadomości o większości Waszych porodów :( szkoda mi bardzo, że tak wypadłam ale trochę mnie te trudne początki macierzyństwa kosztowały sił i czasu. Napiszę Wam króciutko co u nas. Karmimy się tylko i wyłącznie piersią ale problemy brzuszkowe i nas nie ominęły. Myślałam, że mamy wyjątkowego pecha ale już zdążyłam się tu zorientować że jednak jest to częsta przypadłość. Na początku serce mi pękało ale miałam super położna, która mi dużo pomogła. Obecnie przed każdym karmieniem daję Synkowi dicoflor, raz dziennie 5 kropelek biogai a w sytuacji wzmożonych wzdęć i bólu brzuszka esputicon 2x dziennie po 2 kropelki. Bóle brzuszka mieliśmy na początku, potem pomógł delicol a wczoraj i przedwczoraj mieliśmy powrót, na szczęście esputicon super sobie z tym radzi. W pierwszych dniach po porodzie wprowadziłam sobie ścisła dietę "na wszelki wypadek" ale szybko z niej zrezygnowałam i teraz odmawiam sobie tylko potraw smażonych, ostrych i ciezkostrawnych. Nabiał jem, bo bardzo bałam się o swoje zęby i kości... w temacie kolek jesteśmy już chyba super wyedukowani ale jeszcze czegoś nowego jak zawsze zdążyłam się tu na forum dowiedzieć, za co jestem Wam bardzo wdzięczna! Wiktor przybiera na wadze, rośnie w oczach a my z każdym dniem cieszymy się z naszego rodzicielstwa coraz bardziej :) Całujemy Was wszystkie i Wasze kochane Skarby!

    Jagah, IGA.G, Milka1991, Donia12, niania.ogg lubią tę wiadomość

    17u9j44js2ebqhx8.png
    17u92n0a6d86m8j7.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 9 maja 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a gdzie dostane te herbatke bocianek?

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • Gakin Autorytet
    Postów: 643 397

    Wysłany: 9 maja 2017, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga ja kupiłam na allegro. Nawet miałam w szpitalu zeby pić i dupa. Stoi nie rozpakowana :)

    IGA.G lubi tę wiadomość

    Filipek - 09.03.17 :)
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 9 maja 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    a gdzie dostane te herbatke bocianek?
    Iga wyprzedziłaś mnie z pytaniem :) Właśnie też chciałam nabyć ale w DOZ nie ma i w innej aptece obok mnie też nie...

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • koniczynkaa Ekspertka
    Postów: 198 189

    Wysłany: 9 maja 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam ją przez internet w aptece gemini, choć i tak stoi nierozpakowana a ja pije femaltiker raz dziennie. Nie wiem na ile pomaga,a na ile to placebo ale mały już się najada. I tak jak wcześniej dostawał kilka razy dziennie butle tak teraz jest to średnio raz dziennie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 10:23

    8p3ogywlikdf22k2.png
  • Lokokoko Autorytet
    Postów: 2247 1646

    Wysłany: 9 maja 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie mogą być przyczyny niespokojnego snu u maluszka ???

    Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r

    tb73upjyq2xrr14e.png

    [l22ngu1r4hvijs5d.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 9 maja 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loko u mnie winne sa bole brzuszka. Iza co chwila postekuje, jeczy i macha raczkami. Pomaga tylko trzymanie na rekach, ale w nocy spie mimo jej jekow :/ kiedys trzeba pospac.

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 9 maja 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u na też bóle brzuszka powoduje niespokojny sen... dzisiaj budzi się co 15 minut i pręży

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • agadana Autorytet
    Postów: 273 227

    Wysłany: 9 maja 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam inną herbatkę na laktacje i jak mam obawy że mogę mieć mało pokarmu to ta daje radę :) jakaś z herbapolu kupiona na gemini (nie mogę sprawdzić nazwy teraz bo karmię ;)
    Na prężenia i nagromadzone gazy nam pomaga 1 kropelka esputiconu a na codzień delicol do każdego karmienia- dzięki niemu esputicon podawałem do tej pory dopiero 4 razy, bardzo nam pomógł kiedy brzuszek mocno dokuczal. Teraz w nocy Niunio śpi spokojnie nawet 4 godziny a w dzień 2-3 :)

    17u9j44js2ebqhx8.png
    17u92n0a6d86m8j7.png
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 9 maja 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki wiem, że trochę późno, ale dopiero zmobilizowalam sie na dluzszy opis przyjścia na świat mojej najukochanszej córeczki Marysi. Jest to największa miłość mego życia. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo zawladnela moim sercem, uwielbiam na nią patrzeć, uwielbiam jak wydaje swoje słodkie dźwięki podczas przeciągania się we śnie, uwielbiam jak się uśmiecha przy cycu i nie tylko, uwielbiam jak skrzeczy sobie wyrażając swoje zadowolenie i oczywiście uwielbiam jak bez żadnych problemów (choc ostatnio noce nieprzespane bo brzuszek boli) stęka podczas jedzenia i w czystą pieluche ładuje niespodziankę :-D

    Ale od początku.
    W 41t0d (czwartek rano) miałam zgłosić się do szpitala na wywoływanie. Ale już w środę wieczorem jak byliśmy z mężem u znajomych poczułam bóle skurczowe, nieduże, które utrzymywały się cały czas, systematyczne nawet po prysznicu nie przeszły, więc jeszcze w środę wieczorem zdecydowaliśmy się pojechać na IP tak żeby sprawdzili czy coś się dzieje, czy jakieś rozwarcie itd. Po badaniu okazało się, że rozwarcie na opuszek, szyjka jeszcze w miarę długa, na usg wszystko w porządku tylko zmniejszona ilość wód plodowych, ale na tym etapie to juz norma. Ze względu na fakt, że była już godzina 22 a o 8 rano miałam się stawić na IP na założenie cewnika foleya to juz mnie zostawili w szpitalu, żebym bez sensu nie jeździła. Pobrali krew także na rano już miałam wszystkie wyniki. Rano też zbadał mnie lekarz, rozwarcie na 1,5 cm wiec cewnik założyli na 24 h. Cały dzień spędziłam aktywnie na spacerach po korytarzu, po schodach żeby coś poszło dalej. Kilka godzin po założeniu cewnika zaczęłam plamic/krwawic jakieś skrzepy zaczęły lecieć, wystraszylam się i powiedziałam o tym położonym ale to ponoć normalne więc się już nie przejmowalam choc jeden skrzep był ogromniasty (przypomniało mi się poronienie...). Wieczorem przenieśli mnie już na porodowke ulokowali na sali porodowej, wypelnilismy papierologie i tam sobie "spalam". Około 2 w nocy obudziłam mnie ból brzucha jakby skurcz, wstałam pochodzilam, położyłam się, przysnelam i za chwilę znów. Co zasypialam to mnie wybudzal skurcz, także około 2 skończyło się spanie, a warto wspomnieć, że spać poszlam około 24, około 23 mój M wyszedł do domu, więc snu raptem 2 h. No nic skurcze były więc szykowałam się na zbliżający się wielkimi krokami poród. Około 4 nad ranem ból był coraz mocniejszy, coraz czestszy..w końcu poszłam po położna żeby jednak dała mi czopki glicerynowe.. chyba że 3 mi dała, ból się może troszkę mniejszyl ale nie za wiele. Ktg wskazywało na skurcze co 6-7 min więc położna zawołała lekarza, zbadał mnie i było już 3-3,5 cm rozwarcia, więc wyjeli mi ten cewnik, za chwilę lewatywa i kolejne 30 min spędziłam w toalecie :-P ok. godz. 7 przyszła nowa położna, która miała się mną opiekować i odbierać poród, więc mnie zbadała (4cm), wytlumaczyla wszystko co będzie robić, co ja będę robić, co mogę czuć, jak sobie radzić z bólem i jak będzie przebiegał poród (oczywiscie z zachowaniem mojego planu porodu, który wypelnialam przed przyjęciem do szpitala). Położna cudna, każdej z Was zyczylabym takiej osoby która poprowadzi poród! Zadzwoniłam po mojego męża żeby już jednak przyjeżdżał bo nigdy nic nie wiadomo. Dużo chodziłam po korytarzu taki Nordic Walking tylko bez kijkow, a pomiędzy skurczami, w trakcie gdy nadchodzil lapalam się męża i skupialam na prawidłowym ddechu, do tego krecilam biodrami - szybko przynosiło ulgę. Byłam też bardzo głodna, śniadanie przynieśli ale jakoś mało co mogłam przełknąć.. jedynie czekolady trochę, dużo wody piłam no i po troszku mąż mnie karmil kanapką. Około godz 9 miałam już 5 cm rozwarcia, przyszedł anestezjolog i namawiał mnie na znieczulenie. Podziękowałam i powiedziałam, że chciałabym rodzić bez. Mówił "no wie Pani teraz już boli, a to dopiero 5 cm, potem to dopiero będzie bolało, proszę się zastanowić :-D". Powiedziałam, że jeszcze wytrzymam i zobaczymy później. Dalej chodziłam, poszłam pod prysznic, siedziałam w brodziku ok. 30 min, po turecku oparta o szybę a mąż polewal mnie wodą po brzuchu, nogach, kroczu ogólnie całą mnie polewal. Byłam już tak wycienczona, głodna, spiaca że pomiędzy skurczami odplywalam, chciałam się tylko chwilkę zdrzemnac... jednak nie było to możliwe gdyż zaraz przychodził skurcz, oddechy i od nowa! Po prysznicu bylam sklonna wziac zzo, aby mieć siłę na parcie. M. namawial zebym nie brala, zebym przemyslala ze juz tak niewiele, taka dzielna jestem.. mocno mnie wspierał. Położna między wierszami dawała do zrozumienia że lepiej rodzic bez zzo, szybciej akcja idzie, ale wprost tego nie powiedziała. Kolejne badanie rozwarcia ok. godz. 11 i 7 cm, prawie 8! Podała mi kroplowke tzw. Redbula :-) prawdziwa bomba witaminowa, magnez, potas, sód itd. Obudziłam się.. po tej kroplowce na baaaardzo wolnym przepływie podłączyła oksytocyne bo powiedziała że z reguly przy 8 cm akcja spowalnia a zeby dalej szło to poda troszkę oksytocyny i czy się zgadzam. Zgodziłam się. Dziewczyny, skapnelo ledwo kilkanaście kropel dosłownie a ja poczułam że muszę już przeć! Położna była przed pokojem a ja jak tylko poczułam parcie zaczęłam krzyczeć.. "muszę przeć!" Hehe.. teraz się z tego śmiejemy z M. Położna przybiegła i pyta co się dzieje a ja ze kupę mi się chce i muszę przeć, ale nie wiem czy jest już 10 cm. Ona mówi żebym sobie stękneła, ulżyła i tak też zrobiłam. Za chwilę znów to samo... 4-5 razy parlam i Malutka była na świecie o godz. 11:42. Wychodziła "na supermana" z rączka przy głowie i byla raz owinięta pępowiną. Pomimo że chciałam mieć chronione krocze to położna jak tylko zobaczyła główkę z rączka naciela mnie delikatnie. Pomimo że na skurczu to i tak czułam nacięcie, takie uszczypniecie. Od razu Malutką położyli mi na brzuchu, dumny Tatus przecial pepowine, wytarli ja, owineli, przystawili do cyca, lekarz neonatolog zbadała na brzuchu i tak sobie lezelismy razem przez ponad 2,5 h. W tym czasie mnie lekarka zszyla a resztę czasu mieliśmy tylko dla siebie. Potem kolejne badania, mierzenia itd. Po tym czasie wstałam, poszłam do toalety, spakowalam wszystkie rzeczy do toreb, mąż w tym czasie trzymał Małą na rękach i przenieslismy się na salę poporodowa.
    Jutro mogłabym rodzic raz jeszcze!
    To prawda że po porodzie ten ból jakoś się zaciera w glowie, szczęście jakie ma się obok siebie jest silniejsze niż wspomnienia o bólu porodowym!

    bobas2015, agadana, Donia12, ilae, vitae13, pati87, eforts, MyHappy, Jagah lubią tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • itania Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 9 maja 2017, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję a odzew. Tak to byl brzuszek. Kupiłam dzis espumisan i podalam 5 kropelek przed karmieniem. Powiedzcie ile razy dziennie mam podawać? 4? Niektóre z was stosuja delicol lub esputicon..jaka jest różnica?

    16.09 dwa centymetry człowieka <3
    14.10 - usg prenatalne
    8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
    28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK <3
    l428zga.pngiri742v.png[/ur
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 9 maja 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    itania wrote:
    Dziewczyny dziękuję a odzew. Tak to byl brzuszek. Kupiłam dzis espumisan i podalam 5 kropelek przed karmieniem. Powiedzcie ile razy dziennie mam podawać? 4? Niektóre z was stosuja delicol lub esputicon..jaka jest różnica?
    ja podaje trzy razy dziennie po 8 kropel espumisanu

    ale twój szkrab na 7 dni, to tylko 5 kropelek dziennie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 14:07

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • agadana Autorytet
    Postów: 273 227

    Wysłany: 9 maja 2017, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    itania wrote:
    Dziewczyny dziękuję a odzew. Tak to byl brzuszek. Kupiłam dzis espumisan i podalam 5 kropelek przed karmieniem. Powiedzcie ile razy dziennie mam podawać? 4? Niektóre z was stosuja delicol lub esputicon..jaka jest różnica?
    Nie wiem jakie to ma znaczenie ale espumisan to chyba simetykon a esputicon to dimetykon. Delicol to zupełnie co innego- jest to enzym laktaza podawany przed każdym karmieniem aby ułatwić trawienie laktozy. Esputicon podaje się max 2x dziennie po 2 krople. U nas jeśli zachodzi potrzeba podania to daje po 1 kropelce

    17u9j44js2ebqhx8.png
    17u92n0a6d86m8j7.png
  • itania Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 9 maja 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój maluch, odpukać, ma dzis lepszy dzień. Odkrylam ze najlepiej mu, gdy karmie go piersią w pozycji leżącej, a on leży na mnie. Chwyta brodawkę i uklada sobie glowke na bok, jednocześnie brzuszek leży na moim brzuchu. Jak puszcze pierś to od razu mu się fajnie odbija. Jedyny minus ze strasznie dobrze mu się potem śpi na mnie ;) teraz juz 2,5 godziny i jestem uziemiona. Ale wole juz to, niż sytuacje bezsilności z wczoraj gdy sie wiercil prężył i nie umiałam mu pomóc.

    16.09 dwa centymetry człowieka <3
    14.10 - usg prenatalne
    8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
    28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK <3
    l428zga.pngiri742v.png[/ur
‹‹ 2194 2195 2196 2197 2198 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ