Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A my od kilku dni mamy zupełnie szaloną jazdę: zaczęło się od alergii, doszły szczepienia i gorąco, więc teraz mały się rozregulował totalnie
Zastanawiam się nawet, czy to nie jakiś kryzys rozwojowy - nie wie, ile chce jeść, kiedy przestać, je co chwilę, pluje niesamowicie, śpi bardzo krótko... Regres.
Miałyście tak około końcówki dwóch miesięcy? -
Loko u nas oczko też ropieje. Przemywalam solą jak Ty. Jednego dnia było ok,a drugiego znów się ropa pojawiała. W końcu po 6 dniach poszliśmy do lekarza. Pediatra przepisala nam jakieś kropelki na receptę. Kornela ma je brać tydzień i zobaczymy czy będzie poprawa...
-
AlsMum wrote:Dziewczyny jeszcze mam pytanie. Ala zawsze mruży oczy gdy wychodzimy na dwór, czasem chętnie by poobserwowała, bo w cieniu szeroko je otwiera. Nie mam ani wózka, ani parasolki z materiałem z UV - a wy może ktoś ma i widzi różnicę? Czy warto kupić okularki przeciwsłoneczne, czy te będą jeszcze bardziej przeszkadzać?
Jeśli będziesz kupować okularki, to zwróć uwagę, żeby miały prawdziwą ochronę UV i filtry. Kiedyś czytałam właśnie o tym, że zarówno dorośli jak i dzieci noszący takie okulary z sieciówek czy "bazarów" bardzo sobie szkodzą. Takie okulary przyciemniają nam świat, czujemy ulgę, ale tym samym źrenica się szerzej otwiera i wyłapuje jeszcze więcej niebezpiecznych promieni (bo nie ma ochrony).
Ja przyznam, że noszę okulary z H&M'u, choć co roku obiecuje sobie, że zainwestuje w prawdziweAle córce kupiłam z Chicco - chronią przed UVA, UVB oraz mają filtr nr 3. To jest filtr mocny, polecany np. do mocno nasłonecznionych miejsc, jak plaża, jezioro czy kierowanie autem, choć to mojej córy na razie nie dotyczy (ma 4 lata
)
-
U nas sól pomogła po jednym zastosowaniu.
)
dziewczyny odebrałam wynik posiewu kału u Filipka i pisze że gronkowiec złocisty liczne kolonie MSSA czy jakoś tak. Wieczór jedziemy do lekarza. Ale może wy wiecie o to znavzy ?
Zrobiłam o badanie bo nie wiem co mu już jest.
Niemalże non-stop jest niespokojny. Ma mega silny odruch Moro, przez dzień w ogóle nie śpi. Podczas snu steka czerwieni się, ma jakieś wypryski na buzi duzo.
Od pewnego czasu co jakiś czas bardzo głośno przelyka ślina i mlaska. Czasem mam wrażenie że coś go boli bo zaczyna tak bardzo głośno i mocno płakać. Niekiedy płacze i tak jakby się przestraszył czegos robi wielkie oczy wstrząśnie mim i płacze dalej... ja już nie wiemKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Niestety nie mam pojecia na temat gronkowca. Tez oddalam kal corki do badania w zwiazku z jej placzem po kupie. Natomiast nie obeszlo sie bez szpitala jako, ze corsz gorzej bylo z tym wyciem i jej cierpieniem po wyproznieniu. Dostala laktuloze w syropie i.. minelo jak reka odjal. Cale szczescie ulzylo dzieciakowi. Moglam jechac wczesniej, ale kto to wiedzial.. grunt, ze juz nie meczy sie.
-
Lokokoko wrote:U nas sól pomogła po jednym zastosowaniu.
)
dziewczyny odebrałam wynik posiewu kału u Filipka i pisze że gronkowiec złocisty liczne kolonie MSSA czy jakoś tak. Wieczór jedziemy do lekarza. Ale może wy wiecie o to znavzy ?
Zrobiłam o badanie bo nie wiem co mu już jest.
Niemalże non-stop jest niespokojny. Ma mega silny odruch Moro, przez dzień w ogóle nie śpi. Podczas snu steka czerwieni się, ma jakieś wypryski na buzi duzo.
Od pewnego czasu co jakiś czas bardzo głośno przelyka ślina i mlaska. Czasem mam wrażenie że coś go boli bo zaczyna tak bardzo głośno i mocno płakać. Niekiedy płacze i tak jakby się przestraszył czegos robi wielkie oczy wstrząśnie mim i płacze dalej... ja już nie wiem
Na silny odruch Moro polecam różnego rodzaju otulacze. My korzystamy w nocy z Tulika i młody ładnie się uspokaja. Od dwóch nocy daje mu też na brzuszek termoforek rozgrzewający, bo w brzuchu mu się przelewa. Pomaga. A przede wszystkim probiotyki, zwłaszcza jeśli dostaniesz antybiotyki na gronkowca od lekarza. Ja teraz używam krople Bio Gaja -
Właśnie zamowie ten otulacz. Bo to paranoja
(
Byliśmy u lekarza i mały gronkwca nie ma.
Doktor przepisał nam ziołowy specyfik na kolki, który został zrobiony w aptece i zobaczymy.
Dziewczyny Filipek a buzi ma pełno czerwonych krostek. Lekarz powiedział,ze to alergia ale nie dodał na co...
Będę robiła mu w piątek test na nietolerancję laktozy. zobaczymy.
Gdy dotykam brzuszkaa Filipka to czuję pod palcami jak coś tam się przelewa, a czasem to nawet są słychać jak coś się tam dzieje takie przelewania itp. Czy u niemowlaków to norma ? Wlasniw wyczytalam że ak może być przy tym uczuleoi a laktoze. W piątek sie okaże..Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Kropki na twarzy to przy karmieniu piersią najczęściej alergia pokarmowa. Ale to często alergie tymczasowe, które przemijają po kilku tygodniach (np. mój ma kropki jak zjem tartę z rabarbarem
). W większości przypadków małe nabierają odporności bardzo szybko i nie trzeba diety eliminacyjnej dla mamy. Jeśli karmisz piersią, warto pomyśleć, czy jadłaś coś nowego niedawno. Najczęsciej kropki pojawiają się po jedzeniu czekolady, cytrusów, orzechów, ale również jak jadło się coś w dużej ilości - np. duże ilości nabiału.
Dopiero jeśli te kropki są bardzo wyraźne i wystające, zaczynają "wchodzić" na oczy, a dziecko jest niespokojne (może je swędzieć) podaje się leki. Najczęściej fenistil w kroplach dla dzieci (na receptę).
Z kolei przelewanie w brzuszku to chyba częstszy problem, mój ma też to samo
U nas to najprawdopodobniej wynik częstego karmienia piersią i wypijania zbyt dużej ilości mleczka (mały żołądek nie nadąża wszystkiego przetrawić). No ale dziecku nie potrafię odmówić... -
Hej wszystkim, takie pytanie mi jeszcze przychodzi do glowy, do jakiego wieku spowijalyscie Wasze maluszki? badz planujecie spowijac?
Ja spowijam swoje blizniaki na noc, czasem tez w dzien jak spia... ale.. naczytalam sie tez, ze wcale to takie zdrowe nie jest bo hamuje rozwoj miesni poprzez brak ruchu i zwieksza ryzyko smierci lozeczkowej... Osobiscie uwazam, ze spowijanie mega wycisza i uspokaja mi dzieci nie wyobrazam sobie tego nie robic
-
Hej dziewczyny
Dawno mnie tu nie było. Widzę, że u Loko też problemy brzuszkowe. U nas też stwierdzona nietolerancja laktozy, ale nic na to nie pomaga. Pozostaje tylko czas. Ale ja tu nie o sobie wpadłam pisać, tylko powiedzieć, że nam Was brakuje na Facebooku. Na prawdę nie chciałybyscie dołączyć? Grupa jest w całkowicie tajna. Niektóre dziewczyny są zalogowane Nickiem i zdjęciem z bbf. Niestety wiele przeszło tylko tam, bo szybciej komuś coś odpisać lub się poradzić, bo jest łatwiejszy w obsłudze jedna ręką podczas karmienia.
-
kasieniaczek wrote:Hej dziewczyny
Dawno mnie tu nie było. Widzę, że u Loko też problemy brzuszkowe. U nas też stwierdzona nietolerancja laktozy, ale nic na to nie pomaga. Pozostaje tylko czas. Ale ja tu nie o sobie wpadłam pisać, tylko powiedzieć, że nam Was brakuje na Facebooku. Na prawdę nie chciałybyscie dołączyć? Grupa jest w całkowicie tajna. Niektóre dziewczyny są zalogowane Nickiem i zdjęciem z bbf. Niestety wiele przeszło tylko tam, bo szybciej komuś coś odpisać lub się poradzić, bo jest łatwiejszy w obsłudze jedna ręką podczas karmienia.
ja bym chciała dołączyćale jak
Moje aniołki 12tc - 18.04.2013; 6tc- 21.11.2015; 5tc- 27.03.2016 (40dc), 22-06-2018 - 6tc
SZCZĘŚLIWA MAMA małego urwisa Tymka 06-03-2017
-
nick nieaktualnyHej hej moje drogie :-* :-* :-*.
Dawno mnie tu nie było a co u nas tak w skrócie dzieci mają trochę katar , Ania też troszkę ma i ze względu na katar odłożyliśmy szczepienie . Byliśmy z Anią w Lublinie na wizycie u kardiolog wszystko z Ani serduszkiem jest w porządku strasznie bałam się tej wizyty , nie ma żadnych szmerów ten ubytek co miała już znikł serduszko bije jak dzwon jest prawidłowej wielkości i Pani doktor nie wykryła żadnych wad . Niestety nie za dobrze ze zdrowiem męża cioci mojego męża , on jest nałogowym alkoholikiem upadł drugi raz na głowę lekarze wykryli krwiaka na mózgu ten krwiak może mu się rozlać i dojść do wylewu lekarze nie dają mu żadnych szans , a ciocia miała robioną biopsjęna mammografi coś wykryli w jednej piersi zrobili biopsję i teraz czeka na wynik
. Dosyć że jej mąż może w każdej chwili umrzeć , to jeszcze czekanie na wyniki biopsji.
Wrzucam Wam zdjęcie naszej 2 msc Ani :-* :-* :-* .
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e7f85029e258.jpg -
kasieniaczek wrote:Hej dziewczyny
Dawno mnie tu nie było. Widzę, że u Loko też problemy brzuszkowe. U nas też stwierdzona nietolerancja laktozy, ale nic na to nie pomaga. Pozostaje tylko czas. Ale ja tu nie o sobie wpadłam pisać, tylko powiedzieć, że nam Was brakuje na Facebooku. Na prawdę nie chciałybyscie dołączyć? Grupa jest w całkowicie tajna. Niektóre dziewczyny są zalogowane Nickiem i zdjęciem z bbf. Niestety wiele przeszło tylko tam, bo szybciej komuś coś odpisać lub się poradzić, bo jest łatwiejszy w obsłudze jedna ręką podczas karmienia.
Ja też nadal namawiam pozostałe dziewczyny do fbkoko , bobas , jagah , iga inne dziewczynki
mamaaniolkow3 kochana napisz do nutelli albo venice to one Cię przyjmąKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
mrik wrote:Hej wszystkim, takie pytanie mi jeszcze przychodzi do glowy, do jakiego wieku spowijalyscie Wasze maluszki? badz planujecie spowijac?
Ja spowijam swoje blizniaki na noc, czasem tez w dzien jak spia... ale.. naczytalam sie tez, ze wcale to takie zdrowe nie jest bo hamuje rozwoj miesni poprzez brak ruchu i zwieksza ryzyko smierci lozeczkowej... Osobiscie uwazam, ze spowijanie mega wycisza i uspokaja mi dzieci nie wyobrazam sobie tego nie robic
Ja spowijam (wkładam w otulaczek) młodego w nocy. Staram się w ten sposób oddzielić mu dzień od nocy, również na przyszłość. W ciągu dnia pozwalam mu machać kończynami jak tylko chce. Jedyny wyjątek to gdy widzę, że chce spać, a nie może zasnąć za dnia. Wtedy owijam go ciasno rożkiem (nazywamy to dzieckotortillą) i lulam do snu
Poza tym czasem jak marudzi wkładam go chusty (mam zwykłą na dłuższe chodzenie i kółkową na szybkie uspokajanie/noszenie), co też daje mu poczucie otulenia. Stosowanie otulacza będę kontynuować do momentu, jak mały będzie mógł się sam przekręcać, później faktycznie jest to niebezpieczne.
Jeśli zapewnisz bliźniakom czas na poruszanie się (zwłaszcza gdy mają aktywne czuwanie) + do tego ćwiczenia na brzuszku, nie powinno być problemu z rozwojem.
Zresztą, pierwsze trzy miesiące życia dzieci nazywa się czwartym trymestrem - maluszki bardzo lubią być otulane -
Kasienieczek-przyjmij zaproszenie do przyjaciółkę mam -D Ciebie kilka pytań
)
dziewczyny które mają konto na fb mam prośbę bo nie wiem czy kasienieczek często tu zagląda. Moglibyście przekazać że zapeosilam ja do znajomych bo mam.kilkapytan:))Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[