Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lokokoko wrote:Dzieki serdeczne
A po ciazy latwo jest odzyskac sylwetke? Jakie macie doswiadczenia?
Niestety nie jest tak że szczupłym osobom lepiej odzyskać sylwetkę i wagę. Ja przed pierwszą ciążą ważyłam 43kg przy wzroście 165cm. Przytyłam ok.25kg. no musiałam zmieścić gdzieś tego małego klocaPo porodzie od razu spadło 10kg i zatrzymało się na 57kg. Mimo,że przez 1,5 roku karmiłam piersią i jest co robić przy maluchu to waga nie spadła. Potem poszłam do pracy i waga spadła do 52kg. Jakieś 2 lata temu waga zaczęła wzrastać. Poszłam do dietetyka i waga spadała ale w głowie mi się nie mieściło,że ja która zawsze mogła jeść co chce i nie musiałam zwracać uwagi na dietę teraz mimo super BMI muszę stosować dietę. Teraz startuję z 54kg.
My też bez ślubu jesteśmy. Mi się nie spieszy ale obrączki już mamy
Ja dziś wizyta. Trochę się stresuję. -
Dzien dobry wszystkim
Wanda jak synek u Ciebie? Moj cala noc nie spal a o 5 dostal goraczki i po leku dopiero zasnal. A mial szczepienie DTP i polio. Ale jak na razie jest ok goraczki juz nie ma.
Co do szkoly rodzenia ja nie chodzilam i zalowalam bo nie wiedzialam jak oddychac przy porodzie, chociaz polozne mi wtedy sporo pomogly. -
Ja tez nie moglam schudnac. Wzielam sie za siebie dopiero rok po porodzie. Zaczelam cwiczyc regularnie, glownie Chodakowska i mialam pozniej lepsze figure niz jeszcze przed ciaza
Jak dam rfade przy dwojce dzieci to tez mam zamiar cwiczyc.
-
nick nieaktualnyTeklaa Ja miałam podobnie , jak byłam w ciąży z Marysią to w necie czytałam , opinię na temat szpitala od kobiet ciężarnych , dużo się do wiadywałam i wybrałam Garwolin , mamy do Garwolina woj Mazowieckie 30 km , rodziłam tam dwa razy i urodzę jak szczęście dopisze znów tam
.
Dziś dzień na pełnych obrotach , mąż pojechał do chirurga a ja sobie siedzę i was czytam, nie nadrobię tych wszystkich wypowiedzi, kciujam za wasze wizyty;) , a i dziś u nas 12 tc!! , ale się cieszę dużo to dla mnie znaczy , jutro wizyta o 10 .00 , ciekawa jestem jak tam szczęście nasze się ma , ja wczoraj chodzę w piżamie mówię , do męża zobacz jak urośliśmy i na który wyglądam, a mój mąż na to wygladasz na 7 msc
. Dziś samopoczucie dobre apwtyt w miarę, po 12.00 z griszami pójdziemy po Marysię piękna pogoda to trzeba korzystać , od jutra ma się ochłodzić w końcu jesień idzie
.
Kjopa3, Omon lubią tę wiadomość
-
Eh... No bo znam tez dziewczyny kyore po coazy wygladaja lepiej niz przed
Ktos wspominal o chorobie lokomocyjnej.
Wlasnir wrocilam z przymiarki sukni slubnej i rzygalam podczas drogi. Leb mnie boli. I w domu znowu sie zerzygalam.
Ratunku.Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Kciuki za dzisiejsze wizyty!
Dziewczyny, czy któraś z Was była już u położnej? I jak to w końcu z tą położną jest?
Bo wczoraj mój mąż bym w naszej przychodni po receptę dla teściowej i zaczepiła go położna, powiedziała, że jak tylko kartę ciąży będę miała to mam się do niej jak najszybciej zgłosić, bo ona będzie moją położną i to jest bardzo ważne, żebym natychmiast do niej przyszła.
Jeśli w danym rejonie jest tylko ta jedna położna to muszę koniecznie iść do niej? Czytałam trochę w internecie i wizyty u położnej są podobno po 21 tygodniu ciąży, więc dlaczego miałabym do niej natychmiast iść?
Nie podoba mi się to, z tego co wyczytałam to mogę sobie sama wybrać położną i nie ma tu żadnej rejonizacji, ale może to tylko teoria i w praktyce jednak nie mam tego wyboru?
Tak od wczoraj o tym myślę i z jednej strony to położna u której mogę być w 10 minut to plus, ale z drugiej to ta pani ma kiepskie opinie jako pielęgniarka (nie znam nikogo kogo mogłabym zapytać o nią jako położną). Sama też jej ani razu na oczy nie widziałam, bo ja w naszej przychodni raptem 2-3 razy byłam a ona jest u nas od niedawna i nie miałam okazji jej poznać, ale ludziom do gustu nie przypadła. No i sam fakt, że kazała mi się do niej natychmiast zgłosić jakoś mi nie pasujePomijam już kwestię tego skąd wie o mojej ciąży, no ale mieszkamy na wsi, mąż mi w aptece witaminy kupował, ktoś zobaczył i pewnie wszyscy wiedzą
-
Lokoko zycze aby minęło Ci szybciutko mnie męczyły takie mocne nudności 7-9 tydzień teraz od wtorku powoli, powoli lepiej ale jest osłabienie i wrażliwość na zapachy po których chce mi sie ble ale na szczęście opanowuje to, kiedy slub?
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Omon a to ciekawe co piszesz ja nic nie wiem na razie chodzę do gina prywatnie myślałam ze po urodzeniu dziecka dopiero przychodzi położna ale i tak nie wiem jak to sie "ogarnia"
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Loko ja mam w każdej torebce zapas worków, bo też w samochodzie wymiotuję i to zawsze wtedy, kiedy nie ma możliwości zatrzymać się i pójść gdzieś w krzaki a na chodniku przecież wymiotować nie będę. Na szczęście mój mąż wyrozumiały i mu nie przeszkadza
Za to mi jest z tym okropnie, a w ciąży zdecydowanie się to nasiliło. Chociaż sama choroba lokomocyjna też była zdradliwa, bo na ogół łapie mnie na dłuższych trasach i wystarczy mi tabletka aviomarin i śpię po niej jak dziecko
Ale bywa też, że na krótkiej trasie mi się niedobrze zrobi, nie da się tego przewidzieć a gdybym miała za każdym razem tabletki brać to bym zbankrutowała
Ale w ciąży wymiotuję dosłownie na każdej trasie, mam nadzieję, że niedługo mi to minie.
-
Tekla ja wyczytałam, że każdej z nas przysługuje położna i możemy ją sobie wybrać. Po 21 tygodniu na nfz przysługuje nam jedno spotkanie w tygodniu a od któregoś tam później już dwa razy w tygodniu, ale też nie widziałam nigdzie zapisu, że musimy z tego korzystać. Na tych spotkaniach są poruszane te same tematy co na szkole rodzenia, więc w sumie jeśli któraś się na szkołę rodzenia decyduje to już te spotkania nie są chyba potrzebne. No i jakoś mi się nie widzi to, że mi obca baba do domu będzie przychodzić
Ale nie wiem czy można z tego zrezygnować?
Czytałam jednak, że położna którą wybierzemy może nam odmówić, bo po porodzie będzie miała za daleko do nas, więc podejrzewam, że z kliniki do której chodzę żadna położna się na mnie nie zgodzi, bo musiałaby do mnie 60 km jechać, więc może faktycznie jestem "skazana" na tą naszą? -
Kjopa no to mnie pocieszyłaś z tym tyciem, hihi
no zobaczymy jak to wyjdzie.
Mam nadzieję że jak bardzo przytyje to mąż mnie nie wyrzuci z domu. U mnie na razie na koniec pierwszego trymestru +3kg. Zobaczymy co dalej
Koko to już wiadomo kiedy ślub ?
Dawaj tu foty sukni
Ja gotuję teraz biały barszcz i już mi ślinka cieknie... -
No właśnie Omon ja też jestem ciekawa jak z tą położną w końcu jest.
Wiem ze u mnie siostra po urodzeniu miała straszne problemy z tymi pobożnymi i lekarzem rodzinnym... Jak wyszla ze szpitala to powiedziała żeby mąż poszedł zarejestrować małego u lekarza rodzinnego, to ze szwagrem rozmawiać nie chcieli nawet a jak ona poszła (byla po cesarce i musiała jeszcze się tam użerać) to na nią naskoczyli że powinna OSOBISCIE ZARAZ PO NARDZENIU DZIECKA przyjść i ze co ona sobie wyobraża ze tak dlugo małego nie zarejestrowala (byla 4 dni po porodzie z czego 3 dni w szpitalu...) jak to usłyszałam to ręce mi opadły... Położna tez przychodzia z tej przychodni i wyobraźcie sobie że zaczela po szufladach siostrze grzebać i szafkach ze niby sprawdza warunki pobytu dziecka czy czysto jest!! Jak ją moja mama wtedy zbeształa to dawno nie słyszałam żeby takich słów używałaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 12:27
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Omon i jak w końcu będziesz prywatnie rodzila u Arciszewskich, czy może gdzie indziej? Bo ja tak zaczynam czytac czytać i glupieje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 12:28
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
No właśnie mi ciężko sobie wyobrazić taką wizytę, bo z tego co czytałam to ona przychodzi zaraz po wypisie ze szpitala, przecież ja będę jeszcze najprawdopodobniej zmęczona, raczej nie będę miała siły sprzątać a mój mąż jest bałaganiarzem... I co, i takie babsko sobie przyjdzie i będzie komentować, że bałagan jest?
A jak się kobieta o mojej ciąży dowiedziała, to świadczy o tym, że ona jest z tych plotkujących, więc tym bardziej mi nie na rękę, żeby mnie odwiedzała... A przyjęcie jej w salonie raczej nie wejdzie w grę, bo z tego co zrozumiałam to ona bardziej do dziecka przychodzi, zobaczyć warunki i ewentualnie w czymś doradzić, więc będę musiała ją do sypialni wpuścić... -
Zależy pewnie jaka położna sie trafi. Pewnie te bardziej kompetentne i ludzkie bardziej interesują sie stanem dziecka i twoim i przychodzą pomóc. A nie sprawdzać czy po porodzie dasz juz rady wysprzątać caly dom i jeszcze łaskawą panią ugościć.
ja chyba przejdę sie w następnym tygodniu do mojej rodzinnej i ją o to podpytam
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Taśka nie mam pojęcia, u Arciszewskich rodzić to za tą kasę łóżeczko i wózek bym kupiła... A o nich też są takie i takie opinie. A poza prywatnymi to w Białymstoku co jeszcze jest? Wojewódzki, Uniwersytecki i to wszystko, czy jeszcze jakieś opcje są? Coś mi świta, że jakąś opinię o DSK czytałam, ale tam w ogóle jest porodówka?