Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ostatnio pisałam, że mamy znajomą która jest profesorem na uniwersytecie medycznym i specjalizuje się w czymś związanym z genetyką prenatalną, nauką o tkankach itp.
No więc mieliśmy ich zaprosić do siebie i przy okazji bym popytała o test PAPPA ale dziś mąż tej pani zadzwonił do mojego męża z informacją, że to oni zapraszają nas na obiad w sobotę, więc przy okazji mój mąż powiedział, że chcę o coś zapytać jego żonę. Ale w tym wszystkim zapomniałam, że jej mąż jest politykiem PIS...
Pani mi odradziła robienie tego badania, ale jej argument to "trzeba zaufać Bogu" po czym dodała, żebym robiła jak najmniej badań w ciąży itd. Więc mam wrażenie, że powiedziała to bardziej jako zwolenniczka PIS i nowego projektu ustawy antyaborcyjnej (która ma zakazać badań prenatalnych) niż jako osoba mająca wiedzę w tym zakresie.
Więc jak byłam głupia w tym temacie tak dalej jestemMilka1991, atat lubią tę wiadomość
-
annak wrote:atat,
Trzymam kciuki! I czekamy na wiadomości.
Dziewczyny, a ja mam pytanie: czy w przypadku badań prenatalnych na NZF ja dostanę wyniki do ręki, czy np. jest tak, że przesyłają je do lekarza, który wystawiał skierowanie? Obiło mi się o uszy, że może być ta druga opcja.
Jak to było / jest u Was?
Mam wynik - opis i zdjecia usg a pappe mam odebrac za pare dni7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Omon wrote:Dziewczyny, ostatnio pisałam, że mamy znajomą która jest profesorem na uniwersytecie medycznym i specjalizuje się w czymś związanym z genetyką prenatalną, nauką o tkankach itp.
No więc mieliśmy ich zaprosić do siebie i przy okazji bym popytała o test PAPPA ale dziś mąż tej pani zadzwonił do mojego męża z informacją, że to oni zapraszają nas na obiad w sobotę, więc przy okazji mój mąż powiedział, że chcę o coś zapytać jego żonę. Ale w tym wszystkim zapomniałam, że jej mąż jest politykiem PIS...
Pani mi odradziła robienie tego badania, ale jej argument to "trzeba zaufać Bogu" po czym dodała, żebym robiła jak najmniej badań w ciąży itd. Więc mam wrażenie, że powiedziała to bardziej jako zwolenniczka PIS i nowego projektu ustawy antyaborcyjnej (która ma zakazać badań prenatalnych) niż jako osoba mająca wiedzę w tym zakresie.
Więc jak byłam głupia w tym temacie tak dalej jestem -
Omon wrote:Dziewczyny, ostatnio pisałam, że mamy znajomą która jest profesorem na uniwersytecie medycznym i specjalizuje się w czymś związanym z genetyką prenatalną, nauką o tkankach itp.
No więc mieliśmy ich zaprosić do siebie i przy okazji bym popytała o test PAPPA ale dziś mąż tej pani zadzwonił do mojego męża z informacją, że to oni zapraszają nas na obiad w sobotę, więc przy okazji mój mąż powiedział, że chcę o coś zapytać jego żonę. Ale w tym wszystkim zapomniałam, że jej mąż jest politykiem PIS...
Pani mi odradziła robienie tego badania, ale jej argument to "trzeba zaufać Bogu" po czym dodała, żebym robiła jak najmniej badań w ciąży itd. Więc mam wrażenie, że powiedziała to bardziej jako zwolenniczka PIS i nowego projektu ustawy antyaborcyjnej (która ma zakazać badań prenatalnych) niż jako osoba mająca wiedzę w tym zakresie.
Więc jak byłam głupia w tym temacie tak dalej jestem
Wogole to jak ta ustawa wejdzie to bedzie u nas sredniowiecze. Na badania trzeba bedzie za granice pewnie jezdzic. -
A któraś może oglądała dziś wiadomości? Bo znajomy do mnie napisał czy śledziłam, bo dziś w sejmie mieli chyba o tej ustawie rozmawiać... A już myślałam, że temat umarł śmiercią naturalną
W sobotę idziemy to tych państwa, to może jednak coś się dowiem od strony medycznej, chociaż szczerze to na to już nie liczę... -
pati87 wrote:Mezowie mojej siostry i przyjaciolki nie zgadzają sie na misje wiec nie jezdza. A teraz sa obecnie na 4 poligonie i wiem ze jeszcze na pewno na 1 jada w tym roku.
Niestety z poligonow nie moga rezygnowac i musza jezdzic. A i u mnie w miescie mamy jedno wojsko i poligony sa od 2 do 4 tygodni. Rzadko kiedy jednak sa te krotkie 2 tygodniowe.
No mnie (wtedy jeszcze chłopak, nie mąż) postawił przed faktem dokonanym, że zapisał się na kolejny wyjazd i jedzie i że albo na niego poczekam albo się będziemy musieli rozstać... Ogólnie my poznaliśmy się po jego 1 misji i za niecały rok jechał na następną. U mojego zwyczaj mają 2-3 razy w roku po 2 tygodnie zazwyczaj. Teraz też mieli gdzieś jechać, ale w końcu odwołane i nie jadą. Mój mi teraz co jakiś czas przebąkuje o różnych wyjazdach... ale moje zdanie na ten temat zna - ja się na wyjazdy zagraniczne nie zgadzam!
Nutelka jeśli chodzi o Twojego małża to bardzo nieprofesjonalnie się zachował podejmując decyzję sam, takie rzeczy obgaduje się i dochodzi wspólnie do rozwiązań. Nie mniej jednak jestem pewna, że się dogadacie i 3 miesiące szybko zlecą, a on już będzie z powrotem.Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
AmyLeah wrote:Dziewczyny kiedy nalezy sie badanie prenatalne zlecone na koszt NFZ? Do mojej gin ide dopiero w czwartek za tydzien z badaniami krwi i moczu oraz na USG, ale o prenatalnym jeszcze z nia nie rozmawialam, bo uwazalam, ze 8 tydzien to za wczesnie na takie pytania.
Mi mój gin dał skierowanie na badania prenatalne na NFZ (po poronieniach). Mam nadzieję, że będzie respektowane.Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Hello
Alez dzis byl intensywny dzien.
Nutelka kochana, ja mojego meza bym nie puscila. W tamtym roku pojechal do Niemiec. Na dwa miesiace to myslalam, ze zwariuje. Ale to tylko moje zdanie
Kupilam sobie dzisiaj Ksiazke z przepisami sowy!! Bedziemy pichcic.Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Omon a może ona po prostu wie o jakiś tajnych badaniach, które są robione mówiące o szkodliwości takich badań? Bo ja ostatnio w Nexusie czytałam, że zwłaszcza badania prenatalne są szkodliwe dla Maluszka...
Może niekoniecznie chodzi tutaj o politykę...
Pati87 myślę, że za granicą robią jeszcze mniej badań... zresztą widać to po tym jak dziewczyny mieszkające za granicą w dobrze rozwiniętych krajach mają problem, żeby dostać się do lekarza we wczesnej ciąży czy np. w Norwegii zrobić jakiekolwiek badania np. po poronieniach czy w trakcie ciąży. Tam nie ma możliwości iść prywatnie i zrobić sobie badania - no chyba, że do polskich ginekologów za granicą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 20:19
Lokokoko lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Omon
Porada rewelacja
Cieszę się z waszych udanych wizyt
Mój synek marzy o siostrzeA że nie mógł się przez ostatni rok doczekać to stwierdził,że obojętnie mu czy brat czy siostra ważne aby było
Lokokoko lubi tę wiadomość
-
Omon - bo odczyn coombsa to nie jest do końca badanie konfliktu serologicznego. Konflikt serologiczny jest badany kiedy obecność przeciwciał w coombsie zostanie już potwierdzona i wtedy trzeba oznaczyć ich miano i to się faktycznie robi w krwiodawstwie
Pani w labie pewnie o tym myślała, że masz już potwierdzony konflikt i chcesz zrobić dalszą diagnostykę.
U nas grupa krwi ani coombs nie są dostępne przez internet
Taśka22 - a u mnie zupełnie przeciwnie, cerę mam jak bobas. Od początku ciąży pojawił się tylko jeden pryszcz a i zmarszczki jakby się wygładziły ehhe.. włosy też mniej się przetłuszczają no i zupełny brak objawów, więc nic tylko rodzić dzieci!
kahaśka- to nie lekarz mi tak powiedział, tylko znajoma, która miała L4Ja do mojej idę dopiero za tydzień i wtedy dopiero poproszę o L4 bo na razie normalnie pracuję. Zobaczę co mi powie, ale przeraziłam się chodzeniem co 3 tygodnie a może częściej. Widzę jednak, że to nie jest reguła i dużo zależy od lekarza i od samej ciąży. A może to kwestia tego, że koleżanka poszła na zwolnienie koło 8 miesiąca ciąży, gdzie po prostu te wizyty są już częściej niż na początku. Ale uspokoiłyście mnie
Ja już po wizycie i myślałam, że się zesikam. Dojechałam na miejsce a Pani mówi, że godzina opóźnienia! Pytam czy mogę skorzystać z ubikacji a ona do mnie, że muszę mieć pełny pęcherz, ale że mam jeszcze godzinę to niech się wysikam. Wysikałam tylko trochę, żeby coś zostało ale myślałam, że umrę. Nie mogłam wstać z krzesła, brzuch mnie bolał aż kolki dostałam z tego rozciągniętego pęcherza, więc dwa razy jeszcze usikiwałam. W końcu weszłam i okazało się, że aż tak pełnego nie musiałam mieć bo babka mnie ledwo mogła dotknąć, ale przyznała, że ma lepszy widok dzidziusia, więc jeśli dam radę to mnie trochę pobada ale w połowie badań dzidziuś usnął i nie chciał sie przekręcić nawet jak go szturchała. Wstałam wiec, poszłam do ubikacji i wróciłam z uczuciem ulgi, że nikt mnie już nie szturcha po pęcherzu
Dzidzia ma 6,20 cm!!! SzokZ USG znowu starsza i wychodzi 12t4d czyli pięć dni do przodu. Termin porodu na 1 kwietnia, więc możliwe, że zahaczę jeszcze o marcówki, choć czytałam, że najbardziej wiarygodna data jest ta z pierwszego usg
Później dzieci rosną jak chcą
zrobiliśmy jednak tą pappe, mimo, że ginekolog zaznaczała, że z USG nie widzi wskazań, ale zawsze zachęca bo to jednak badanie biochemiczne i razem z USG daje dużo większą wiarygodność. Mąż zdecydował, że robimy, więc już nie dyskutowałam
Aaaaaa... i urosło nam coś miedzy nóżkami!Miała być Zośka a będzie Zosiek xD
Donia12, Lokokoko, nutella_, Kjopa3, pati87, Antonelka, niania.ogg, Peg, Milka1991, AmyLeah, Taśka22, Karolczyk, sy__la, kasieniaczek lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
A ja podjelam decyzję. Ze nie robie prwnatalnych.
opowiem Wam cos.
Znajoma mojej tesciowej mieszka w USA. Zaszla w ciaze, poszla na prenatalne i wyszlo ze bejbi ma wade. Lekarz od razu zaproponowal jej aborcje. Poszla przedyskutować z mezem. Mąż stwierdził, ze nie ma mowy, zs bejbi zostaje i beda je kochac. Nadszedl dzien porodh i co sie okazalo??? Ze dziewczynka zdrowa jak rydz! Dzis jest sliczna dziewczynka i wiczy gimnastyke. Lekarz byl umowiony z tym drugim od aborcji. Mieli taka spolke.Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Lokokoko - ale na podstawie samego USG nikt nie podejmuje decyzji o aborcji, jeśli wychodzi coś nie tak to robisz inwazyjne badania, które dają Ci 100% jasności
Dołączam Wam mojego groszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2016, 18:09
pati87, Kjopa3, Antonelka, niania.ogg, Justyna 8921, Donia12, Peg, Milka1991, Omon, macduska, Lokokoko, nutella_, AmyLeah, vitae13, Karolczyk, Niebieskaa, kasieniaczek, Biszkopciki, sy__la, slodka100, Teklaa lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Rozowy Kordonku ale ladnie pozowal. Moj byl uparciuch i caly czas w druga strone wiec tez bylo pukanie i szturchanie brzucha
Moj 2 dni wyprzedza i z usg wynika 31.03. ale jesli zdecyduje sie na CC to pewnie w polowie marca bedzie. Zobaczymy7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Antonelka - to zdjęcie się udało, ale sama lekarka śmiała się, że uparciuch bo w ogóle nie chciał współpracować. Nawet na karcie mam napisane "warunki badania: ograniczone ze względu na ułożenie płodu"
Serduszko jak chciała zbadać to co ustawiła ten suwaczek w odpowiednim miejscu to dzidzia HYC i już nici z pomiaru
Antonelka lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03