Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Brzuszki macie piękne ! Mój to typowa spozywka
Udało mi się przełożyć prenatalne na NFZ - idę 14.10. Także teraz TYLKO wytrzymać do 7 do wizyty u genetyka. Potem 14 nfz i 21 moja gina. No i to jest życieraz w tygodniu wizyta to ja rozumiem...
Kad, Omon lubią tę wiadomość
-
Donia12 wrote:Brzuszki macie piękne ! Mój to typowa spozywka
Udało mi się przełożyć prenatalne na NFZ - idę 14.10. Także teraz TYLKO wytrzymać do 7 do wizyty u genetyka. Potem 14 nfz i 21 moja gina. No i to jest życieraz w tygodniu wizyta to ja rozumiem...
-
Kad wrote:Ty to masz dobrze ja mieszkam zagranica i mam tylko 3 USG... Na cała ciąże. Następne w 20 tygodniu i jak tu tyle wytrzymać? Zazdroszczę Wam prowadzenia ciąży w Polsce
Kad ja to samo, za granica 3 usg, ale pzy blizniakach mam miec ponoc wiecej... zobaczymyoczywiscie nie wytrzymalam i poszlam prywatnie
ps. widze, ze mamy wizyte tego samego dnia 10.10 -
Hej dziewczyny ja byłam na krótkim wyjezdzie u rodzicow mamusia pycha rzeczy porobila
super było, ale trzeba było wracać dostałam wałówkę
dziś pierwszy raz czułam sie mega zmęczona, na spacerze myślałam że się przewróce! Cos okropnego zero sił, ciagle mam tez ten głupi smak w ustach ktory powoduje nudności, ale na szczęście moge jesc, tez mnie dxis boli przód i tył z prawej strony
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
A ja dziś wybrałam sie na basen, nie wiecie nawet jaka ulga na kregosłupie i fajny relaks
dobrze pływac nie umiem, to wziełam sobie ten makaronik i przepływałam prawie całą godzinke
Już kiedyś wspominałam o tym, ale dalej w nocy meczy mnie uczucie nagłego zimna, takie jak na gorączke, ale gorączki nie mam... Wcześniej nigdy tak nie miałam, pierwszy raz pojawiło sie to, kiedy nie wiedziałam, ale byłam już w ciąży. Budze sie w momencie, kiedy zaczyna mnie telepac z zimna i nie moge sie zagrzac przez dłuższą chwile, a później zasypiam i śpie do rana. Chora też nie jestem, lekki katar, ale u mnie to przewlekły i ponoc na tym etapie ciąży przez wzmożoną produkcje krwi uczucie zatkanego nosa może sie pojawic. Także poza katarem, żadnych objawów przeziebienia, wiec to na pewno nie goraczka...
Nie wiecie, czego to może byc objaw? Do lekarza ide dopiero 3. październikamilka123 lubi tę wiadomość
-
Ilae niestety nie pomogę, nie mam pomysłu, a mnie dzis meczy pierwszy raz bezsenność i myślałam o pati87 ktora rozumiem w 100% mi jako tako przeszły nudności, ale sa ciagle w tle, jest to strasznie męczące psychicznie i fizycznie gdybym miała niezafajna sytuacje materialna to byłby to jedyny argument ktory powodowałby ze męczylibym sie w pracy, a tak to bym pewnie odpuściła teraz mam małego dola najlepiej jutro zostałabym w domu ale mam dosyć elastyczna prace i moge pozwolić sobie na późniejsze przyjście gdyby nie to dawnobylabym na l4
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Dzień dobry dziewczyny
u mnie już pora wstawać do roboty. Ale dzisiaj już jest piątek
Ilae ja mam to wieczorami. Spać kładę się w polarze i grubych wełnianych skarpetkach. W nocy się rozbieram bo mi za gorąco.
Kahaśka możesz mieć rację z tym progesteronem. Może to być winowajca -
Witam gratuluje pozytywnych wiesci z wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze
Dzis jest tez wazny dzien dla mnie bo mam prenatalne po 17dlatego proszę was o trzymanie kciuków by dzidzia byla zdrowa:-)
nutella_, pati87, Milka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Powiem wam ze trochę mam stracha a przed gabinetem bedzie dobrze jesli nie zejde na zawal z mezem a pewnie dluga kolejka jeszcze masakra...
Boje sie trochę bo od paru dni mam temp 36.6 a raz nawet byla na chwilę 36.2 i mam takiego stracha ze dzidzia juz odeszla naprawde...choc objawy ciążowe mam ale wiem ze potrafią utrzymywać się jeszcze jakis czas...
-
Witam z rana
ja idę dzis do pracy na 12 i co? Norma.. Spac nie umiem. A wczoraj jak budzik zadzwonił o 7 to marzylam o tym zeby miec na 12 i móc jeszcze pospać
Justyna, Kad, AmyLeah - ufff dobrze ze nie jestem jedyna z większym spożywczo - galaretkowatym brzuszkiemja to tylko czekam aż urośnie i będzie widac ze ciążowy a nie nadwagowy
16.09 dwa centymetry człowieka
14.10 - usg prenatalne
8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK
[/ur
-
ilae wrote:Nie wiecie, czego to może byc objaw? Do lekarza ide dopiero 3. października
-
ilae wrote:A ja dziś wybrałam sie na basen, nie wiecie nawet jaka ulga na kregosłupie i fajny relaks
dobrze pływac nie umiem, to wziełam sobie ten makaronik i przepływałam prawie całą godzinke
Już kiedyś wspominałam o tym, ale dalej w nocy meczy mnie uczucie nagłego zimna, takie jak na gorączke, ale gorączki nie mam... Wcześniej nigdy tak nie miałam, pierwszy raz pojawiło sie to, kiedy nie wiedziałam, ale byłam już w ciąży. Budze sie w momencie, kiedy zaczyna mnie telepac z zimna i nie moge sie zagrzac przez dłuższą chwile, a później zasypiam i śpie do rana. Chora też nie jestem, lekki katar, ale u mnie to przewlekły i ponoc na tym etapie ciąży przez wzmożoną produkcje krwi uczucie zatkanego nosa może sie pojawic. Także poza katarem, żadnych objawów przeziebienia, wiec to na pewno nie goraczka...
Nie wiecie, czego to może byc objaw? Do lekarza ide dopiero 3. października
Mi też jest w nocy zimno. Śpię w skarpetkach, czasem zasypiam w bluzie od dresu.Budzę się już bez tego -
kahaśka wrote:Swoją drogą, ciekawe skąd to się u nas wzięło, że tyle wizyt i badań. No na pewno nie z zachodu
Z jednej strony fajnie, ale z drugiej z byle pierdołą trzeba do lelarza np po receptę. No i te kolejki do wszystkich specjalistów
-
pati87 wrote:W sumie w pl prowadzac ciaze na nfz tylko 3 USG przysluguja. A nie kazdy chodzi prywatnie. Mam znajomych bardziej majetnych niz ja a mimo to prowadza ciaze na nfz.
Teklaa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny podjelam juz decyzje zostaje w domu. Rozmawialam wczoraj wieczorem z mezem i wreszcie mnie zrozumial. Wytlumaczylam ze to dla mnie duzy wysilek fizyczny ale i psychiczny. Bo bym musiala miec umysl sprawny no i presja by byla ze musze do konca ciąży wytrzymac w pracy. Bo wcześniej jak sie dobrze czulam to uzgadnialam z szefowa ze mieciac przed tp dopiero pojde na l4.
Poza tym wczoraj mi sie przypomnialo o moim chorym biodrze (tzn ze jak przytyje moge miec problemy z chodzeniem) bedac z corka w ciąży w dniu porodu wazylam 59kg a mimo to gdzies od 7/8 mc mialam problem z biodrem bo kulalam i mnie bolalo. A ja teraz obecnie waze 53kg. Dr juz mi dawno mowila ze gdy przytyje to bede miala problemy z chodzeniem.Wanda1986, Milka1991 lubią tę wiadomość