Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Widze, ze dzisiaj dzien wampirow - "wszystkie" oddawalysmy krew.
Ja tez rano bylam na morfologii, moczu, tsh, ft4 i proby watrobowe.
Czekam na wyniki, pewnie bede miala wieczoremWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 13:50
Teklaa lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Ja w czwartek. I z tego co zapamietałam dużoooo osób ma wizytę/prenatalne w czwartek
Ja dziś oddawałam krew, a jutro mocz muszę, bo dziś wydawało mi się, że to noc, poszłam siku, a to już czas wstawać. No i... nie zrobiłam do pojemnika. -
Ja w czwartek tez mam wizyte - taka cykliczna z wynikami u mojej ginekolog.
Powiem Wam, ze chyba dopoki nie bede czula ruchow to bede bala sie wizyt ze cos jest nie tak
Ale juz tez pojawia sie taka chec zobaczenia dzidziusia na monitorze....7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
Ja prenatalne mam jutro na 9.20. W sumie nie boje sie, mam wrażenie, że wszystko z maluszkiem jest w porządku.
Myślicie, że leżąc i lekko przyciskając reke do podbrzusza, mogłabym poczuc serduszko? Na moje serce to za szybko biło, a wydawało mi sie, że coś poczułamMeridian lubi tę wiadomość
-
A przed siusianiem do pojemniczka nigdy nie wkładam tampona, nawet mi nigdy do głowy nie przyszło
Co to daje?
Ja nawet z dokładnym podmyciem się mam problem, bo do badania raczej poranny mocz się daje, a ja mam bardzo słaby pęcherz (albo zwieracze) i nie przetrzymałabym moczu żeby się umyć pod bieżącą wodą (sam widok wody sprawia, że dużo bardziej chce mi się siku) i ja zawsze po prostu mokrą myjką albo ręcznikiem się podmywam, nie wiem czy to dobrze, ale nigdy nie mam bakterii w moczu, więc to chyba jest ok? W ogóle to któraś jeszcze ma coś takiego?
Miałam już wcześniej pytać - jak to jest z tą kością nosową? Czy zdrowa osoba może jej nie mieć? Pytam, bo mój mąż najprawdopodobniej jej nie ma - najprawdopodobniej, bo nie wiem czy jest to fizycznie możliwe. Po prostu u niego ta kość jest w ogóle nie wyczuwalna, jakby jej nie było - jak u siebie czy kogokolwiek innego mogę pociskać, pociągać, pospłaszczać itd. sam czubek nosa to u mojego męża mogę tak zrobić z całym nosem, jest cały miękki jakby nie miał tej kości. Czy rzeczywiście jej nie ma to pewności nie mam, bo 25 lat temu pewnie nawet na usg tego nie sprawdzali a potem nie było nigdy żadnej potrzeby żeby mu ten nos prześwietlać i wszyscy uznali, że tej kości nie ma, ale nie sprawia to nikomu żadnego problemu. Więc jak w piątek się dowiem, że moje dziecko nie ma kości nosowej albo jest bardzo malutka, to mogę to wytłumaczyć, że ma nos po tacie, czy raczej to będzie sugerowało chorobę? -
A co do mebli to ja miałam zmieniać cały salon (mam w sumie nowe meble ale niestety malo pojemne) ale jak policzyliśmy, że to będzie koszt minimum 8000 zł to na razie zwątpiliśmy, mamy za dużo wydatków niestety, a mąż zaczyna swoją działalność.
No ale dziś wpadłam na genialny pomysł i kupimy jednak tylko narożnik, powywalam wszystko to co niepotrzebne i w komodziesię miejsce zwolni. No i do przedpokoju kupię białą komodę
Nie ma sensu robić rewolucji skoro za 3 lata znów będzie potrzebna (mamy 3 pokoje, sypialnie oddamy synowi, mały pokój drugiemu dziecku, a my przeniesiemy się do salonu).
No chyba, że będzie drugi chłopak to pomyślimy o tym, żeby dzielili pokój...choć z drugiej strony to chyba już za duża różnica wieku.... -
Teklaa - ale w tym innym labie zleciłaś sobie dwa badania czyli HCG i Pappa czy cały test podwójny? Bo jak zlecasz tylko te dwa parametry to masz taki wynik jak Twój, który o niczym nie mówi. Natomiast jeśli pacjentka zleca u nas test podwójny to musi wypełnić arkusz, w którym dokładnie podaje te informacje, o które pyta położna na prenatalnych czyli wiek, waga, czy palisz czy masz cukrzycę, czy zapłodnienie naturalne czy in vitro, dokładny wiek płodu i wymiary i u nas dziewczyna w programie komputerowym wprowadza te dane i na podstawie wyników z krwi i tych z USG dokonuje całkowitego wyliczenia i wynik masz taki jak od lekarza. I u nas kosztuje to tyle co w innych ośrodkach bo ok 200 zł.
Lokokoko - może faktycznie źle się podmyłaś? Na pewno pobrałaś mocz ze środkowego strumienia a nie z pierwszego? Powtórz jutro a jak znów wyjdą bakterię to zrób sobie posiew moczu, bo lekarz zanim wypisze antybiotyk na pewno o posiew poprosiA na wynik czasem czeka się do tygodnia
TSH faktycznie duże! Ja miałam 5.9 i w przeciągu trzech dni znalazłam się u endokrynologa bo panikowałam czytając w necie o skutkach nieleczonej niedoczynności w ciąży. Zrób tak jak dziewczyny mówią fT3 i fT4 chociaż u mnie przy podwyższonym TSH te wyszły w normie, więc doradziłabym jeszcze anty-TPO i anty-TG bo jak masz iść do lekarza to ze wszystkimi wynikami, niech ma jasny obraz. Obecność tych przeciwciał powie Ci czy to niedoczynność autoimmunologiczna z powodu hashimoto (jak u mnie) czy niedoczynność z powodu niedoboru jodu bo leczenie w obu przypadkach jest inne. Radziłabym Ci wizytę u endo bo ta zrobi Ci tez USG tarczycy a lekarz ogólny mimo, że ma prawo wypisać Ci lek na zbicie TSH to jednak nie potwierdzi diagnozy przez USG
Dzwoń szybciutko i koniecznie mów, że jesteś w ciąży, bo do endo są długie kolejki a kobiety ciężarne mają pierwszeństwo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 14:14
Antonelka, karolyn lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
nick nieaktualnyJa dopiero będę się kuła w następną Środę , w Czwartek możliwe że będę mieć wyniki badań , a wizyta 15 października o 8 rano
.
ilae Może to to serce ma się wyżej w klatce piersiowej , ja to jak leżę to cały brzuch mi chodzi , a jak położę rękę to nic nie czuję , na to przyjdzie jeszcze czas , jedynie co czuję to łaskotki :-*.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 14:16
-
Omon, ja czytałam o kobietach, które robiły amniopunkcje że względu na niby brak kości nosowej, a ona była po prostu mała, mały nosek.
Teklaa, to bez sensu, Ty zapłaciłas już za interpretacje płacąc za usg, a badanie labo to inna brocha. Ja myślę, że rejestracja rejestracja, a lekarz Ci żadnych problemów nie będzie robił, powiesz, że nie powiedział wprost i nie zrozumiałas. i masz rację z tym przeliczeniem pappy na mom - nie ma na to wzoru do ogarnięcia w domu i nie można porównywać wyniku do wyniku.i nie potrzebnie czujesz dyskomfort. Weź ze sobą męża. Macie prawo wymagać. Badanie prenatalne jest dużo droższe od zwykłego, wyliczenia ryzyka są wliczone w cenę, inaczej to nie miało by sensu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 14:26
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Donia12 wrote:Dla mnie to zdecydowanie nie była magia
dobre trzy lata pamiętałam tą "przyjemność " ze szczegółami.
Zawsze mowiłam ze drugie to tylko cc. Teraz juz nie wiem. Chyba nastawię się: co ma być to będzie. A z racji wieku to się nie należy cc?
Ja mimo tego, że miałam 37 to nikt mi nie proponował. Gon mówił, że te 35+ to przeżytek i teraz czy młoda czy stara to patrzą na postęp porodu, bo u starszych podobno z tym gorzej. U mnie, pomimo że było tydzień po terminie, szyjka zamknięta była na 4 spusty hehe. Nawet nie mieli jak cewnika Foleya założyć, zeby wywoływać poród. Myślę, że to miało związek z wiekiem. Dali mi więc jakiś żel na zmiękczenie szyjki, ale też średnio podziałał. A potem odklejać zaczęło się łożysko, więc cc na cito. -
ilae wrote:Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
Ja prenatalne mam jutro na 9.20. W sumie nie boje sie, mam wrażenie, że wszystko z maluszkiem jest w porządku.
Myślicie, że leżąc i lekko przyciskając reke do podbrzusza, mogłabym poczuc serduszko? Na moje serce to za szybko biło, a wydawało mi sie, że coś poczułamja nawet w 39tyg ciąży nie czułam nic oprócz ruchów
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Donia12 wrote:Dla mnie to zdecydowanie nie była magia
dobre trzy lata pamiętałam tą "przyjemność " ze szczegółami.
Zawsze mowiłam ze drugie to tylko cc. Teraz juz nie wiem. Chyba nastawię się: co ma być to będzie. A z racji wieku to się nie należy cc?wszystkim życzę takich wrażeń
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Różowy_Kordonek
mam na zleceniu testy podwójne, na wyniku również jest napisane test podwójny
wypełniałam taką kartkę na mój temat (myślałam znowu kolejny raz) typu czy pierwszy raz rodzę, czy palę, wzrost, czy naturalnie, czy dziecko było chore itd. ale nie było czegoś takiego jak wymiary płodu (informacje z USG) tylko bardziej pytania o mnie.
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
IGA.G wrote:ja dopiero w poniedziałek wizytuje... a usg w czwartek
oby szybko zleciało. ja też mam obawy czy wszystko dobrze, ale odganiam te myśli i nastawiam się pozytywnie! trzymam kciuki za najbliższe wizyty
IGA.G lubi tę wiadomość
-
niania.ogg wrote:Teklaa, to bez sensu, Ty zapłaciłas już za interpretacje płacąc za usg, a badanie labo to inna brocha. Ja myślę, że rejestracja rejestracja, a lekarz Ci żadnych problemów nie będzie robił, powiesz, że nie powiedział wprost i nie zrozumiałas. i masz rację z tym przeliczeniem pappy na mom - nie ma na to wzoru do ogarnięcia w domu i nie można porównywać wyniku do wyniku.i nie potrzebnie czujesz dyskomfort. Weź ze sobą męża. Macie prawo wymagać. Badanie prenatalne jest dużo droższe od zwykłego, wyliczenia ryzyka są wliczone w cenę, inaczej to nie miało by sensu.
Tak całość wydaje mi się bez sensu i coś czuję, jeśli faktycznie będzie te 70zł to jeszcze zapłacę, a na połówkowe pójdę chyba w inne miejsce, bo tam pomimo iż lekarz był ok, to tylko na recepcji liczy się "kasa" i to mocno zniechęca.
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171