Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
vitae- ja też dzisiaj szaleję... I chyba głupio, bo jestem przeziębiona, kaszlę i boli mnie brzuch. Także sama sobie gratuluję, bo jak widać nerwy na pewno mi nie pomagają. Mam wizytę na 16:20, widzę, że Ty jeszcze później, więc doskonale rozumiem jaki ten dzień jest długi.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI bry.
Ja mam jednego lekarza. Bardzo mi pomógł, zrobił trzy operacje, dzięki czemu mogłam zajść w ciążę, chociaż było to mocno trudne.
Ufam mu w 100%
Przez te prawie cztery lata nie zauważyłam ny bardzo leciał na kasę bo wiele razy przyjmował mnie w szpitalu, lub w gabinecie i nie brał kasy jeśli to była piąta wizyta w ciągu tygodnia. Różnie bywało.
Teraz mam wizyty co 3-4 tygodnie. Wcześniej co 2. Trochę trzepie po kieszeni, koszt 150 zeta w tym usg, ale dziecko kosztuje. Wiadomo.
I zawsze badanie szyjki.
Owszem można nie badać, ale skąd wiadomo wtedy czy coś się tam nie dzieje?
-
Mnie wczoraj wypuscili ze szpitala. Wszystko jest juz ok. Moja dzidzia ma 8,14 cm. Choc trudno bylo zmierzyc bo strasznie bryka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 11:00
Szczęśliwa Mamusia, vitae13, Donia12, macduska, nutella_, IGA.G, Niebieskaa, pati87, Antonelka lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Meridian -
nick nieaktualny
-
Macduska u mnie kazde badanie po 18 tyg powodowalo niestety skurcze. Badalo mnie kilku ginekologow z racji pobytow w szpitalu i niektore badania byly tak bolesne ze nie sadze zeby nie mialy wplywu na szyjke. Ginekolog moze tez ja zmierzyc za pomoca usg. Za to wczoraj badanie ginekologiczne mnie zaskoczylo trwalo chwile.kompletnie nie bolalo ale lekarka ma wlasnie na uwadze to ze mam slaba szyjke i nie gmerala tam.
-
nick nieaktualny
-
madlene88 wrote:Dziewczyny aż brak mi słów,ciąża obumarla jutro szpital
Madlene,
Strasznie mi przykro z powodu tego, co Cię spotkało...
I brak mi słów, aby napisać, jak bardzo Ci współczuję. Zresztą z doświadczenia wiem, że takich słów nie ma.
Gdybyś potrzebowała rozmowy, możesz zawsze napisać do mnie na priv. Nie wahaj się ani chwili.
Zapraszam Cię też na nasz wątek "Zaczynamy znowu starania" na Ovu. Tam spotykamy się w gronie wielu dziewczyn, które przeżyły stratę (albo kilka) i wspieramy się w nowych staraniach o dziecko. To miejsce, gdzie można znaleźć mnóstwo wsparcia.
Wiem, jak bardzo jest Ci teraz trudno.
Pamiętaj, żeby pozwolić sobie na płacz, smutek. Bądź dla siebie dobra.
Ściskam mocno. I bardzo, bardzo współczuję. -
Ja chyba zostanę przy moim lekarzu (choć jest na NFZ ),ale ciągle ze sobą walczę i zbieram informacje. Wizyty mam co 3 tygodnie i jestem naprawdę zadowolona. Wszystkie kobiety w przychodni go sobie chwalą, moja ciocia cztery ciąże u niego prowadziła i była mega zadowolona. Nie jest młodym lekarzem, wiec liczę ze ma spore doświadczenie. Specjalizuje się typowo w położnictwie...co mnie cieszy (położna mówi ze jak już doktor podejmuje się powiedzenia o płci to nigdy się nie myli:) ). Liczę ze przeprowadzi mnie przez ciąże i wszystko będzie ok:) A żeby się upewnić po prostu zrobię 4D prywatnie. Czy chwalicie sobie wizyty na NFZ ?? I czy bardzo się różnią od tych robionych prywatnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 13:20
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Angelika lepiej jedź na izbę przyjęć, lepiej to skontrolować i znaleźć przyczynę. Ale nie martw się na zapas, dopóki nie jest to czerwona krew, powinno być wszystlo w porządku. Być może jakiś czas temu pękło Ci jakieś naczynko i stąd to plamienie, u mnie plamienie od początku ciąży było i dwa razy krwawienie i wszystko jest ok. Pewnie dadzą Ci jakieś leki i będziesz musiała dużo odpoczywać.
-
Madlene bardzo mi przykro, nawet sobie nie chcę wyobrażać co czuje kobieta po stracie na takim etapie
Justyna jeśli jesteś zadowolona z obecnego lekarza to ja nie szukałabym już prywatnieJa chodzę tylko prywatnie, bo na NFZ nacięłam się na tylu konowałów, że wolę zapłacić i czuć się komfortowo. A dziewczyny które chodzą prywatnie i na nfz to do tego drugiego raczej po skierowania i recepty tylko chodzą, więc jak masz dobrego lekarza na fundusz to nic tylko się cieszyć
-
nick nieaktualnyangelika1984 wrote:Dziewczyny plamie na brązowo. Dzwonilam do mojego gina i nie ma go az do poniedziałku. Co mam robić.
Brązowe to jeszcze nic groźnego.
Możesz pojechać na IP dla pewności.
Nie wspolzyłaś przypadkiem? To częste po stosunku.
Sama tak miałam w dodatku razem z czerwoną krwią. Odechciało nam się sexu na amen.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 11:40
-
Lokokoko wrote:No dopiero jak pojde do endokrynologa to bede wiedziala, jaka dawke dostane
Nutella trzymam kciuki!!! :*
Koko skoro gin nie przypisała ci nic na tarczycę, to powinnaś jak najszybciej iść do tego endokrynologa. Tak wysokie tsh jest niebezpieczne w ciąży. -
Ju wróciłam do domu. Dostałam zjebe jak nic. Zrobił mi badanie na fotelu. Potem usg przez brzuch. Lekarz dyzurujacy zapytał ile po cięciu. I zapytał kto wychowa dzieci jak umrę bo za szybko na następną ciaze i czemu zaszlam tak szybko. Włączył tętno dziecka słyszałam bicie serduszka. Coś tam mierzyl. No i stwierdził Że plamienie od tego że nadżerka i schodzi stan zapalny.
pati87 lubi tę wiadomość
[img][/img]