Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Piernik
4 szkl maki
5 jajek
1 sloik dzemu najlepiej powidla
2 szkl cukru
2 szkl mleka
1 szkl oleju
Cukier wanilinowy
3 lyzeczki kakao
Po 2 lyzeczki sody, cynamonu, przyprawy do piernika.
Bakalie (ja daje garsc orzechow wloskich i rodzynek)
W sporym garnku ubic jajka z cukrem icukrem wan( ja cale te ciasto ubijam mikserem). Następnie ciągle mieszajac dodawac na przemian make i mleko. Wlewac stopniowo olej.Wymieszac w miseczce kakao, sode, cynamon, przyprawe do piernika i dodac do ciastq. Na koniec dodac dzem i bakalie.
Wstawic do rozgrzanego 180 stopni piekarnika. Piec okolo 50 minut. Sprawdzic patyczkiem czy sie upieklo.
Piernik wychodzi mokry a nie suchy kruszacy sie. Dlatego te ciasto kocham jesc najbardziej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 13:21
Justyna Sz, aniołkowa mama, Magni, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Hej.
Już chyba reguła że znów mnie długo nie było ale brak czasu i zmęczenie mnie męczy ale przy ciśnieniu 85/50 nie ma cudów. Dziś pierwszą kawę od kilku lat wypiłam i chyba coś pomogła.
Ja z wagą stoję 60 kg. Przytyłam już 6 kgw poprzednich ciążach to było ogółem 12kg i 10 kg. Tym razem na pewno będzie więcej.
U mnie wróżył lekarz na prenatalnych dziewczynkę ale nie nastawiam się bo koleżance też wróżyli dziewczynkę a ma chłopaka drugiego. Choć nie powiem chciałabym dziewczynkę przy dwóch chłopcach. Imiona mamy wybrane Zuzia i Błażej. Chciałam inne imię dla dziewczynki ale mąż sie już uparł a u nas zawsze było ciężko z imionami to już niech zostanie. Gorzej będzie z drugim imieniem chciałam po mojej zmarłej mamie ale to znów teściowa się obrazi...
Mi się dziś śniło że nie wiem kto jest ojcem i go szukałam haha
U mnie wczoraj mąż pierwszy raz w tej ciąży poczuł kopniaka
Ja najbardziej czuję jak leżę plackiem i mocniej przycisnę dłoń wtedy czuję małego skoczkaJustyna Sz lubi tę wiadomość
-
Reni1982 wrote:Dziewczyny, piszecie o hybrdach, ja tak z innej beczki
Jakich lakierów używacie ? -
aniołkowa mama wrote:Pati ja poproszę przepis
mam dużo czasu a wypieki swoje wiadomo z czego są zrobione
Jakieś inne względnie proste przepisy na ciasta też chętnie zawsze przyjmę
Kjopa jak Twoje wyniki pappy? Jeśli pisałąś a nie zauważyłam to przepraszam
Aniołkowa nie ma za co przepraszaćJeszcze nie odebrałam
Ja mam tyko do odebrania nie PAPPE ale ryzyko z USG samego. Może dziś pojadę bo zebranie w szkole na 16.30 to od razu bym podjechała.
-
Justyna Sz wrote:U mnie będzie Amelia lub Maciej. Zawsze marzyłam o chłopcu, ale jak zaszłam w ciąże poczułam ze tam jest dziewczynka ( pewnie się mylę ). I chyba jednak wolałabym dziewczynkę
ale co by nie było będę kochać jak swoje
Justyna Sz lubi tę wiadomość
-
Hmm... a oni to dają tak osobno? Ja mam tylko ryzyko podstawowe ( z wieku) a potem skorygowane i tam jest opisane, że to jest z USG + pappa. Sądzę, że dostaniesz to samo. Oczywiście jest też tam sam wynik pappy i opis USG ale ryzyko już razem zestawione. Czy prosiłaś o coś innego? Czy nie robiłaś pappy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 13:48
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
nutella_ wrote:Ja używam na własny użytek, ewentualnie dla siostry. Zamawiam z aliexpress (color tale, elite i parę innych). Z aliexpress mam też paint gel canni. W Polsce kupowałam tylko semilaca.
Ja tylko dla siebie używam. Zaczynałam od żeli na tipsie i trochę kolorowych żeli mam, ostatnio dokupiłam kilka hybryd Claresa, bo wszystkie były za 10zł/sztJako bazę używam bazę proteinową z Indigo, działa cuda na słabe paznokcie.
-
atat wrote:Ja zawsze chciałąm mieć syna, mam dwóćh chrześniaków, których kocham strasznie. Uwielbiam zabawy z nimi, rozmowy, wyjścia do kina. Dziewczynki lubię, fajnie się je ubiera, sukieneczki w sklepach są słodkie, ale to jakaś inna rozmowa z nimi. Chłopcy mają ciekawe zainteresowania. Może dlatego, że ja miałam mało koleżanek i zawsze wolałam zabawy z chłopakami. W każdym razie oczywiście, najważniejsze, żeby było zdrowe i niczego więcej nie chce, ale fakt, że to chłopak przepełnia mnie taką radością.
Ja generalnie lepiej dogaduję się z facetami. Lepiej mi się z nimi pracuje, lepiej przyjaźni. W pierwszej ciąży nie wyobrażałam sobie córy. No i ufff udało się
Teraz chyba wolałam córkę, ale tylko dlatego, żeby mieć parkęNo ale nie wyobrażam sobie, że ją będę umiała wychować na księżniczkę
W ogóle nie mam pojęcia jak ją np umyję
Siusiak to siusiak - bez problemowy
A potem jeszcze te wszystkie opowieści o miesiączkach itp... Jejaaaa
No ale trzeba przyznać że dziewczyńskie ubrania są ładne :pWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 13:55
Omon lubi tę wiadomość
-
ilae wrote:Ja tylko dla siebie używam. Zaczynałam od żeli na tipsie i trochę kolorowych żeli mam, ostatnio dokupiłam kilka hybryd Claresa, bo wszystkie były za 10zł/szt
Jako bazę używam bazę proteinową z Indigo, działa cuda na słabe paznokcie.
baza mi się kończy to chyba sobie kupię to Indigo
Ja używam Cosmetics Zone (tak to się chyba nazywa). Mam nawet taki lakier 3w1 - co to miał mi czasu zaoszczędzić. Ale powiem Wam, że lipa. Albo moja lampa lipa, bo ma już kilka lat. O taaak, może ja sobie nową lampę kupięAleż cudowny pomysł
No to jaką lampę polecacie?
-
Donia12 wrote:Ja generalnie lepiej dogaduję się z facetami. Lepiej mi się z nimi pracuje, lepiej przyjaźni. W pierwszej ciąży nie wyobrażałam sobie córy. No i ufff udało się
Teraz chyba wolałam córkę, ale tylko dlatego, żeby mieć parkęNo ale nie wyobrażam sobie, że ją będę umiała wychować na księżniczkę
W ogóle nie mam pojęcia jak ją np umyję
Siusiak to siusiak - bez problemowy
A potem jeszcze te wszystkie opowieści o miesiączkach itp... Jejaaaa
No ale trzeba przyznać że dziewczyńskie ubrania są ładne :p
NO ja prawdopodobnie będę miała synka, i wstyd sie przyznać, ale właśnie boję się codziennej pielegnacji, mycia.
Może to głupie pytanie, ale co się robi z siusiakiem? trzeba sciągać napletek?
Nie śmiejcie się dziewczyny tylko
-
My zaczęliśmy ściągać napletek dopiero miesiąc temu
zajęło nam to dwa tygodnie żeby całkowicie się ściągnął. Na początku go troszkę bolało ale z każdym dniem było coraz lepiej. Sam nad tym pracował i w sumie fajnie, bo wiedział kiedy go boli
)) mówił "Pracuję nad siurakiem, bo coś mam tam w środku "
:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 14:11
-
pati87 wrote:Kurcze juz stresa łapie przed wizyta. A do 16ej jeszcze troche czasu zostalo.
Mam to samo, chociaż u mnie nie będę dzisiaj żadnego podglądania tylko dwa słowa pewnie o Pappie. Jeszcze mi się przypomniało, że w moim dzisiejszym śnie oprócz tych ryzyk to jeszcze mi pani dr powiedziała, że coś jest nie tak z lewą połową mózgu/ciała dziecka. I że to widać po przeliczeniu wyników krwi z tych IU/l na te drugie ...
Wczoraj jakby ktoś mnie zapytał to bym powiedziała, że jaki stres - wizyta jak u internisty, ale po nocy już miałam inne zdanie. -
Donia - z pisiulka jest podobnie, przemywasz woda i delikatnie gaza zbierasz bialy nalot, po prostu myjesz narzady
Jak piszecie o sciaganiu napletka to sorry, moj zgabczony mozg ciazowy nie moze tego pojac, ALEE.. wiem ze bedac w takiej sytuacji trzeba to ogarnac, i tyle, po prostu to przychodzi z czasem
-
Jagah 4- latek spokojnie sam ogarnia temat. Ja mu tylko raz pokazałam. Gorzej pewnie, jak jest już jakiś gorszy problem ze stulejką, wcześniej gdy dziecko jest małe to wtedy niestety mama musi sobie poradzić sama.
U dziewczynek nie jest też prosto jeśli pojawi się złączanie warg sromowych (Synechia). To bardzo przykra, bolesna dolegliwośćzabiegi zwykle dają ulgę na chwilę. Z tego co widze, to nie jest rzadka przypadłość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 14:22
-
Monika34 wrote:Stowtowka już poszperalam i jesteś u giną u którego ją straciłam dwie ciążę. Jedną w 7drugia w 9. To bardzo miły facet i mało teraz takih serdecznych ginekologow ale uważaj na.niego kontrolując badaniami wyniki. Chodzisz jeszcze fo innego giną ? Ten nie zleca badań po poronieniu sama wiesz ale widziałam że gdzieś je robilas. Jeśli kupujesz u niego prolutex to przeplacasz bo w aptece jest po 150zł. Jeśli jesteś tak daleko to napewno donosisz i trzymaj się go ale pamiętaj bądź ostrożna bo daje leki bez badań. Ja po utrigestanie takich dawkach to.mdlalam prawie.Kontrolując krzepnięcia!
Od dr oczekuję właściwie leków i usg. Doskonale zdaje sobie sprawę z przepłacania za leki. Ale jakie mam inne opcje? Inni lekarze boją się a przynajmniej ja takiego nie znalazłam co by chciał mi je dać/przepisać. I jeszcze cyrki w aptece z globulkami! Złości mnie to ale nie mam innej opcji. Byłam przygotowana na to, że wysokie dawki będą wpływać na moje samopoczucie i tak jak piszesz od wysokich dawek progesteronu najbardziej "interesuje mnie łóżko". Teraz już się przyzwyczaiłam i jest trochę lepiej.
Co do badań po poronieniu to byłam u wielu lekarzy i żaden nie potrafił zająć się kompleksowo tematem. Tak więc większość badań robiłam sama wnikliwie czytając fora i śledząc historie innych forumowiczek. Nie chodzę do innego gina bo uważam, że nie ma sensu. U tego co dwa tygodnie widzę dzieciaczka na monitorze, bijące serduszko i to mi wystarcza by jakoś dotrwać do następnej wizyty.
Krzepliwości na razie nie badam. Skoro maleństwo rośnie to chyba clexane działa.
Czekamy na Mateusza
Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
10.1998 syn
7.2014 (*) 10 tydz.
4.2015 (*) 9 tydz.
2.2016 (*) 8 tydz. Amelia
homozygota CC A1298C MTHFR
-
karolyn - na zlaczanie warg sromowych czesto pomaga wazelina, wiec poczatkowo tez wlaczalismy to do pielegnacji. Dla mnie pielegnacja stulejki i napletka to czarna magia, zwlaszcza ze sa to delikatne narzady i nieraz mozna sprawic bol. Wiecie, po prostu to wychodzi poza wyobrazenia w mojej glowie, ale tysiace innych mamusiek to robi, wiec wszystko jest do ogarniecia, moze na poczatku.. z mala pomoca
-
Ja też głównie lakiery z ali, bo to na własny użytek. W PL musiałabym wydać majątek. Tylko bazę naszą kupuję, bo znam skład a chin to wszystko może być
Teraz też mam Indigo.
Biszkopciki, ja też druga ciąża i ruchy czuję coraz częściej, ale to są takie delikatne, że ledwo wyczuwalne. Gdybym nie znała tego uczucia z pierwszej ciąży to bym tego za ruchy nie potraktowała. Na pewno się doczekaszA gdzie masz łożysko?