Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja słabo z mlekiem
niestety dzien, dwa ok a kolejny juz mnie goni do wc wiec lipa
ale jogurty naturalne staram sie szamac na śniadanie z musli i owocami zawsze to białko
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Mnie mdliło często, jak wypiłam coś na pusty żołądek, ale nigdy nie wymiotowałam. Już tak nie będę robić
dziś mnie muli i mdli cały dzień, w wannie aż mi słabo się robiło od tych mdłości, a mdłości od nie wiadomo czego i chyba trochę od bólu głowy. Błędne koło. I chyba mam zatoki znów, boli głowa przy schylaniu i większy katar niż zazwyczaj.
Pocieszę się tym, że jutro rano wizyta. Ciekawe ile nasz lokator ma już cm/gwyprawki jeszcze nie szykujemy, nie kupujemy nic większego, bo w styczniu/lutym kupujemy mieszkanie i nie wyobrażam sobie przeprowadzki z 4 piętra bez windy z większą ilością rzeczy. I tak już przez 2 lata sporo namagazynowaliśmy
I co do cytrusów, to sok ze świeżych pomarańczy mmmmm, tylko wyciskarkę do cytrusów mam w postaci narzeczonegoale nic nie przebije tego smaku, żaden inny 'świeżo wyciskany sok' ze sklepu.
Od mięsa mnie w sumie odrzuca, chociaż mój to tylko jakieś mięsko na obiad, więc siłą rzeczy coś tam przegryzę. Za to bardzo smakują mi ziemniaczki duszone ze śmietana i koperkiemjutro dla odmiany gulasz jakiś będę robić i do tego kaszę chyba jęczmienną. I może smażoną kiszoną kapustkę
Mi babcia mówi, że będzie chłopak, że niby bigos i zachcianki to na chłopaka. A po brzuszku nie wywróżę, niestety za duży jest mój spożywczyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 22:26
Lokokoko, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Ja przegryźć rano nic nie potrafię, też od razu wymiotuję. W ogóle to ja się "głodzę" przez pół dnia, pytałam lekarza czy nie robię tym dziecku krzywdy, ale powiedział, że jego zdaniem nie, on ogólnie jest za intuicją i słuchaniem organizmu. Ale ja do południa i tak co zjem to zwymiotuję w ciągu minuty i to wymiotuję dopóki mam czym, więc niewiele się zdąży w takim czasie wchłonąć a strasznie to męczy. No ale mimo wszystko potem te 5 posiłków zjadam.
A mleko to ogólnie pod różną postacią przyjmuję - jak na obiad np. placki ziemniaczane to mleko do nich obowiązkowo. Dziś robiłam pizzę to też do pikantnego sosu mleko najlepszeCzasem zupa mleczna na kolację, czasem jogurt na przekąskę, czasem też robię sobie smoothie - gruszka, mleko, cynamon - uwielbiam. Więc generalnie to codziennie jakiś mleczny posiłek mam, jak dziecko będzie miało problem z nabiałem to się zdziwię
A jeśli ktoś ma z trawieniem mleka problem, to może mleko 0%? Wujek męża uwielbia mleko a właśnie tylko te 0% może pić. Ja piję tylko swojskie mleko, bo nie mamy potrzeby kupować kartonowych, z resztą uważam, że takie jest zdrowsze, bo sam fakt, że mleko z kartonu może miesiąc stać a te prawdziwe to wiadomoAle też takiego całkiem świeżego nie tknę. Dla mnie mleko musi jakieś 10-12 godzin w lodówce odstać. A dodatkowo mamy takie wiaderka z kranikami i po tych godzinach przelewamy mleko przez dolny kranik, żeby oddzielić śmietanę, więc nie jest tłuste a smak nieporównywalny do mleka z kartonu
-
Ja mleko to jak mi sie zachce. Ale ostatnio chyba czegos mi brakuje, bo czesciej siegam po platki czy kakao.
Wykituje zaraz. Polozylam sie z bolem glowy i nadzieja, ze przejdzie. No i dupa, jest jeszcze gorzej. Migrena to nie jest, a nie przespalam chyba nawet godziny i uswiadomilam sobie, ze moze to z glodu. Zjadlam na 2 godziny przed spaniem 3 jablka i kinder bueno a moj zoladek zachowuje sie jakby nie widzial jedzenia. Wcinam kanapke i ie spac. Pewnie zasne za godzine, a za 1.5h musze wstac, bo do lekarza na ranoWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 04:26
-
ilae wrote:Ja mleko to jak mi sie zachce. Ale ostatnio chyba czegos mi brakuje, bo czesciej siegam po platki czy kakao.
Wykituje zaraz. Polozylam sie z bolem glowy i nadzieja, ze przejdzie. No i dupa, jest jeszcze gorzej. Migrena to nie jest, a nie przespalam chyba nawet godziny i uswiadomilam sobie, ze moze to z glodu. Zjadlam na 2 godziny przed spaniem 3 jablka i kinder bueno a moj zoladek zachowuje sie jakby nie widzial jedzenia. Wcinam kanapke i ie spac. Pewnie zasne za godzine, a za 1.5h musze wstac, bo do lekarza na rano
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Mnie małożon wybudził. Makarmiłam małą i dalej w kimono jak się uda
Ja mleko piję zapobiegawczo na zgagę. Z reguły szklankę pod wieczór
Co do zabobonów to w pierwszej ciąży jadłam słodkie na potęgę a wcześniej moim ulubionym słodyczem były chipsy heheDodatkowo zbrzydłam podobno. A teraz? Sama nie wiem, no jest całkiem inaczej, także nie do końca wierzę lekarzowi, bo mam przeczucie, że jednak chłopak będzie. Kalendarz chiński z Basią mi się nie sprawdził
Teraz nawet nie patrzę, bo na poprzedniej grupie było w nim dużo błędów
Justyna Sz lubi tę wiadomość
-
kahaśka- ja tez ufam swojemu przeczuciu ... mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie:)
mi z tych chińskich kalendarzy wyszła dwa razy dziewczynka i raz chłopak:) jakoś nie wierze w te przesady, ale bardzo lubię robić takie rzeczy dla zabawy:)kahaśka lubi tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Justyna nie stresuje przed wizyta. Nigdy tak nie mialam, zeby nie moc w nocy spac.
Jeszcze jak na zlosc, moj kochany przyszly maz tak dzisiaj chrapal, ze wynioslam sie do salonu na kanape. A tam cykajacy zegar co sekunde grrrr.
Chyba sa to zatoki i przez to ta glowa. Cala noc nieprzespana -
Mnie tez maz obudził ale jeszcze lulac ide
jutro wizyta jej!
Omon gruszka, mleko i cynamon? Hmmm zaintrygowałas mnie nie piłam nigdy ciekawe ... ja rano musiałam wypić ciepła herbatę, albo ciepła wode z cytryna miałam wrazenie se żołądek lepiej reaguje i nie było odrazu wymiotów, ale tez sie głodziłam poprostu nie dawałam rady przełknąć, a pózniej kawałek kanapki i takie tam, ehhh ciężkie czasy lulam dobranoc
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Ilae spróbuj irigasin na zatoki juz kiedyś o nim pisałam sięgnęłam po niego w ostateczności i ... kocham
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
ilae wrote:Justyna nie stresuje przed wizyta. Nigdy tak nie mialam, zeby nie moc w nocy spac.
Jeszcze jak na zlosc, moj kochany przyszly maz tak dzisiaj chrapal, ze wynioslam sie do salonu na kanape. A tam cykajacy zegar co sekunde grrrr.
Chyba sa to zatoki i przez to ta glowa. Cala noc nieprzespana
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Z pierwszych trzech linków dwa razy dziewczynka i raz chłopak. Z ostatniego linka chłopak także ten 2:2
Ja już po śniadaniu jestem ale dzisiaj wizyta i całą noc się wierciłam a jak przesypiałam to jakieś głupoty mi się śniły
Czekamy na Mateusza
Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
10.1998 syn
7.2014 (*) 10 tydz.
4.2015 (*) 9 tydz.
2.2016 (*) 8 tydz. Amelia
homozygota CC A1298C MTHFR
-
stowtotka wrote:Z pierwszych trzech linków dwa razy dziewczynka i raz chłopak. Z ostatniego linka chłopak także ten 2:2
Ja już po śniadaniu jestem ale dzisiaj wizyta i całą noc się wierciłam a jak przesypiałam to jakieś głupoty mi się śniłystowtotka lubi tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.