X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • ilae Autorytet
    Postów: 910 1248

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    ja właśnie zjadłam 2 na raz :) i już nie mam w domu, czekają mnie zakupy :)
    Ja mam takie dni, że nie mam na nie ochoty. Ale czasem jest taki dzień, że muszę zjeść i koniec :D więc siła rzeczy muszę w domu mieć :D

    Kamiliia24 lubi tę wiadomość

    3jvzdf9h7tp5lfxx.png
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przestanę was czytać w pracy bo zamiast skupiać się na robocie to ja rozmyślam co bym zjadła :)

    IGA.G, Kamiliia24, sallvie lubią tę wiadomość

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • vitae13 Autorytet
    Postów: 455 677

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga, ja nie mogę patrzeć na mięso. O rybie nawet nie wspomnę... Kazałam mężowi zamrozić co wczoraj kupił bo nawet przeszkadza mi jak leży w lodówce na widoku.
    Czasem podejdzie mi zupa...



    Donia, ja też pracuje, ale dziś na szczęście z domu :) Po ostatnim szaleństwie trochę luźniejszy dzień :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 11:44

    IGA.G lubi tę wiadomość

    CHŁOPCZYK OLEK :)
    qjn3p1.png1kjSp2.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze mam problem, od dzisiaj mam brać duphaston zamiast luteiny 100, i gdzieś zgubiłam karteczkę ile mam brać tego duphastonu :(

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • Kamiliia24 Autorytet
    Postów: 297 228

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zobaczymy. Fakt ze jakies 3 tygodnie ponad byłam u znajomego lekarza i twierdził ze wszytsko ok wiec moze poprostu jakos te 12 dni wytrzymam. Bede leżała, bo ostatnio ciagle gdzies krążę albo moja chrześniaczkę nosze a juz sobie troszkę wazy

    f2wl3e5ey0rxbebl.png

    f2w3yx8d54ohfowx.png


  • Kamiliia24 Autorytet
    Postów: 297 228

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem chciałabym miec takie zachcianki jak czytam o waszych ;) mnie nic nie ciągnie...

    f2wl3e5ey0rxbebl.png

    f2w3yx8d54ohfowx.png


  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja hmm.. wczoraj jadłam i śledzie w śmietanie i pomarańcze i czekoladę. I jakie wróżby?:D

    Zaraz pora na rosołek :) 1 danie jadam już koło 12 :) Na drugie, jak już mówimy o kulinariach dzisiaj rybka pieczona pod cukinią i pomidorami :)

    Co do bóli wzięłam no-spę, położyłam się i jest lepiej. Boli mnie szczególnie po bokach, na wysokości talii- jakby pod żebrami. Rano pulsowało/kłuło jakby w pochwie. Powinnam mieć wizyty chyba codziennie :P

    Justyna, Iga i Kjopa dziękuję za odpowiedzi. Wariuję, znowu czarne wizje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 11:59

    Szczęśliwa Mamusia, Justyna Sz lubią tę wiadomość

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • Kamiliia24 Autorytet
    Postów: 297 228

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jadłam 2 h temu i czuje jak mi burczy ;) wiec pora tez cos zjeść

    f2wl3e5ey0rxbebl.png

    f2w3yx8d54ohfowx.png


  • Omon Autorytet
    Postów: 810 851

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaK wspaniale, że córeczka zdrowa! Mówiłam, że to tylko formalność :*

    Ja wczoraj chciałam jakieś pierwsze zakupy dla maluszka zrobić, ale siedziałam u rodziców, czekałam na męża bo w urzędzie sprawy załatwiał, no i mama mnie pyta czy do domu wracamy czy jeszcze gdzieś na mieście coś mamy, więc mówię, że chcę do Smyka zajść i do jakiegoś sklepu po spodnie. "A po co do Smyka?" Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że chrześniaczka wraca z anglii, więc wypada coś jej kupić. "A no to dobrze, pewnie, że coś kup. Już myślałam, że sobie coś chcecie kupić, ale dobrze, że nie, nie ma co zapeszać, jeszcze za wcześnie na takie zakupy."
    No i odeszła mi cała ochota... Pojechaliśmy, kupiłam małej owieczkę na baterie - taką sterowaną pilotem, jeździ do przodu i do tyłu, kręci głową i ogonem, meczy na zmianę z jakąś melodyjką, zapłaciłam 39zł i myślę, że jak na taki prezent właściwie bez okazji to chyba ok? Uśmiałam się, bo pani w smyku powiedziała, że nie baterii w zestawie, więc w innym sklepie dokupiliśmy i w domu chciałam włożyć i w ogóle zobaczyć czy działa, bo już raz się nadziałam w pepco na zepsutą zabawkę. No i włączyłam, wszystko działa, ale mój pies na widok tej jeżdżącej po podłodze owieczki dostał jakiejś furii :D Aż mam ochotę kupić drugą dla niego :P
    Ale w każdym razie w smyku nawet się nie rozglądałam za rzeczami dla dziecka i teraz jakoś mi szkoda.

    No i jeszcze mamy problem z wózkiem. Moi rodzice postanowili, że oni kupią wózek. Z jednej strony fajnie, ale z drugiej... moi rodzice są specyficzni. Nie ma tu mowy o takiej opcji, że pokażemy jaki chcemy, albo że dadzą nam kasę i my sobie kupimy. Ich kasa i oni wybierają. Tata mi wczoraj pokazał kilka wybranych i to kompletnie nie to czego szukamy. Ale strasznie niezręcznie mi było przy każdym komentować "ten nie, ten też nie, ten to w ogóle się nie nadaje", bo tata miał takie iskierki w oczach i był taki przekonany, że wózki które wybrał są idealne... Na tekst "no i zobacz, tu do tych wózków dają w zestawie foteliki samochodowe" odpowiedziałam, że no fajnie, ale my fotelik i tak będziemy kupować osobno, bo te z wózków nie mają atestów. Usłyszałam, że wydziwiamy, nie mamy na co pieniędzy wydawać, że te foteliki przecież są dobre itd. Pozwoliłam sobie jeszcze powiedzieć, że my musimy mieć wózek z dużymi kołami bo u nas nierówny teren jest, to spojrzał na mnie tak, że już nic więcej nie mówiłam :/ Nie mogłam pokazać wózków które nam się podobają, bo one są 3 x droższe od tych które znalazł on. Rodzice nie będą w stanie przeznaczyć na to więcej niż 600 zł. A opcji, że dadzą nam pieniądze i jak będziemy chcieli droższy to sobie dołożymy to nawet nie wezmą pod uwagę. Oni kupują i oni wybierają, używany też nie wchodzi w grę, bo po co kupować używany za 500zł jak za tyle samo można kupić nowy.
    Tak myśleliśmy co z tym fantem zrobić i ja stwierdziłam, że już trudno, niech kupują wózek taki jaki wybiorą, my kupimy swój tak czy siak, najwyżej będziemy mieli jeden do domu i do nich w gości a drugi będzie już typowo na spacery.
    Ale mąż podsunął mi pomysł, że możemy kupić swój wózek i jak zdążymy przed nimi (a oni chyba planują ten zakup na gwiazdkę) to powiemy, że dostaliśmy ten wózek od kogoś i już nie muszą. Nie wyjdziemy na wybrednych niewdzięczników, temat będzie zamknięty i pewnie sami przyznają, że to fajnie że dostaliśmy i faktycznie jak mamy za darmo to po co nowy kupować. A im się podsunie np. że będziemy potrzebować łóżeczka - tutaj w sumie nie ma chyba takiego, które by się nam mogło wybitnie nie spodobać.
    No ale i tak jakoś głupio w taki sposób to rozwiązywać :/ Chociaż lepszego pomysłu nie mamy

    x7g1xzdvlebraz19.png
    Aniołek 12.2015 - 7tc
    zem3x1hp3fae2ksw.png
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 4 listopada 2016, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie miecho ten nie podchodzi. Ryba tylko z parowaru - ale świeża, nie mrożona.
    Chipsy za to taaak. A w życiu nie lubiłam :)

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy tylko ja zyje ciagle na kanapkach?! :D Normalnie nie moge obejsc sie bez kanapki z szynka i ketchupem; zielonym ogorkiem; salatka; rzodkiewka. Normalnie kazdy mozliwy zestaw kanapkowy jest do przyjecia na TAK. Za to odrzucilo mnie calkiem od miesa, rybe zjadam sporadycznie, nie smakuja mi kasze, ryz, rzadko zjadam makaron. Teraz mam faze na grejpfruty, pomarancze i mandarynki, jak widze te charakterystyczne siatki owocow to jestem w swoim zywiole ;) No i wciaz mam ochote na coca cole, i czesto ida w ruch cukierki do ssania, najlepiej mietowe.

    Poza tym skladem, lodowka moze dla mnie nie istniec ;)

    Edit
    Omon- wszystko rozumiem, w sensie jestesmy rodzina i musimy sie wspierac, ale wg mnie wybor wozka nalezy glownie do rodzicow, do ich potrzeb, a nawet zwyklych upodoban. Wiem, ze strasznie trudno przekonac kogos do zmiany zdania, a rodzicow to juz w ogole czasem stracona pozycja, ale moze warto wpasc w odwiedziny z dobrym ciastem i pokazac fotki wymarzonego wozka, powzdychac nad cena, i zaproponowac cos na zasadzie - a moze wspolnie kupimy ten wozek? ;) Kurde, sama nie jestem zwolenniczka klamstewek, ale Twoj Maz ma dobry i podstepny plan :D
    Co do wczesniejszych zakupow, to tez dzisiaj rano narzekalam na ten fakt, ze wszyscy mnie hamuja i ostudzaja, a co ja poradze, ze mam wscieklizne na te nowe, pachnace ubraneczka?! :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 12:09

    Omon, MyHappy lubią tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pomimo, że urodziłam 3650 i 55cm to długo chodziła w 56. Rozmiar rozmiarowi nie równy. Ona była szczupła i w 62 sie topiła. Otwory na szyję za wielkie były.

    Zachcianek wielkich w tej ciąży nie mam, ale dziś rano byłam w labie i wylądowałam potem w McDonaldzie hehehe.

    Jagah, Szczęśliwa Mamusia, Antonelka lubią tę wiadomość

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G Może zadzwoń , do gin i się zapytaj ;).

    Co do mięsa też jakoś mam obrzydzenie czy co , zjeść tam jeszcze, zjem czy parówki czy wędlinę ale ledwo ledwo przegryzę , ostatnio w chlebie skórki obrywam , nie lubię ich jeść jakoś wcześniej tak nie robiłam . Co do zachcianek to tez nie mam szczególnie na coś konkretnego bardzo lubię jeść pomidory w śmietanie , bym jadła codziennie , albo jabłka jadłabym chyba całymi skrzyniami :p.

    Szkoda że u mnie w mieście nie ma obok szpitala , Mc Donaldu byłabym chyba tam codziennie ;) .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 12:11

  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahaska- McD, pani kochanaaa... jak pomysle o lodach McFlurry to mam slinotok, zgroza. Ide po tani sorbet cytrynowy do zamrazalki! ;)

    Justyna Sz lubi tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • Biszkopciki Ekspertka
    Postów: 239 467

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak łzy szczęścia :*

    13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w domu juz :) do wieczora mam spokój i owijam sie moim nowym poduszkowym nabytkiem :) juz widzę ze to świetny zakup :) ma tylko jeden minus - w nocy nie da się przytulic do męża :D

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • Justyna Sz Autorytet
    Postów: 504 847

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah wrote:
    kahaska- McD, pani kochanaaa... jak pomysle o lodach McFlurry to mam slinotok, zgroza. Ide po tani sorbet cytrynowy do zamrazalki! ;)
    mmmm... Mcflurry z kit-katem i karmelem... najlepsze... chyba po pracy po nie wstąpię:)ale robicie chęci...

    p19us65gqqn6196h.png
    p19us65gxtvkimty.png
    12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
    mhsvj44jwa5wsnwp.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie jem pyszna niezdrowa zapuekabke z pieczarkami ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Korcia Autorytet
    Postów: 442 444

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje córeczki również były malutkie. Młodsza miała nawet ubranka 46. Dlatego 56 służyły nam długo. Myślę,że warto mieć parę sztuk. Jak coś zawsze można dokupić.
    Ja czuję dzisiaj jakiś ciężar w głowie.

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    8p3o3e3k2s82vwqj.png
  • Misiu2017 Autorytet
    Postów: 499 459

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a wy tez tak szybko sie męczycie ?

    Synek :* urodzony 1.04.2017 <3
‹‹ 710 711 712 713 714 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ