X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 4 listopada 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice a czytalas blog Panna Anna biega?
    Ja tez czytalam opinie, ze jak wczesniej ktos biegal i nie ma przeciwskazan od strony medycznej to mozna biegac.
    Na pewno latwiej przy aktywnosci fizycznej w czasie porodu i pozniej szybszy powrót do formy.

    Ja niestety nie cwicze - czuje sie rewelacyjnie ale z tylu glowy strach - moze ktos pomysli, ze to wymowka no ale po stratach kazda pierdola martwi.


    Takze Venice podziwiam :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 4 listopada 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dopadlo chorbsko ale nie wiem czy to wirus czy przeziebienie.
    Drapie i szczypie gardlo plus oslabienie. Troche pociagam tez nosem.
    Kupilam pastylki prenalen, tantum verde plus kapuste kiszona. Kiszonki lepsze niz antybiotyki.
    No i herbata z imbirem, pomarancza i domowy sok z aronii sobie pije.

    Nie znosze byc chora.

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Venice Autorytet
    Postów: 477 627

    Wysłany: 4 listopada 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka czytam blog Panny Anny biegającej :) Nawet rozmawiałam z nią na Instagramie na temat biegania w ciąży, bo miałam pewnie obawy, ale po rozmowie mi przeszło. Wiadomo jakbym była po takich przejściach jak niektóre z Was to pewnie leżałabym plackiem z obawy, żeby nic się nie stało. Także najważniejsze jest słuchać swojego ciała.

    Aniołkowa mama jak strój i buty są to przynajmniej po porodzie nie będzie wymówki :) Łatwiej będzie wskoczyć buty i będzie większa motywacja. Co do nart to ja niestety nie złapałam bakcyla. Próbowałam na desce parę razy, nawet mąż mnie w cały sprzęt wyposażył (uwielbia snowboard), niestety mam jakiś lęk, który mnie paraliżuje na stoku. Jeszcze w Alpach jest ok, bo stoki szerokie, ale w Polsce masakra. Boję się i koniec.

    Antonelka lubi tę wiadomość

    p19us65gm2vs5uf6.png
  • Misiu2017 Autorytet
    Postów: 499 459

    Wysłany: 4 listopada 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a co polecacie na nerwy w ciąży oprócz melisy ?

    Synek :* urodzony 1.04.2017 <3
  • Omon Autorytet
    Postów: 810 851

    Wysłany: 4 listopada 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z cyklu "facet na zakupach".
    Teść już od dawna psioczył, żeby mu kupić palmę. Ostatnio byliśmy w biedronce, zobaczyłam, że stoją palmy, mówię - kupmy, niech ma. No i kupiliśmy. Podziękował, ucieszył się, tylko nie przemyślał, że nie ma jej gdzie wstawić - w swoim gabinecie nie postawi bo u niego to ani światła dobrego nie ma, ani miejsca... "A może u Was w salonie postawimy?"
    Nie znoszę roślin doniczkowych. Już dawno zastrzegłam, że w salonie nie będzie żadnych roślinek w doniczkach. Owszem, salon mamy duży, miejsca taki kwiatek nie zawala, ale zwyczajnie nie podobają mi się tego typu ozdoby. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć - zaburzają mi przestrzeń i już :D
    No ale "taka ładna palma, na podwórek to szkoda, bo mrozów to to nie przezimuje". No dobra, niech stoi. Ale tylko na zimę!
    No i tu był mój błąd. W ciągu tygodnia w naszym salonie zamieszkały jeszcze 3 takie roślinki. "A u Was pod schodami to i tak nie przeszkadza."
    Zaciskam zęby, mówię, że najpóźniej w marcu te roślinki mają zniknąć.
    Ale póki co kazałam mężowi kupić nowe doniczki i przesadzić te "zagracacze".
    Bo tu jedna doniczka biała, druga brązowa, dwie jakieś jeszcze inne i nijak mi do naszego beżowo-niebieskiego salonu nie pasują. Ot, taki mój "hopel" że muszę mieć wszystko pod kolor. Jak już mają tu te badyle stać to niech chociaż doniczki się jakoś tu wpasują.

    Tak więc mąż pojechał do miasta. 10 razy mu mówię "Kup 4 NIEBIESKIE doniczki, najlepiej to różne wielkości, żeby było tak "artystycznie" :D Tylko pamiętaj, żeby niebieskie były, bo inne tu nie pasują, sam wiesz."

    No i kupił. Zielone.

    aniołkowa mama, IGA.G, Szczęśliwa Mamusia, Antonelka, atat, Milka1991, misKolorowy lubią tę wiadomość

    x7g1xzdvlebraz19.png
    Aniołek 12.2015 - 7tc
    zem3x1hp3fae2ksw.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 4 listopada 2016, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice ja to żaden narciarz wytrawny też nie jestem ale mam tak blisko, że szkoda aż nie skorzystać. Co do Alp to zależy gdzie pojedziesz, we Włoszech fajnie, fajnie ale jak w Szwajcarii ruszyłam na niebieski, teoretycznie prosty stok to myślałam, że pozabijam wszystkich co mnie tam wyciągnęli!! Strach w oczach i tyle.

    Co do tych butów do biegania to ja sobie zawsze jakieś wymówki znajdę niestety. I tak sobie stoją w szafie i czekają już chyba z rok. Może jak przytyję za dużo to się zmotywuję ;p zobaczymy :D

    Venice, Antonelka lubią tę wiadomość

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • stowtotka Przyjaciółka
    Postów: 99 172

    Wysłany: 4 listopada 2016, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :-D Uśmiałam się z tych doniczek :-D Aż mąż się zainteresował :-D

    Jestem po wizycie gin/nfz. Nawet usg miałam. Dzidziulek pomachał rączką, siusiak nie znikł ;-) Dostałam skierowanie na mocz i morfologię. Jak wspomniałam o homocysteinie to lekarka stwierdziła, że mój prowadzący może mi dać. Ja jej na to, że na badanie prywatne w ogóle nie potrzebuję skierowania i dlatego ją o nie proszę. A ona, że to badanie nie należy do obowiązkowych. Więc dalej grzecznie jej tłumaczę dlaczego powinna mi je zlecić. Na co ona powiedziała, że skoro nie jest moim lekarzem prawdzącym to nie widzi potrzeby. Podsumawałam, że jakby była, to ja pewnie z taką opieką nigdy bym tak długo w ciąży nie była. Zabrałam karę, zlecenie i położnej zapisałam się na Mikołajki do innej ginekolog. Masakra jakaś. Aż się trzęsłam ze złości. Wredna baba :-\

    Humor poprawiłam w Pepco. Kupiłam śliczny polarowy pajacyk i śliczne półśpiochy :-)

    IGA.G, Milka1991, Omon lubią tę wiadomość

    85993e3k9358oh0b.png
    Czekamy na Mateusza
    Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
    10.1998 syn
    7.2014 (*) 10 tydz.
    4.2015 (*) 9 tydz.
    2.2016 (*) 8 tydz. Amelia

    homozygota CC A1298C MTHFR

  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 4 listopada 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stowtotka, oj tam z babą głupią... ważne, że dzidziulek pomachał! To tak jest często, że lekarze się irytują, że prowadzisz ciążę gdzie indziej i do nich przychodzisz "nagle". Też tak miałam... Mają często bardzo zawyżone ego. Oczywiście nie wszyscy no ale cóż...

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 4 listopada 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eh te skierowania wszystkie wyrywane jak psu z dupy.
    Ja to od razu sie denerwuje. Place za prywatna opieke medyczna.
    Zostawiam tam tez duzo kasy za dodatkowe rzeczy. I tez sie o wszystko prosic musze - bo nie ma wskazan.
    Jeszcze duzo od lekarza zalezy, ale wiadomo, wola nie dac niz dac.
    Ja zawsze w takiej chwili mam głowny tekst:
    - czy sa jakies przeciwskazania do wykonania tego badania?

    i w 90% przypadkow dostaje skierowanie.

    Antonelka lubi tę wiadomość

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 4 listopada 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co. Mogę jeść kapustę kiszona kilogramami normalnie ! :) nie rozstaje się z nią :)

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 4 listopada 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nią zajadalam w sobotę. Mialam taką robioną przez teściową. .. mniam... aż mnie przeczyscilo ( ale nie dlatego że od teściowej tylko dlatego że za duzo;) ):D Jakby ktoś miał problemy z wyróżnieniem to polecam ;)

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 4 listopada 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no kapusta kiszona to jest super :D
    uwielbiam, mam akurat w domciu tez :> wiec sobie regularnie podjadam:D
    wlasnie sie zastanawiam czy moze by zrobic domowa :) bo kiedys tylko taka moja mama i babcia robily ;D i sie stopami kiedys ugniatało hehe ;D ale czystymi ofc :d

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 4 listopada 2016, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa mama wrote:
    Anjounek... a nie mogłaś mu wysłać jakie konkretnie Ci się łóżeczko podoba? To byś wybrała a on zrobiłby Ci tę niespodziankę.. Biedny ten Twój facet :( No ale cóż.. kocha Cię to mu to pewnie pasuje :)

    Każdy ma swoje podejście do związku, no cóż, to właściwie piękne, że każdy jest inny :) Ja tam bym była bardzo zadowolona, że mój pyta jakie łóżeczko bym chciała dla naszej dzidzi albo tymbardziej jakby miał jakieś swoje pomysły! Razem byśmy coś wybrali. Na razie jesteśmy jednak ostrożni i przestraszeni i dlatego jeszcze takich zakupów nie robimy.

    haha nie wiem czy jakbym mu wyslala konkretne to czy i tak by nie kupil innego :P on potrafi zalozyc dwie rozne skarpety kiedy ja z daleka widze,ze sa różne a on z bliska roznicy nie dostrzega :d wiec pewnie i multum roznych lozeczek by dla niego wygladalo identycznie :D

    aniołkowa mama lubi tę wiadomość

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2832 4042

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, mam ochotę na kizi mizi z mężem :P
    Tak więc chyba będę Wam już życzyć miłego wieczorku i dobrej nocki :)
    sexy011.gif

    bobas2015, atat, ilae, Kjopa3, Omon lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi Pani doktor dziś kazała wypić lampke czerwonego wina i sie pobzykać.
    Najpierw nie było wolno, potem tak dziwnie... i tak mineły 4 miesiące prawie bez sexu!
    Też macie jakieś opory w ciąży?

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Gabi 19 Ekspertka
    Postów: 245 352

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zajadam się grejpfrutem. Mężus robi bigosik

    2nn3ugpje3080cv7.png

    1usa20mmk6qkf2j1.png

    https://www.maluchy.pl/sl-72637.png



  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Mi Pani doktor dziś kazała wypić lampke czerwonego wina i sie pobzykać.
    Najpierw nie było wolno, potem tak dziwnie... i tak mineły 4 miesiące prawie bez sexu!
    Też macie jakieś opory w ciąży?

    Atat ja też miałam zabronione, na ostatniej wizycie lekarz dał zielone światło ale zaczął się remont nowego mieszkania więac męża nie ma, a jak przyjeżdza to jest padnięty. ale ja mam opory :(

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • mada87 Autorytet
    Postów: 275 205

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Mi Pani doktor dziś kazała wypić lampke czerwonego wina i sie pobzykać.
    Najpierw nie było wolno, potem tak dziwnie... i tak mineły 4 miesiące prawie bez sexu!
    Też macie jakieś opory w ciąży?
    Opory to nie, ale nie mam ochoty w ogóle :(

    atdcqps62brd8znj.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprawdę kazała Ci wypić wino? ;/ W życiu w ciąży bym nie sięgnęła...
    A co do seksu ja miałam zakaz, ciąża zagrożona, teraz możliwe, ze już mogę ale się boję.

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 4 listopada 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochotę to ja mam, ale opory straszne.
    Kurcze, jakoś się boję, żeby nie zaszkodzić.
    Stad lekarka az na recepcie napisała - lampka czerwonego wina ds. 1 raz dziennie :D

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
‹‹ 712 713 714 715 716 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ