Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Witam i ja w 17 tyg.Moje libido słabe. Na genetycznych dostaliśmy w końcu pozwolenie na seks i było aż raz. Podrażniło mnie,zatarło i mi się nie chce
Trzeba spróbować z żelem.
She Wolf co u Ciebie?
Omon Gratuluję synkaSuper macie te zdjęcia
Jagah ostatnio jak dziewczyny pisały o jedzeniu to mi się w nocy też śniły piersi z kurczaka i musiałam zrobić sernik na zimno i pulpety w sosie koperkowym
Szczęśliwa Mamusia, Omon, Milka1991, sallvie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykasieniaczek Ja Marysię urodziłam na początku maja , a miała być Kwietniowa
i jak na początek maja było na prawdę bardzo zimno dobrze , że spakowałam jakby co 4 welurowe pajacyki na prawdę mi się przydały, moja druga siostra rok temu rodziła w kwietniu i mi powiedziała że jakby co wzięła , w końcu w kwietniu różnie bywa z tą pogodą jaki temperaturą , lepiej w razie czego kupić trochę takich cieplejszych ciuszków .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 11:38
-
Peg to połówkujemy się razem 17.11
Już się nie mogę doczekać, mam nadzieję, że córeczka zostanie córeczką
Jesteśmy na tym samym etapie ciąży więc nasze dzieciaki pewnie mają podobną wagę teraz
kasieniaczek trzymam kciuki, żeby się mężowi udało z pracą i wszystko poszło po Waszej myśli !
kurde najpierw Antonelka o serniku na zimno, teraz znowu Kjopa, no nie mogę z Wami, na szczęście mam w lodówce 1kg sera białego !
SheWolf już po zabiegu ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 11:40
Szczęśliwa Mamusia, Peg lubią tę wiadomość
-
Witam się z wami i ja. Wiecie co muszę pochwalić moje dziecko. Jego ruchy w brzuchu są coraz bardziej odczuwalne i są o stałej porze dnia. Aż jestem w szoku, że mimo łożyska na przedniej ścianie maluch tak szybko daje o sobie znac
IGA.G, Szczęśliwa Mamusia, MyHappy, mada87 lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Hej Kochane
Dziekuje za cieple slowa i za pamiec.
Wczoraj byl zabieg, opozniony, bo mieli straszny ruch na sali operacyjnej.
Nie bylo to przyjemne. Znieczulenie w kregoslup to okropienstwo. Nadal mnie bardzo plecy po tym bola. W kazdym razie zabieg udany, ale okazalo sie ze szyjka byla krotsza niz to usg pokazalo. Miala tylko centymetr a nie dwa. W sama pore mi zalozyli ten szew.
Troche krwawie i czuje dyskomfort w srodku, ale jakos przezyje.
Mam nadzieje za mnie dzis wypuszcza do domu.
I ja jak czesc z Was tez nie czuje ruchow, ani nie mam nic dla dzidzina to przyjdzie czas
Annak strasznie sie czesze ze badania potwierdzily ze coreczka jest zdrowaMilka1991, kahaśka, IGA.G, Szczęśliwa Mamusia, Peg, Donia12, MyHappy, misKolorowy, Biszkopciki lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
kasieniaczek wrote:Milka trzymaj, trzymaj każde wsparcie się przyda
To i ja do połówkujących 17.11 dołączę
Będzie owocny dzień. Może w końcu maluch będzie łaskawy i pokaże co ma między nóżkami.
i ja 17 połówkujePeg, kasieniaczek, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
kasieniaczek wrote:Czyli bardzo dobrze, że w porę wychwycił lekarz tą skracającą się szyjkę. Dyskomfort na pewno minie z czasem. Szwy i pessary mają bardzo dobrą skuteczność jeśli są założone w odpowiednim momencie, sama mam wiele znajomych, które donosiły dzieciaki, a kilkoro nawet trzeba było zdyscyplinować, żeby łaskawie pojawiły się na świecie
Trzymam kciuki za szybki wypis do domu i odpoczywaj Kochana
Mam nadzieje, ze bedzie tak jak piszesz
Aaa co do lekarzy to niech ich cos strzeli. 2 lekarzy i polozna potraktowalo mnie jak panikare jak prosilam o czestsze usg zeby monitorowac szyjke. Kazdy twierdzil ze nie ma podstaw (mimo poronienia i 2 zabiegow elektrokauteryzacji). Az sie wkurzylam i skontaktowalam sie z oddzialem ktory sie zajmuje zagrozonymi ciazami i w ciagu tygodnia mialam usg i zabieg. Dopiero wtedy wszyscy przytakneli ze mialam racje.
Wiec nie ma co sie szczypac tylko walczyc o zdrowie i zycie naszych malenst.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 13:06
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
ilae wrote:
She a miałaś jakieś objawy skracającej się szyjki?
Ciagle mnie cos w srodku bolalo i klulo. Nie wiem czy to byl objaw, ale mialam przeczucie ze cos jest nie tak z szyjka.
Co do bolu w okolicy pepka, to nie pomoge. Powiem tylko ze jesli nie sa mocne, nie nasilaja sie i nie sa to skurcze, to raczej nie ma co sie martwic. Ale jesli Ci to nie daje spokoju, to skontaktuj sie z lekarzem moze?
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She Wolf wrote:Ciagle mnie cos w srodku bolalo i klulo. Nie wiem czy to byl objaw, ale mialam przeczucie ze cos jest nie tak z szyjka.
Co do bolu w okolicy pepka, to nie pomoge. Powiem tylko ze jesli nie sa mocne, nie nasilaja sie i nie sa to skurcze, to raczej nie ma co sie martwic. Ale jesli Ci to nie daje spokoju, to skontaktuj sie z lekarzem moze?
Ja czasem mam takie przeczucie, że coś niby jest nie tak... Czasem czuję ukłucie czy jakieś szczypnięcie w okolicach szyjki, ale to nawet nie codziennie. Ostatnio na wizycie byłam 26. października. Pytałam wtedy o współżycie, sprawdzał normalnie palcami szyjkę i mówił, że ładnie długa, zamknięta i ładnie trzyma, ale nie miałam mierzonej przez usg. Ostatnie dowcipne usg miałam jeszcze w 1 trymestrze.
A gdzie Cie kłuło i bolało? W środku czy bardziej już tam, gdzie spojenie, brzuch? Codziennie?
P.S. z początkiem którego tygodnia zaczyna się 5. miesiąc?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 13:24
-
ilae wrote:Ja czasem mam takie przeczucie, że coś niby jest nie tak... Czasem czuję ukłucie czy jakieś szczypnięcie w okolicach szyjki, ale to nawet nie codziennie. Ostatnio na wizycie byłam 26. października. Pytałam wtedy o współżycie, sprawdzał normalnie palcami szyjkę i mówił, że ładnie długa, zamknięta i ładnie trzyma, ale nie miałam mierzonej przez usg. Ostatnie dowcipne usg miałam jeszcze w 1 trymestrze.
A gdzie Cie kłuło i bolało? W środku czy bardziej już tam, gdzie spojenie, brzuch? Codziennie?
P.S. z początkiem którego tygodnia zaczyna się 5. miesiąc?
Bolalo mnie w srodku prawie codziennie. To bylo takie uczucie jakbym miala infekcje. Szczypalo mnie przy sikaniu.
Ciezko okreslic gdzie dokladnie, ale raczej nisko w pochwie.
Palpitacyjnie ciezko dokladnie zbadac dlugosc. No i jeszcze jest ryzyko ze zacznie sie otwierac od srodka, wtedy lekarz tego nie zauwazy
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty