Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Trochę z bardzo innej beczki
Dziewczyny pracuje któraś z Was w banku?
Chcemy w styczniu z już wtedy mężem brać kredyt hipoteczny na mieszkanie korzystając z MDMu.
Styczeń to już będzie 6/7 miesiąc, więc ciąży raczej nie ukryję.
Czy możemy mieć problem z kredytem, jeśli już będzie liczony dochód na 3 osoby? Co prawda dziecka fizycznie na świecie nie będzie, więc teoretycznie nie powinien być brany mój brzuch pod uwagę... Równie dobrze jakby się ktoś pytał, to mogę mówić, że po prostu tak wyglądam i taką mam budowę ciałaMieliśmy robioną już symulację i w dwójkę jako jeszcze nie małżeństwo mieliśmy zdolność taką, że spokojnie pokryłaby wartość mieszkania i jeszcze z kilkadziesiąt tysięcy by zostało 'do wzięcia'. Wtedy mieszkanie stałoby na mojego, a ja byłabym współkredytobiorcą, ale nie planowaliśmy jeszcze wtedy ślubu, więc dlatego tak była robiona symulacja.
Któraś z Was ma pojęcie jak to wszystko wygląda? -
a jeszcze powiem z własnego doświadczenia, że trochę jest roboty z kredytem i jeszcze jak się korzysta z MDM. ale daliśmy radę
teraz w listopadzie się przeprowadzamy do nowego mieszkanka
mężuś właśnie maluje pokoik dziecięcy
neharika, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Wam bardzo
a jak jestem na L4 i powiedzmy, dostaję średnią z przelewów (wyższa kwota, niż podawałam przy symulacji), to jak to jest brane pod uwagę? Umowę mam do końca lutego, która zostanie przedłużona do dnia porodu, czyli prawnie jak będą o to pytać, to mam do 17. kwietnia?
-
IGA.G wrote:a jeszcze powiem z własnego doświadczenia, że trochę jest roboty z kredytem i jeszcze jak się korzysta z MDM. ale daliśmy radę
teraz w listopadzie się przeprowadzamy do nowego mieszkanka
mężuś właśnie maluje pokoik dziecięcy
Właśnie wiem, dlatego mocno szukamy mieszkania, bo chyba ostatnia pula pieniążków przeznaczonych na MDM będzie zaraz po Nowym roku 2. stycznia. Mamy więc 2 miesiące na znalezienie mieszkaniajak już zaklepiemy środki, to pójdzie z górki, musimy dać radę. Całe życie nie będziemy wynajmować, po przeliczeniu doszliśmy do wniosku, że będziemy płacić tyle samo, ale już w końcu na swoje
neharika, IGA.G, Magni, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
nie jestem pewna, ale chyba musisz podać umowę zgodną z dniem porodu. pewnie jakieś zaświadczenie od lekarza o dacie porodu. na pewno musisz zaświadczenie z pracy dać o zatrudnieniu i zarobkach, ile masz na umowie o pracy, a ile teraz dostajesz zobaczą jak im dasz wydruki z konta - chcą różnie, u nas chcieli chyba z 6 miesiący ze wszystkich kont jakie posiadamy.
ale powiem ci, że jak masz umowe tylko na kilka miesięcy to mogą robić porblemy, ja miałam na 2 lata jeszcze i jak byliśmy na stymulacji to mówili że super itp a jak przyszły oferty z banków już konkretne do podpisania to wszscy czepiali się, że mam krótką umowę, mimo, że mąż ma na czas niekreślony... mam nadzieje, że u was będzie łatwiej. ja musiałam "wymisić" na pracodawcy promese, że rozważa dalsze zatrudnienie mnie na kolejne lata -
ilae wrote:Właśnie wiem, dlatego mocno szukamy mieszkania, bo chyba ostatnia pula pieniążków przeznaczonych na MDM będzie zaraz po Nowym roku 2. stycznia. Mamy więc 2 miesiące na znalezienie mieszkania
jak już zaklepiemy środki, to pójdzie z górki, musimy dać radę. Całe życie nie będziemy wynajmować, po przeliczeniu doszliśmy do wniosku, że będziemy płacić tyle samo, ale już w końcu na swoje
my kupiliśmy w styczniu nowe mieszkanie, oddawali na jesieńneharika lubi tę wiadomość
-
IGA.G wrote:nie jestem pewna, ale chyba musisz podać umowę zgodną z dniem porodu. pewnie jakieś zaświadczenie od lekarza o dacie porodu. na pewno musisz zaświadczenie z pracy dać o zatrudnieniu i zarobkach, ile masz na umowie o pracy, a ile teraz dostajesz zobaczą jak im dasz wydruki z konta - chcą różnie, u nas chcieli chyba z 6 miesiący ze wszystkich kont jakie posiadamy.
ale powiem ci, że jak masz umowe tylko na kilka miesięcy to mogą robić porblemy, ja miałam na 2 lata jeszcze i jak byliśmy na stymulacji to mówili że super itp a jak przyszły oferty z banków już konkretne do podpisania to wszscy czepiali się, że mam krótką umowę, mimo, że mąż ma na czas niekreślony... mam nadzieje, że u was będzie łatwiej. ja musiałam "wymisić" na pracodawcy promese, że rozważa dalsze zatrudnienie mnie na kolejne lata
My byliśmy w banku BZWBK, gdzie mój ma rachunek od samego początku jak pracuje, będzie już z 4 lata i tam miesiąc w miesiąc wpływają pieniążki. I co do mojej umowy, to mówiła, że jak pracuję już tam dłużej, niż rok, to umowa jest traktowana jako na czas nieokreślony... A w styczniu będzie prawie 1,5 roku, odkąd mam tam umowę. Mój pracodawca wątpię, że coś takiego by mi wystawił. Bo to byłaby trzecia umowa od niego z zachowaną ciągłością, więc kolejna musiałby mi dać na czas nieokreślony, co jest u niego baaaaardzo rzadko spotykana rzeczą.
W przyszłym tygodniu idziemy do banku zorientować się jak to dokładnie wygląda i co będziemy potrzebowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 18:34
-
ilae wrote:My byliśmy w banku BZWBK, gdzie mój ma rachunek od samego początku jak pracuje, będzie już z 4 lata i tam miesiąc w miesiąc wpływają pieniążki. I co do mojej umowy, to mówiła, że jak pracuję już tam dłużej, niż rok, to umowa jest traktowana jako na czas nieokreślony... Mój pracodawca wątpię, że coś takiego by mi wystawił. W przyszłym tygodniu idziemy do banku zorientować się jak to dokładnie wygląda i co będziemy potrzebować
Ilae mam nadzieje, że nie przejedziecie się jak my, bo ja pracowałam już 5 lat u tego pracodawcy, miałam umowę na kolejne dwa lata i robili problemy... a też braliśmy kredyt gdzie mieliśmy konto od ślubu wspólne. niestety banki są bankami, na początku wszystko ładnie, a później wychodzą kruczki... dopiero po dostarczeniu wszsytkich dokumentów będziecie wiedzieć co bierzecie, bo te stymulacje, obietnice to jeden wielki cyrk -
bo taka jest prawda, że nie decydują ci z którymi rozmawiasz... niestety, nasze papiery pojechały do Warszawy i tam analizowali je, mieliśmy oczywiście telefony kilka razy że trzeba coś donieść np kopie pitu za ostatni rok itp także zależy na kogo się trafi
jak będziesz potrzebowała pomocy to pisz, jesteśmy w miare na bieżącoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 18:39
-
IGA.G wrote:Ilae mam nadzieje, że nie przejedziecie się jak my, bo ja pracowałam już 5 lat u tego pracodawcy, miałam umowę na kolejne dwa lata i robili problemy... a też braliśmy kredyt gdzie mieliśmy konto od ślubu wspólne. niestety banki są bankami, na początku wszystko ładnie, a później wychodzą kruczki... dopiero po dostarczeniu wszsytkich dokumentów będziecie wiedzieć co bierzecie, bo te stymulacje, obietnice to jeden wielki cyrk
Dobrze wiedzieć. Nie zostało nam dużo czasu
W sumie jesteśmy w stanie pokryć wkład własny, nawet jak powiedzmy sprzedawca nie chciałby się zgodzić, żeby tyle czekać na kasę. Ale skoro możemy skorzystać, to czemu by nie, łatwiej dla nas nawet kosztem czasu. Choć nie wyobrażam sobie 4. piętra w 8-9 miesiącu ciążydlatego chcielibyśmy luty najpóźniej się przeprowadzić. A podejrzewam, że z tym może być problem i że nawet jak dziecko się pojawi, to możemy mieszkać jeszcze tutaj
-
Karmin wrote:Też z mężem myślimy nad kredytem na mieszkanie...no właśnie jak to wygląda z tym MDM? ile to wszystko trwa od złożenia wniosku? gdybyśmy teraz złożyli wniosek to w styczniu dostalibyśmy pieniążki?
Karmin nie, pula, którą ludzie dostają w styczniu, skończyła się jakoś końcem lipca. Jak złożycie w styczniu wniosek (ostatni dzwonek...), to pieniążki dostaniecie początkiem lipca. Takie przesunięcie o pół roku od złożenia wniosku do przelewu. -
Karmin wrote:Też z mężem myślimy nad kredytem na mieszkanie...no właśnie jak to wygląda z tym MDM? ile to wszystko trwa od złożenia wniosku? gdybyśmy teraz złożyli wniosek to w styczniu dostalibyśmy pieniążki?
my złożyliśmy wniosek przed Bożym narodzenie, podpisaliśmy umowę w połowie stycznia, a pierwszą transzę mieliśmy zapłacić na początku lutego, drugą w maja, i trzecią w sierpniu, i to wszystko już robił bank
edit: ale rzekoma pula z MDM mogła np pójśc dopiero z transzą sierpniową, tak na prawdę nie ważne to jestWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 18:48
-
IGA.G wrote:my złożyliśmy wniosek przed Bożym narodzenie, podpisaliśmy umowę w połowie stycznia, a pierwszą transzę mieliśmy zapłacić na początku lutego, drugą w maja, i trzecią w sierpniu, i to wszystko już robił bank
edit: ale rzekoma pula z MDM mogła np pójśc dopiero z transzą sierpniową, tak na prawdę nie ważne to jest
Rozumiem...czyli to już tylko zależy wszystko od wyrozumiałości sprzedawcy czy będzie w stanie tyle czekać... -
Karmin wrote:Rozumiem...czyli to już tylko zależy wszystko od wyrozumiałości sprzedawcy czy będzie w stanie tyle czekać...
Biorąc kredyt nie ważne w której transzy pójdzie dotacja z Mdm, chyba, że musisz zapłacić od razu za całe mieszkanie to wtedy nie wiem jak to się rozwiązuje. u nas był podział na transze