X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 16 listopada 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice ja mam podobną hemoglobinę i lekarz nic nie mówił żeby się dodatkowo suplementować ;)
    A brzuszek jest, tylko fajnie pod sukienką skamuflowany :)

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 16 listopada 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zawsze korciło zafarbować sobie włosy jakimś blondem z Loreala, tylko bałam się żółtych odcieni, nie wspominając o innych odcieniach ;)

    Większość ma długie włosy, idę po chrupke, bo załącza mi się cicha zazdrość :D

    A modelujecie włosy? Sama często używam lokówki, żeby włosy trochę podnieść u nasady, daję też pianki chociaż wiem, że to wysusza końcówki..

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 16 listopada 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf, jedź, jedź i dawaj znać :* będzie dobrze

    A co do tego "gdzie ja się uchowałam" to paznokcie mam tak twarde itp., że nie potrzebuję żadnych żeli ani nic, sama maluję, mam z 40 lakierów :) Nie żadnych hybrydowych, zwykłych. Na własny ślub sama sobie robiłam Frencha na własanych płytkach i tyle. Nie podobają mi się tipsy ani inne nienaturalnie długie/spiczaste i tym podobne cuda. A brwi... mam dość jasne i tylko kilka włosków wyrywam żeby wyrównać a do makijażu wyjściowego maluję troszkę brązowym cieniem żeby były gęstsze. Chętnie za to wybrałabym się na pedicure bo nigdy nie chce mi się z tym bawić, z kremami, tarkami itp., choć mam cały arsenał. Nawet balsamami rzadko chce mi się smarować. Ja taki leń jestem. Jedyne co uwielbiam to długo siedzieć w wannie z bąbelkami ale teraz siedzę max 15 minut i w temp. max 37 stopni :)

    Jagah ja nawet suszarki nie używam :p Myję włosy i daje im naturalnie wyschnąć. Chyba, że zapomnę no to wtedy jak trzeba to suszę. Lokówki używam od "wielkiego wyjścia" na wesela, imprezy. Kupiłam taką lepszą, z jonizacją, mam nadzieję, że mniej niszczy włosy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 14:36

    sy__la lubi tę wiadomość

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • Justyna Sz Autorytet
    Postów: 504 847

    Wysłany: 16 listopada 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah wrote:
    Mnie zawsze korciło zafarbować sobie włosy jakimś blondem z Loreala, tylko bałam się żółtych odcieni, nie wspominając o innych odcieniach ;)

    Większość ma długie włosy, idę po chrupke, bo załącza mi się cicha zazdrość :D

    A modelujecie włosy? Sama często używam lokówki, żeby włosy trochę podnieść u nasady, daję też pianki chociaż wiem, że to wysusza końcówki..
    żeby nie było żółtych odcieni trzeba myc włosy w niebieskim szamponie z joanny, a on niweluje żółtki:) ja nic nie robię z wlosami, bo jestem za leniwa. Nie prostuje bo to niszczy (jedynie może dwa razy do roku na jakieś imprezy), susze tylko w nagłych przypadkach. Kiedyś do poniesienia włosów u nasady używałam grubych walków tylko na pierwsza warstwę włosów.

    Jagah lubi tę wiadomość

    p19us65gqqn6196h.png
    p19us65gxtvkimty.png
    12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
    mhsvj44jwa5wsnwp.png
  • Korcia Autorytet
    Postów: 442 444

    Wysłany: 16 listopada 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutella dzięki. Musze spróbować. Do tej pory używałam piasków albo robiłam henne.

    Aniołkowa też mam że 40 lakierow,co bardzo cieszy moje córki.uwielbiaja w nich buszowac. Nigdy nie miałam akrylu,żelu ect.a hybryde może z 2 razy,ale to nie dla mnie,za szybko.ki się nudzi kolor.

    8p3o3e3k2s82vwqj.png
  • Omon Autorytet
    Postów: 810 851

    Wysłany: 16 listopada 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie modeluję, bo nie umiem :D
    Pod koniec gimnazjum bratowa kupiła mi na gwiazdkę prostownicę i zawsze mnie namawiała na prostowanie, w skutek czego prostowałam włosy przez dobre 5 lat i to dzień w dzień, bo bratowa mi powtarzała, że ładniej mi w prostych a ja głupia gęś słuchałam. Dopiero dużo później zrozumiałam, że moja bratowa jest bardzo dwulicowa i zrobiła to z zazdrości, bo dużo znajomych mi na samym początku mówiło że lepiej mi w naturalnych, to samo rodzice (no ale rodzice to wiadomo, zawsze chwalą naturalne piękno - nie potrzebujesz się malować, nie prostuj włosów, nie farbuj bo ma ładne swoje itd.). A w liceum to już nawet nikt nie wiedział, że mam naturalne kręcone :P
    Dopiero po latach widzę porównanie zdjęć z czasów gimnazjum i z liceum jak prostowałam i się zastanawiam gdzie ja lustro miałam :D

    Teraz po tym przypadkowym prostowaniu keratyną nie robię z nimi nic, mam 3 różne lokówki ale żadnej nie umiem używać :P Jakoś nieudolnie to robię, więc zostawiam je tak jak się ułożą. Nawet nie spinam ich, bo mam kompleks dużego nosa i odstających uszu i czuję się w związanych jak jakiś potwór :P Muszę mieć puszczone na ramiona :)
    Za to uwielbiam czesać innych. Jak sobie przypomnę jak przez dwa lata zajmowałam się dwiema bliźniaczkami jak miały 4-5 lat, co ja im na włosach czarowałam <3 Aż żal, że przy synku się tak nie popiszę :P

    x7g1xzdvlebraz19.png
    Aniołek 12.2015 - 7tc
    zem3x1hp3fae2ksw.png
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myslałyście już może o sesji zdjęciowej brzuszkowej, ciazowej ? :)

    Ja w pierwszej ciąży nie miałam. Trochę żałuję, bo mam może z 3-4 zdjęcia w ciąży, które wstyd komukolwiek pokazywać :P
    Teraz raczej się zdecyduje. Myślałam, żeby zrobić sesje na roczek córci i z 4 zdjęcia rodzinne, w tym jakieś z brzuszkiem. :) nie chce jakoś specjalnie pozowac, bo źle się czuje za obiektywem :D

    I córcie umowilam na mini sesję swiateczną. 3 zdjęcia za 50 zł w duzym formacie. Zrobię od razu odbitki i będzie i dla nas i dla dziadków w prezencie świątecznym, bo mają świra na punkcie Julki. Pierwsza wnuczka z jednej i drugiej strony - co się dziwić :D

    Edit. A idziemy za tydzień w środę ! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 15:03

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na pewno nie zdecyduje sie na brzuszkową sesje. Nie moje klimaty :) ale za to dla maluszka jak trochę podrośnie na pewno u nas jest dziewczyna która robi super zdjęcia nawet dla noworodków (chociaż dla mnie bardziej podobają sie zdjęcia takie >3 miesięcy :)
    O tu możecie zobaczyć może jakiś pomyśl Wam wpadnie gdyby któraś chciała :)
    http://www.fotoinspiracja.com/

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • Venice Autorytet
    Postów: 477 627

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie robię sesji ciążowej. Mąż robi ładne zdjęcia to coś pokombinujemy. Nie podobają mi się takie ustawiane, sztuczne zdjęcia, wszystkie zazwyczaj podobne do siebie. W pierwszej ciąży też nie robiłam i nie żałuję. Noworodkowej sesji też nie zamierzam robić.

    Niebieskaa, mada87 lubią tę wiadomość

    p19us65gm2vs5uf6.png
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na pewno na taką profesjonalną nie pójdę bo nas nie stać tutaj :P ale na pewno jak będę miała brzuszek to poproszę chociaż męża żeby trochę zrobił. A może popytamy jego znajomych z pracy i ktoś się interesuje fotografią... zobaczymy. Chciałabym noworodkową ale niestety koszta... sama porobię zdjęcia, może przy okazji zakupów na allegro jak będę znała płeć to się skuszę na jakieś słodkie ubranka do takiej sesji :) To będzie pierwszy wnuk/wnuczka moich rodziców :)

    http://allegro.pl/szydelkowe-ubranko-na-sesje-zdjeciowa-noworodka-i5950238299.html :D:D

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tutaj u mnie w mieście robi zdjęcia dziewczyna i robi podczas hm... codziennych czynności, takie naturalne, że chce się oglądać. I dlatego jestem jak najbardziej na za :)

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniołkowa ja też nigdy nie byłam u kosmetyczki :-P

    A u fryzjera to jak miałam jakieś 8 lat. No i chyba w tamtym roku w pracy na rejonie fryzjerka mnie zaprosiła na masaż głowy i jakieś maseczki mi nakładała :-) Moja kuzynka jest fryzjerką i mi farbuje w domu zawsze włosy i obcina,podcina. Jak zobaczy jakąś nową fajną fryzurę to mówi,że by mi pasowała a ja siadam na krzesło i mówię rób :-P. Zawsze mogła na mnie eksperymentować. Ja zawsze miałam jasny blond potem mi ściemniały i robię pasemka. Miałam też blond z fioletem i kasztanowe. Kiedyś układałam włosy na okazje bo cieniowałam,teraz mam okrągłą buzię więc już nie cieniuję bo jeszcze bardziej okrągła. Suszę tylko jak muszę szybko wyjść.

    aniołkowa mama lubi tę wiadomość

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedys tez mialam piekne naturalne dlugie paznokcie. Aczkolwiek pozniej zaczely mi sie łamac a ja nerwowo nie noge miec krotkich.
    Dlatego robie hybrydy na naturalnej plytce i praktycznie za kazdym razem kazdy paznokiec mam inny.
    To moje pazurki aktualne


    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9137bd7a8717.jpg

    nutella_, sallvie, Aga1991, Kjopa3, kahaśka, marzusiax, Milka1991, Donia12, mada87 lubią tę wiadomość

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Omon Autorytet
    Postów: 810 851

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym bardzo chciała sesję brzuszkową a później noworodkową, ale przerażają mnie ceny. I staram się zrozumieć, że fotograf musi przysiąść, poprzeglądać zdjęcia, wybrać najlepsze, obrobić je itd. Ale i tak ciężko mi zrozumieć tak wysokie ceny.
    Kiedyś wystarczyło pójść do pierwszego lepszego studia fotograficznego, tam sobie można było wybrać tło, rekwizyty, fotograf robił zdjęcie czy kilka zdjęć i to był głównie koszt ich wydrukowania. Kilka/kilkanaście zł za zdjęcie.
    A teraz chciałam na rocznicę ślubu zrobić sobie takie pamiątkowe zdjęcie i pisałam, dzwoniłam do różnych studiów i wszędzie w grę wchodzi sesja. Za kilka stów oczywiście, nie ma takiej opcji jak zrobienie 2-3 zdjęć.

    Tymczasem sesja brzuszkowa to np. 350 zł za 5 zdjęć. Bo przecież 5 zdjęć to już sesja...

    x7g1xzdvlebraz19.png
    Aniołek 12.2015 - 7tc
    zem3x1hp3fae2ksw.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam planuję sesję ciążową tyle że na pewno nie profesjonalną bo szkoda mi wydawać na to pieniądze gdzie w najbliższym otoczeniu mam swoich dwóch prywatnych fotografów :) Wystarczy, że wezmę swoją lustrzankę i moją kuzynkę albo przyjaciółkę i mam piękną sesję zupełnie za darmo :)

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chce typowej sesji ciazowej - w sensie skupienie sie na brzuszku, para, rece na brzuchu.
    Napisalam dzisiaj do dziwczyny, ktora robi piekne portrety solo lub rodzinne.
    Zapytalm ja o moj pomysl sesji dla mnie. Chce aby element brzuszka aby pojawił się (bo nie bede robila typowo ciazowej sesji) ale bardziej zależy mi na pokazaniu siebie ten ostatni raz zanim zostane mama - chce żeby to był moj prezent dla męża.
    Myslam o sesji w jakim "zwiewnym" klimacie, troche tilulu, baletu.....

    Venice lubi tę wiadomość

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Omon wrote:
    Tymczasem sesja brzuszkowa to np. 350 zł za 5 zdjęć. Bo przecież 5 zdjęć to już sesja...
    Serio az tyle ? U mnie ok 25-30 zl za zdjecie. Czyli sesja 10 zdjęć 250-300 zł.
    Ale ja pójdę do dziewczyny, która ma w domu studio i ona bierze 11 zł od zdjęcia. Więc za 15 zdjęć jakieś 160 zl w zaokragleniu :)

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Reni1982 Autorytet
    Postów: 815 656

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co za dzień dzisiaj, za oknem paskudnie, mi pęka głowa a tabletek nie biorę..Może kawa pomoże...
    Co do sesji ciążowej- mój Mąż jest fotografem więc u mnie sesja powinna być. Ale patrzać na ilość zdjęć ciążowych obecnie--to nie jest pewne ;)
    Szewc bez butów chodzi ;)


    piękna kołysanka,od dziś będę włączać dla Maluszka ;)
    https://www.youtube.com/watch?v=4obly5V8axc

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    Reni1982

    09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami :)
    dqpr2n0a86al9imd.png
  • Omon Autorytet
    Postów: 810 851

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nutella_ wrote:
    Serio az tyle ? U mnie ok 25-30 zl za zdjecie. Czyli sesja 10 zdjęć 250-300 zł.
    Ale ja pójdę do dziewczyny, która ma w domu studio i ona bierze 11 zł od zdjęcia. Więc za 15 zdjęć jakieś 160 zl w zaokragleniu :)
    Akurat tą cenę wzięłam ze strony jednego studia
    http://fotokraina.com.pl/fotografia_ciazowa_i_noworodkowa/
    możecie sobie popatrzeć :) No tu cenę podbija to, że do sesji wypożyczają stroje itd. Ale nadal uważam, że ceny to są przesadzone...

    A ogólnie to mi się bardziej spodobały zdjęcia tej pani
    http://aniadowgier.pl
    Ale przyznaję bez bicia, że wchodzę na stronę co kilka dni, oglądam, zachwycam się, ale boję się spytać o cenę, bo mam przeczucie, że będzie wyższa w tym pierwszym studio :/

    Ale u obu podoba mi się to, że te zdjęcia nie są takie "bezczelne". Tzn. chodzi mi o to, że często się widzi zdjęcia na którym na pierwszym planie jest goły brzuch, trochę mnie to odrzuca i wydaje mi się niesmaczne. A tu zdjęcia są robione w takich pięknych zwiewnych strojach, gdzie widać przede wszystkim piękną kobietę w pięknej sukni a dopiero potem ślicznie podkreślony brzuszek i właśnie takie zdjęcia chciałabym mieć, takie delikatne, którego nie byłoby wstyd w salonie powiesić :P

    A żeby lepiej zobrazować to chodzi mi o różnicę między takim zdjęciem:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e46d296d7ad.jpg

    a takim:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/718d86c1fa32.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 15:57

    Kjopa3 lubi tę wiadomość

    x7g1xzdvlebraz19.png
    Aniołek 12.2015 - 7tc
    zem3x1hp3fae2ksw.png
  • Aga1991 Ekspertka
    Postów: 193 171

    Wysłany: 16 listopada 2016, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do sesji to ja poproszę siostrę albo zrobimy razem z mężem. Mamy lustrzankę statyw to sobie poradzimy i parę zdjęć popstrykamy :)

    Płeć: Synek KAROLEK <3
    6.04 waga 3kg. 23.02 waga synka 1870g
    Kolejna wizyta 20.04
    w57v43r8i8i95mmy.png

    k,NDAwNjgyODUsNTIyMTIx,f,1911.gif
‹‹ 822 823 824 825 826 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ