Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySłyszałyście o tym, że wiele kobiet od początku wie jakiej płci dziecko nosi w brzuszku? I często to przeczucie się sprawdza. Np. moja mama przy każdej ciąży wiedziała, że to dziewczynka i tak też było.
Moja babcia też ma jakieś "moce", bo jak jej powiedziałam o ciąży, to jej pierwsze słowo - dziewczynka. A gdy moja siostra była w ciąży, to pierwsze co jej powiedziała - chłopak. -
Mynia wrote:Niekoniecznie. Ja mialam skąpe krwawienie (w zasadzie na bieliznie tylko plamienie, ale w badaniu lekarka stwierdzila krwawienie z kanalu szyjki) w tygodniu przypadajacym na miesiaczke, okolo 4 dzien. Też myślałam, że już po wszystkim. W szpitalu mnie nie zostawili, bo nic więcej nie mogliby i tak zrobić. Brałam już luteinę, kazali powtórzyć beta-hcg. Przyrosła mi 150%, więc byłam już spokojniejsza że powinno być ok. A wczoraj widziałam moje centymetrowe szczęście i słyszałam jego serduszko:)
Także Sylwia.z nie martw się na razie, powtórz hcg po 48 godzinach, to wiele wyjaśni. Trzymam kciuki żeby było dobrze
Kochsana ta wypowiedz jest wyjeta z kontekstu. Zanim zaczniecie sie czepiac czytajcie dokladnie.
-
Ja przez te moje mdlosci też nie mam apetytu na nic konkretnego. Nawet chciałabym coś sobie wymyślić, dogodzić ale na myśl o jedzeniu mnie odrzuca. Jem lekkie zupy i chleb z masłem hihi
A mam pytanie bo na pierwszej wizycie lekarz kazał zachować wstrzemięźliwośc seksualną, teraz we wtorek jak byłam na kontroli to zapomniałam zapytać o to a on też nic nie mówił. Nie wiem czy juz możemy czy nie, ciąża nie jest zagrożona, leżeć nie muszę... Tyle ze przez te mdlosci i tak ochoty na fikołki nie mam no ale przecież kiedyś przejdą :p -
Myślę, że jeśli lekarz nic nie wspomniał i ciąża nie jest zagrożona, to jeśli macie chęć to nie ma chyba przeciwwskazań. Podobno nawet orgazm nie jest niebezpieczny, bo to są delikatne krótkotrwałe skurcze macicy, które teoretycznie nie zagrażają maleństwu.
Bardziej chyba chodzi tu o psychikę, czy pozwala nam na igraszki.
My z mężem jak na razie gdy wystąpiły chęci to nie powiem bawiliśmy się ale bez że tak to ujmę "wchodzenia", aż taka odważna nie byłam. -
jamniczakuchnia wrote:Widzę, że wszystkie macie zachcianki na konkretne/słone jedzenie A czy któraś, tak jak ja, jadłaby wszystko co słodkie?
-
jamniczakuchnia wrote:Widzę, że wszystkie macie zachcianki na konkretne/słone jedzenie A czy któraś, tak jak ja, jadłaby wszystko co słodkie?
Od kilku dni mam napady na słodkie i raz na dzień coś sobie zjem
ale i na kwaśne też mam ale na warzywa jakoś nie -
ja to nie mam checi na slodkie...nie mam wgl dis na nic checi;/
czytałam w necie, ze te wszytskie soki kubusiowe i zwykłe maja tyle cukru co taka coca-cola czyli strasznie duzo ;/ teoretycznie w ciazy sie nie powinno tego jesc..moj narzeczony to wgl mi zakazł jesc i pic takich rzeczy, bo cukier szkodzi...tak smao sól...mnie to juz meczy bo nie moge jesc nic na co mam ochote nawet czipsów bo zaraz afera XDD
zaraz ide sobie kupic słoneczki łuskany, bo to ponoc mogiem...ale tak to ost 3 marchewki dziennie zjadam, zeby cos było
a wy na laptopach siedzicie w łózku czy komutera uzywacie??Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:23
-
Malinkowe oczekiwanie wrote:Laptop i zastanawiam się jak to z tym promieniowaniem jest
bardziej niz o promirniowanie to chodzi tutaj o nagrzewanie sie laptopa, wiecie o co chodzi...teoretycznie ja mam laptopa na desce , i trzymam go na łózku a nie na brzuchu czy nogach....trudna sytuacja
to promieniowanie mamy w mikrofali, lodówce itpWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:30
-
na kolanach najczęściej trzymam lapka albo obok na łóżku czy kanapie. Aby tylko nie bezpośrednio na brzuchu ale znawcą nie jestem więc nie wiem jak to z tym jest. A tak jak mówisz z promieniowaniem mamy do czynienia praktycznie na każdym kroku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:33
-
Nie można rezygnować z soli! No chyba że są jakieś przeciwskazania. Można jeść wszystko na co ma się ochotę, ważne aby nie było żadnych konserwantów (o zakazanych produktach nie muszę chyba pisać). Najważniejsze aby były wszystkie ważne składniki i wtedy można na chwilę zapomnieć się... np z batonikiem, kilkoma czipsikami
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
wiecznie wrote:Przed ciążą codziennie musiałam zjesc cos słodkiego . A teraz w ciazy nie moge się patrzec nawet na słodkości i się krzywię. Za to zajadam się wszystkim co kwaśne i słone. Z owoców zajadam się cytrusami
u mnie kwasnie zwiastowało chłopakawiecznie lubi tę wiadomość
-
Olina wrote:no wlasnie ja tez, już przed chwila usłyszalam zarzuty w swoim kierunku i dlatego zapytałam was
bardziej niz o promirniowanie to chodzi tutaj o nagrzewanie sie laptopa, wiecie o co chodzi...teoretycznie ja mam laptopa na desce , i trzymam go na łózku a nie na brzuchu czy nogach....trudna sytuacja
to promieniowanie mamy w mikrofali, lodówce itp
Ja pół pierwszej ciąży przeleżałam i dużo laptopa używałam. Syncio zdrów jak rybka
Olina lubi tę wiadomość
-
Olina wrote:ja to mam cheć na zupy... po prostu na zupy
tyle, że takie jak krupnik, fasolowa, buraczkowa...na pomidorowa niekoniecznie, bo ze smietana i wgl tak w sensie nie mam ochoty na ciezke jedzenie
Ja mam bardzo podobnie mogłabym tylko zupy jeść Dzisiaj moja mama zrobiła ogórkową to dwie miski zjadłam jak nigdy za tą zupą nie przepadałam.. A rosół to bym mogła pić cały czas, tylko właśnie pić bez żadnego makaronu jak tylko o nim pomyślę to już mi się niedobrze robi
Od słodkiego też odrzuca, czekoladę jak wcześniej mogłam jeść na okrągło tak teraz nie mogę na nią patrzeć podobnie z resztą jak na kurczaka którego mogłam jeść przed ciążą codziennie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:56