Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny nie mówicie nic bo mi apetyt narasta Ale byłam w mieście w czasie pracy i kupiłam sobie dorsza po grecku , zjadlam średni pojemniczek mniam
A spać mi się chce jak nie wiem Oczy mi się zamykają
Szefa nie ma ale w każdej chwili moze wrocić i nie miło by było jakby mnie zastał śpiącą na biurku Byle do 16... -
nick nieaktualnytriste wrote:Ojj jeśli czujesz nerkę to od razu leć na badania moczu!!! W ciąży jest to bardzo niebezpieczne!!!
jak jeszcze mnie pokłuje (na razie jest cisza - odpukać) to wieczorem się przejadę na szpital, chociaż nie wiem czy z wieczornego moczu coś wyjdzie.
Mmmmm, kluski śląskie, kopytka, pierogi!
Ja na jutro zażyczyłam sobie wytrawnych naleśników ze szpinakiem i serem ;p
w przyszłym tygodniu planuje łazanki.
A wiecie co jest najlepsze w połączeniu ciąży + smaków? To, że moja mama jest tak zajebista, że często spełnia moje zachcianki do szpitala przywiozła mi pomidorówkę, ostatnio poprosiłam o krupnik a niedawno o bigosmrth666 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sylwia.z wrote:Czy któraś z Was krwawiła we wczesnej ciąży.
Kochana, odpoczywaj. Trzymamy kciuki za betę! Postaraj się o luteinę.
Ja w poprzedniej ciąży baaardzo często krwawiłam, od 5 tygodnia. Cała ciąża na luteinie i Duphastonie. A to krwiak, a to pękła żyłka w łożysku, oddzielała się kosmówka, krwawienia bez przyczyny... Absolutnie nie każde krwawienie to poronienie, to może być krwiak, nadżerka, termin @, pękło naczynko. Dbaj o siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 14:39
sylwia.z lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
jamniczakuchnia wrote:Widzę, że wszystkie macie zachcianki na konkretne/słone jedzenie A czy któraś, tak jak ja, jadłaby wszystko co słodkie?
ooo nieee... na słodkie nie mogę nawet patrzeć -
jamniczakuchnia wrote:Widzę, że wszystkie macie zachcianki na konkretne/słone jedzenie A czy któraś, tak jak ja, jadłaby wszystko co słodkie?
Przed ciążą jadłam sporo słodyczy, a teraz mi przez gardło nie przejdą Mam napady na wszystko co nie jest słodkie- kapusta kiszona, lody, krokiety, chipsy, payda, papryka. Uwielbiam ciążowy stan kiedy mam apetytMalinkowe oczekiwanie lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
jamniczakuchnia wrote:Widzę, że wszystkie macie zachcianki na konkretne/słone jedzenie A czy któraś, tak jak ja, jadłaby wszystko co słodkie?
tak! ja! tylko słodkie i słodkie i słodkie!
zazdrosze Wam apetytów. Ja na nic kompletnie nie mam ochoty. Jedzenie mogłoby nie istniećjamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
A ja bym zjadla leniwe z maslem i cukrem. Mamanie dzis nie chce poratowac jutro za to nie odpuszcze i z tata beda mi gotowac! Wczoraj leczo jadlam miskami. O jak mi bylo dobrze haha! Ze slodyczy tylko lody. Reszta mi sie nudzi po jednym kesie.
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
Alicja92 wrote:Zalezy tez kiedy krwawienie i czy bole brzucha sa ostre czy nie. Jesli krwawienie jest w terminie @ to niestety mikroporonienie...
Niekoniecznie. Ja mialam skąpe krwawienie (w zasadzie na bieliznie tylko plamienie, ale w badaniu lekarka stwierdzila krwawienie z kanalu szyjki) w tygodniu przypadajacym na miesiaczke, okolo 4 dzien. Też myślałam, że już po wszystkim. W szpitalu mnie nie zostawili, bo nic więcej nie mogliby i tak zrobić. Brałam już luteinę, kazali powtórzyć beta-hcg. Przyrosła mi 150%, więc byłam już spokojniejsza że powinno być ok. A wczoraj widziałam moje centymetrowe szczęście i słyszałam jego serduszko:)
Także Sylwia.z nie martw się na razie, powtórz hcg po 48 godzinach, to wiele wyjaśni. Trzymam kciuki żeby było dobrzesylwia.z lubi tę wiadomość
- szczęśliwy
-
nick nieaktualny
-
Ja wczoraj pół garnka pomidorowej zjadłam po południu i do wieczora już nic bo jeszcze ją czułam. Dziś nawet na nią nie spojrzałam Al enie szkodzi bo Mężuś dziś ją dokończy bo wczoraj też się nią zajadał i zachwycał ;-p
-
jamniczakuchnia wrote:Ciekawe czy te nasze smaki będą miały przełożenie na płeć fasolki
też jestem ciekawa ale z tymi smakami na coś a płcią malucha to zabobony jakieś myślę, no ale kto wie, kto wie... -
Ja na początku nie miałam w zasadzie na nic ochoty, pomimo braku mdłości. Na słodkie też nie, choć zwykle nie mogę się powstrzymać jak coś jest w domu
Ale od kilku dni wrócił mi smak na słodkie i dziś na przykład kupiłam sobie pyszne racuszki w garmażerce koło pracy mniam mniam- szczęśliwy
-
nick nieaktualny
-
Hej, wątek rośnie w siłę. Ja z zachcianek na razie tylko śledzie Apetyt mam skromny, co mnie cieszy, bo mam sporą nadwagę, więc nie za bardzo chcę przytyć. Pilnuję zdrowego jedzenia, ze słodyczy tylko na lody sobie pozwalam.
Nie mogę się doczekać wizyty u lekarza, ale mój gin nie chce mnie widzieć wcześniej niż w 8 tygodniu Mam do niego zaufanie, w kwietniu i maju byłam u niego co kilka dni. Robiłam mnóstwo badań i stresowałam się wynikiem każdego, więc teraz mam cierpliwe czekać, bez badań, aż usg pokaże mojego kochanego fasolinka. Byle do 10 września.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:11
fabiola lubi tę wiadomość