Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Lanusia93 wrote:Dzień dobry
Ameiva, młody niedługo powinien się przestawić. Lila miała w wieku 10-11 miesięcy taki etap że budziła się o 5-6 i dopiero o 9 szła na drzemkę. Trwało to kilka tygodni, ja wysiadałam, bo nie umiałam nam pomóc. Z dnia na dzień PO PROSTU! zaczęła się budzić o 8 i tak jest do dziś -
monia_em wrote:Ilona jak tam po wizycie?cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Witam nowe mamusie dziewczyny ja tez mam jak na razie dosc slabe objawy. W pierwszej ciazy w tym czasie wymiotowalam jak kot przy kazdym myciu zebow, ciagle mnie mdlilo. Teraz jestem ospala i czasem troche pobolewa mnie podbrzusze a tak to nic. W poniedzialek mialam pierwsze usg i takie dziwny lek ze moze sobie ubzduralam ta ciaze i lekarz nic tam nie znajdzie na szczescie odszukal malenstwo i sie troche uspokoilam
-
Aleksandrakili wrote:Hej:) mogę do Was dołączyć? termin mam na 15 kwietnia 2016 wstępnie:p wg BBF to 4t5d
a administratorkę tego wątku proszę o dopisanie do listy na termin 15 kwiecień Przepraszam że zapomniałam o tym na początku -
nick nieaktualnykarolajna91 wrote:Ojj to mamy tak samo też wg kalkulatora wychodzi mi ten termin
a administratorkę tego wątku proszę o dopisanie do listy na termin 15 kwiecień Przepraszam że zapomniałam o tym na początku -
Ilonia sciskam! Nic się nie martw! Ja z Toskiem pół ciąży przeleżałam grzecznie i teraz mam tajfun w domu
To krwawienie to może jakieś naczynko Ci poszło, szyjka teraz wrażliwa jest.
Co do witamin to widać, że zdania podzielone. Moja z kolei pytała czy biorę witaminy. Tak jak w poprzedniej ciąży biore Femibion1 -
ilonia1984 wrote:Strasznie ciaza mlodsza o pare dni widac tylko pecherzyk,ale to wszystko pikus bo na jajniku jest wielki torbiel,nadrzerka jak zaczela mnie badac to wyjela kadona a na nim byla krew,mam lezec do kolejnej wizyty w srode,oczywiscie Kazal sie nie martwic brac luteine i twierdzi,ze torbiel moze sie wchlonac dzieki niej,a nadrzerka niestety jest wielka i zero sexu,2 miesiace temu byla malenka po zabiegu...martwie sie to bedzie ciezki tydzien aaaaa i wiecie co mi powiedzial,zadnych witamin...tylko kwas foliowy,sa dobre wyniki krwi i nie ma ku temu potrzeby faszerowac sie dodatkowa chemia,bo wiem,ze ktoras pytala...tak,ze od jutra bedzie mnie tu wiecej,wyro,tv.i.modlitwa oby moj maluch byl silny i ladnie sie rozwijal
Będzie dobrze!!!!ilonia1984 lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny za pocieszenie juz mi lepiej,poczytalam troche i faktycznie torbiele czesto wystepuja i moga sie wchlonoc a nadrzetka nie zagraza dzidzi,wiadomo ze sie martwie,ale musi byc dobrze...zobaczymy za tydzien,narazie gtzecznie odpoczywam w domku i sie z niego nie ruszamcykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Hejka z rana! dziewczyny...glupie pytanie, czy was tez piersi pobolewaja i na jakis czas troche mniej, w sensie tak falowo? Martwie sie, jestem w 6tc (okolo 17.07 nam sie udalo) i nie mam typowych objawow dla tego tyg, nic mnie nie muli, zadnych wymiotow...wlasnie zaczynam sniadanko! Strasznie sie ciesze i jednoczesnie cykam z powodu jutrzejszego pierwszego usg. Prosze trzymacje kciuki
Asiasia
-
Asiasia wrote:Hejka z rana! dziewczyny...glupie pytanie, czy was tez piersi pobolewaja i na jakis czas troche mniej, w sensie tak falowo? Martwie sie, jestem w 6tc (okolo 17.07 nam sie udalo) i nie mam typowych objawow dla tego tyg, nic mnie nie muli, zadnych wymiotow...wlasnie zaczynam sniadanko! Strasznie sie ciesze i jednoczesnie cykam z powodu jutrzejszego pierwszego usg. Prosze trzymacje kciuki
Asiasia lubi tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
nick nieaktualnyMnie bolą piersi strasznie, są obrzmiałe, ciężkie i sutki tak samo bolą a najgorsze jest swędzenie i piersi i sutków. do tego mam bóle podbrzusza i kłucie jajników a wczoraj jak zjadłam tosta to strasznie mnie zmuliło. Czuje ciągle, że jestem głodna ale nic nie jem bo jakoś nie mam ochoty na jedzenie. Za to bardzo dużo pije b:) oczywiście wody i herbaty:)
Agnieszka9120 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi program wyliczył , że jestem w 6 tyg ciąży:-) i tez nie mam za wiele objawów:-) rozciąganie w podbrzuszu i ból jajników na zmianę, zmęczenie:-)
może za wcześnie na jakieś większe objawy:-) miałam póżno owulację 23 dcAsiasia lubi tę wiadomość
-
Mnie piersi bolaly najbardziej i były twarde tak z 3 dni przed spodziewana miesiaczka, okolo dnia miesiaczki zmiekły i były mniej bolesne, chociaż obrzmiałe i ciężkie. A od 2 dni to prawie w ogóle nie czuję bólu, no może troszkę wieczorem jak zdejmuję stanik.
Mdłości nie mam w ogóle, co jakiś czas pobolewa mnie podbrzusze. I niestety znów wczoraj zobaczyłam beżową plamkę na bieliźnie. Na szczęście tylko jedną więc staram się dużo leżeć.
Trochę mnie martwią te moje skąpe objawy (w poprzedniej, nieudanej ciąży jedynym było pieczenie w środku piersi jak byłam w wodzie- basenie lub morzu bo akurat byliśmy w podróży poślubnej). Ale jeśli na USG zobaczę, że wszystko ok to nic tylko się cieszyć, że mnie ciąża nie poniewiera- szczęśliwy
-
Cześć Dziewczyny,
postanowiłam oficjalnie dołączyć, wczoraj drugi raz zrobiłam betę, która pięknie przyrosła ( pierwsza 113, druga 312), więc mam nadzieję, że do kwietnia spędzę z Wami czas
Mam 28 lat, to nasza pierwsza ciąża. Mam PCO, a mąż miał kiepskie wyniki nasienia. Zaszliśmy po pół roku starań, ale to wypadły cztery cykle ze względu na moje długie cykle.
To dopiero piąty tydzień, nie mam jakichś szczególnych objawów: raz zwymiotowałam, ale kto wie, czy to nie z emocji, bo to był dzień pierwszej bety, czasami mi się dość mocno odbija. Cały czas pobolewają jajniki, choć wczoraj już mniej. Bardzo dużo siusiam, a dziś obudzilam się z bardzo swędzącymi piersiami.
W nagrodę za narastającą betę kupiliśmy sobie "Księgę ciąży" Searsów (bardzo lubię ich spojrzenie na rodzicielstwo) i zaraz zabieram się do lektury.
Lanusia93, Kajka, jamniczakuchnia, Ameiva lubią tę wiadomość
-
Witamy nową mamusię
U mnie objawów coraz więcej, dlatego chyba częściej będę wpadać na forum . Od dzisiaj idę na L4, chcieli mi dać od razu po szpitalu, ale myślałam, że dam radę bez. Oczywiście okazuje się, że lekarze mieli rację. Totalnie nie nadaję się do pracy. Non stop mam zawroty głowy, mdli mnie i nudzi, boli mnie podbrzusze i spałabym najchętniej cały dzień. Ale cieszę się przeogromnie, bo przynajmniej czuję, że Bąbelek się rozwijajamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
Ja mam wielką rozkminę z pracą. Zasadniczo chciałabym pracować, nie widzę potrzeby chodzenia na zwolenienie tylko dlatego, że jest się w ciąży. Dodatkowo we wrześniu zaczynam nową pracę i chociaż ogromnie cieszę się z ciąży, wiadomo, że są lekki obawy ze względu na to, że średnio zaczynać nową pracę już w ciąży. Wiadomo - prawo mnie chroni, ale nie uchroni przed ewentualnymi kwasami i nieprzyjemnymi sytuacjami, choć mąż mówi, że martwię się na zapas, może zareagują pozytywnie, gdy im o ciąży powiem (planuję po pierwszym trymestrze).
Asiasia lubi tę wiadomość