Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ola89 wrote:My jeszcze pewnie niedługo wybierzemy się do ikei póki jeszcze jestem mobilna
po wanienke reczniki spiworek i parę drobnych rzeczy które tam są najtańsze i najfajniejsze. Juz mam nawet listę zrobioną 
ja po nowym roku tez wyruszam do Ikea
) po lozeczko itd.
oczywiscie jesli do tego czasu wymienimy mieszkanie 
-
Tez mnie zaskoczyli, zawsze jak sie jakies dziecko rodziło w pracy to tradycja albo fotelik do auta albo krzesełko do jedzenia... A tu taka niespodziankaIda wrote:Kochana, a gdzie Ty pracujesz, że chcą Ci kupić wózek? Przecież to dość drogi wydatek.
pracuje w fabryce -kontrol jakości produktu, ale tyle lat ze 3 zmiany sie składają to jakies 30 osób bedzie
-
nick nieaktualny
-
Hej
Dzisiaj bylismy na wycieczce, dosc czesto droga byla pod gore i to dosc ostro wiec troche wymeczona jestem. Zeby wam przyblkizyc gdzie bylismy wrzucam dwa zdjecia z netu
. Moj maz o mnie dbal i kazal zwalniac
a na gorze w schornisku wszamalam sernik z lodami waniliowymi i bita smietana do tego goraca czekolada 

Krysti, KasiaKwiatek, Fasia, Dajana28, misia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gdzie to? Wyglada jak Montserrat u mniePsotkaKotka wrote:Hej
Dzisiaj bylismy na wycieczce, dosc czesto droga byla pod gore i to dosc ostro wiec troche wymeczona jestem. Zeby wam przyblkizyc gdzie bylismy wrzucam dwa zdjecia z netu
. Moj maz o mnie dbal i kazal zwalniac
a na gorze w schornisku wszamalam sernik z lodami waniliowymi i bita smietana do tego goraca czekolada 


-
nick nieaktualny
-
Kasia witaj w klubie. Mnie też już 3 raz boli. Ja doszłam do tego, że przez niskie ciśnienie i trochę pomaga wtedy lekka kawa i trochę ruchu. A ciężki jest ten Twój wózek?
Psotka zazdroszcze Ci kondycji i siły. Ja już ledwo do sklepu idę a co dopiero wycieczki. Ale miejsce piękne!
Gosha cudowny prezent w pracy fundują! To przecież jeden z droższych wydatków.
Ola ja też pojadę do Ikei ale bardziej się rozejrzeć niż coś kupować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 21:48
Gosha lubi tę wiadomość
-
Nadzieja84 wrote:Kasia witaj w klubie. Mnie też już 3 raz boli. Ja doszłam do tego, że przez niskie ciśnienie i trochę pomaga wtedy lekka kawa i trochę ruchu. A ciężki jest ten Twój wózek?
Psotka zazdroszcze Ci kondycji i siły. Ja już ledwo do sklepu idę a co dopiero wycieczki. Ale miejsce piękne!
Gosha cudowny prezent w pracy fundują! To przecież jeden z droższych wydatków.
Ola ja też pojadę do Ikei ale bardziej się rozejrzeć niż coś kupować.

Powiedzmy, ze troche mam gorzsa kondycje niz przed ciaza
. Nie wleklam sie na koncu, ale czulam, ze troche ciezej mi sie idzie, ale nieznacznie.
-
Ja mam sporo bodow i spiochow w rozmiarze 56-62-68, kilka sztuk to moze byc za malo bo czasami takie dzieciatko jak rzygnie albo kupke zrobi po pachy to przebieramy kilka razy dziennie, wiadomo ze okupkane od razu zamoczymy no ale nikt nie wlacza pralki przy 3-4 ciuszkach. Tak bylo u mnie i cieszylam sie ze mam sporo bodow i spiochow przy corce. No i ja dla takiego malenstwa to zbieram glownie spiochy, body i pajacyki, bluzeczki i spodnie to tak na wyjscie do lekarza czy w gosci, i nie znosze jak takie maluszki ubiera ktos w jeansy okropienstwo sztywne.
Ja jutro jade rano na wymaz do laboratorium a we wtorek wizyta i wkoncu poznam plec
Dajana28, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja84 wrote:
To znaczy jak czy czulam brzuch? No byl
, ale ciezszy sie nie zrobil. Jednynie to troche mnie kluje w prawej pachwinie w udzie ale to juz od piatku, nie wiem co sie stalo ale w piatek zaczal mnie bolec najpierw brzuch z lewej strony a potem od tamtej pory pobolewa mnie w zaleznosci jak stane wlasnie tam w pachwinie. Albo rozciagaja mi sie jakies sciegna albo macica uciska na jakis nerw.













