Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKrysti wrote:Siema czaryMary:) a ty wyspana jest
Dzisiaj jeszcze mieliśmy z samego rana przygodę. Ledwo otworzylam oczy i slysze ze strasznie płacze jakieś dziecko. Wstalam, chodze po mieszkaniu próbując zlokalizować skad ten płacz dobiega. W pewnym momencie mój maz wola do mnie 'chodź,cos zobaczysz' . na klatce pod naszymi drzwiami siedział maleńki koteczek i miauczal w nieboglosy. Juz mieliśmy go zabrac do domu i pisać ogłoszenie ale nagle wyłonił się sąsiad i mówi ze to jego zgubakamień spadł mi z serca bo juz mi się płakać chciało. Jestem uczulona na koty wiec nie moglabym go przygarnac. Tak mi go było szkoda. Ot i taka sytuacja z samego rańca
Krysti, Lali lubią tę wiadomość
-
Fasia wrote:Dzień dobry. Jedna z gorszych nocy za mną.. mam tu dwie sąsiadki, które tak okropnie chrapia, że sobie nie wyobrazacie!!! Spalam może ze 2 godziny. Jestem wykończona.. Głowa pęka, oczy szczypia.. katastrofa! Jak będę musiała zostać na noc to muszą dać mi inny pokój inaczej wypisuje się na własne życzenie. Serio.. będę zdychac caly dzien..
((
Fasia trzymaj się tam i pisz nam na bieżąco co mówią lekarze. -
Krysti Ty juz po prostu wijesz gniazdko
Fasia wapolczuje Ci, na kiedys mialam usuwany wyrostek i byl u nas jeszcze stary szpital, lezalam na sali 7 osobowej i szesc starych bab chrapiacych ze mnaPoprosilam wtedy rodzine o stopery do uszu i wtedy pospalam dopiero .
Milego dniaKrysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:Hej Krysti - ja wyspana, czuje się jak młody bóg. Wstaje zawsze jak maz szykuje się do pracy.
Dzisiaj jeszcze mieliśmy z samego rana przygodę. Ledwo otworzylam oczy i slysze ze strasznie płacze jakieś dziecko. Wstalam, chodze po mieszkaniu próbując zlokalizować skad ten płacz dobiega. W pewnym momencie mój maz wola do mnie 'chodź,cos zobaczysz' . na klatce pod naszymi drzwiami siedział maleńki koteczek i miauczal w nieboglosy. Juz mieliśmy go zabrac do domu i pisać ogłoszenie ale nagle wyłonił się sąsiad i mówi ze to jego zgubakamień spadł mi z serca bo juz mi się płakać chciało. Jestem uczulona na koty wiec nie moglabym go przygarnac. Tak mi go było szkoda. Ot i taka sytuacja z samego rańca
,kotek maleńki mówisz slodki napewno
ja kotów się boje strasznie nie ufam kotom uraz z dziecinstwa mam jak kot na mnie wskoczyl i nie chcial się francowaty odemnie odczepić .
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLali wrote:Krysti Ty juz po prostu wijesz gniazdko
Fasia wapolczuje Ci, na kiedys mialam usuwany wyrostek i byl u nas jeszcze stary szpital, lezalam na sali 7 osobowej i szesc starych bab chrapiacych ze mnaPoprosilam wtedy rodzine o stopery do uszu i wtedy pospalam dopiero .
Milego dniamuszę kupic fajną lampe nocną do salonu
ksiązki bede czytać ,trza tą ciąze przejsc w relaxie .
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez pare dobrych lat temu na chilurgi lezalam 3 dni to tak chrapala babka ze myslalam ze joba dostane wrzucilam pieniądze do telewizora z boku bo na kase byl 5 cio złotówki calą noc chodził ,a ja przy zapalonym telewizorze w mig zasypiam ,takze chrapania mniej bylo slychać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 07:43
-
Fasia wrote:Zaraz obchod. Jeśli mam tu leżeć bez leków itd to chce wrócić do domu, tam przynajmniej mam spokój i mogę się wyspać. Tu bezsenne noce i stres. Na kontrolę mogę przyjechać tu albo jechać do mojej ginekolog, bo wizytę mam w poniedziałek. Zobaczymy.
Uwierzcie, że stopery do uszu nic nie dadzą. One chrapia jak traktory, nie przesadzam..
Musisz poczekać na to co powie lekarz, jeżeli rzeczywiście chodzi o leżenie to masz rację, ale jak mieliby Ci podłączać kroplówki to już w domu miałabyś problem -
nick nieaktualny