Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ziolko wrote:Hej dziewczynki
Zauważyłyście jaka Robotka w pierwszym poście była stateczna? zawsze jak to widzę to mi się śmiać chce, teraz wyszło szydło z worka jaka jest naprawdę
nie wiesz że najważniejsze to dobre wrażenie??:D:D
mój mąż jak mnie poznał to mówił że istny anioł jestem tylko mi skrzydełek brakuje:) a potem wyszło właśnie szydło z woraaaa
dzięki za życzenia:D
ja dziś mam pracowity dzień więc ograniczam się do czytania ;p
ziolko, Fasia, Hela85 lubią tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:jaka małpa, aleś mi wypomniała
nie wiesz że najważniejsze to dobre wrażenie??:D:D
mój mąż jak mnie poznał to mówił że istny anioł jestem tylko mi skrzydełek brakuje:) a potem wyszło właśnie szydło z woraaaa
dzięki za życzenia:D
ja dziś mam pracowity dzień więc ograniczam się do czytania ;p
Wypomniałam bo zawsze jak wchodzę na forum to automatycznie włącza mi się pierwszy (i ostatni) poważny i zrównoważony post Robotki
Chłop się nie czuje oszukany, że brał anioła a musi się męczyć z diablicą?Robotka1 lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Hej Ziolko
miejmy nadzieje, że każde z naszych zwierzaczków zaakceptuje nowego członka rodziny. Albo od razu albo po krótkim czasie
Swoja drogą gdzie wcięło resztę? :>jestem kosmetycznym maniakiem i uwielbiam niektóre dziewczyny
poza tym pożarłam obiad
a a propos tego, ze mało przytyłam
Fasia ja grubas jestem więc nie mogę dużo przytyć
a do tego do 17tc rzygałam
Ziołko z palca biorą żeby zobaczyć czy możesz wypić tą glukozę cholernągdyby Ci cukier wyszedł 300 z palca (tak sobie strzelam) to byś jej nie mogła przyjąć
I też nie oddam mojego maltusiacieszę się, ze one nie uczulają a poza tym to bedą się musiały z Baśką dogadać
ziolko lubi tę wiadomość
-
shimmer_lip wrote:
Ziołko z palca biorą żeby zobaczyć czy możesz wypić tą glukozę cholernągdyby Ci cukier wyszedł 300 z palca (tak sobie strzelam) to byś jej nie mogła przyjąć
I też nie oddam mojego maltusiacieszę się, ze one nie uczulają a poza tym to bedą się musiały z Baśką dogadać
No racja, o tym nie pomyślałam. No ale wiadomo- zgąbczenie
Oj tak, to że nie uczulają to ogromny plus. No i raczej nastawione przyjaźnie są także myślę, że agresja mu się nie załączychoć tak jak mówię- zazdrośnik. Nawet jak z mężem się przytulamy, albo nie daj Boże całujemy to on już sterczy nad nami i próbuje zwrócić na siebie uwagę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 14:11
-
ziolko wrote:No racja, o tym nie pomyślałam. No ale wiadomo- zgąbczenie
Oj tak, to że nie uczulają to ogromny plus. No i raczej nastawione przyjaźnie są także myślę, że agresja mu się nie załączychoć tak jak mówię- zazdrośnik. Nawet jak z mężem się przytulamy, albo nie daj Boże całujemy to on już sterczy nad nami i próbuje zwrócić na siebie uwagę
ale kiedyś oglądałam na youtube chyba filmiki z maltanką bibi i jak się pańciom urodziło dziecko to ten rozpieszczony do granic możliwości maltuś pilnował tego malucha więc może i nasze tak będą robić
-
ziolko wrote:Wypomniałam bo zawsze jak wchodzę na forum to automatycznie włącza mi się pierwszy (i ostatni) poważny i zrównoważony post Robotki
Chłop się nie czuje oszukany, że brał anioła a musi się męczyć z diablicą?
a ja wiem? on jest ryba to taki troche dziwny:D ale za to robotny i mnie kocha:D tak mowi przynajmniej:D
ja to tak jak Amy trochę, jak sie robi za cicho to zawsze jakąs awanturę wynajdęzeby wesoło bylo
a on oaza spokoju;)
ja też sie zawsze śmieję że jeśli to co nas łączy to miłośc to tak-kocham Cię
ale mnie ogarnął ogólny stan melancholii jeju jak mi dobrze:D
-
nick nieaktualny
-
Angela jestem jestem:) Aż się wzruszyłam, że ktoś mnie pamięta. Ostatnio po prostu czytam i wszystko dobrze u mnie... chyba bo coś słabiej ruchy od wczoraj czuję ale może po prostu mała się do środka usadowiła.
Ja boje się o moją sunię dlatego że będzie dużo zmian a ona jest wrażliwa i na pewno będzie się niepokoić. Jak coś się dzieje czego nie rozumie np. gdzieś mamy jechać albo przestawiamy meble to popiskuje a potrafi mieć dni depresji, że chodzi po kątach i jest dziwna.
Mnie też ta nieszczęsna glukoza czeka rada mojej znajomej żeby wziąć ze sobą cytrynę i polizać po wypiciu i najlepiej być z kimś bo w głowie się może zakręcić.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
shimmer_lip wrote:Moja robi dokładnie to samo
ale kiedyś oglądałam na youtube chyba filmiki z maltanką bibi i jak się pańciom urodziło dziecko to ten rozpieszczony do granic możliwości maltuś pilnował tego malucha więc może i nasze tak będą robić
Oby!!! na to liczę
A jeśli chodzi o tą glukozę, ja jutro idę z moimi wynikami do ginki (po godzinie miałam 161 także podobnie do Ciebie) więc dam znać co ona powie na ten temat -
Robotka1 wrote:a ja wiem? on jest ryba to taki troche dziwny:D ale za to robotny i mnie kocha:D tak mowi przynajmniej:D
ja to tak jak Amy trochę, jak sie robi za cicho to zawsze jakąs awanturę wynajdęzeby wesoło bylo
a on oaza spokoju;)
ja też sie zawsze śmieję że jeśli to co nas łączy to miłośc to tak-kocham Cię
ale mnie ogarnął ogólny stan melancholii jeju jak mi dobrze:D
Mój tez ryba i też jest spokojny. Ja też ryba i mniej spokojnaI dogadujemy się całkiem nieźle (przynajmniej ja tak myślę
) także ryba do ryby jednak pasuje
Fasia, Amy lubią tę wiadomość
-
Laski, mój mąż właśnie wrócił do domu a tam mój dziadek układa nam tapetę w pokoiku dla małego i wysłał mi zdjęcie i aż się poryczałam jak pięknie to wyszło
No cudeńko! niestety nie mam wam jak wysłać tego zdjęcia...
ziolko, Robotka1, Fasia, mantissa, Hela85 lubią tę wiadomość
-
ziolko wrote:Mój tez ryba i też jest spokojny. Ja też ryba i mniej spokojna
I dogadujemy się całkiem nieźle (przynajmniej ja tak myślę
) także ryba do ryby jednak pasuje
mój wodnik i on jest zdecydowanie spokojniejszy niż ja
ziolko, Fasia, Amy lubią tę wiadomość
-
a mówią że ryby ogólnie są trudne w życiu. chyba to się panów tyczy:)
mój niby fajny, kochany i ogólnie super ale jakiś taki ciężki ma ten charakterek:)
to ja za to dla odmiany jestem PANNAjestem z krwi i kości góralką więc mieszanka wybuchowa ze mnie w domu nie ma co:)
Rudzia, Amy lubią tę wiadomość