Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hwesta a gdzies ty byla ze cie lydki lupia? fasia wychlalas kotu mleko? ? ?
dziewczyny macie juz skurcze braxtona-hicksa? kilka dni temu mialam cos na wzor, ale pojedynczy epizod i zapomnialam o nim...w nocy kolo polnocy az mnie wybudzily ze snu...nie byly bolesne..no moze troche ale nieprzyjemne na pewno...przestraszylam sie, ale jak tylko wstalam tak ustaly...mala wczoraj byla 100 razy aktywniejsza niz zawsze, kopala caly dzien i chyba na to rozmach malpka brala
ma ktoras z was tez te skurcze? jesli tak to jak je odczuwacie..ja nie odczuwam tego jako twardnienia, bardziej skurcz. jesli ktoras ma to jak to odczuwasz?
Fasia lubi tę wiadomość
-
robotka ta grupa na facebooku jest zamknieta? nikt nie moze tam widziec komentarzy? pytam, bo chcialabym dolaczyc, bo i takl zawsze mam wlaczonego facebooka do pracy..problem w tym ze nie mam i nie chce miec konta prywatnego., mopje konto jest studyjne, biznesowe..moj maz na nie nie wchodzi, ale nie chce zeby klienci widzieli komentarze tak dla mnie intymne..tym bardziej ze moga pomyslec ze pisze to moj maz hahahahaha
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Ja po wczorajszym usg w euforii ☺ mój syneczek urósł prawie 20% od zeszłego tygodnia. Ważył wtedy 380g a wczoraj 450g!
Trzymał sobie nóżkę przy buzi, a potem nam pomachał. Cieszę się, że u nas wczoraj już bez kłótni...nie pisałam ale czytałam wszytkoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 08:29
Jaga, Robotka1, weronika86, Amy, Fasia, Hela85, Eweliśka, ziolko, Ewelcia, liloe, MartaAlvi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KasiaKwiatek wrote:Ja tez już w pracy. Chłopaki grają w nogę a ja próbuję nie dać się trafić piłką. ..
Ja całe życie mam problem, że przyciągam piłki. Pójdę na mecz piłki ręcznej - dostanę (uchyliłam się w ostatnim momencie bo bym miała nos złamany), jak byłam dzieckiem - zawsze na podowrku wszyskie piłki leciały mi prosto w twarz, na w-fie w szkole to samo... Ale teraz juz przynajmniej potrafię taka piłkę złapać albo się uchylićKasiaKwiatek, Robotka1, Amy, Fasia, Hela85, ziolko lubią tę wiadomość
-
HEj słoneczka
Ja wstałam jak zwykle z zapchanym nosem i okropnym kaszlem ,, że aż mnie do wymiotów ciągnie. W poniedziałek chyba pójde znów do lekarza , bo ten co mnie wczoraj badał to nawet piguła powiedziała , że mi współczuje i szkoda mojego czasu.
Mała się wieczorem rozbrykała, leżałam ona mnie okładała a ja zastanawiałam się czy Lilianna to odpowiednie dla niej imie. Kurcze zwątpiłam i chyba dzisiaj z mężem muszę o tym pogadać bo coś mi jakoś nie pasuje.
Dzisiaj mają mi przyjechać rzeczy do łazienki tylko nie wiem co . Mam nadzieję , że będą w całości i bez problemu mi pan wniesie do domku bo może być problem , raczej dzwigać nie chce a tutaj na tej paskudnej wsi to nigdy nikogo nie ma jak jest potrzebny. Ide zjeść śniadanko i małego ogarnąć a Wy nie natrzaskajcie tutaj 1500 stron.
Weronika tak też miewam skurcze b-h i są normalne kna tym etapie ciąży dopóki nie są bolesne , regularne i nie zaczynają się od góry brzuszka w dół. Twardnienie brzuszka to standard i musimy się przyzwyczajac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 08:36
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 15:10
adk_1989, hwesta, Fasia, Hela85, Ola89, KasiaKwiatek, misia83, ziolko, Krysti, Rudzia, Ewelcia, liloe, Angela89, CzaryMary, MartaAlvi, Justinka lubią tę wiadomość
-
Dzieku Jaga szczerze mowic, nie pamietam takowych skurczy w pierwszej ciazy ale bylo to 12 lat temu, wiec moge nie pamietac...u mnie te skurcze lapia jakby caly brzuszek, ale nie jak porodowe- spychajce w dol...bardziej spinanie wlasnie...ale nie powiem wystraszyly mnie w nocy jak pierworodke
pojutrze przylatuje tesciowa..musze sprzatac bo menda bedzie zagladala pewnie w kazdy kat
musze sie z nia dogadac, jestemy juz dorosle..potrzebuje jej pomocy jak mala przyjdzie na swiat...bo niestety po 4tyg bede musiala wrocic do pracy
ale ja tylko pracuje max 4hr dziennie i nic nie robie, wiec nie bedzie zle.
-
Robotka1 wrote:WERA wpisz w facebook dużymi literami BBF
a jak nie to zaraz Ci podam linka jak się zaloguje:)
tak grupa jest całkowicie zamknięta:) nikt nic nie widzi:) chyba że jakieś filmiki komentujesz to Amy tak mowiła:)
a tak to nikt nie wie że jesteś w takiej grupie jak nasza i co tam rozrabiamy:)
patrzcie. nie mogłam sie wczoraj z mężem powstrzymać
kiepska jakość bo telefon wieczorową porą nawalał
-
Wera Wera ciamajduro:D masz:D
https://www.facebook.com/groups/353322638164903/
dzięki laski:) a pokój to kawałek mojej nowej sypialenki:) jest ogromna więc stwierdziliśym że łózeczko postawimy w kącie niech się kurzy:D
ściągnęłiśmy też materacyk ze strychu i jest jak nóweczka:) pianka kokos-jak zaglądałam do środka, wypiorę tylko wierzch i będzie super:)
młoda powkładała oczywiście miśki i sama wlazła do łóżeczka:)
jak drugie będzie takie aktywne jak to pierwsze to nie wróżę że to łóżeczko przeżyje:)weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJaga współczuję tej choroby... koniecznie idź do lekarza, bo ciebie już na prawdę długo trzyma..
Ja wczoraj na noc dostałam gorączki i cała się z zimna telepałam - i ciekawe skąd jak ja w domu non stop siedzę...na szczęście dzisiaj w miarę dobrze sie czuję..
-
Robotka śliczny pokoik, ja narazie nic nie robie , po remoncie może chociaż się zbiore , żeby łóżeczko przywieźć. Póki co nie robie nic , bo pokój musimy pomalować i wymyśleć jak znaleźć kącik , żeby Marcel nie odczuł , że mu siostra pokój zabrała.
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylvia007 wrote:Dziewczyny tyle nadrukowałyście dzisiaj, że chyba jakiś rekord pobiłyście.
Byłam na usg, Ninka jest nadal Ninką, waży już 599 g, ale nie wiem nawet czy to dużo czy mało. Podczas usg zgięła się w pół i łapała się za paluszki u stópkiw sam raz
)) ja bylam na usg w 22+3 i młody ważyl 550
sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Amy wrote:Jaga współczuję tej choroby... koniecznie idź do lekarza, bo ciebie już na prawdę długo trzyma..
Ja wczoraj na noc dostałam gorączki i cała się z zimna telepałam - i ciekawe skąd jak ja w domu non stop siedzę...na szczęście dzisiaj w miarę dobrze sie czuję..
No trzyuma mnie tydzień, czuję się lepiej ale katar i zapchany nos nadal są. A mój lekarz to 100 letni dinozaur. Jak nie wylecze zatok to za tydzien, dwa będzie to samo.Amy lubi tę wiadomość
-
Na przygotowanie pokoików mamy jeszcze sporo czasu wiec myślę, że jak ktoś jeszcze nie zaczął to spokojna głowa - zdażymy
A ja mam dzisiaj wizytęo 17
czy uważacie, że to dziwne że zebiarem ze sobą nie tylko męża ale i tez mamę moją? Bo bardzo chciała zobaczyc usg na żywo...
Jaga, weronika86 lubią tę wiadomość