Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja na spokojnie, maluszek ma dużo miejsca więc zapewne zmienił pozycję i kopie Cię gdzieś w środku tak, że trudno odczuć ruchy. A co do słodyczy to skoro gin uznał, że waga troszkę za duża to lepiej dla zdrowia te słodkości odstawić. Na zdrowie Ci to wyjdzie, bo grzybki też się biorą przez słodkie. Ja mimo iż szczupła jestem i mogłabym je jeść tonami to niestety później kończy się to własnie grzybicą[/QUOTE]
Nie wiem dlaczego stwierdziłam, że czas ciązy jest mozliwością pofolgowania sobie... a przed ciażą ciągłe odchudzanie, zdrowe odzywianie, ćwiczenia na orbitreku (biedny się kurzy teraz) teraz za to brak aktywności i jedzenie jak nie ptasiego mleczka to nutelki, albo czekolad, batoników. Ja nie wiem jak wrócę po ciązy do normalności.
Kupiłam kurtkę ciążową i majtki takie ciążowe na brzuch oraz rajstopy ale mam problemy z sukienką. Nic na mnie się nie nadaje a mamy ślub 27 grudnia i muszę jakoś ładnie się ubrać. Jak widziałam te ładne skukieneczki Fasi to muszę przyznać, że pozazdrościłam bo pomarzyć mogę
Jeśli mieszkacie w Wawie to odkryłam sklep ciążowy przy metrze Politechnika na Nowowiejskiej 7 "Agnes". Tam jest wszystko dla kobiet w ciąży i jeszcze mam nadzieje że tam kupie jakąś sukienkę, bo ostatnio miałam czas tylko kurtki przymierzyć.
-
FASIA no wlasnie i kto to mowi, hihi my to po jednych pieniadzach jestesmy obie wiesz.
Nie no sorki juz nie bede roztaczala tych pesymistycznych wizji, leze, oszczedzam sie, w usg jest lepiej a to tylo 2 tyg minely,wiec zaczelam wierzyc ze bedzie dobrze, a jak mam perspektywe pojechac do domu to juz w ogole. Juz nawet ten balagan w domu mi nie przeszkadza tzn jest coraz lepiej, ale powoli maz wszystko konczy jak wraca z pracy wiec tez ma ograniczony czas, powoli sie jakos urzadzimy, i bedzie jak sobie wymarzylam. A rodzinka i tak bedzie mnie traktowac jak jajo, tez jakos przezyje, wszystko zeby wytrwac do kwietnia z malym w brzuszku.
-
shimmer_lip wrote:O nie jadłam takiego czegoś jak żyję
czekajcie pokażę Wam moje szczęście biedne
w różowych majtach z doszytą skarpetą zeby rany nie lizała
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b7472afa4965.jpg
Ale biedna malutkaale śliczna jest, mojemu Frediemu by się spodobała
shimmer_lip lubi tę wiadomość
-
ziolko wrote:Ale biedna malutka
ale śliczna jest, mojemu Frediemu by się spodobała
już nie jest taka biedna
już odzyskuje siły
a ponieważ jej chodzić za dużo nie wolno to pańciowie robią wszystko za nią
łajza je i pije na łóżku (miskę jej trzeba pod nos podstawić) i wszędzie jest noszona
i widzę, że jej się to zaczyna podobać i zaczyna to wykorzystywać
jak się nią za długo nie interesuje to na mnie burczy
Fasia, ziolko, Hela85 lubią tę wiadomość
-
Fasia wrote:Ok ! Zapiszę sobie żeby nie zapomnieć
Swoją drogą - śliczna ta Twoja psinka! Ale taka bidulka z tą nóżka ..a jak jej spadł ten opatrunek to mi się miękko w nogach zrobiło, od razu skurcz, panika jak musiałam jej to wdzianko zdjąć
no i potem u weta to też nie jest miłe jak ukochanego zwierzaka musisz tak przydusić niemalże żeby nie dał rady wstać i leżał na boku
ale grunt, ze to za nami
a ja dziś jestem cała spanikowanawczoraj miałam regularne skurcze!!! za dużo się nachodziłam i normalnie co jakieś 3 minuty takie 5 sek skurcze. Po nospie i leżeniu przeszły ale we wtorek jak będę u gina to się skonsultuję bo trochę się przeraziłam
dziś w związku z tym leżałam i było git a teraz poszłam sobie robić jedzenie i też mnie złapał skurcz
jeszcze ta cukrzyca mnie dziś wystraszyła
buuu
ale nic to
będzie dobrze
Idę się umyć póki mi dobrze po jajkachdo jutra dziewczynki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 20:32
-
nick nieaktualny
-
liloe wrote:Shimmer to nie żarty. Leż, wstawaj do kibelka tylko, jeśli nie musisz. Ja od mojej gin miałam zalecenie (poza tym co na receptę) 3x1 no spa max i 3x1 asparginian extra. Możesz się skontaktowac z lekarzem? Ja bym do wtorku nie czekała...
biorę od dziś magnez i odpoczywam. Dziś miałam tylko jeden więc nie jest źle
zobaczę jutro a teraz kąpiel i do łóżka
-
shimmer_lip wrote:
już nie jest taka biedna
już odzyskuje siły
a ponieważ jej chodzić za dużo nie wolno to pańciowie robią wszystko za nią
łajza je i pije na łóżku (miskę jej trzeba pod nos podstawić) i wszędzie jest noszona
i widzę, że jej się to zaczyna podobać i zaczyna to wykorzystywać
jak się nią za długo nie interesuje to na mnie burczy
Niech wykorzystuje, w końcu chora jest!
Wiecie co ja zrobiłam? poszłam się ogolić tu i ówdzie bo jutro wizyta, biorę maszynkę i zaczynam jechać po nodze. Ale myślę sobie, że już niezłe te kudły zapuściłam a maszynka sunie jak po jedwabiu... więc coś jest nie tak. No i było, goliłam się z tą osłonką na ostrze
Czy to można podpiąć jeszcze pod zgąbczenie mózgu czy to już zwykła głupota?Rudzia, Nadzieja84, Hela85, Fasia, Bambi85, CzaryMary, Robotka1, liloe lubią tę wiadomość